Ojczyzny/ w doskonałości/ skromności w umiarkowaniu młodości i inszych zacnie urodzonemu przymiotach należących zawarł dni swoje i podałwszytkim przykłąd ku naśladowaniu i wizerunk ku podziwieniu cieszyć się WM. tedy mają w tym teraźniejszym żalu swoim/ że choć prędko z obgitajednak korzyścią doStworce swego się wrócił. Próżno tedy lamentować/ próżno frasunkami zajzrzeć stawy jego ponieważ doskonałego doszedł szczęścia. My życzym tego wprzód aby Pan Bóg obfitemi pociechami otarł oczy Wm. a powtóre uprzejmość przyjaźni którąsmy żywemu i teraz nie bez zobopolnej kondolencjej /zmarłemu oświadczyli/ tak życzliwością/ i takąż ochotąWM. śłużyć zawsze gotowi jesteśmy. Mowy przy Aktach Pogrzebowych. Mowy przy Akt: Pogrzebowych Do Zazdrośnika cudze prace
Oycżyzny/ w doskonáłośći/ skromnośći w vmiárkowániu młodośći y inszych zacnie vrodzonemu przymiotach należących záwarł dni swoie y podałwszytkim przykłąd ku náśládowániu y wizerunk ku podźiwieniu ćieszyć się WM. tedy máią w tym teráźnieyszym żalu swoim/ żę choć prędko z obgitaiednák korzyśćią doStworce sweg^o^ sie wroćił. Prożno tedy lámentowáć/ prożno frásunkámi záyzrzeć stawy iego ponieważ doskonáłego doszedł szcżęśćia. My zycżym tego wprzod áby Pan Bog obfitemi poćiechami otárł oczy Wm. á powtore vprzeymość przyiáźni ktorąsmy żywemu y teraz nie bez zobopolney condolencyey /zmárłemu oświádcżyli/ ták życżliwośćią/ y tákąż ochotąWM. śłużyć záwsze gotowi iestesmy. Mowy przy Aktách Pogrzebowych. Mowy przy Akt: Pogrzebowych Do Zazdrośniká cudze prace
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: G4v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
przyjaźń najlepsza. Krótkim to abrysem Ezop wyraził, kędy lew się dzieli z lisem, Albo na bystrym prądzie kocioł z garncem ściera:
Zawsze będzie podlejsza uboższego biera. Lecz temu rozum w szczerej przyjaźni poradzi: Niech się zniży wysoki, niech niski wysadzi. 250 (P). STARY PRZYJACIEL I STARY SŁUGA
Więc gdy doskonałego nic nie dano światu, Ma-li wadę przyjaciel, nie w skok do rozbratu Spiesz się albo odmiany; doznawszy czas długi, Starego z jedną wadą nie porzucaj sługi. Często w błąd podróżnego nowa kolej wprawi, Często przyjmie z dziesiącią, kto z jedną odprawi. I tyć, i ty odrażasz wad od siebie
przyjaźń najlepsza. Krótkim to abrysem Ezop wyraził, kędy lew się dzieli z lisem, Albo na bystrym prądzie kocioł z garncem ściera:
Zawsze będzie podlejsza uboższego biera. Lecz temu rozum w szczerej przyjaźni poradzi: Niech się zniży wysoki, niech niski wysadzi. 250 (P). STARY PRZYJACIEL I STARY SŁUGA
Więc gdy doskonałego nic nie dano światu, Ma-li wadę przyjaciel, nie w skok do rozbratu Spiesz się albo odmiany; doznawszy czas długi, Starego z jedną wadą nie porzucaj sługi. Często w błąd podróżnego nowa kolej wprawi, Często przyjmie z dziesiącią, kto z jedną odprawi. I tyć, i ty odrażasz wad od siebie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 112
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Cerkwiami za Różnice/ zmiankuje o nich w krótce i na tym miejscu: choć już niemal wszytkim nam są dobrze wiadome. Pierwsza Różnica bierze się/ z wyznania przez Rzymian Pochodzenia Ducha Z. i od Syna. Druga/ z wyznania Czyśca. Trzecia/ z używania w Sakramencie Eucharystii Przaśnego chleba. Czwarta/ z wyznania doskonałego Błogosławieństwa duszom sprawiedliwym z tego świata zeszłym. Piąta/ z wyznania starszeństwa Biskupa Rzymskiego. Szósta/ nowo naszych wieków od Greków i od nas Rusi za Herezją zadawa się podniesiona Różnica/ w używaniu tajemnic Eucharystii pod jedną osobą chleba. w tych sześciu Różnic dowodnym uważaniu porządnie postepując/ o piewszej: to jest/ o Pochodzeniu
Cerkwiámi zá Rożnice/ zmiánkuie o nich w krotce y ná tym mieyscu: choć iuż niemal wszytkim nam są dobrze wiádome. Pierwsza Rożnicá bierze sie/ z wyznánia przez Rzymian Pochodzenia Duchá S. y od Syná. Druga/ z wyznánia Czyścá. Trzećia/ z vżywánia w Sákrámenćie Eucháristiey Przáśnego chlebá. Czwarta/ z wyznánia doskonáłego Błogosłáwieństwá duszom spráwiedliwym z tego świátá zeszłym. Piąta/ z wyznánia stárszeństwá Biskupá Rzymskiego. Szosta/ nowo nászych wiekow od Grękow y od nas Ruśi zá Haerezyą zádawa sie podnieśiona Rożnicá/ w vżywániu táiemnic Eucháristiey pod iedną osobą chlebá. w tych sześćiu Rożnic dowodnym vważániu porządnie postepuiąc/ o piewszey: to iest/ o Pochodzeniu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 132
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
c. 27. i Gal. c. 3.
To są uważenia/ ile do trzeciej miedzy Wschodną i Zachodną Cerkwią Różnice. Które aby miejsce/ względem jej/ Schiśmie w Cerkwi Pana Chrystusowej pozwalały/ nie zda się. Przekładam uważenia Różnice czwartej/ która jest miezy tąż Wschodną i Zachodną Cerkwią/ z wyznania doskonałego zeszłym z tego świata duszam sprawiedliwym błogosławieństwa/ a grzesznym męki. w czym podaję uważenie pierwsze/ owe. KonsIDERATIE, Abo Uwazenia Różnice z wyznania Duszam sprawiedliwym w niebie doskonałej szczęśliwości, a złym i niewiernym w piekle doskonałej męki.
ZE Świętych sług Bożych Dusze są w niebie: i że doskonałej szczęśliwości już zażywają/ obojego
c. 27. y Gal. c. 3.
To są vważenia/ ile do trzećiey miedzy Wschodną y Zachodną Cerkwią Rożnice. Ktore áby mieysce/ względem iey/ Schismie w Cerkwi Páná Christusowey pozwaláły/ nie zda sie. Przekładam vważenia Rożnice cżwartey/ ktora iest miezy tąż Wschodną y Zachodną Cerkwią/ z wyznánia doskonałego zeszłym z te^o^ świátá duszam spráwiedliwym błogosłáwieństwá/ á grzesznym męki. w czym podáię vważenie pierwsze/ owe. CONSIDERATIAE, Abo Vwazenia Roznice z wyznánia Duszam spráwiedliwym w niebie doskonáłey sczęśliwośći, á złym y niewiernym w piekle doskonáłey męki.
ZE Swiętych sług Bożych Dusze są w niebie: y że doskonáłey szczęśliwośći iuż záżywáią/ oboiego
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 155
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
im przed przyjęciem i pożyciem ś^o^ chleba/ z Kielicha piś nie byłoby douszczo- no. Boby to było przeciwo ustawy P. Chrystusowej/ który Ciało swe pierwej Uczniom swoim jeść dał/ a potym Krew swoję pić im podał. skąd jest wiadomo/ że oni wziętego w Cerkwi ś^o^ chleba w domu zażywając/ miasto doskonałego Sakramentu Eucharystii zażywali. Lub jeśli też im w Cerkwi z kielicha pić było dopuszczono/ tedy ta jedna zażyta przez nie osoba/ dosonałym im była w pożytku duchownym Eucharystii Sakramentem. Cyryl: Hierosol: Katech: 5. Mistag. Uważenie różnice
Uważenie Ośme. Wierzy i wyznawa Cerkiew Wschodnia/ że w Komunii Sakramentu Eucharystii/
im przed przyięćiem y pożyćiem ś^o^ chlebá/ z Kielichá piś nie byłoby douszcżo- no. Boby to było przećiwo vstáwy P. Christusowey/ ktory Ciáło swe pierwey Vcżniom swoim ieść dał/ á potym Krew swoię pić im podał. zkąd iest wiadomo/ że oni wźiętego w Cerkwi ś^o^ chlebá w domu záżywáiąc/ miásto doskonáłego Sákrámentu Eucháristiey záżywáli. Lub ieśli też im w Cerkwi z kielichá pić było dopuszcżono/ tedy tá iedná záżyta przez nie osobá/ dosonáłym im byłá w pożytku duchownym Eucháristiey Sákramentem. Cyril: Hierosol: Katech: 5. Mistag. Vważenie rożnice
Vważenie Osme. Wierzy y wyznawa Cerkiew Wschodna/ że w Communiey Sakrámentu Eucháristiey/
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 174
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i ojczyźnie naszej powinni, oświadczyć. Publiczne postanowienie Sejmu przeszłego doszło nas, które niewielką nam nadzieję, a nieprzyjacielowi postrach przyniosło, do pomyślnego i prędkiego skończenia tej wojny, upatrując miasto większej gorącości, co raz tem większą oziębłość; jeżeli jest co secretius gruntowniejszego, z serca życzę: bo za tą powszechną uchwałą, nic doskonałego, nic pociesznego nie tylko sobie nikt obiecować niemoże, ale owszem każdy do tak nieporządnej wojny, na której się sława i reputacia traci a obmowiska usczypliwych języków zyskują, serce i ochotę gubić musi. Z nas każdy, byle się okazja podała, dla hańby i sromoty krwią swoją koniec tej wojnie uczynić życzy. W
i ojczyznie naszej powinni, oświadczyć. Publiczne postanowienie Sejmu przeszłego doszło nas, które niewielką nam nadzieję, a nieprzyjacielowi postrach przyniosło, do pomyślnego i prętkiego skończenia tej wojny, upatrując miasto większéj gorącości, co raz tém większą oziębłość; jeżeli jest co secretius gruntowniejszego, z serca życzę: bo za tą powszechną uchwałą, nic doskonałego, nic pociesznego nie tylko sobie nikt obiecować niemoże, ale owszem każdy do tak nieporządnej wojny, na której się sława i reputacia traci a obmowiska usczypliwych języków zyskują, serce i ochotę gubić musi. Z nas każdy, byle się okazya podała, dla hańby i sromoty krwią swoją koniec tej wojnie uczynić życzy. W
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 103
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
N, Z, T, X. Połącz Punkt HP, HD, liniami prostymi, a będziesz miał Policzki, Beluardu EFDB. Toż uczyń po inszych czterech; stanie, zrysowany Pięciokąt. Drugi Sposób. Rysowania Fortece Wielościennej, spamięci bez Tablice. ACz ile ybdż może trzeba się trzymać sposobu poprzedzającego wrysowaniu Fortec, jako doskonałego, i nie trudnego: zwłaszcza w Fortecach wielkich, i na czas długi: wszakże gdy Tablice nie będziesz miał do ręku, wszelką Fortecę tym przemysłem z pamięci zrysujesz. Zrysuj wielokąt doskonały: Sześciokąt naprzykład: i Półdiametry jego WO, WKs, WN, które same ma figura, pociągnąwszy za obwód; sianę
N, S, T, X. Połącz Punkt HP, HD, liniámi prostymi, á będźiesz miał Policzki, Beluárdu EPHDB. Toż vczyń po inszych czterech; stánie, zrysowány Piąćiokąt. Drugi Sposob. Rysowánia Fortece Wielośćienney, zpámięći bez Tablicé. ACz ile ybdż może trzebá sie trzymáć sposobu poprzedzáiącego wrysowániu Fortec, iáko doskonáłego, y nie trudnego: zwłaszczá w Fortecách wielkich, y ná czás długi: wszákże gdy Tablicé nie będżiesz miał do ręku, wszelką Fortecę tym przemysłem z pámięći zrysuiesz. Zrysuy wielokąt doskonáły: Sześćiokąt náprzykład: y Połdyámetry iego WO, WX, WN, ktore sáme ma figurá, poćiągnąwszy zá obwod; śiánę
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 110
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
obligowani będą, a osobliwie J. W. Ich Mść PP. Marszałkowie Wielcy, i Nadworni Koronni, i W. X. Lit: dojrzą.
1mo. Aby Gwardia J. K. Mci z żołnierzy Narodu Saskiego częścią konnych, częścią pieszych ułożona, którą własnym kosztem swoim trzymać ma, (ta zaś dla doskonałego w terażniejszych okolicznościach bezpieczeństwa J. K. M. przez osobliwą dyspensacją pozwala się) contra Pacta Conventa nad liczbę tysiąca dwóch set, tak w Oficjerach, jako i żołnierzach prostych ad praesens na osobliwej karcie wyrażonych, ani przyczyniona, ani odmieniona była.
2do. Aby Pułkownik tą Gwardyą na ten czas Komendujący, do wykonania
obligowani będą, á osobliwie J. W. Jch Mść PP. Marszałkowie Wielcy, y Nadworni Koronni, y W. X. Lit: doyrzą.
1mó. Aby Gwardya J. K. Mći z żołnierzy Narodu Saskiego częśćią konnych, częśćią pieszych ułożona, ktorą własnym kosztem swoim trzymać ma, (ta zaś dla doskonałego w terażnieyszych okolicznośćiach bespieczeństwa J. K. M. przez osobliwą dispensacyą pozwala się) contra Pacta Conventa nad liczbę tyśiąca dwoch set, tak w Officyerach, iako y żołnierzach prostych ad praesens na osobliwey karćie wyrażonych, ani przyczyniona, ani odmieniona była.
2dó. Aby Pułkownik tą Gwardyą na ten czas Kommenduiący, do wykonania
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Cv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
jej podane, Jak wiernemi oczyma które są widziane. Rzekłem/ że ciężka jest oczu utrata/ z wielkim też i ciężkim staraniem każdy usiłuje ich dobyć reperaty/ jako i dzisiejszy nasz Bakum Hrickiewicz; ten wielkie dispendium dóbr swoich czyni/ nalekarzów je wydaje/ od których folgi nie czując/ podnosi myśl swoję do doskonałego obojga oczy Medyka/ Chrystusa Pana/ i jego PRzeczystej Panny Rodzicielki niepokalanej; vota czyni/ w Pieczarskim Monastyru pracować obiecuje/ by tylko Pan z wysokości wzroku przywrócił mu tyle/ ileby można jednę ścieżkę widzieć/ którąby zapielgrzymował z Rzyszczowa do Kijowa/ i wnet (patrz Czytelniku na miłosierdzie Boże) wedle słów Prorockich
iey podáne, Iák wiernemi oczymá ktore są widźiáne. Rzekłem/ że ćiężka iest oczu vtrátá/ z wielkim też y ćiężkim stárániem káżdy vśiłuie ich dobyć reperaty/ iáko y dźiśieyszy nász Bakum Hrickiewicz; ten wielkie dispendium dobr swoich czyni/ nálekárzow ie wydáie/ od ktorych folgi nie czuiąc/ podnośi myśl swoię do doskonáłe^o^ oboyga oczy Mediká/ Chrystusá Páná/ y iego PRzeczystey Pánny Rodźićielki niepokaláney; votá czyni/ w Pieczárskim Monástyru prácowáć obiecuie/ by tylko Pan z wysokośći wzroku przywroćił mu tyle/ ileby można iednę śćieżkę widźieć/ ktorąby zápielgrzymował z Rzyszczowá do Kiiowá/ y wnet (pátrz Czytelniku ná miłosierdźie Boże) wedle słow Prorockich
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 147.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
to u mnie niżli z Turków zbitych sława. Nie dbam i o dawnego skarby Halliata, I o złoto przywoźne z nowego gdzieś świata. Bo uważywszy tylko obrót ludzkich rzeczy, Które czy Bóg ma czy wrog jaki na swej pieczy, Nie może się na świecie człowiek jąć niczego, Tak niemaż nic pewnego, nic doskonałego. Tu w obce kraje pędzą cnotliwych z ojczyzny; Tu niejeden śmierć połknął przez zdradne trucizny; Ten ginie od piorunu, choć żył bez nagany; Ow zaś w krwawych potrzebach nie odniosszy rany, W własnym domu umiera, abo uduszony Abo skłoty, z naprawy niepoczciwej żony. Krezie, gdzieś miał swe skarby wtenczas
to u mnie niżli z Turkow zbitych sława. Nie dbam i o dawnego skarby Halliata, I o złoto przywoźne z nowego gdzieś świata. Bo uważywszy tylko obrot ludzkich rzeczy, Ktore czy Bog ma czy wrog jaki na swej pieczy, Nie może się na świecie człowiek jąć niczego, Tak niemaż nic pewnego, nic doskonałego. Tu w obce kraje pędzą cnotliwych z ojczyzny; Tu niejeden śmierć połknął przez zdradne trucizny; Ten ginie od piorunu, choć żył bez nagany; Ow zaś w krwawych potrzebach nie odniosszy rany, W własnym domu umiera, abo uduszony Abo skłoty, z naprawy niepoczciwej żony. Krezie, gdzieś miał swe skarby wtenczas
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 260
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911