! Karzesz nas z pijaństwa/ a sameś Pijanicą/ etc.
O takich mogą być one rzeczone słowa: Quorum Deus venter est, plumo templum, aqualiculus altare, Sacerdos coquus, quibus tota charitas in cacabis fervet, tota fides in culinis calet, tota spes in ferculis jacet , t. j. Których (Duchownych) Bóg brzuch jest/ płuca Kościół/ żołądek ołtarz/ kapłan Kucharz/ którym wszystka miłość w garncach wre/ wszystka wiara w kuchniach ciepła jest/ wszystka nadzieja w potrawach (w napojach/ w gorzałce w winie/ piwie/ etc.) leży. Vid. D. Danhau. Colleg. Decalogic. p.
! Karzesz nas z pijáństwá/ á sameś Pijánicą/ etc.
O tákich mogą bydź one rzeczone słowá: Quorum Deus venter est, plumo templum, aqualiculus altare, Sacerdos coquus, quibus tota charitas in cacabis fervet, tota fides in culinis calet, tota spes in ferculis jacet , t. j. Ktorych (Duchownych) Bog brzuch jest/ płucá Kośćioł/ żołądek ołtarz/ kápłan Kucharz/ ktorym wszystká miłość w gárncách wre/ wszystká wiárá w kuchniách ćiepła jest/ wszystká nádźiejá w potráwách (w napojách/ w gorzałce w winie/ piwie/ etc.) leży. Vid. D. Danhau. Colleg. Decalogic. p.
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 38
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
starożytnych prawach i wolności, przy chwale i imieniu boskim, aniżeli tak nikczemnie pozwalać się iugulari Niemcom w domu. Podobniejsze jest w gwałcie na gwałt zawołać na stany koronne, że kto szlachcicem się rodził, aby przy ojczyźnie stanął, i cne rycerstwo, które teraz przez zastępione sobie od Niemców konsystencyje i wybrane z królewskich i duchownych dóbr pieniądze tułać się muszą, aby w takowym razie asystowali Rzpltej. Wżdyć to są ossa ex ossibus vestris et sanguis sanguinefratrum. Za co się tak ślepym posłuszeństwem Niemcom mają dać i jak za łeb się dać powodować i wodzić.
10. Izali to nie jest servitutis documentum i jawne jak za łeb Rzpltę trzymanie
starożytnych prawach i wolności, przy chwale i imieniu boskim, aniżeli tak nikczemnie pozwalać się iugulari Niemcom w domu. Podobniejsze jest w gwałcie na gwałt zawołać na stany koronne, że kto szlachcicem się rodził, aby przy ojczyźnie stanął, i cne rycerstwo, które teraz przez zastępione sobie od Niemców konsystencyje i wybrane z królewskich i duchownych dóbr pieniądze tułać się muszą, aby w takowym razie asystowali Rzpltej. Wżdyć to są ossa ex ossibus vestris et sanguis sanguinefratrum. Za co się tak ślepym posłuszeństwem Niemcom mają dać i jak za łeb się dać powodować i wodzić.
10. Izali to nie jest servitutis documentum i jawne jak za łeb Rzpltę trzymanie
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 200
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
Polska nasza swego. Żyłby żołnierz wedle swych artykułów prawnych, Nie tak, jako widzimy, w opresyjach jawnych, W przywłaszczonej własności, w upierzonej dumie; Zbytkiem, jak chce, sam bierze w przedsięwziętym szumie. Nic to z łanu jednego sto złotych i więcej Wybrać deputatowi. Jest w świeżej pamięci. Manifest ów duchownych, na sejmie wniesiony, Przeciw tym sangwisugom prawnie uczyniony.
A w oczach wyniszczone same włości stoją, Tak duchowne, jak inne: Boga się nie boją. Nie wedle uchwal dawnych, ustawów sejmowych, Starodawnych hetmanów ordynków chlebowych Chleby biorą z niszczonych Bellonami włości: Już w nich mało kmiotkowie mają osiadlości. Za nic
Polska nasza swego. Żyłby żołnierz wedle swych artykułów prawnych, Nie tak, jako widzimy, w opresyjach jawnych, W przywłaszczonej własności, w upierzonej dumie; Zbytkiem, jak chce, sam bierze w przedsięwziętym szumie. Nic to z łanu jednego sto złotych i więcej Wybrać deputatowi. Jest w świeżej pamięci. Manifest ów duchownych, na sejmie wniesiony, Przeciw tym sangwisugom prawnie uczyniony.
A w oczach wyniszczone same włości stoją, Tak duchowne, jak inne: Boga się nie boją. Nie wedle uchwal dawnych, ustawów sejmowych, Starodawnych hetmanów ordynków chlebowych Chleby biorą z niszczonych Bellonami włości: Już w nich mało kmiotkowie mają osiadlości. Za nic
Skrót tekstu: SatStesBar_II
Strona: 731
Tytuł:
Satyr steskniony z pustyni w jasne wychodzi pole
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
mieliśmy, choć Moskwa zaciągniona łowiła. Acta Orbis Poloni Konotowane ab Anno 1693. Curiosa et Secretiora quidem. Rok 1693.
Iksiądz Brzostowski biskup wileński z ip. wojewodą wileńskim hetmanem w. w. księstwa litew., poróżnili się bardzo ex eo, że ksiądz biskup lubo dał dobre honorarium ip. hetmanowi z dóbr duchownych, ochraniając one od żołnierskiej konsystencyj, hybern i wszelkiej eksakcyj, quod majus evincendo, dobra duchowne, gdy niestało im gotowizny, residuum kościelnego srebra zostawą odbyli. Ipan hetman wziąwszy pieniądze, żołnierzów w dobrach ich postawił, którzy siła szkód bardzo poczynili. Ventum ad haec, że kaplice różne w zamku popieczętowano, księży
mieliśmy, choć Moskwa zaciągniona łowiła. Acta Orbis Poloni Connotowane ab Anno 1693. Curiosa et Secretiora quidem. Rok 1693.
Jksiądz Brzostowski biskup wileński z jp. wojewodą wileńskim hetmanem w. w. księstwa litew., poróżnili się bardzo ex eo, że ksiądz biskup lubo dał dobre honorarium jp. hetmanowi z dóbr duchownych, ochraniając one od żołnierskiéj konsystencyj, hybern i wszelkiéj exakcyj, quod majus evincendo, dobra duchowne, gdy niestało im gotowizny, residuum kościelnego srebra zostawą odbyli. Jpan hetman wziąwszy pieniądze, żołnierzów w dobrach ich postawił, którzy siła szkód bardzo poczynili. Ventum ad haec, że kaplice różne w zamku popieczętowano, księży
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 175
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
było Apelaciach do Papieżów Rzymskich śu Złotoustemu i śu Flawianowi/ Patriarchom Konstantynopolskim od Patriarchów Aleksandryjskich Teofla i Dioscora ukrzywdzonych. i w Apelaciej ś. Teodoryta Biskupa Cyrskiego. i inszych Zaczym jeśli i z zwyczaju starodawnego/ który ma swój początek z prawa Bożego/ i z prawa Cerkiewnego wiedzieć się to daje/ że w sądach spraw Duchownych Apelacja do Biskupa Rzymskiego/ a nie do Cesarza Rzymskiego zawżdy należała/ i należy: idzie za tym i owo błąd być Heretycki/ twierdzić/ iż wsprawach duchownych Apelacja należy do Przełożonych świetskich/ do Królów/ abo Cesarzów. Co i sama práxis Cerkiewna/ po wszytkie czasy w Cerkwi zachowana/ tak mieć się temu
było Apelláciách do Papieżow Rzymskich ś^v^ Złotoustemu y ś^v^ Flawiánowi/ Pátryárchom Konstántynopolskim od Patryárchow Alexándriyskich Theophlá y Dioscorá vkrzywdzonych. y w Apelláciey ś. Theodoritá Biskupá Cyrskiego. y inszych Záczym ieśli y z zwyczáiu stárodawnego/ ktory ma swoy pocżątek z práwá Bożego/ y z práwá Cerkiewnego wiedźieć sie to dáie/ że w sądách spraw Duchownych Appellácya do Biskupá Rzymskiego/ á nie do Cesárzá Rzymskiego záwżdy należáłá/ y należy: idźie zá tym y owo błąd bydź Hęretycki/ twierdźić/ iż wspráwách duchownych Appellácya należy do Przełożonych świetskich/ do Krolow/ ábo Cesárzow. Co y sámá práxis Cerkiewna/ po wszytkie cżásy w Cerkwi záchowána/ ták mieć sie temu
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 56
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nas nabawił. Apologia
Poswar tedy ten/ złego tego naszego jest przyczyną/ w który my z nierównią zawziąwszy się/ a niezdolnością swoją sprostać mu niemogszy/ do nieprzyjaciół jego oporadę i o ratunek udalismy się: którego od nich nabywszy/ sobiesmy go za czasem przyswoili/ wstąpiwszy/ mówię/ dla przyjętej od starszych naszych Duchownych z Rzymskim Kościołem jedności/ tak z Rzymiany/ jak i z swoimi/ za którymi iść niechcielismy/ w poswar/ a zdołać ich niemogszy/ udalismy się o pomoc i o ratunek do Luteran i do Kalwinistów/ od których błędów ich i Herezji pożycką wziąwszy/ przeciwnej stronie w przeciw zastawialismy się/ a potymesmy samych
nas nábáwił. Apologia
Poswar tedy ten/ złego tego nászego iest przycżyną/ w ktory my z nierownią záwźiąwszy sie/ á niezdolnośćią swoią sprostáć mu niemogszy/ do nieprzyiaćioł iego oporádę y o rátunek vdálismy sie: ktorego od nich nábywszy/ sobiesmy go zá czásem przyswoili/ wstąpiwszy/ mowię/ dla przyiętey od stárszych nászych Duchownych z Rzymskim Kośćiołem iednośći/ tak z Rzymiány/ iák y z swoimi/ zá ktorymi iść niechćielismy/ w poswar/ á zdołáć ich niemogszy/ vdálismy sie o pomoc y o rátunek do Luteran y do Kálwinistow/ od ktorych błędow ich y Haereziy pożycką wźiąwszy/ przeciwney stronie w przećiw zástáwiálismy sie/ á potymesmy sámych
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 95
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
/ że to czynię prze samy wzgląd sczyrej miłości ku Cerkwi Ruskiego naszego narodu. Która już już przyzałosnym/ jakoby na śmierć zaniosłym się upadku być widząc/ milczeć nie mogłem/ na owo Zbawiciela mego pamiętając/ że on w razach takich i bez dusznym kamieniom mowę dać/ przyobiecać raczył. Do Narodu Ruskiego Ehksortatia do Duchownych wszelkiego Stanu.
W Bogu Przewielebny mój Panie/ i Boga miłujący Ojcowie/ Bracia w Panu Chrystusie przenamilejszy. Wasze i moje na stan Episkopski od nas niespodziewane/ ni oczekywane poświęcenie/ za dobre i szczęśliwe Ruskiej Cerkwi naszej OMEN wziąwszy/ pewien tego po łasce Bożej zostawam/ że wyszły z Syonu Zakon/ i Słowo Pańskie
/ że to czynię prze sámy wzgląd scżyrey miłośći ku Cerkwi Ruskiego nászego narodu. Ktora iuż iuż przyzáłosnym/ iákoby ná śmierć zániosłym sie vpadku bydź widząc/ milczeć nie mogłem/ ná owo Zbáwićielá mego pámiętáiąc/ że on w rázách tákich y bez dusznym kámieniom mowę dáć/ przyobiecáć raczył. Do Narodu Ruskiego Ehxortátia do Duchownych wszelkiego Stanu.
W Bogu Przewielebny moy Pánie/ y Bogá miłuiący Oycowie/ Bráćia w Pánu Chrystuśie przenamileyszy. Wásze y moie ná stan Episkopski od nas niespodźiewáne/ ni ocżekywáne poświęcenie/ zá dobre y szczęśliwe Ruskiey Cerkwi nászey OMEN wźiąwszy/ pewien tego po łásce Bożey zostawam/ że wyszły z Syonu Zakon/ y Słowo Páńskie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 108
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
odesłał. Tenże/ Julius/ mówi/ obwinionym niektórym Biskupom Wschodnym do siebie przybyć/ i sprawę o sobie dać rozkazał. Czego jeśliby uczynić nie chcieli/ a nowych rzeczy wszczynać nie przestali/ Duchownym od siebie skaraniem grozi im. Tenże/ Jest/ mówi/ Prawidło Cerkiewne. które wszelką poważność odejmuje od spraw Duchownych/ któreby mimo zdanie Biskupa Rzymskiego stanowione były. Tenże Historyk w wielu swych Historyjej Cerkiewnej Księgach/ o wielu Biskupach wiedzieć daje/ którzy ze wszech krain z żałobami i skargami do Biskupów Rzymskich w różnych swych krzywdach udawali się/ i zaich Dekretami sprawiedliwość odnosili. To są uważenia godne powieści z Historyków Cerkiewnych poważnych
odesłał. Tenże/ Iulius/ mowi/ obwinionym niektorym Biskupom Wschodnym do śiebie przybydź/ y spráwę o sobie dáć roskazał. Czego ieśliby vczynić nie chćieli/ á nowych rzecży wszcżynáć nie przestáli/ Duchownym od śiebie skarániem groźi im. Tenże/ Iest/ mowi/ Práwidło Cerkiewne. ktore wszelką poważność odeymuie od spraw Duchownych/ ktoreby mimo zdánie Biskupá Rzymskie^o^ stánowione były. Tenże Historik w wielu swych Historiey Cerkiewney Xięgách/ o wielu Biskupách wiedźieć dáie/ ktorzy ze wszech kráin z żałobámi y skárgámi do Biskupow Rzymskich w rożnych swych krzywdách vdawáli sie/ y záich Dekretámi spráwiedliwość odnośili. To są vważenia godne powieśći z Historikow Cerkiewnych poważnych
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 165
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
i z naszej Cerkwi Ruskiej za wieku naszego ledwie zniesiony jest. O miłości ku zbawieniu bliźniego oziębłej w Cerkwi naszej świadczą owi/ co umierają u nas po ulicach/ po gnojach/ po turmach/ i zdani na gardło bez spowiedzi i komunii: a w Turczech niewolnicy/ bez żadnej spowiedzi i pokuty. Dalszych nędz naszych duchownych z pokarania Boskiego na nas i na wszytką Cerkiew Wschodną padłych i spominać nie chcę: bym się nie zdał komu/ że to czynię z dobrej chuci/ a nie sumnieniem przymuszony. uważenie Różnice. Przodkowaniu Bisk: Rzymskiego. Kto brata nie miłuje i Boga nie może miłować. Uważenie Azarias intelligitur.[...] Tim. 9
y z nászey Cerkwi Ruskiey zá wieku nászego ledwie znieśiony iest. O miłośći ku zbáwieniu bliźniego oźiębłey w Cerkwi nászey świádczą owi/ co vmieráią v nas po vlicách/ po gnoiách/ po turmách/ y zdáni ná gárdło bez spowiedźi y communiey: á w Turcech niewolnicy/ bez żadney spowiedźi y pokuty. Dálszych nędz nászych duchownych z pokaránia Bozkiego ná nas y ná wszytką Cerkiew Wschodną pádłych y spomináć nie chcę: bym sie nie zdał komu/ że to cżynię z dobrey chući/ á nie sumnieniem przymuszony. vważenie Rożnice. Przodkowániu Bisk: Rzymskiego. Kto brátá nie miłuie y Bogá nie może miłowáć. Vważenie Azarias intelligitur.[...] Tim. 9
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 183
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
iść Litwę rabować, przeciw któremu Król Witolda wyprawił z Polskim Wojskiem, który Krzyżaków wygnał i uskromił. A Król w pół postu z Królową się wybrał do Wielkipolski, i uspokoił w Gnieźnie i w Poznaniu tam trwające dysensye, Długosz przydaje, że w Gnieźnie będąc Król od Prałatów tamtejszych postraszony był interdyktem za Prowianty z Dóbr Duchownych brane na Dwór Królewski, które zaraz kazał wrócić, na co mu Królowa odpowiedziała: oddać każemy poddanym krzywdy ich, ale płacz ich kto nagrodzi? R. 1387. Król z Królową przy asystencyj Duchownych i Świeckich Panów ruszył do Litwy, i tam Wiary z. nauczać kazał Pospólstwo gdzie z wielkiemi tumultami cisneli się do
iść Litwę rabować, przećiw któremu Król Witolda wyprawił z Polskim Woyskiem, który Krzyżaków wygnał i uskromił. A Król w pół postu z Królową śię wybrał do Wielkipolski, i uspokoił w Gnieznie i w Poznaniu tam trwające dyssensye, Długosz przydaje, że w Gnieznie będąc Król od Prałatów tamteyszych postraszony był interdyktem za Prowianty z Dóbr Duchownych brane na Dwór Królewski, które zaraz kazał wróćić, na co mu Królowa odpowiedźiała: oddać każemy poddanym krzywdy ich, ale płacz ich kto nagrodźi? R. 1387. Król z Królową przy assystencyi Duchownych i Swieckich Panów ruszył do Litwy, i tam Wiary s. nauczać kazał Pospólstwo gdźie z wielkiemi tumultami ćisnéli się do
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 49
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763