kresu, na którym prędkoli, długoli stanąć trzeba. Tu tylko twardy ostry krzemień że opłakane ludzi wielu Dusze, mając tę pewną, nie mylną do DOMV, do szczęśliwej Wieczności Drogę, czy o niej nie wiedząc, czy snać wiedzieć niechcąc, bity tor Krwią, i śladem Zbawiciela naszego dobrze naznaczony minąwszy; w drożyska inne, na zgubę i wieczne wygnanie wiodące zabiegają: a tak nagotowanego sobie w Niebie dziedzictwa, na które stworzone są chybiwszy, żałośnie giną. Które to nieszczęście, i nigdy niepowetowaną z wielką czci Boskiej ujmą szkodę widząc, i uważając, komu Bóg miły, ile sił nam staje, głos, j pióra nasze na
kresu, ná ktorym prętkoli, długoli stanąć trzeba. Tu tylko twárdy ostry krzemień że opłakane ludźi wielu Dusze, maiąc tę pewną, nie mylną do DOMV, do szczęśliwey Wiecznośći Drogę, czy o niey nie wiedząc, czy snać wiedźieć niechcąc, bity tor Krwią, y śladem Zbáwićielá nászego dobrze naznaczony minąwszy; w drożyska inne, ná zgubę y wieczne wygnánie wiodące zábiegaią: á ták nágotowánego sobie w Niebie dźiedźictwá, ná ktore stworzone są chybiwszy, żałośnie giną. Ktore to nieszczęście, y nigdy niepowetowaną z wielką czći Boskiey uymą szkodę widząc, y uważaiąc, komu Bog miły, ile śił nam staie, głos, j piora nasze ná
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 5
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688