. Wprzód Radziwiłł ze swemi Rotami litewskimi Pod szańc Próżorowski, Z nim świeżo przyszłe pułki Pod lekkiemi jamółki Czerni zaporowskiej.
Butler ku Sehinowi Gdzie Brytani gotowi Potkają go z Damem; Nazad jednak pierzchają. Gdy z boku ich wspierają Rożen Kreic z Wolszamem Pan raz szczęśliwie wtóry, Na kark pokrowskiej góry Gwałtem następuje. Gdzie zasieki drzewiane, I blokhauzy sypane, Poraża, rumuje. Tyran wtem na półniebie, Gdy Moskwa ku potrzebie Ukaże się w oczy, Do nich do nich zarazem Tyzenhauz i z Płazem Jednem sercem skoczy. Uderzą się, że łuny I puszczone pioruny Ogniem ich okryją, Świszczą kule, brzmią groty, Ziemia buczy z ochoty I powietrza
. Wprzód Radziwiłł ze swemi Rotami litewskimi Pod szańc Prozorowski, Z nim świeżo przyszłe pułki Pod lekkiemi jamółki Czerni zaporowskiej.
Butler ku Sehinowi Gdzie Brytani gotowi Potkają go z Damem; Nazad jednak pierzchają. Gdy z boku ich wspierają Rożen Kreic z Wolszamem Pan raz szczęśliwie wtóry, Na kark pokrowskiej góry Gwałtem następuje. Gdzie zasieki drzewiane, I blokhauzy sypane, Poraża, rumuje. Tyran wtem na półniebie, Gdy Moskwa ku potrzebie Ukaże się w oczy, Do nich do nich zarazem Tyzenhauz i z Płazem Jednem sercem skoczy. Uderzą się, że łuny I puszczone pioruny Ogniem ich okryją, Świszczą kule, brzmią groty, Ziemia buczy z ochoty I powietrza
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 14
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
się Filura ; jako to i teraz w Mieście Malabarskim Kael na listkach pewnego piszą drzewa, jako też w Hiszpanioli w Nowym świecie. Publiczne Księgi i Pisma Pisali na Tablicach ołowianych. Prywatne zaś na płótnianych, które Tablice nazywano Pugillares, á pungendo, to jest od sztychowania i rysowauja Pisma na nich. Były też Tablice drzewiane woskiem oblewane, Codicilli Cerati, na których ostrym pisano Instrumentem vulgo grabsztychem żelaznym, stylus nazwanym, co dało okazję, że modelusz pisania, stylem nazywają. Ci, którzy takowe Tablice do kogo odwozili, albo odnosili, zwali się Tabellaryj. Księgi zaś wielkie zwali się Codices á Caudice, to jest od Pniaka, albo
się Philura ; iáko to y teraz w Mieście Malabarskim Kael ná listkách pewnego piszą drzewa, iáko też w Hiszpanioli w Nowym świecie. Publiczne Księgi y Pisma Pisali ná Tablicách ołowianych. Prywátne záś ná płotnianych, ktore Tablice nazywáno Pugillares, á pungendo, to iest od sztychowánia y rysowáuia Pisma ná nich. Były też Tablice drzewiane woskiem oblewane, Codicilli Cerati, ná ktorych ostrym pisano Instrumentem vulgo grábsztychem żelaznym, stylus nazwanym, co dało okázyę, że modelusz pisania, stylem nazywaią. Ci, ktorzy takowe Tablice do kogo odwozili, álbo odnosili, zwali się Tabellarii. Księgi záś wielkie zwali się Codices á Caudice, to iest od Pniáka, álbo
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 981
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Paxamus Autor in secretis, radzi jednę mysz złowić, głowę jej obedrzyć, puścić, inne uciekać będą. Syra mysz nie tknie, mózgu łasiczki w mieszawszy w mleko kwasne, takie jest odium między temi zwierzętami Cornelius Agrippas, ale któż by tak ser paskudził. Są na nią i łapki, to druciane, to drzewiane różnej inwencyj, te nie lenić się zastawiać. Myszy do kupy tym sprowadzić możesz sposobem, złapaj dwie myszy żywe, wsadzie wgłębokie gliniane naczynie, postaw na ogniu z jesio- O Ekonomice mianowicie o Szpiżarni.
nowewo drzewa nanieconym: jak ich przypiecze gorące naczynie, pisk straszny wydadzą, na który głos myszy z bliskich miejsc
. Paxamus Autor in secretis, radzi iednę mysz złowić, głowę iey obedrzyć, puscić, inne uciekać będą. Syra mysz nie tknie, mozgu łasiczki w mieszawsży w mleko kwasne, takie iest odium między temi zwierzętami Cornelius Agrippas, ale ktoż by tak ser paskudził. Są na nię y łapki, to druciane, to drzewiane rożney inwencyi, te nie lenić się zastawiać. Myszy do kupy tym sprowadzić możesz sposobem, złapay dwie myszy żywe, wsadźie wgłębokie gliniane naczynie, postaw na ogniu z iesio- O Ekonomice mianowicie o Szpiżarni.
nowewo drzewa nanieconym: iak ich przypiecze gorące naczynie, pisk straszny wydadzą, na ktory głos myszy z bliskich mieysc
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 409
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
zwyczajnie obserwują, dyspensują ich; a oni składają na Duchownych, że swemi eksakcjami nas od tej Świętej Potrawy odrażają; co fałszywie zadają. Zgoła tak wielki Pan, Miłośnik, karmiciel nasz, mało, albo nic nie ma uszanowania u nas prostaków. Nie było po Cerkwiach i Manasterach uboższych ile Schizmą tchnących puszek, tylko drzewiane, nie było Ciborium na schowanie tej wielkiej Świętości, Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
która tak stała na stole, a nią lada Dzwonnik, żak, Diak posuwał po stole, otwierał, zaglądał bez rewerencyj, jako sam z żalem widziałem. Aż tandem Duch Z: Seminator casti Consilii, natchnął Ojców Greko-Unitów
zwyczaynie obserwuią, dyspensuią ich; á oni składaią na Duchownych, że swemi exakcyami nas od tey Swiętey Potrawy odrażaią; co fałszywie zadaią. Zgoła tak wielki Pan, Miłośnik, karmiciel nasz, mało, albo nic nie ma uszanowania u nas prostakow. Nie było po Cerkwiach y Manasterach uboższych ile Schizmą tchnących puszek, tylko drzewiane, nie było Ciborium na schowanie tey wielkiey Swiętości, Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
ktora tak stała na stole, á nią lada Dzwonnik, żak, Diak posuwał po stole, otwierał, zaglądał bez rewerencyi, iako sam z żalem widziałem. Aż tandem Duch S: Seminator casti Consilii, natchnął Oycow Greko-Unitow
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 57
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
gorze Moria, gdzie Kalwaria, uformował, na nim Syna Izaaka BOGU chcąc zabić na Ofiarę. Genesis cap: 22 Jakub Wnuk Abrahamów idąc do Mezopotamii na kamieniu zasnąwszy, widział BOGA na drabinie wspartego, ockniony, ten kamień na pamiątkę tam postawił, potym go na Ołtarz obrócił, olejem namazawszy. Otoż: to drzewiane, to kamienne Ołtarze były. Na ostatek Pan Bogkazał Mojżeszowi Exodi 27 Ołtarz formować Holocaustorum albo całopalenia przed Domem Bożym z drzewa nie gnijącego Setim, obity zewnątrz blachami miedzianemi, w srzodku darniem wyłożony i kamieniami przeciw ogniowi na nim nałożonemu. Była wysokość tego Ołtarza od ziemi łokci 10, wszerz łokci 12, a był formy
gorze Moria, gdzie Kalwarya, uformował, na nim Syna Izaaka BOGU chcąc zabić na Ofiarę. Genesis cap: 22 Iakub Wnuk Abrahamow idąc do Mezopotamii na kamieniu zasnąwszy, widział BOGA na drabinie wspartego, ockniony, ten kamień na pamiątkę tam postawił, potym go na Ołtarz obrocił, oleiem namazawszy. Otoż: to drzewiane, to kamienne Ołtarze były. Na ostatek Pan Bogkazał Moyżeszowi Exodi 27 Ołtarz formować Holocaustorum albo całopalenia przed Domem Bożym z drzewa nie gniiącego Setim, obity zewnątrz blachami miedzianemi, w srzodku darniem wyłożony y kamieniami przeciw ogniowi na nim nałożonemu. Była wysokość tego Ołtarza od ziemi łokci 10, wszerz łokci 12, á był formy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 72
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
są jak niemi. Jeśli z nich jeden czuje się być godniejszym od drugiego, wita się mówiąc: Selam Elejkum, to jest pax supra te. Drugi mu dopiero odpowiada: Elejkum Selam, to jest supra te pax. Stoły u Persów pokryte dywanami, kobiercami, potym obrusami jedwabnemi, złotem wyszywanemi; na nich tabulaty drzewiane lsnące się od pokostu, aliàs Chińskie stoliki; na których dają najpierwej Saccaracea, aliàs różne słodyczy cukrowe, konfitury. Te zebrawszy nakrywają stoły obrusami płótna Geografia Generalna i partykułarna
Indyjskiego w kwiaty wyszywane; na tych pułmiski stawią. Nożów, łyżek, widelec nie żażywają, bo potrawy zaraz w kuchni od kości separowane, i
są iak niemi. Ieśli z nich ieden czuie się bydź godnieyszym od drugiego, wita się mowiąc: Selam Eleykum, to iest pax supra te. Drugi mu dopiero odpowiadá: Eleykum Selam, to iest supra te pax. Stoły u Persow pokryte dywanami, kobiercami, potym obrusami iedwabnemi, złotem wyszywanemi; na nich tabulaty drzewiane lsnące się od pokostu, aliàs Chińskie stoliki; na ktorych daią naypierwey Saccaracea, aliàs rożne słodyczy cukrowe, konfitury. Te zebrawszy nakrywaią stoły obrusami płotna Geografia Generalna y partykułarna
Indyiskiego w kwiaty wyszywane; na tych pułmiski stawią. Nożow, łyżek, widelec nie żáżywaią, bo potrawy zaraz w kuchni od kości separowane, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 520
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
zamku w Kaniowie z 1631 R. INWENTARZ SPISANY MIASTA KUNIEWA W ROKU PAŃSKIM 1631 MIESIĄCA APRILA 2 DNIA ZAMEK KUNIEWSKI
Baszta wielka, wysoka, nowa, przez którą do zamku wjeżdżają. W tej baszcie nad wrotami Świetliczka bez okien i pieca. Od tej Baszty wał wokoło, który nie jest dokończony; w którym dwie Baszcie drzewiane, ze drzwiami i wrzeciążami, jedna od Młynów, druga od Dołotcza, na biegunach i wrota na biegunach.
W tym zamku Kamienica murowana, do której wchodzący, do sieni wschód przez Altanę; z sieni mimo wschód, który idzie na górne budowania, które nie są skończone.
Po prawej ręce Izba Świetlica Stołowa wielka
zamku w Kaniowie z 1631 R. INWENTARZ SPISANY MIASTA KUNIEWA W ROKU PAŃSKIM 1631 MIESIĄCA APRILA 2 DNIA ZAMEK KUNIEWSKI
Baszta wielka, wysoka, nowa, przez którą do zamku wjeżdżają. W tej baszcie nad wrotami Świetliczka bez okien i pieca. Od tej Baszty wał wokoło, który nie jest dokończony; w którym dwie Baszcie drzewiane, ze drzwiami i wrzeciążami, jedna od Młynów, druga od Dołotcza, na biegunach i wrota na biegunach.
W tym zamku Kamienica murowana, do której wchodzący, do sieni wschód przez Altanę; z sieni mimo wschód, który idzie na górne budowania, które nie są skończone.
Po prawej ręce Izba Świetlica Stołowa wielka
Skrót tekstu: InwKunGęb
Strona: 18
Tytuł:
Inwentarz zamku w Kuniowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kuniów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1631
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1631
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
była Moja Olenka, swoje wyrąbać kazała, Jakoby do palenia inszych drew nie miała. Kędy nie wyrąbano, znowu się z korzenia Puszczały; jam się musiał udać do szczepienia. I teraz z łaski bożej mam tak piękne sady, Że mię nimi nie przejdzie nikt miedzy sąsiady. Widziałem, kędy domy drzewiane zgorzały, Tam potym kamienice murowane stały. Czasem Pan Bóg nawiedzi abo za karanie, Abo chcąc wzbudzić więtsze do czego staranie. Kiedy człowiek zdrów, insze równiejsze są szkody, Gdy drzewo całe, będą na nim i jagody. I ty się nie opuszczaj: Bóg bierze, Bóg daje. Trzeba się starać o się
była Moja Olenka, swoje wyrąbać kazała, Jakoby do palenia inszych drew nie miała. Kędy nie wyrąbano, znowu się z korzenia Puszczały; jam się musiał udać do szczepienia. I teraz z łaski bożej mam tak piękne sady, Że mię nimi nie przejdzie nikt miedzy sąsiady. Widziałem, kędy domy drzewiane zgorzały, Tam potym kamienice murowane stały. Czasem Pan Bóg nawiedzi abo za karanie, Abo chcąc wzbudzić więtsze do czego staranie. Kiedy człowiek zdrów, insze równiejsze są szkody, Gdy drzewo całe, będą na nim i jagody. I ty się nie opuszczaj: Bóg bierze, Bóg daje. Trzeba się starać o się
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 125
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
w noce/ podźciesz panie Jakubie/ To mój Jakub omacmie dopieroż go skubie. Aże moja potym w płacz po onym weselu/ Lepiej było siadkę dziać/ niż chodzić skuść chmielu. Zegar Bobowski.
W Boborowej/ w Ciężkowicach/ są takie zegary/ Jak pocznie bić/ to końca niemasz ani miary. Są cyrkuły drzewiane na żelaznym czopie. Więc raz bije pięćdziesiąt/ drugi raz dwie kopie. Czasem i pułtrzecia sta człek godzin naliczy/ Południe w ten czas/ kiedy bydło spola ryczy. Cech Krakowiecki.
JAko żywem nie widał takowego Cechu/ Bo i kto go niewiedział/ śmiałby się do zdechu. Jeszcze za Heretyków w mieście
w noce/ podźćiesz pánie Iákubie/ To moy Iákub omácmie dopieroz go skubie. Aże moiá potym w płácz po onym weselu/ Lepiey było śiadkę dźiać/ niż chodźić skuść chmielu. Zegar Bobowski.
W Boborowey/ w Cieszkowicách/ są tákie zegáry/ Iak pocznie bić/ to końcá niemász áni miáry. Są cyrkuły drzewiáne na żeláznym czopie. Więc raz biie pięćdźieśiąt/ drugi raz dwie kopie. Czásem y pułtrzeciá sta człek godźin naliczy/ Południe w ten czás/ kiedy bydło spolá ryczy. Cech Krákowiecki.
IAko żywem nie widał tákowego Cechu/ Bo y kto go niewiedźiał/ śmiałby się do zdechu. Iescze żá Heretykow w mieśćie
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: C3
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Włoskich in Honorem et Plausum Najaś. Monarchini Jejmci Rosyjskiej skoncypowane peragebatur, Izba Senatorska w takowej na ten Akt Solenny była egzornacyj. Pawiment albo posadzka w Tafle de novo wysadzona, Podniebienie Gipsem renowowane, circum circa cała Izba kolumnami drzewianemi snycerską robotą wyrobionemi biało złocisto w fugi z sznyrklami wyzłoconemi i kapitelami pod Gzyms danemi restaurowana Arkusy drzewiane z Hebami Przeświet. Województw wszystkich pędzlem doskonałego Malarza adorowane, i na Arkadach nad Oknami Województw i Ziem Insignia reprezentowane były. Pro hoc Aclu Solemni miedzy kolumnami cała Izba aksamitem purpurowym obita y pensilibus speculis pięknie akomodowana z lustrami przy gęstej iluminacyj ozdobną temu Aktowi czyniła aparencją. Pod Gzymsem in cirum Orły Czarne, Ordery Korony etc
Włoskich in Honorem et Plausum Naiaś. Monarchini Jeymći Rossyiskiey skoncypowane peragebatur, Izba Senatorska w takowey na ten Akt Solenny była exornacyi. Pawiment albo posadzka w Tafle de novo wysadzona, Podniebienie Gipsem renowowane, circum circa cała Izba kolumnami drzewianemi snycerską robotą wyrobionemi biało złocisto w fugi z sznyrklami wyzłoconemi y kapitelami pod Gzyms danemi restaurowana Arkusy drzewiane z Hebami Przeświet. Woiewodztw wszystkich pędzlem doskonałego Malarza adorowane, y ná Arkadach nad Oknami Woiewodztw y Ziem Insignia reprezentowane były. Pro hoc Aclu Solemni miedzy kolumnami cała Izba axamitem purpurowym obita y pensilibus speculis pieknie akkomodowana z lustrami przy gęstey illuminacyi ozdobną temu Aktowi czyniła apparencyą. Pod Gzymsem in cirum Orły Czarne, Ordery Korony etc
Skrót tekstu: GazPol_1736_83
Strona: 2
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736