/ Anielska drużyna; A tu pyszniej/ niźli Bóg/ idzie nędzna glina. Trudno tedy/ do Nieba/ takowe wniść mają: Bo/ któżby ich prowadził? wszyscy tam padają. Rzeczecie: A cóż czynić/ kiedy taka Moda? Odpowiem: Więc o Niebie Modzie myślić szkoda. Zaden sługa nie może dwiema Panom służyć: Gdyż jednemu/ w posługach/ musiałby się dłużyć. Więc/ jeśli niechce Polka/ być mądrą po szkodzie/ Niech że sobie obiera/ będąc na swobodzie. Komu służyć? Czy Bogu? czyli Modzie trzeba? Jeśli z Modą do Piekła/ czy z Bogiem do Nieba. Na cudze
/ Anielská drużyná; A tu pyszniey/ niźli Bog/ idźie nędzná gliná. Trudno tedy/ do Niebá/ tákowe wniść máią: Bo/ ktożby ich prowádźił? wszyscy tam padáią. Rzeczećie: A coż czynić/ kiedy táka Moda? Odpowiem: Więc o Niebie Modźie myślić szkodá. Záden sługá nie może dwiemá Pánom służyć: Gdyż iednemu/ w posługách/ muśiáłby się dłużyć. Więc/ ieśli niechce Polká/ bydź mądrą po szkodźie/ Niech że sobie obierá/ będąc ná swobodźie. Komu służyć? Czy Bogu? czyli Modźie trzebá? Ieśli z Modą do Piekłá/ czy z Bogiem do Niebá. Na cudze
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: C2
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
100. a mil Niemieckich 1500. Szerokość na gradusów 75. na mil 1135. Wszystkie prawie jej kraje położone między cyrkułem solstycjonalnym i subpolarnym północym, których własność opisuje się w liczbie XXV. Atoli dwiema klinami wyciąga się aż ku ekwatorowi: i z północej strony ku swemu polum na kilka gradusów. Wielkością swoją równa się dwiema częściom ziemi, Afryce i Europie. Zaszczyca się według pospolitego zdania stworzeniem pierwszych Rodziców; fundacją Raju; wszystkich prawie nauk i języków inwencją; największą potencją Monarchów. Całej prawie starego testamentu historyj miejscem. A nadewszystko ziemią Świętą, życiem i śmiercią Chrystusową, poświęconą. Dzieli się na pięć pryncypalnych części. Tartarią, Chiny
100. á mil Niemieckich 1500. Szerokość ná gradusow 75. ná mil 1135. Wszystkie prawie iey kraie położone między cyrkułem solstycyonalnym y subpolarnym pułnocnym, ktorych własność opisuie się w liczbie XXV. Atoli dwiema klinami wyciąga się aż ku ekwatorowi: y z pułnocney strony ku swemu polum ná kilka grádusow. Wielkością swoią rowna się dwiema częściom ziemi, Afryce y Europie. Zaszczyca się według pospolitego zdania stworzeniem pierwszych Rodzicow; fundacyą Raiu; wszystkich prawie nauk y ięzykow inwencyą; naywiększą potencyą Monarchow. Cáłey prawie starego testamentu historyi mieyscem. A nádewszystko ziemią Swiętą, życiem y śmiercią Chrystusową, poświęconą. Dzieli się ná pięć pryncypalnych części. Tartáryą, Chiny
Skrót tekstu: BystrzInfGeogr
Strona: D2
Tytuł:
Informacja geograficzna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Jako 7 do 22, tak Diameter do obwodu; przemultyplikujesz połowicę Diametru, przez połowicę obwodu. A będziesz miał pole cyrkułu, według Nauki 10. poprzedzającej. Nauka XII. Z Lunety cyrkułu danej, Diameter Geometrycznie znaleźć, a z niego Pole Cyrkułu. POstawiwszy cięciwę CE, i strzałę LE, w lunecie CEF: dwiema liniom EL, i LC, znajdź trzecią proporcjonalną LH. według Nauki 38. abo 39 Zabawy 2 Będzie ELH diameter pożądany. Dla ego że między częściami Diametru w cyrkule krzyżowa, jest średnia proporcjonalna, (według Własności 168 Zabawy 6.) Z diametru zaś wyrachowawszy obwód, znajdziesz z nich pole cyrkułu. Jako w
Iáko 7 do 22, ták Dyámeter do obwodu; przemultyplikuiesz połowicę Dyámetru, przez połowicę obwodu. A będźiesz miał pole cyrkułu, według Nauki 10. poprzedzáiącey. NAVKA XII. Z Lunety cyrkułu dáney, Dyámeter Geometrycznie ználeść, á z niego Pole Cyrkułu. POstáwiwszy ćienćiwę CE, y strzałę LE, w lunećie CEF: dwiemá liniiom EL, y LC, znaydż trzećią proporcyonálną LH. według Náuki 38. ábo 39 Zábáwy 2 Będżie ELH dyámeter pożądány. Dla ego że między częśćiámi Dyámetru w cyrkule krzyżowa, iest srzednia proporcyonálna, (według Własnośći 168 Zábawy 6.) Z dyámetru záś wyráchowawszy obwod, znaydżiesz z nich pole cyrkułu. Iáko w
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 84
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
równe. Niech bęzie powtóre punkt dany M, między ścianami kwadratu. Znalazłszy jako pierwej centrum H: przez M i H. linia przeprowadzona, rozdzieli kwadrat na dwie części równe. Czego także dowodzą trianguły przeciwne, równe w obydwóch częściach kwadratu. Nauka XIX. Dany Kwadrat (CKsNL,) podzielić linia mi równoodległymiej dwiema ścianom, na wiele chcesz części według danej proporcyj. ROzdziel CL, według nakazanej proporcyj na części CD, DH, HL, według Nauki 76 Zabawy 2. A linie TD F, równoodległe ścianie CX, rozdzielą kwadrat według nakazanej proporcyj, według Punktu 2. Własności 117. Zabawy 6. Nauka XX. Kwadrat przedzielić
rowne. Niech bęźie powtore punkt dány M, między śćiánámi kwádratu. Ználaższy iáko pierwey centrum H: prez M y H. liniia przeprowadzona, rozdźieli kwádrat ná dwie częśći rowne. Czego tákże dowodzą tryánguły przećiwne, rowne w obudwoch częśćiách kwádratu. NAVKA XIX. Dány Kwádrat (CXNL,) podźielić liniiá mi rownoodległymiey dwiemá śćiánom, ná wiele chcesz częśći według dáney proporcyi. ROzdżiel CL, według nákazáney proporcyi ná częśći CD, DH, HL, według Nauki 76 Zábáwy 2. A liniie TD PH, rownoodległe śćiánie CX, rozdźielą kwádrat według nákazáney proporcyi, według Punktu 2. Własnośći 117. Zábáwy 6. NAVKA XX. Kwádrat przedźielić
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 138
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
. Nie strzyma, pierzchnie w ostrogi. Wtem o czem wątpiono, Z Smoleńska uderzono. Chorągiew synów bojarskich pod nogi rzucona, Łowczyckiego stracona. Gdy ochotą uniósłszy się od swych, zamięszany, Gawroński pojmany. Mrok przypadł, przyjaciel bojom z pochmurnego wozu, A nasi od obozu.
Który stał już na Głuszycy panem brzegom dwiema Smoleńsku przed oczema. Ta przyjmie Radziwiłł pana, tu w jego osobie Złączą się wojska obie. Ale która państwa gubi i rozrywa rada, Zawzięła się Hiada, Gdy sporo najwyższą klawę między wielkich siła Bohatyrów wrzuciła. Czemu zabiegając w oczy, razem pan i panem, I najwyższym hetmanem. WIERSZ PIĄTY. I.
Już
. Nie strzyma, pierzchnie w ostrogi. Wtem o czem wątpiono, Z Smoleńska uderzono. Chorągiew synów bojarskich pod nogi rzucona, Łowczyckiego stracona. Gdy ochotą uniósłszy się od swych, zamięszany, Gawroński pojmany. Mrok przypadł, przyjaciel bojom z pochmurnego wozu, A nasi od obozu.
Który stał już na Głuszycy panem brzegom dwiema Smoleńsku przed oczema. Ta przyjmie Radziwiłł pana, tu w jego osobie Złączą się wojska obie. Ale która państwa gubi i rozrywa rada, Zawzięła się Hyada, Gdy sporo najwyższą klawę między wielkich siła Bohatyrów wrzuciła. Czemu zabiegając w oczy, razem pan i panem, I najwyższym hetmanem. WIERSZ PIĄTY. I.
Już
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 10
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
IKMci wiele Rzpltej należy, było obieranie na sejmie z biskupów od senatu wszytkiego tak duchownych, jako i świeckich; który aby przysięgą Rzpltej był obowiązany, której przysiędze owa przysięga, którą składają duchowni ś. papieżowi, aby nie była na przekazie. Bo dwojakich panów słudzy bywają szkodliwi i ewangelia mówi, iż żaden nie może dwiema panom służyć, gdyż IchM. pp. duchowni więcej są obowiązani Ojcu św. papieżowi, aniż Rzpltej, co pilno opatrzyć potrzeba. Iż też in primitiva ecclesia catholica biskupowie byli obierani przez zgromadzenie wiernych, także też i teraz aby byli obierani od kapituły, a ci którego obiorą, niech ten będzie biskupem, który od
JKMci wiele Rzpltej należy, było obieranie na sejmie z biskupów od senatu wszytkiego tak duchownych, jako i świeckich; który aby przysięgą Rzpltej był obowiązany, której przysiędze owa przysięga, którą składają duchowni ś. papieżowi, aby nie była na przekazie. Bo dwojakich panów słudzy bywają szkodliwi i ewangelia mówi, iż żaden nie może dwiema panom służyć, gdyż IchM. pp. duchowni więcej są obowiązani Ojcu św. papieżowi, aniż Rzpltej, co pilno opatrzyć potrzeba. Iż też in primitiva ecclesia catholica biskupowie byli obierani przez zgromadzenie wiernych, także też i teraz aby byli obierani od kapituły, a ci którego obiorą, niech ten będzie biskupem, który od
Skrót tekstu: PrzestSposCz_II
Strona: 462
Tytuł:
Przestroga i sposób na czasy przyszłe naprawy Rzpltej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Kto niechce dać, wnet najdzie wymówkę.
Wiele złego, dwóch na jednego. Nie wskóra jeden przeciw wielom.
Kto służy złaski, u tego bywa mięszek płski. Kto służy złaski, temu miłosierdziem płacą.
Cnota się sczłekiem rodzi, kto jej szuka wnią ugodzi.
Domowego złodzieja trudno się ustrzec.
Dwiema panom razem służyć trudno.
Karanie nie ma być postą, ale złości hamulec.
Nie żaraz Kraków zbudowano.
Przed obiadem taniec nie foremny.
Ile kto ma cierpliwości, tyle mądrości.
Tak wiele skor wołowych, jak cielęcych przychodzi na rynek.
Każdy dudek, ma swój czubek.
Ani żak, ani dworak, Ani do
Kto niechce dać, wnet naydzie wymowkę.
Wiele złego, dwuch na jednego. Nie wskora jeden przećiw wielom.
Kto służy złaski, u tego bywa mięszek płski. Kto służy złaski, temu miłośierdziem płacą.
Cnota śię zczłekiem rodźi, kto jey szuka wnią ugodźi.
Domowego złodzieja trudno śię ustrzedz.
Dwiema panom razem służyć trudno.
Karanie nie ma być postą, ale złośći hamulec.
Nie źaraz Krakow zbudowano.
Przed obiadem taniec nie foremny.
Ile kto ma cierpliwośći, tyle mądrośći.
Tak wiele skor wołowych, jak cielęcych przychodźi na rynek.
Każdy dudek, ma swoy czubek.
Ani żak, ani dworak, Ani do
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 101
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
teraz/ mieszkają Żołnierze ci którzy na Wojnie swoje strawiwszy lata/ przez wojnę z kaliczeni/ tam ich Rok od Roku/ żywiąc i opatrując. Roma vetus veteres, cum te rexere Quirites Nec bonis immunis, nec malus, vllus erat. Defunctis Patribus, fuccessit praua Iuuentus Quorum Consilio, praecipitata ruis. Dalej pójdziesz ku dwiema Mostom/ które dawnych lat nazwano/ jeden Pons Cestius, a drugi Fabricius teraz ich zowią Ponti kwatro Capi. Tam jest Insula, która dawnych czasów/ wszytka Marmurem położona była/ wydająca się na kształt jednego walnego okrętu/ gdzie w pojśrodku stała Piramida. Na tejże Insule, jest dwa Kościołów/ jeden ś
teraz/ mieszkáią Zołnierze ći ktorzy ná Woynie swoie stráwiwszy látá/ przez woynę z káliczeni/ tám ich Rok od Roku/ żywiąc y opátruiąc. Roma vetus veteres, cum te rexere Quirites Nec bonis immunis, nec malus, vllus erat. Defunctis Patribus, fuccessit praua Iuuentus Quorum Consilio, praecipitata ruis. Dáley poydźiesz ku dwiemá Mostom/ ktore dáwnych lat názwano/ ieden Pons Cestius, á drugi Fabricius teraz ich zowią Ponti quatro Capi. Tám iest Insula, ktora dawnych czásow/ wszytká Mármurem położona byłá/ wydáiąca się ná ksztáłt iednego wálnego okrętu/ gdźie w poyśrodku stáłá Pyrámidá. Ná teyże Insule, iest dwá Kośćiołow/ ieden ś
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 121
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
/ był też w zaciągu pod Cycorą/ i tam pojmany/ dostał się w ręce nieprzyjacielskie. A widząc na ten czas/ że Kapitan tej Galery wysiadł na ląd z niemałą częścią Turków: polecając się pilnie Panu Bogu/ począł myślić/ jakoby siebie i towarzystwo z niewoli wyrwać/ i oswobodzić. Powierzył tedy zamysłu swego dwiema inszym/ to jest Stefanowi Szatanowskiego/ i Janowi Stołczynie: którzy obadwa/ jako i on/ więźniami będąc/ nie przykowani byli/ ale wolno chodzili po Galerze za dnia/ dla posług ro- zmaitych. A iż ci dwaj nie ufiajac aby mogli ujść/ to zradzali mu to barzo on krótko odpowiedział/ że w zamysłach
/ był też w zaćiągu pod Cycorą/ y tám poimány/ dostał się w ręce nieprzyiaćielskie. A widząc na ten czás/ że Kápitan tey Galery wyśiadł ná ląd z niemałą częśćią Turkow: polecáiąc się pilnie Pánu Bogu/ począł myślić/ iákoby śiebie y towárzystwo z niewoli wyrwáć/ y oswobodźić. Powierzył tedy zamysłu swego dwiemá inszym/ to iest Stephánowi Szátánowskiego/ y Janowi Stołczynie: ktorzy obádwá/ iáko y on/ więźniámi będąc/ nie przykowáni byli/ ále wolno chodźili po Gálerze zá dniá/ dla posług ro- zmáitych. A iż ći dwáy nie vfiáiac áby mogli vyść/ to zradzáli mu to bárzo on krotko odpowiedział/ że w zamysłách
Skrót tekstu: OpisGal
Strona: A2v
Tytuł:
Opisanie krótkie zdobycia galery przedniejszej aleksandryjskiej
Autor:
Marco Marnaviti
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
. Już na tem stanęło było, iż mieli iść, i dla tego pod tym czasem wojsko w sprawie postawione, posłom oraz zgromadzonym, cesarskiemu, królów także hiszpańskiego .i francuskiego, i książęcia lotaryńskiego już pokazane było. Ale 20 dnia sierpnia wiatry jakichsi praktyk, do następującej nazajutrz Ewangelii niedzielnej: iż żaden niemoże dwiema panom służyć, nakierowały, i wszystkie one zamysły w niwecz rozsypały. ROZDZIAŁ XXXV. O ODEBRANIU WORMSU I ZABAWKACH OKOŁO NIEGO ZA RENEM. Arcyksiążę pod Worms następując Elearom się powierzył. Przed Wormsem inny szyk. Worms otworzony, stanowisko Elearskie w mili od niego. O mościo Manhejmskim. Praktyka arcyksiążęcia znowu powtórzona, nowiny zniszczona
. Już na tem stanęło było, iż mieli iść, i dla tego pod tym czasem wojsko w sprawie postawione, posłom oraz zgromadzonym, cesarskiemu, królów także hiszpańskiego .i francuzkiego, i książęcia lotaryńskiego już pokazane było. Ale 20 dnia sierpnia wiatry jakichsi praktyk, do następującej nazajutrz Ewangielii niedzielnej: iż żaden niemoże dwiema panom służyć, nakierowały, i wszystkie one zamysły w niwecz rozsypały. ROZDZIAŁ XXXV. O ODEBRANIU WORMSU I ZABAWKACH OKOŁO NIEGO ZA RENEM. Arcyksiążę pod Worms następując Elearom się powierzył. Przed Wormsem inny szyk. Worms otworzony, stanowisko Elearskie w mili od niego. O mościo Manhejmskim. Praktyka arcyksiążęcia znowu powtórzona, nowiny zniszczona
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 99
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859