lepszą sobie wynajdzicie: tylo ku zbawieniu swemu dziejcie co: a proście (bo to M. W. tymi czasy świebodniej/) Proście/ mówię/ Pomazańca Bożego/ Króla Pana swego Mciwego o Sobór taki/ jaki się mało wyżej ukazał/ a będziemy da Bóg w rychle wszyscy w jednym domu/ który teraz na dwoję mizernie rozerwany na sobie nosimy. Nie jest abowiem to rzecz podobna/ aby P. Bóg nam proszącym/ szukającym/ i kołatającym nie dał/ nie otworzył/ i naleźć nie zdarzył tego dobra/ które szukane nami być z nakazu jego Boskiego należy. Jeśli dwom abo trzem/ na imię jego zebranym/ przyobiecał być z
lepszą sobie wynaydźićie: tylo ku zbáwieniu swe^v^ dźieyćie co: á prośćie (bo to M. W. tymi cżásy świebodniey/) Prośćie/ mowię/ Pomázáńcá Bożego/ Krolá Páná swego Mćiwego o Sobor táki/ iáki sie máło wyżey vkazał/ á będźiemy da Bog w rychle wszyscy w iednym domu/ ktory teraz ná dwoię mizernie rozerwány ná sobie nośimy. Nie iest ábowiem to rzecz podobna/ áby P. Bog nam proszącym/ szukáiącym/ y kołátáiącym nie dał/ nie otworzył/ y náleść nie zdárzył tego dobrá/ ktore szukáne námi bydź z nakázu iego Boskie^o^ náleży. Ieśli dwom ábo trzem/ ná imię iego zebránym/ przyobiecał bydź z
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 127
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
za trzy dni niemoże, ile za siedm mil od Pucka, gdzie ten okręt uwiązł, a dotego żeśmy sobie już i konie pomorzyli: gdyż sam na piaskach nic a nic trawy ani sian nieznajdzie. A iż się taka bieda uprzykrzyła, a ja też tak małą potęgą swą trudno się mam na dwoję rozedrzeć, kazałem zatrąbić uwiązawszy im chustkę swą, żeby się poddali: bo was będę ognistemi kulami palił! i choć ich niebyło, szańcem rzucił, ukazując, że bardzo wiele armaty mam, a ludzie po różnych górach ukazowałem, jednychże po górach ukazując. Zaczem oto Pan Bóg zdarzył, że
za trzy dni niemoże, ile za siedm mil od Pucka, gdzie ten okręt uwiązł, a dotego żeśmy sobie już i konie pomorzyli: gdyż sam na piaskach nic a nic trawy ani sian nieznajdzie. A iż się taka bieda uprzykrzyła, a ja też tak małą potęgą swą trudno się mam na dwoję rozedrzeć, kazałem zatrąbić uwiązawszy im chustkę swą, żeby się poddali: bo was będę ognistemi kulami palił! i choć ich niebyło, szańcem rzucił, ukazując, że bardzo wiele armaty mam, a ludzie po różnych górach ukazowałem, jednychże po górach ukazując. Zaczém oto Pan Bóg zdarzył, że
Skrót tekstu: LancKoniec
Strona: 124
Tytuł:
Od Pana Lanckorońskiego do Pana Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Lanckoroński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
napisał Martialis: Et quidquid Graecia mendax audet in Historia etc. Oni przecież laudandi stąd, że najpierwsi Wiarę Świętą przyjęli.
W MACEDONII części Greckiej znajdowało się złoto i srebro. Obywatele mocni, do wszelkich fatyg sposobni, wprzód pijali, niżeli jadali, językiem innym nie Greckim mówili: Ślub brali, chleba mieczem na dwoję rościętego podzieleniem się, Państwo młode. Macedoński kraj zwał się inaczej Mygdonia, Ematia, Emonia. Obywatel mężczyzna zwał się Macedo, czasem Macetes u Łacinników, Białogłowa Macessa, Macetis u Stefana Autora. Paulus Emilius Rzymianin 72. Miast tamecznych dnia jednego złupionych, uczynił przedażnych. Plin: lib: 4. cap: 10
napisał Martialis: Et quidquid Graecia mendax audet in Historia etc. Oni przecież laudandi ztąd, że náypierwsi Wiarę Swiętą przyięli.
W MACEDONII części Greckiey znaydowało się złoto y srebro. Obywatele mocni, do wszelkich fátyg sposobni, wprzód piiali, niżeli iadali, ięzykiem innym nie Greckim mówili: Slub brali, chlebá mieczem na dwoię rosciętego podzieleniem się, Państwo młode. Macedoński kray zwał się inaczey Mygdonia, Emathia, AEmonia. Obywatel męszczyzna zwał się Macedo, czasem Macetes u Łacinników, Białogłowa Macessa, Macetis u Stefana Autora. Paulus AEmilius Rzymianin 72. Miast támecznych dnia iednego złupionych, uczynił przedażnych. Plin: lib: 4. cap: 10
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 430
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
kwiat tak mocny i twardy będzie/ że się żadną miarą nie zaklęśnie/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chciał. Tak go tedy z papierem tym przyschłym do płótna albo kitajki przyszyjesz. Przestrogę jednak miej tę. Gdy masz kwiat robić z kitajki takiej co blakuje od wody/ jaka bywa różowa, sam wprzód papier we dwoję klajstrem skleiwszy w formie swojej wytłocz/ oberznij i zgotuj. Potym miazgą wzwyż pomienioną papierową podłoż. Gdy ta uschnie cale. Dopieroż po wierzchu/ gdzie się kwiat wybił/ kłajstrem cieniuchno nasmaruj. Połóż nań kitajkę/ włóz do formy/ przyciśnij ołowiem i kamieniem/ a przylęże dobrze kitajka. Wziąwszy potym
kwiat tak mocny i twárdy będźie/ że się żadną miárą nie záklęśnie/ choćbyś go i umyślnie zgnieść chćiáł. Tak go tedy z pápierem tym przyschłym do płotná álbo kitáyki przyszyiesz. Przestrogę iednák miey tę. Gdy mász kwiát robić z kitáyki tákiey co blákuie od wody/ iáká bywá rożowa, sám wprzod pápier we dwoię kláystrem zkleiwszy w formie swoiey wytłocz/ oberzniy i zgotuy. Potym miazgą wzwyż pomienioną papierową podłoż. Gdy tá uschnie cále. Dopieroż po wierzchu/ gdzie się kwiát wybił/ kłaystrem ćieniuchno nasmáruy. Położ nań kitáykę/ włoz do formy/ przyćiśniy ołowiem i kámieniem/ á przylęże dobrze kitáyká. Wźiąwszy potym
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 78
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
. Takiez i tej miary z kamienia Moskiewskiego cieniuchnego nagotuj. Możesz (do dragantu/ gummi trochę przyłożywszy) jedno, na drugie przykleić. Weś potym drócik cienki/ obwiń go w pośrzodku trochę zielonego jedwabiu/ obwinioną cząstkę/ skręć trzy albo cztery razy na szpilce/ w oczka podle siebie. Potym ten drot we dwoję złożony/ przepchnij przez listki i obwiń zielonym jedwabiem na przykład. A zostanie na wierzchu listku owo zielone zawinienie. Tak tego nie mało pojedynkiem porobiwszy/ złoż wedle potrzeby do kupy/ skręcając rozyczki z sobą spodem na cały kwiat. Liście zaś dasz zielone z płótna albo papieru zielono ufarbowanego. 3. Z papieru jedwabiem
. Tákiez i tey miáry z kámieniá Moskiewskiego ćieniuchnego nágotuy. Możesz (do drágántu/ gummi trochę przyłożywszy) iedno, ná drugie przykleić. Weś potym droćik ćienki/ obwiń go w pośrzodku trochę źielonego iedwábiu/ obwinioną cząstkę/ zkręć trzy álbo cztery rázy ná szpilce/ w oczká podle siebie. Potym ten drot we dwoię złożony/ przepchniy przez listki i obwiń źielonym iedwabiem ná przykład. A zostánie ná wierzchu listku owo źielone záwinienie. Ták tego nie mało poiedynkiem porobiwszy/ złoż wedle potrzeby do kupy/ zkręcáiąc rozyczki z sobą spodem ná cáły kwiát. Liśćie záś dasz zielone z płotná álbo pápieru zielono ufárbowanego. 3. Z pápieru iedwabiem
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 104
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
zielona podwyższa się czym białym i żółtym/ żółta podwyższa się aurypigmentem i czym białym. błękitna podwyższa się na białym/ etc. Kwiaty jedwabne, okaby (gdy się robią) potrzebowały. Otoli namieniam. Miej miarę z papieru na listki do kwiatu większą i mniejszą/ wedle nich przyrznij dartego jedwabiu/ żeby się we dwoję złożył. W pośrzodku drocikiem zakręć/ gdzie ma być szypułka i z pod listka. Potym ująwszy kleszczy kami za drócik/ tam gdzieś zakręcił jedwab/ tenże jedwab po lekku rozczosuj grzebieniem naprzód szerszym/ potym ściślejszym. Rozpuść gummi dragant przygęściej/ troszkę gummi arabici przydawszy przecedź. Wziąwszy potym listek szeroko rozczosany/ na
zieloná podwyższá się czym biáłym i żołtym/ żołtá podwyższá się auripigmentem i czym biáłym. błękitna podwyższa się ná białym/ etc. Kwiáty iedwábne, okáby (gdy się robią) potrzebowały. Otoli námieniam. Miey miárę z pápieru ná listki do kwiátu większą i mnieyszą/ wedle nich przyrzniy dártego iedwábiu/ żeby się we dwoię złożył. W pośrzodku droćikiem zákręć/ gdzie ma być szypułká i z pod listka. Potym uiąwszy kleszczy kámi zá droćik/ tám gdźieś zákręćił iedwab/ tenże iedwáb po lekku rozczosuy grzebieniem náprzod szerszym/ potym śćiśleyszym. Rozpuść gummi dragant przygęśćiey/ troszkę gummi arabici przydáwszy przecedź. Wźiąwszy potym listek szeroko rozczosány/ ná
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 213
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
oboyga w mierności, I niechał, bez czego być możesz z roztropności. POSWAREK TABAKI Z GORZAŁKĄ.
Naprzód tabaka taką o sobie sprawę daje na przeciwko gorzałce.
Lepszam ja, tabaka, Niźli ty gorzałka; Bo prędko upoje I zaraz ukoję. Smutne duchy zgadzam A serce ochładzam; Wysuszam wilgości, Zaduszam lubości. Na dwoję smak dawam, Kosztu nie zadawam, Chyba na pipeczki, I proste puszeczki. Sprawuje też stolce, Choć chudopacholce. Zadawam womity, Tak też, jako i ty. Już w lekarstwach dają Drudzy, co mię znają. Przez mię. pite dymy Pozbawiają rymy. Trzeźwych pijanymi, Pijanych trzeźwymi Czynię, a nikt w
oboygá w miernośći, Y niechał, bez czego być możesz z rostropnośći. POSWAREK TABAKI Z GORZAŁKĄ.
Naprzód tabaka taką o sobie sprawę daje na przeciwko gorzałce.
Lepszam ja, tabaka, Niźli ty gorzałka; Bo prędko upoje I zaraz ukoję. Smutne duchy zgadzam A serce ochładzam; Wysuszam wilgości, Zaduszam lubości. Na dwoję smak dawam, Kosztu nie zadawam, Chyba na pipeczki, I proste puszeczki. Sprawuje też stolce, Choć chudopacholce. Zadawam womity, Tak też, jako i ty. Juz w lekarstwach dają Drudzy, co mię znają. Przez mię. pite dymy Pozbawiają rymy. Trzeźwych pijanymi, Pijanych trzeźwymi Czynię, a nikt w
Skrót tekstu: PosTabBad
Strona: 36
Tytuł:
Poswarek tabaki z gorzałką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
jeden. 7. URobisz też Opony z sierści koziej na namiot/ ku zakrywaniu przybytku z wierzchu: jedenaście takich opon urobisz. 8. Długość Opony jednej trzydzieści łokieć/ a szerokość opony jednej cztery łokcie: jednaż miara będzie tych jedenastu Opon. 9. I zepniesz pięć Opon osobno/ a sześć Opon osobno: we dwoję złożysz Oponę szóstą na przodku Namiotu: 10. Uczynisz też pięćdziesiąt pętlic/ po kraju jednej Opony/ na końcu/ gdzie się ma spinać: i pięćdziesiąt pętlic po kraju Opony ku spinaniu drugiemu. 11. Uczynisz też haczyków miedzianych pięćdziesiąt/ i zawiedziesz haczyki w pętlice: i spoisz namiot/ aby był jeden. 12
jeden. 7. URobisz też Opony z śierśći koziey ná namiot/ ku zákrywániu przybytku z wierzchu: jedenaśćie tákich opon urobisz. 8. Długość Opony jedney trzydźieśći łokiet/ á szerokość opony jednej cztery łokćie: jednáż miárá będźie tych jedenástu Opon. 9. Y zepniesz pięć Opon osobno/ á sześć Opon osobno: we dwoję złożysz Oponę szostą ná przodku Námiotu: 10. Uczynisz też pięćdźieśiąt pętlic/ po kráju jedney Opony/ ná końcu/ gdzie śię ma spináć: y pięćdźieśiąt pętlic po kráju Opony ku spinániu drugiemu. 11. Uczynisz też haczykow miedźiánych pięćdźieśiąt/ y záwiedźiesz haczyki w pętlice: y spojisz namiot/ áby był jeden. 12
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 82
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Lisztewka. Echin Opa, tryglif: O Zemby w Tablicy IV. A Strie, kanelury, których po 24. w słupię daje się. Reszta zdalszego czytania będzie poznana. Domowa Architektura ROZDZIAŁ II. Przekładają się delineacje niektórych części.
PROBLEMA Tab: I fig: 3. Rezolucja. Wysokość AB, rozdziel na dwoję (jak Geometria uczy) punktem C. PROBLEMA Tabl: fig: 5 Rez: Wysokość AD rozdziel na trzy części. Ab, bc, cD. 2ga bc. rozdziel na 4 będzie, AD podzielona na 12 części. 3. Weż z tych 12. A E 8. części, i AG,
Lisztewka. Echin Opa, tryglif: O Zęmby w Tablicy IV. A Strye, kanelury, których po 24. w słupię dáie się. Reszta zdalszego czytánia będzie poznána. Domowa Architektura ROZDZIAŁ II. Przekładaią się delineacye niektorych części.
PROBLEMA Tab: I fig: 3. Rezolucya. Wysokość AB, rozdziel na dwoię (iák Geometria uczy) punktem C. PROBLEMA Tabl: fig: 5 Rez: Wysokość AD rozdziel ná trzy części. Ab, bc, cD. 2ga bc. rozdziel na 4 będzie, AD podzielona na 12 części. 3. Weż z tych 12. A E 8. części, y AG,
Skrót tekstu: ŻdżanElem
Strona: 22
Tytuł:
Elementa architektury domowej
Autor:
Kajetan Żdżanski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
poddaństwa i wierności: a każdego bałwana opatrowała tam jego Prowincja własna aparatami i kosztami nieoszacowanymi. Była tam miedzy inszymi/ statua Solis, ze złota zupełna/ obrócona tak sztucznie ku wschodowi/ iż gdy w nią zrana słońce promieniami swymi uderzyło; wychodziła z niej za odbijaniem się promieniów taka jasność/ iż przyczyniało się we dwoję jasności dziennej. Trzecia Guacha była na wyspie Titicaca słońcu oddana: abowiem/ jako powiadają/ gdy ich kraina/ przez czas nie mały/ nie miała światła żadnego/ tylko ciemną noc/ potym słońce zaraz ukazało się im na onej wyspie/ i przywróciło im światłość i dzień. przetoż Ingha zbudował tam był Guachę barzo
poddáństwá y wiernośći: á káżdego báłwaná opátrowáłá tám iego Prowincia własna áppáratámi y kosztámi nieoszácowánymi. Byłá tám miedzy inszymi/ statua Solis, ze złotá zupełna/ obrocona ták sztucznie ku wschodowi/ iż gdy w nię zráná słońce promieniámi swymi vderzyło; wychodźiłá z niey zá odbiiániem się promieniow táka iásność/ iż przyczyniáło się we dwoię iásności dźienney. Trzećia Guáchá byłá ná wyspie Titicácá słońcu oddána: ábowiem/ iáko powiádáią/ gdy ich kráiná/ przez czás nie máły/ nie miáłá świátłá żadnego/ tylko ćiemną noc/ potym słońce záraz vkazáło się im ná oney wyspie/ y przywroćiło im świátłość y dźień. przetoż Inghá zbudował tám był Guáchę bárzo
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 7
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609