Astris. Niby: na Piotrowej gdy kto stoi skale, stoi stale.
GOŁĘBIĘTA małe blisko kota z napisem Maseniusza: Vix nati, cingimur hoste. Tak wszyscy od czarta, od urodzenia jesteśmy w persekucyj.
GOŁĄB przed Jastrzębem ulatuje z napisem : Fuga tutior armis.
GOŁĘBIE z GOŁĘBIAMI, z kurami, i innym Ptastwem domowym cum Epigrafe: Bonorum, bona Societas.
GOŁĄB zdechły, biały cum nota: Mors non mutavit. honorem.
OLIWNE Drzewo z Grobu Z. Torkwata Biskupa, w Hiszpanii wyrosłe, w dzień urodzenia jego kwitnące, te namalowawszy, napisano: Melior post fata virebit.
Na POCHWAŁĘ Zacnego Domu z Oliwy starej padają szyszki,
Astris. Niby: na Piotrowey gdy kto stoi skale, stoi stale.
GOŁĘBIĘTA małe blisko kota z napisem Maseniusza: Vix nati, cingimur hoste. Tak wszyscy od czarta, od urodzenia iesteśmy w persekucyi.
GOŁĄB przed Iastrzębem ulatuie z napisem : Fuga tutior armis.
GOŁĘBIE z GOŁĘBIAMI, z kurami, y innym Ptastwem domowym cum Epigraphe: Bonorum, bona Societas.
GOŁĄB zdechły, biały cum nota: Mors non mutavit. honorem.
OLIWNE Drzewo z Grobu S. Torkwata Biskupa, w Hiszpanii wyrosłe, w dzień urodzenia iego kwitnące, te namalowawszy, napisano: Melior post fata virebit.
Na POCHWAŁĘ Zacnego Domu z Oliwy starey padaią szyszki,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1194
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
nie spodziewając, abym nazad powracał, nie widząc Wci i bez Wci. Król IMć pokazuje mi twarz łaskawą; Królowa IMć wielką mi swą ofiaruje łaskę, której to przyznać, że i nieszpetna, i dobroci nieporównanej. Nie odmieniło się tej powietrze ani tęskni do rodziców, ani się wojną, ani żadnym domowym miesza zamieszaniem, wziąwszy tę rezolucję, wszelką, by najgorszą, z mężem swym ponosić fortunę. I choć nieprzyjaciół ma tak wiele, wszystkie te jej miłość małżeńska słodzi niesmaki i dysgusty; i ja w tym, Bóg mój widzi, widzę najszczęśliwszego Króla IMci i zazdroszczę mu tej tylko fortuny. Napatrzyć się tego niepodobna,
nie spodziewając, abym nazad powracał, nie widząc Wci i bez Wci. Król JMć pokazuje mi twarz łaskawą; Królowa JMć wielką mi swą ofiaruje łaskę, której to przyznać, że i nieszpetna, i dobroci nieporównanej. Nie odmieniło się tej powietrze ani tęskni do rodziców, ani się wojną, ani żadnym domowym miesza zamieszaniem, wziąwszy tę rezolucję, wszelką, by najgorszą, z mężem swym ponosić fortunę. I choć nieprzyjaciół ma tak wiele, wszystkie te jej miłość małżeńska słodzi niesmaki i dysgusty; i ja w tym, Bóg mój widzi, widzę najszczęśliwszego Króla JMci i zazdroszczę mu tej tylko fortuny. Napatrzyć się tego niepodobna,
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 377
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Dałby to P. Bóg, alem Mu tego nie zasłużył szczęścia. Ostatek do szczęśliwego, da P. Bóg, powitania; do którego nim przyjdzie, całuję milion razy wszystkie śliczności Wci duszy mojej od stopeczek aż do główeczki; co że będzie rzeczą samą, wywiodę się. Dzieci pozdrawiam i całuję. Domowym wszystkim kłaniam. A Łowicz, 11 XII 1672 . Jedyna duszy i serca pociecho!
Jeszczem się nie kładł za nieszczęśliwego na świecie człowieka, lubo prawie wszystek sobie świat miałem za nieprzyjazny, póko Wć moje serce z mojej rozumiałem być strony; ale kiedy teraz widzę, że i Wć moja duszo, przykładem
Dałby to P. Bóg, alem Mu tego nie zasłużył szczęścia. Ostatek do szczęśliwego, da P. Bóg, powitania; do którego nim przyjdzie, całuję milion razy wszystkie śliczności Wci duszy mojej od stopeczek aż do główeczki; co że będzie rzeczą samą, wywiodę się. Dzieci pozdrawiam i całuję. Domowym wszystkim kłaniam. A Łowicz, 11 XII 1672 . Jedyna duszy i serca pociecho!
Jeszczem się nie kładł za nieszczęśliwego na świecie człowieka, lubo prawie wszystek sobie świat miałem za nieprzyjazny, póko Wć moje serce z mojej rozumiałem być strony; ale kiedy teraz widzę, że i Wć moja duszo, przykładem
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 425
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
krajowi. Polowania zaś co do małego źwirza i ptastwa różnego są daleko od naszych tu lepsze, mając moc wielką wszystkiego. 14. Choć w równą wczorajszej słotę, tyż noc i dzień trwającą, do Traskirch jeździłem do pana pocztmistrza tamecznego nazwiskiem Sor, który wszystkim handluje, tak końmi, bydłem, strzelbą i ptastwem domowym różnymi, widzieć. U którego, ile za pirwszą wizytą, lubom nic nie kupił, lecz z czasem mogę jakie nabyć obrazy. Powróciwszy błędniejszą, jak tam jadąc, dla wielkich śniegów drogą, zastałem jubilera pana Cech z srodze rzeczoma bogatymi. Który bezmalnie co na mnie nie zarobi, gdyż takie ma rzeczy
krajowi. Polowania zaś co do małego źwirza i ptastwa różnego są daleko od naszych tu lepsze, mając moc wielką wszystkiego. 14. Choć w równą wczorajszej słotę, tyż noc i dzień trwającą, do Traskirch jeździłem do pana pocztmistrza tamecznego nazwiskiem Sor, który wszystkim handluje, tak końmi, bydłem, strzelbą i ptastwem domowym różnymi, widzić. U którego, ile za pirwszą wizytą, lubom nic nie kupił, lecz z czasem mogę jakie nabyć obrazy. Powróciwszy błędniejszą, jak tam jadąc, dla wielkich śniegów drogą, zastałem jubilera pana Cech z srodze rzeczoma bogatymi. Który bezmalnie co na mnie nie zarobi, gdyż takie ma rzeczy
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 166
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
. Ci bowiem już nie Pańskiego/ nie Rzeczyposp: pożytku i dobra/ ale swego szukają sami się bogacząc/ a Rzeczposp: ubożąc. Widzimy to otworzyście wszyscy/ że odmy wszelakiego stanu pojedynkowe/ i ludzie urzędach i przełożestwach jak ichkolwiek będący/ z bogacieli/ a sama Rzeczpospolita ubożuchna/ nie ma się czym biednym włóczęgam domowym/ nie ma opryszkom/ i rozbójcom Tatarskim odegnać (Najdziesz takowych/ którzy urzędy wszytkie radziby ciekawośćą swoją na się przyjęli: nie dla tego/ aby Panu i Rzeczyposp: służyli/ ale żeby dumie swej i łakomstwu dosyć czynili: omieszkiwając sprawiedliwości/ a Panu nienawiść jednając. Najdziesz i takich/ którzy swoim przykrym na
. Ci bowiem iuż nie Páńskiego/ nie Rzeczyposp: pożytku y dobrá/ ále swego szukáią sámi sie bogácząc/ á Rzeczposp: vboźąc. Widźimy to otworzyśćie wszyscy/ że odmy wszelákiego stanu poiedynkowe/ y ludźie vrzędách y przełożestwách iák ichkolwiek będący/ z bogáćieli/ á sámá Rzeczpospolitá vbożuchna/ nie ma się czym biednym włoczęgam domowym/ nie ma opryszkom/ y rozboycom Tátárskim odegnáć (Náydźiesz tákowych/ ktorzy vrzędy wszytkie rádźiby ciekáwośćą swoią ná się przyięli: nie dla tego/ áby Pánu y Rzeczyposp: służyli/ ále żeby dumie swey y łákomstwu dosyć czynili: omieszkiwáiąc spráwiedliwośći/ á Pánu nienawiść iednáiąc. Naydźiesz y tákich/ ktorzy swoim przykrym ná
Skrót tekstu: StarPopr
Strona: 146
Tytuł:
Poprawa niektórych obyczajów polskich potocznych
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
straszne barzo i szkodliwe/ jakowe są suchości/ nieurodzaje/ powietrza morowe/ ziemie trzęsienia/ i inne tym podobne: i kiedy ich też Bóg z osobliwej woli swojej/ do znaczenia czego inego używać raczy/ nie zwykło to bywać beż wielkiego zamieszania/ zatrząśnienia/ i psowania państw i narodów/ które lubo rozruchami i rozerwaniem domowym/ lubo wtargnieniem i mieczem nieprzyjacielskim nie oszacowane szkody odnoszą/ a drugdy do ostatniej prawie zguby na samym są zepchnieniu. Co wszytko tak wiele przeszłych wieków doświadczenie samo dowodnie i na oko pokazuje/ jako to każdy w historiach różnych narodów biegły przyznać musi/ i o tym też on czyjsi krótki wierszyk świadczy/ który mówi
strászne bárzo y szkodliwe/ iákowe są suchośći/ nieurodzáie/ powietrza morowe/ źiemie trzęśienia/ y ine tym podobne: y kiedy ich też Bog z osobliwey woli swoiey/ do znáczenia czego inego vżywáć raczy/ nie zwykło to bywáć beż wielkiego zámieszánia/ zátrząśnienia/ y psowánia państw y narodow/ ktore lubo rozruchámi y rozerwániem domowym/ lubo wtárgnieniem y mieczem nieprzyiaćielskim nie oszácowáne szkody odnoszą/ á drugdy do ostátniey práwie zguby na sámym są zepchnieniu. Co wszytko ták wiele przeszłych wiekow doświádczenie sámo dowodnie y ná oko pokázuie/ iáko to káżdy w historyách roznych narodow biegły przyznáć muśi/ y o tym też on cziyśi krotki wierszyk świádczy/ ktory mowi
Skrót tekstu: BemKom
Strona: 21.
Tytuł:
Kometa to jest pogróżka z nieba na postrach, przestrogę i upomnienie ludzkie
Autor:
Mateusz Bembus
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619