. przed Narodzeniem się Chrystusa Pana/ pokazał się Kometa w Rybach znaku Niebieskim. Potymnastąpił potop Generalny.
Druga. Po potopie w lat 288. widziany był Kometa w Koziorożcu w Egipcie/ gdzie potym Sprawiedliwość Boska pokonfodowała języki Babilończyków.
Trzecia. Anno mundi 2018. widzieli Chaldejczykowie Kometę w Baranie/ potym nastąpił głód/ i drogość wielka.
Czwarta. Roku 17. po Narodzeniu CHrystusa Pana/ pokazał się Kometa w Baranie/ nastąpiła śmierć Augusta Cesarza.
Piąta. Roku 130. był Kometa w Wodniku/ nastąpiło trzęsienie ziemie.
Szósta. Roku 145. w tymże znaku/ było potym trzęsienie ziemie/ i powodzi gwałtowne.
Siódma. Roku 365
. przed Národzeniem się Chrystusá Páná/ pokazał się Kometá w Rybách znáku Niebieskim. Potymnastąpił potop Generálny.
Druga. Po potopie w lat 288. widźiány był Kometá w Koźiorożcu w Egiptćie/ gdźie potym Spráwiedliwość Boska pokonfodowáłá ięzyki Babilończykow.
Trzećia. Anno mundi 2018. widźieli Cháldeyczykowie Kometę w Báránie/ potym nástąpił głod/ y drogość wielka.
Czwarta. Roku 17. po Národzeniu CHrystusá Páná/ pokazał się Kometá w Báránie/ nástąpiłá śmierć Augustá Cesarzá.
Piąta. Roku 130. był Kometá w Wodniku/ nastąpiło trzęśienie źięmie.
Szosta. Roku 145. w tymże znáku/ było potym trzęśienie źiemie/ y powodźi gwałtowne.
Siodma. Roku 365
Skrót tekstu: CiekAbryz
Strona: B2v
Tytuł:
Abryz komety z astronomicznej i astrologicznej uwagi
Autor:
Kasper Ciekanowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
jego głowie Lub namiotek pomniejszy, bo był zawieszony, W którym siedział Holofern sam niezwyciężony. Ten to tedy pawilon, droższego nad który Nie było, był z bogatej wysokiej purpury, Złotem wyhaftowany; floresy się lśniały, A lite złota sztuki misterne wisiały, Które w szmaragi drogie i inne klejnoty Osadzone równały szacunku roboty, Drogość drogich kamieni że osądzić trudno, Czy kamień sam, czy że jest osadzeń tak cudno. Na sznurach złotych ta toż machina wisiała, Która wodza strasznego cudnie okrywała, A jeszcze bogatszymi od złota dywany Podłoga i podnóżek był jego wysłany, Który pyszną Holofern nogą swoją deptał, A miłość całym sercem z oczu Judyt chłeptał.
jego głowie Lub namiotek pomniejszy, bo był zawieszony, W którym siedział Holofern sam niezwyciężony. Ten to tedy pawilon, droższego nad który Nie było, był z bogatej wysokiej purpury, Złotem wyhaftowany; floresy się lśniały, A lite złota sztuki misterne wisiały, Które w szmaragi drogie i inne klejnoty Osadzone równały szacunku roboty, Drogość drogich kamieni że osądzić trudno, Czy kamień sam, czy że jest osadzeń tak cudno. Na sznurach złotych ta toż machina wisiała, Która wodza strasznego cudnie okrywała, A jeszcze bogatszymi od złota dywany Podłoga i podnóżek był jego wysłany, Który pyszną Holofern nogą swoją deptał, A miłość całym sercem z oczu Judyt chłeptał.
Skrót tekstu: JabłJHistBar_II
Strona: 532
Tytuł:
Historie arcypiękne do wiedzenia potrzebne ...
Autor:
Jan Kajetan Jabłonowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
i wielkiej nędzy w głodzie/ przybędzie jako Pan/ nic niemieszkając na postrach nieprzyjacielom. Źatym towarzystwo rzekło: Trwało się więcej/ trwajmy jeszcze mało/ tylko Bóg wie/ jeśli się nam to od K. I. M. i Rzeczypospolitej wdzięcznością takie prace/ i gardłowania nagrodzą. W Stolicy na ten czas taka drogość była: za jałowicę złotych 600. bochenek chleba zło: 6. kokosz zło: 7. jaje kokosze zło: 3. za wróbla gro: 15. za srokę albo wronę złotych pułtora/ za połeć mięsa zło: 15. za kwartę masła zło: 4. Nieprzyjaciel dowiedziawszy się o takim głodzie/ począł się
y wielkiey nędzy w głodźie/ przybędżie iáko Pan/ nic niemieszkáiąc ná postrách nieprzyiaćielom. Źátym towárzystwo rzekło: Trwáło sie więcey/ trwaymy iescze máło/ tylko Bog wie/ iesli sie nam to od K. I. M. y Rzeczypospolitey wdźięcznośćią tákie prace/ y gárdłowánia nágrodzą. W Stolicy ná ten czás táka drogość byłá: zá iáłowicę złotych 600. bochenek chlebá zło: 6. kokosz zło: 7. iáie kokosze zło: 3. zá wroblá gro: 15. zá srokę álbo wronę złotych pułtorá/ zá połeć mięsa zło: 15. zá kwartę másłá zło: 4. Nieprzyiaćiel dowiedźiawszy sie o tákim głodźie/ począł sie
Skrót tekstu: PasŻoł
Strona: C
Tytuł:
Pasja żołnierzów obojga narodów
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
Cesarzów Tureckich. Węgierskę grasujących Krainę i buntujących, Wiktor wypędził. Był to Monarcha in Caelibatu żyjący, Librorum quàm Liberorum Amantior. W wszelkiej Nauce osobliwie Matematycznej w wielu językach doskonały, Dobrodziej Literatów. Przez Solenną Legację od Króla Hiszpańskiego do Orderu ZŁOTEGO RUNA przyjęty Annô Domini 1590. Za niego ekstraodrynaryjna była posucha, skąd wielka drogość, a jeszcze większa wina była abundancja, a przedtym lat 50 tojest Annô Domini 1540 takie gorąca i upały były, że lasy w Czechach gorzały Rok ten zwał się ANNUS FERVIDUS, Symbolum ten Cesarz miał Wóz poczworny, cztery Cnoty Kardynalne denotujący, z napisem Sic ad astra. Drugie Symbolum: Omnia ex voluntate DEI.
Cesarzow Tureckich. Węgierskę grasuiących Krainę y buntuiących, Victor wypędził. Był to Monarcha in Caelibatu żyiący, Librorum quàm Liberorum Amantior. W wszelkiey Nauce osobliwie Matematyczney w wielu ięzykach doskonały, Dobrodziey Literatow. Przez Solenną Legacyę od Krola Hiszpańskiego do Orderu ZŁOTEGO RUNA przyięty Annô Domini 1590. Za niego extraordynaryina była posucha, zkąd wielka drogość, a ieszcze większa wina była abundancya, a przedtym lat 50 toiest Annô Domini 1540 takie gorąca y upały były, że lasy w Czechach gorzały Rok ten zwał się ANNUS FERVIDUS, Symbolum ten Cesarz miał Woz poczworny, cztery Cnoty Kardynalne denotuiący, z napisem Sic ad astra. Drugie Symbolum: Omnia ex voluntate DEI.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 524
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
im mieć kazano. Podane mu przez Eliasza propozycje i kwestie następujące: 1 Jeśli się urodził osieł pstry sto maści mający, bo na nim ma przyjechać Mesjasz. 2 Jeżeli nastał jaki Król Żydów opresor. 3 Jeżeli poczęli pieniądze ludziom z worków ginąć, (to się ustawicznie dzieje, bo sami Żydzi kradną) 4 Jeśli drogość nastała wielka? 5 Jeżeli w morzu i rzekach woda poczęła się w proch obracać. 6 Czy jest gorące lato, aż do bluźnierstwa BOGA przyprowadzające. 7 Jeśli się który Izmaelczyk, tojest Saracen, albo Turczyn jedzący w język ukąsił? 8 Jeśli rzeka Sabason, albo Sabaticus od Wschodu schnąc poczęła, bo tą wysuszoną Pokolenie
im mieć kazáno. Podane mu przez Eliasza propozycye y kwestye następuiące: 1 Ieśli się urodził osieł pstry sto máści maiący, bo na nim ma przyiechać Messiasz. 2 Ieżeli nástał iàki Krol Zydow oppresor. 3 Ieżeli poczęli pieniądze ludziom z workow ginąć, (to się ustawicznie dzieie, bo sami Zydzi kradną) 4 Ieśli drogość nástała wielka? 5 Ieżeli w morzu y rzekách wodá poczęła się w proch obracać. 6 Czy iest gorące lato, aż do bluźnierstwa BOGA przyprowadzaiące. 7 Ieśli się ktory Izmaelczyk, toiest Saracen, albo Turczyn iedzący w ięzyk ukąsił? 8 Ieśli rzeká Sabason, albo Sabbaticus od Wschodu schnąc poczęła, bo tą wysuszoną Pokolenie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1076
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ZABAWKACH OKOŁO NIEGO ZA RENEM. Arcyksiążę pod Worms następując Elearom się powierzył. Przed Wormsem inny szyk. Worms otworzony, stanowisko Elearskie w mili od niego. O mościo Manhejmskim. Praktyka arcyksiążęcia znowu powtórzona, nowiny zniszczona. Traktaty o stadzie Frydrychowem na wyspie opatrzonem. Zabawki Elearskie z Frankentalem, według Ewangelii Luc. 17. Drogość za Renem. Obmowiska Elearów według Ewangelii. Książę Radziwił przyjechał, przed którym skargi i odpowiedź według Ewangelii, co dobrego sprawiły. Dla umierania Elearów szukając innego stanowiska, Żarski zabity, w Wormsie pogrzebiony. Ucisk katolicki od heretyków, wzajemna katolicka łaskawość.
Spir i insze okoliczne miejsca odebrawszy, ruszył się arcyksiążę do Wormsu miasta
ZABAWKACH OKOŁO NIEGO ZA RENEM. Arcyksiążę pod Worms następując Elearom się powierzył. Przed Wormsem inny szyk. Worms otworzony, stanowisko Elearskie w mili od niego. O mościo Manhejmskim. Praktyka arcyksiążęcia znowu powtórzona, nowiny zniszczona. Traktaty o stadzie Frydrychowem na wyspie opatrzonem. Zabawki Elearskie z Frankentalem, według Ewangielii Luc. 17. Drogość za Renem. Obmowiska Elearów według Ewangielii. Książę Radziwił przyjechał, przed którym skargi i odpowiedź według Ewangielii, co dobrego sprawiły. Dla umierania Elearów szukając innego stanowiska, Żarski zabity, w Wormsie pogrzebiony. Ucisk katolicki od heretyków, wzajemna katolicka łaskawość.
Spir i insze okoliczne miejsca odebrawszy, ruszył się arcyksiążę do Wormsu miasta
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 100
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
nieśmiejących się onych niebożąt z murów ukazać, nie od rzeczy było martwymi dla głodu i strachu, a ile razy się ukazali, do dołu wyniesionymi nazwać, jako i Frankental Naimem, bo ile razy podjechali Elearowie, to zawsze naimano synów owdowiałego (samego na tamtej stronie Renu od wszech ratunków) Frankentalu. Pod tym czasem drogość wielka była w Wormsie, a daleko więcej w Spirze, miąs, chlebów i wszelkich rzeczy do żywności należących. Zaczem gdy Elearowie za pozwoleniem lokoteneuta hetmańskiego poszli w Zwejbruskie państwo na stypę, i opuchłego tam złością rebelizanta palatyna Zwejbruskiego szwagra Frydrychowego uzdrawiali, różnie go niemal co dzień (tak iż sabatowi nie folgowali) upokarzając
nieśmiejących się onych niebożąt z murów ukazać, nie od rzeczy było martwymi dla głodu i strachu, a ile razy się ukazali, do dołu wyniesionymi nazwać, jako i Frankental Naimem, bo ile razy podjechali Elearowie, to zawsze naimano synów owdowiałego (samego na tamtej stronie Renu od wszech ratunków) Frankentalu. Pod tym czasem drogość wielka była w Wormsie, a daleko więcej w Spirze, miąs, chlebów i wszelkich rzeczy do żywności należących. Zaczem gdy Elearowie za pozwoleniem lokoteneuta hetmańskiego poszli w Zwejbruskie państwo na stypę, i opuchłego tam złością rebelizanta palatyna Zwejbruskiego szwagra Frydrychowego uzdrawiali, różnie go niemal co dzień (tak iż sabatowi nie folgowali) upokarzając
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 102
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
Eufrates/ tak na to rzekł I owszem lepiej było o to prosić/ aby Rzymskie państwo od Królestwa Partskiego dzieliła Sprawiedliwość. Pokazując/ iż Rzymianie tylko się na przystojność oglądali: Lecz ku rozszyrzeniu Państwa/ żadna im rzecz na zawadzie być nie mogła. O czym czytaj Titum Liuium i Polybium Historyki.
Tenże gdy wielka drogość była w Rzymie/ i już się barzo na głód zanosiło: chcąc w tym ratować Ojczyznę/ jachał wodą do Sardyniej i do Syciliej i zebrawszy tam barzo wiele zboża/ pośpieszał się z nim do Rzymu. Lecz gdy żeglarze dla wielkiej nawałności/ niechcieli się puścić na morze: sam Pompejus naprzód z swym okrętem puścił
Eufrátes/ ták ná to rzekł Y owszem lepiey było o to prośić/ áby Rzymskie páństwo od Krolestwá Párthskiego dźieliłá Spráwiedliwość. Pokázuiąc/ iż Rzymiánie tylko się ná przystoyność oglądáli: Lecż ku rozszyrzeniu Páństwá/ żadna im rzecż ná zawádzie być nie mogłá. O cżym cżytay Titum Liuium y Polybium Historyki.
Tenże gdy wielka drogość byłá w Rzymie/ y iuż się bárzo ná głod zánośiło: chcąc w tym rátowáć Oycżyznę/ iáchał wodą do Sárdiniey y do Syciliey y zebrawszy tam bárzo wiele zbożá/ pośpieszał się z nim do Rzymu. Lecż gdy żeglarze dla wielkiey nawáłnośći/ niechćieli się puśćić ná morze: sam Pompeius naprzod z swym okrętem puśćił
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 119
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
wielki pożar. Ojcowie lektorowie do Warszawy odjechali, a kleryków rozproszono do dalszej decyzji ś. Kongregacji, jednakowo dachami w tymże roku pokryte jest Kolegium i kościół ś. Krzyża, lubo kaplica dla przepalonych murów nie mogła być pokrytą.
W jesieni częste deszcze, grzmoty i błyskawice panowały z wielkiem uprzykrzeniem, przezco i drogość nastąpiła, i lud się trwożył obawiając się powietrznej zarazy. Także i wiatr nawalny nastał, który wiele szkody uczynił, ile w dachach, budynkach, toż samo i od postronnych miast słychać było, lasy także połamał w wielu miejscach. pag. 134—137. 1741.
Dnia 16go stycznia Książę Janusz Antoni Korybut Wiszniowiecki
wielki pożar. Ojcowie lektorowie do Warszawy odjechali, a kleryków rozproszono do dalszej decyzyi ś. Kongregacyi, jednakowo dachami w tymże roku pokryte jest Kollegium i kościół ś. Krzyża, lubo kaplica dla przepalonych murów nie mogła być pokrytą.
W jesieni częste deszcze, grzmoty i błyskawice panowały z wielkiem uprzykrzeniem, przezco i drogość nastąpiła, i lud się trwożył obawiając się powietrznej zarazy. Także i wiatr nawalny nastał, który wiele szkody uczynił, ile w dachach, budynkach, toż samo i od postronnych miast słychać było, lasy także połamał w wielu miejscach. pag. 134—137. 1741.
Dnia 16go stycznia Xiąże Janusz Antoni Korybut Wiszniowiecki
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 201
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
ż sceny żołośne, nie tylko w Polsce, lecz prawie po innych królestwach całego świata panowały. pag. 160—163. 1749.
W sierpniu szarańcza okrutnie wielka leciała tak, jako przez godzin trzy przez miasto z szumem wielkim, aż słońca niewidać było, gałęzie połamała, i zboża wiele nadpsuła, po której drogość nastąpiła. Bydło rogate po miasteczkach i wsiach znacznie ginęło, przez co lud był bardzo strwożony.
W Piotrkowie Marszalek Trybunału koronnego nie stanął przez niezgodę Panów Posłów, a zatym rozboje i najazdy nastąpiły, a w Ukrainie, hajdamacy i chłopstwo buntowało się, zabijając szlachtę, i kościoły rabując. Lud tez różnej kondycji gęsto umierał
ż sceny żołośne, nie tylko w Polszcze, lecz prawie po innych królestwach całego świata panowały. pag. 160—163. 1749.
W sierpniu szarańcza okrutnie wielka leciała tak, jako przez godzin trzy przez miasto z szumem wielkim, aż słońca niewidać było, gałęzie połamała, i zboża wiele nadpsuła, po której drogość nastąpiła. Bydło rogate po miasteczkach i wsiach znacznie ginęło, przez co lud był bardzo strwożony.
W Piotrkowie Marszalek Trybunału koronnego nie stanął przez niezgodę Panów Posłów, a zatym rozboje i najazdy nastąpiły, a w Ukrainie, hajdamacy i chłopstwo buntowało się, zabijając szlachtę, i kościoły rabując. Lud tez różnej kondycyi gęsto umierał
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 205
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855