był nie wydał co miał czynić, oczy zamydlił, i pokazał nie tak prawdę, jako czaczko prawdy? bynajmniej! mówi Alcuinus: Ignorantiam ipsorum, pius Magister intelligens, secundùm illorum dubitationem, respondit. Niewiadomość ich łaskawy mistrz zrozumiawszy, według ich wątpliwości odpowiedział. Niewiecie czemum to uczynił? Oto wam tego daję dowodną sprawę: Ignorantiam ipsorum intelligens. To wam jakieś wątpliwości, i zatrudnienie czyni. Oto wam się z-tego tak sprawuję, secundùm illorum dubitationem respondit. i zarazem zwolennicy Pańscy, umilkli, na odpowiedzi Pańskiej przestali, o więcej się nie pytali. Lepiej uprzedzać zarzuty. 2. MUNDUS GAUDEBIT. ŚWIAT BĘDŹIE SIĘ WESELIŁ
był nie wydał co miał czynić, oczy zámydlił, i pokazał nie ták prawdę, iáko czáczko prawdy? bynaymniey! mowi Alcuinus: Ignorantiam ipsorum, pius Magister intelligens, secundùm illorum dubitationem, respondit. Niewiádomość ich łáskáwy mistrz zrozumiawszy, według ich wątpliwośći odpowiedźiał. Niewiećie czemum to uczynił? Oto wam tego dáię dowodną spráwę: Ignorantiam ipsorum intelligens. To wam iákieś wątpliwośći, i zátrudnienie czyni. Oto wam się z-tego ták spráwuię, secundùm illorum dubitationem respondit. i zárázem zwolennicy Páńscy, umilkli, ná odpowiedźi Páńskiey przestáli, o więcey się nie pytáli. Lepiey uprzedzáć zárzuty. 2. MUNDUS GAUDEBIT. SWIAT BĘDŹIE SIĘ WESELIŁ
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 91
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
miecznika naówczas lit., marszałka trybunalskiego, mowę do pożegnania trybunału.
Tymczasem też trybunał skarbowy następował, na który Piotr Paszkowski pułkownik, będąc od księcia hetmana za komisarza wojskowego naznaczonym, przybył do Mińska i od niego zupełną o sejmiku brzeskim, taką, jakom wyżej wyraził, odebrałem relacją, któremu za jego tak dowodną dla braci moich przyjaźń solennie dziękowałem. Tandem potem z Mińska wyjechałem do Wilna, dążąc do żony mojej, w Czerwonym Dworze u Zabiełły, marszałka kowieńskiego, rezydującej.
Przyjechawszy do Wilna zastałem tam Andrzeja Abramowicza, naówczas pisarza ziemskiego wileńskiego, a potem kasztelana
brzeskiego, chorego, który z samej rozchorował się zgryzoty
miecznika naówczas lit., marszałka trybunalskiego, mowę do pożegnania trybunału.
Tymczasem też trybunał skarbowy następował, na który Piotr Paszkowski pułkownik, będąc od księcia hetmana za komisarza wojskowego naznaczonym, przybył do Mińska i od niego zupełną o sejmiku brzeskim, taką, jakom wyżej wyraził, odebrałem relacją, któremu za jego tak dowodną dla braci moich przyjaźń solennie dziękowałem. Tandem potem z Mińska wyjechałem do Wilna, dążąc do żony mojej, w Czerwonym Dworze u Zabiełły, marszałka kowieńskiego, rezydującej.
Przyjechawszy do Wilna zastałem tam Andrzeja Abramowicza, naówczas pisarza ziemskiego wileńskiego, a potem kasztelana
brzeskiego, chorego, który z samej rozchorował się zgryzoty
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 635
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
o sławie Euangeliej/ i zrozumiawszy trochę o niej/ wyprawili zaraz posły swe do Fernanda Cortesiusa/ który był pod tymi czasy dostał Meksyku/ prosząc go/ żeby im posłał swój zakon/ i mistrze/ którzyby im go wykładali; abowiem gotowi byli opuścić swój/ jako nieznośny i niesprawiedliwy. Josefus Acosta pisze za rzecz dowodną/ iż gdy stali raz Hiszpaniowie przypatrując się tragediej onych ofiar niezbożnych/ jeden młodzienieć/ któremu już byli wyjęli serce/ i potym go zepchnęli na dół po stopniach wschodu kościelnych (jako zwykli byli) rzekł do Hiszpanów: Panowie/ oto mię zabili: co wzbudziło w nich wielki postrach/ i serdeczne użalenie. A tak
o sławie Euángeliey/ y zrozumiawszy trochę o niey/ wypráwili záraz posły swe do Fernándá Cortesiusá/ ktory był pod tymi czásy dostał Mexiku/ prosząc go/ żeby im posłał swoy zakon/ y mistrze/ ktorzyby im go wykładáli; ábowiem gotowi byli opuśćić swoy/ iáko nieznośny y niespráwiedliwy. Iosephus Acostá pisze zá rzecz dowodną/ iż gdy stali raz Hiszpaniowie przypátruiąc się trágediey onych ofiar niezbożnych/ ieden młodźienieć/ ktoremu iuż byli wyięli serce/ y potym go zepchnęli ná doł po stopniách wschodu kośćielnych (iáko zwykli byli) rzekł do Hiszpanow: Pánowie/ oto mię zábili: co wzbudźiło w nich wielki postrách/ y serdeczne vżalenie. A ták
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 24
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
, jako się o tym specifice opisało przy Pierwszym ModelUSZV wiele kop, i jak wiele czynić, może Ćwiertni każdego zboża komputować rachunkiem. Remanent zaś samego ziarna, co z Wymłotu po Dystrybutach wyżej specifikowanych na ssypaniu w ziarnie zostało ex Calculatione, do tego komputować, i Summę wiele czego będzie uczyniwszy, pokażac na sperans i dowodną Intratę, jakać się w którym Roku, przez ten sposób, ModelUSZA pokaże Intrata. Pracuszodytia. Jeśliby się w Kluczu jakim więcej znajdowało Folwarków, a ta dyspozycja Tabuły na podobnej nie mogłaby się spisać karcie, tedy według samej potrzeby ad propertionem podlepić kartę, albo Regałowego na to zażyć Arkusza; aby ten Summariusz
, iáko się o tym specificè opisáło przy Pierwszym MODELLVSZV wiele kop, y iák wiele czynić, może Cwiertni káżdego zboza komputowáć ráchunkiem. Remánent zás sámego źiárná, co z Wymłotu po Dystrybutách wyżey specifikowánych ná ssypániu w źiárnie zostáło ex Calculatione, do tego komputowáć, y Summę wiele czego będźie vczyniwszy, pokażác ná sperans y dowodną Intratę, iákać się w ktorym Roku, przez ten sposob, MODELLVSZA pokaże Intrata. Pracuszoditia. Ieśliby się w Kluczu iákim więcey znáydowáło Folwárkow, á tá dyspozycya Tabuły ná podobney nie mogłaby się spisáć kárćie, tedy według samey potrzeby ad propertionem podlepić kártę, álbo Regałowego ná to záżyć Arkuszá; áby ten Summáryusz
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 125
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
pryncypalniejsze trudności o duszy i ciele ludzkim ułatwiając. Dusza ludzka.
XLIII. O Duszy ludzkiej pierwsza prawda: iż w człowieku jest Dusza rozumna. Czego racją jest, własna każdego eksperiencja. Gdy rzeczy nie tylko od zmysłów dependujące, teraźniejsze, ale i przeszłe, przyszłe, żadnym zmysłem niedościgłe, poznaje, jednę prawdę przez dowodną konsekwencją wnosi z drugiej prawdy. Czego najzmyślniejsze zwierzę alboli ptak mieć nie może. Toć dusza ludzka nie tylko tę ma w sobie doskonałość pospolitą duszom zwierzęcym że jest zmyślna i czująca: nie tylko pospolitą duszom wzrost czyniącym, jakie się znajdują w ziołach i drzewach. Ale nad to doskonałość sobie własną, że jest
pryncypalnieysze trudności o duszy y ciele ludzkim ułatwiaiąc. Dusza ludzka.
XLIII. O Duszy ludzkiey pierwsza prawda: iż w człowieku iest Dusza rozumna. Czego racyą iest, własna każdego experyencya. Gdy rzeczy nie tylko od zmysłow dependuiące, teraźnieysze, ále y przeszłe, przyszłe, żadnym zmysłem niedościgłe, poznáie, iednę prawdę przez dowodną konsekwencyą wnosi z drugiey prawdy. Czego nayzmyślnieysze zwierzę álboli ptak mieć nie może. Toć dusza ludzka nie tylko tę ma w sobie doskonáłość pospolitą duszom zwierzęcym że iest zmyślna y czuiąca: nie tylko pospolitą duszom wzrost czyniącym, iákie się znayduią w ziołách y drzewach. Ale nad to doskonáłość sobie własną, że iest
Skrót tekstu: BystrzInfCosm
Strona: D
Tytuł:
Informacja Cosmograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
biologia, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. niewinnego ludu w niewolą zabrali. Hermistrz pokrzepiwszy się nieco po chorobie, nowo zaciągłemi pocztami rekrutował wojsko swoje przez zarazę dużo uszczuplone, i w 7000. tylko dobrze okrytej kawaleryj, a 6000. lekkiego żołnierza wkroczył do Moskwy, ogniem, i mieczem wetując ruinę kraju swego. W. Kniaź Wasil Iwanowicz syn przeszłego, dowodną, zaciągnąwszy wiadomość o szczupłym kompucie wojska Krzyżackiego, wyprawił na nich 100000. Moskwy, a 30000. Tatarów z wyraźnym ordynansem, aby tę garstkę ludzi ogarnąwszy, żywcem jak trzodę bydła do Moskwy na stolicę zapędzili. Ta niezmierzona powodź wojska Moskiewskiego na 12 części rozdzieliwszy się różnemi szlakami na wszystkie stronym nieznacznie z daleka osaczyła niby
. niewinnego ludu w niewolą zabrali. Hermistrz pokrzepiwszy śię nieco po chorobie, nowo zaćiągłemi pocztami rekrutował woysko swoje przez zarazę dużo uszczuplone, y w 7000. tylko dobrze okrytey kawaleryi, á 6000. lekkiego żołnierza wkroczył do Moskwy, ogniem, y mieczem wetując ruinę kraju swego. W. Kniaź Waśil Iwanowicz syn przeszłego, dowodną, zaćiągnąwszy wiadomość o szczupłym kompućie woyska Krzyżackiego, wyprawił ná nich 100000. Moskwy, á 30000. Tatarow z wyraźnym ordynansem, aby tę garstkę ludźi ogarnąwszy, żywcem jak trzodę bydła do Moskwy na stolicę zapędźili. Ta niezmierzona powodź woyska Moskiewskiego na 12 częśći rozdźieliwszy śię rożnemi szlakami na wszystkie stronym nieznacznie z daleka osaczyła niby
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 72
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750