, i odmieniają tak, jakośmy powiedzieli jego naturę. SZTUKA WĘGLARSKA.
Rrzecz żadnej nie podpada wątpliwości, że podczas dystylacyj drzewa w retorcie, wychodzi cokolwiek soli: gdyż ta wychodzi także z niego, gdy bywa palone w wielkich węglarskich piecach, o których niżej zechcemy mówić, ponieważ widzieć się daje w czeluściach przez które dym wychodzi, materia żółtawa, zawierająca w sobie nakształt wężyków kręcące się proszki; ta nie zapala się wprawdzie, lecz gdy jest położona na języku, ma smak przykro gryzący, co jest słonną materią. O różnicy będącęj między drzewem i węglem.
Drzewo jakiego kolwiekby było rodzaju, odmienia kolor będąc przemienione w węgiel, kolory
, i odmieniaią tak, iakośmy powiedzieli iego naturę. SZTUKA WĘGLARSKA.
Rrzecz żadney nie podpada wątpliwości, że podczas dystyllacyi drzewa w retorcie, wychodzi cokolwiek soli: gdyż ta wychodzi także z niego, gdy bywa palone w wielkich węglarskich piecach, o ktorych niżey zechcemy mowić, ponieważ widzieć się daie w czelusciach przez ktore dym wychodzi, materya żołtawa, zawieraiąca w sobie nakształt wężykow kręcące się proszki; ta nie zapala się wprawdzie, lecz gdy iest położona na ięzyku, ma smak przykro gryzący, co iest słonną materyą. O rożnicy będącęy między drzewem i węglem.
Drzewo iakiego kolwiekby było rodzaiu, odmienia kolor będąc przemienione w węgiel, kolory
Skrót tekstu: DuhMałSpos
Strona: 8
Tytuł:
Sposób robienia węglów czyli sztuka węglarska
Autor:
Henri-Louis Duhamel Du Monceau
Tłumacz:
Jacek Małachowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1769
Data wydania (nie wcześniej niż):
1769
Data wydania (nie później niż):
1769
. Jako skoro wszytko wybrano z onej rany/ i wyciekło do szczędu/ natychmiast zdrów był/ i żadnego kurczu nie czuł/ ani bólu. Materia tedy gośćcu/ nie może być insza/ jedno tłusta/ oliwie podobna/ z której gorąco i ciepło/ lub przyrodzone/ lub też przeciwko przyrodzeniu będzie/ porusza parę i dym prędki/ gorący/ i podobny onym sadzóm/ które wiec palą Drukarze dla inkaustu: abo którą palą u nas w Rusi chłopi na wsiach/ i Malarzom przedają. A ta materia kiedy do głowy i do włosów przyjdzie/ tedy one plugawe i sprosne kołtuny rodzi na głowie; u chłopów nieinaczej jako rogi a u białychgłów
. Iako skoro wszytko wybrano z oney rány/ y wyćiekło do szcżędu/ nátychmiast zdrow był/ y żadnego kurcżu nie cżuł/ áni bolu. Máterya tedy gośćcu/ nie może bydź insza/ iedno tłusta/ oliwie podobna/ z ktorey gorąco y ćiepło/ lub przyrodzone/ lub też przećiwko przyrodzeniu będzie/ porusza parę y dym prędki/ gorący/ y podobny onym sádzóm/ ktore wiec palą Drukárze dla inkaustu: ábo ktorą palą v nas w Ruśi chłopi ná wśiách/ y Málárźom przedáią. A tá máterya kiedy do głowy y do włosow prziydźie/ tedy one plugáwe y sprosne kołtuny rodźi ná głowie; v chłopow nieináczey iáko rogi á v białychgłow
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 203.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
zebrawszy ludzi z Polski/ z Niemiec i z Prus wiele: wstępnym bojem dał im bitwę/ gdzie już się było naszym poczęło nienagorzej szczęścić/ ali w tym ukazał się Tatarzyn z chorągwią/ na której była ta litera Grecka X a na wierzchu głowa jakaś człowiecza z brodą długą/ z której ust wychodził na nasze dym szkarady i straszliwy/ k temu barzo smrodliwy/ tak iż się naszy zdumieli/ i jako omamieni stali/ nic z sobą nie moguc począć: Tatarzy to widząc/ tym śmielej natarli na naszych/ i na głowę ich porazili. Toż i o tych Litew. Tatarach rozumiemy/ iż się czarami i burtami bawią/
zebrawszy ludźi z Polski/ z Niemiec y z Prus wiele: wstępnym boiem dał im bitwę/ gdźie iuż się było nászym pocżęło nienagorzey szcżęśćić/ áli w tym vkazał się Tátárzyn z chorągwią/ ná ktorey byłá tá literá Grecka X á ná wierzchu głowá iákáś cżłowiecża z brodą długą/ z ktorey vst wychodźił ná násze dym szkárády y strászliwy/ k temu bárzo smrodliwy/ ták iż się nászy zdumieli/ y iáko omamieni stali/ nic z sobą nie mogvc pocżąć: Tátárzy to widząc/ tym śmieley nátarli ná nászych/ y ná głowę ich poráźili. Toż y o tych Litew. Tátárách rozumiemy/ iż się cżárámi y burtámi báwią/
Skrót tekstu: CzyżAlf
Strona: 58
Tytuł:
Alfurkan tatarski
Autor:
Piotr Czyżewski
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
egzotyka, historia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
boleści Scjatyczne układa/ ciepło go plastując/ albo rozetrzeć ten Sok w Olejku Rucianym/ a tym nacierać. Także Item. Krzyżom.
Boleniu krzyżów albo Pacierzy w grzbiecie. Toż układa/ nacierając kilka kroć na dzień. Macicy zaduszeniu. Pacierzom Księgi Pierwsze. Macicy. Spiku.
Spaniu nad przyrodzenie głębokiemu/ z ognia dym jego w nos puszczać dobrze. Paznokciom chrop.
Paznogcie chropowate spądza/ a na to miejsce gładkie i chędogie daje. Soku tego wziąć i Arseniku/ albo Złotołuski/ a miałko utłuc/ z oliwą zaczynić/ żeby było jako maść/ i to na nie przykładać. Łożysku.
Łożysko po porodzeniu pozostałe. I Zaśniatu
Zaśniat
boleśći Scyátyczne vkłáda/ ćiepło go plastuiąc/ álbo rozetrzeć ten Sok w Oleyku Rućiánym/ á tym náćierác. Tákże Item. Krzyżom.
Boleniu krzyżow álbo Páćierzy w grzbiećie. Toż vkłáda/ náćieráiąc kilká kroć ná dźień. Mácicy záduszeniu. Páćierzom Kśięgi Pierwsze. Máćicy. Spiku.
Spániu nád przyrodzenie głębokiemu/ z ogniá dym iego w nos pusczáć dobrze. Páznokciom chrop.
Páznogćie chropowáte spądza/ á ná to mieysce głádkie y chędogie dáie. Soku tego wźiąć y Arseniku/ álbo Złotołuski/ á miáłko vtłuc/ z oliwą záczynić/ żeby było iáko máść/ y to ná nie przykłádáć. Lożysku.
Lożysko po porodzeniu pozostáłe. Y Záśniatu
Záśniat
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 204
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
i z Kleszczowym/ albo z Rucianym zaczyniony/ a tym dwakroć każdego dnia nacierany układa.
Tenże Armoniak z Olejkiem Kopru ogródnego z jedną częścią sadła Lisiego zaczyniony/ toż czyni. Miesięczną chorobę Paniam wzbudza i wywodzi/ wziąwszy Armoniaku dwie części/ Gałbanu/ Czartowego Lajna/ po części jednej. To pomieszawszy/ z ognia dym niech w otwór łona lejkiem bierze. Zielnik D. Symona Syrenniusa/ Miesięcznej. Item.
Armoniaku/ Gałbanu/ Serapinu/ a Driakwie przedniej zarówno pomieszawszy/ z tego czopek utoczyć/ a w otwór łona wprawić/ doświadczone lekarstwo. Ciężkiemu rodzeniu.
Ciężkiemu rodzeniu Paniam: wziąć Armoniaku/ Opoponaku/ Ciemięrzyce czarnej/ Lamikamienia /
y z Klesczowym/ álbo z Rućiánym záczyniony/ á tym dwákroć káżdego dniá náćierány vkłáda.
Tenże Armoniak z Oleykiem Kopru ogrodneg^o^ z iedną częśćią sádłá Liśiego záczyniony/ toż czyni. Miesięczną chorobę Pániam wzbudza y wywodźi/ wźiąwszy Armoniaku dwie części/ Gáłbanu/ Czártoweg^o^ Layná/ po częśći iedney. To pomięszawszy/ z ogniá dym niech w otwor łoná liykiem bierze. Zielnik D. Symoná Syrenniusá/ Mieśięczney. Item.
Armoniaku/ Gałbanu/ Serapinu/ á Dryákwie przedniey zárowno pomięszawszy/ z tego czopek vtoczyć/ á w otwor łoná wpráwić/ doświadczone lekárstwo. Ciężkiemu rodzeniu.
Cięszkiemu rodzeniu Pániam: wźiąć Armoniaku/ Opoponaku/ Ciemięrzyce czarney/ Lamikámieniá /
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 221
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
łotów/ Smoły dwa łoty/ Octu ostrego winnego trzy dobre łyżki/ rozpuść Gałban i Opoponak abo Sok wszystkiego siłu/ potym Smoły przydaj/ a będziesz miał kosztowny plastr/ na ukąszenie od Psa wściekłego. Języczkowi spadłemu.
Języczek z miejsca swego zślizły i spadły/ dla zbytnich wilgotności podnosi/ i na swe miejsce przywodzi/ dym z ognia z Soku tego/ albo i z Gałbanu w garło puszczając. Łożysku.
Łożysko pozostałe po porodzeniu wywodzi/ dym także z ognia węglistego w otwór łona lejkiem puszczając/ z Soku tego/ z Gałbanu a z Bobrowych strojów/ zarówno każdego wziąwszy. Item.
Toż czopek/ z korzenia Wielosiłu ustrugawszj/ a
łotow/ Smoły dwá łoty/ Octu ostrego winnego trzy dobre łyszki/ rospuść Gáłban y Opoponak ábo Sok wszystkie^o^ siłu/ potym Smoły przyday/ á będźiesz miał kosztowny plastr/ ná vkąszenie od Psá wśćiekłego. Ięzyczkowi spádłemu.
Ięzyczek z mieyscá swego zślizły y spádły/ dla zbytnich wilgotnośći podnośi/ y ná swe mieysce przywodzi/ dym z ogniá z Soku tego/ álbo y z Gáłbanu w gárło pusczáiąc. Lożysku.
Lożysko pozostáłe po porodzeniu wywodźi/ dym tákże z ogniá węglistego w otwor łoná liykiem pusczáiąc/ z Soku tego/ z Gáłbanu á z Bobrowych stroiow/ zárowno káżdego wźiąwszy. Item.
Toż czopek/ z korzeniá Wielośiłu vstrugawszj/ á
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 230
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613