szczęśliwie do Krakowa z Ukrainy, rozporządziwszy zupełnie dom i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę, Zasław, Ostróg, Dubno, kędyśmy stanęli na Boże Ciało; na Brody, gdzie nas słota prawie jesienna trzepała; na Lwów, kędym się z księdzem Garnuchowskim prowincjałem dominikańskim widział; na Janów, Jaworów, gdzie oglądałem ogrody nieboszczyka króla Jana Sobieskiego, rudera; i widziałem post fata jego wiele, jak w ojczyźnie, tak w ogrodzie i gospodarstwie ruin; na Jarosław, Łańcut, kędy mi kochana brytaniczka (Pijawką zwana) zdechła; Rzeszów, Tarnów. Deszcze wielkie i burzliwe
szczęśliwie do Krakowa z Ukrainy, rozporządziwszy zupełnie dom i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę, Zasław, Ostróg, Dubno, kędyśmy stanęli na Boże Ciało; na Brody, gdzie nas słota prawie jesienna trzepała; na Lwów, kędym się z księdzem Garnuchowskim prowincyałem dominikańskim widział; na Janów, Jaworów, gdzie oglądałem ogrody nieboszczyka króla Jana Sobieskiego, rudera; i widziałem post fata jego wiele, jak w ojczyznie, tak w ogrodzie i gospodarstwie ruin; na Jarosław, Łańcut, kędy mi kochana brytaniczka (Pijawką zwana) zdechła; Rzeszów, Tarnów. Deszcze wielkie i burzliwe
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 76
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Potocki, wojewoda wołyński, z szwagrem swoim Ogińskim, naówczas oboźnym lit., teraźniejszym marszałkiem wielkim lit., tak mając znużone konie, że samego wojewody koń powodny bułany tamże przed gankiem, gdzie regimentarz we
dworze stal, padł i zdechł. Z Lipska w zapuszczański kraj kowieński na Sejny, miasteczko i kościół z klasztorem dominikańskim i cudownym obrazem Najświętszej Panny słynącym, poszliśmy do Wiłkowyszek, gdzie konsylium bellicum było względem dalszych marszów i dyspartymentu pieniędzy, których się spodziewano od króla Stanisława: jeżeli na same komputowe chorągwie czyli też i na wyprawne mają być podzielone, ale ta druga kategoria między pierwszymi osobami zniknęła. Co do pierwszej, mieliśmy się
Potocki, wojewoda wołyński, z szwagrem swoim Ogińskim, naówczas oboźnym lit., teraźniejszym marszałkiem wielkim lit., tak mając znużone konie, że samego wojewody koń powodny bułany tamże przed gankiem, gdzie regimentarz we
dworze stal, padł i zdechł. Z Lipska w zapuszczański kraj kowieński na Sejny, miasteczko i kościół z klasztorem dominikańskim i cudownym obrazem Najświętszej Panny słynącym, poszliśmy do Wiłkowyszek, gdzie konsylium bellicum było względem dalszych marszów i dyspartymentu pieniędzy, których się spodziewano od króla Stanisława: jeżeli na same komputowe chorągwie czyli też i na wyprawne mają być podzielone, ale ta druga kategoria między pierwszymi osobami zniknęła. Co do pierwszej, mieliśmy się
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 100
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986