korzeń tego ziela z octem plastowany. Dios. Ślezienie.
Ślezione nabrzmiałą i twardą zmiękcza i trawi/ z octem nasienie tego ziela pół quinty pijąc/ i zwierzchnie namazując albo plastrując. Dios. Gal. Krostom
Krosty i świerzb z ciała spądza/ i ciało zwierzchu chędoży/ sokiem tego ziela a miodem nacierając. Dymienicom
Dymienice twarde/ w dymionach/ i pod pachami rozgani. Plin: lib: 28. capite .20. Pluskwy traci.
Pluskwy traci i morzy/ sokiem z tego ziela wszystkiego/ ściany i łoża mażąc albo napuszczając. Żywot chędoży.
Żywot wychędaża/ równie jako Kosaciec/ korzeń mocząc w winie/ albo warząc i pijąc
korzen tego źiela z octem plastowány. Dios. Sleźienie.
Sleźione nábrzmiáłą y twárdą zmiękcza y trawi/ z octem naśienie tego źiela puł quinty piiąc/ y zwierzchnie námázuiąc álbo plastruiąc. Dios. Gal. Krostom
Krosty y świerzb z ćiáłá spądza/ y ćiáło zwierzchu chędoży/ sokiem tego źiela á miodem náćieráiąc. Dymienicom
Dymienice twárde/ w dymionách/ y pod pachámi rozgáni. Plin: lib: 28. capite .20. Pluskwy tráći.
Pluskwy tráći y morzy/ sokiem z tego źiela wszystkiego/ śćiány y łożá máżąc álbo nápusczáiąc. Zywot chędoży.
Zywot wychędaża/ rownie iáko Kosaćiec/ korzen mocząc w winie/ álbo wárząc y piiąc
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 18
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
otworzystych. Przyrodzenie.
PRzyrodzenia jest ciepłego/ i suchego/ jako Stosił Herkulesów/ jeno nie tak silnie. Moc i skutki. Wrzodom ciało roziadającem
Wrzody złe ciało roziadające/ i wyjadające/ które Grekowie Phagedenas nazywają/ leczy. Kwiat i Nasienie miałko z miodem utarszy/ na nie przykładać. (Dios.) Dymienic:
Dymienice.y Zołzom.
Zołzy twarde zmiękcza/ i przerywa/ a potym goi. Uszczknionym od wężów.
Uszczknionym od wężów jadowitych/ toż kwiecie i nasienie z winem pijąc/ jest ratunkiem. A z oliwą albo z miodem utarte/ a na uszczknienie plastrem przykładane. (Dios.) Rozsądek.
Panak albo Stosił Sklepiów rzeczony
otworzystych. Przyrodzenie.
PRzyrodzenia iest ćiepłego/ y suchego/ iáko Stośił Herkulesow/ ieno nie ták śilnie. Moc y skutki. Wrzodõ ciało roziádáiącẽ
Wrzody złe ćiáło roziadáiące/ y wyiadáiące/ ktore Grekowie Phagedenas názywáią/ leczy. Kwiát y Naśienie miáłko z miodem vtárszy/ ná nie przykłádáć. (Dios.) Djmienic:
Dymienice.y Zołzom.
Zołzy twárde zmiękcza/ y przerywa/ á potym goi. Vsczknionym od wężow.
Vsczknionym od wężow iádowitych/ toż kwiećie y naśienie z winem piiąc/ iest rátunkiem. A z oliwą álbo z miodem vtárte/ á ná vscżknienie plastrem przykłádáne. (Dios.) Rozsądek.
Pának álbo Stośił Sklepiow rzeczony
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 235
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
tykał z wielkiej chęci ciebie, A bywało jak kura zarznął po potrzebie. Jeśliś smaku miłości mej we śnie nie miała, Spróbuj na jawi, kiedy żywnie będziesz chciała. Jam gotów, bo ukradkiem wszytko mi się działo, Czegoby się powoli wżdy powetowało. 368. Dworska choroba.
Kiła, szyszki, dymienice, Z francuskiej przyszły granice, W zantuzie im nocleg dano, Strzec się tych gości kazano, Nie mógł wytrwać Polak śmiały Aż mu się znać dobrze dały Przejął kiepskich obyczajów, Dostał po szyi liszajów. Cudzoziemskim strychem strupy Zrodziły się koło d... Jako w niepołomskiej puszczy, Szyszki po łbie, z dziur krew
tykał z wielkiej chęci ciebie, A bywało jak kura zarznął po potrzebie. Jeśliś smaku miłości mej we śnie nie miała, Spróbuj na jawi, kiedy żywnie będziesz chciała. Jam gotow, bo ukradkiem wszytko mi się działo, Czegoby się powoli wżdy powetowało. 368. Dworska choroba.
Kiła, szyszki, dymienice, Z francuskiej przyszły granice, W zantuzie im nocleg dano, Strzedz się tych gości kazano, Nie mogł wytrwać Polak śmiały Aż mu się znać dobrze dały Przejął kiepskich obyczajow, Dostał po szyi liszajow. Cudzoziemskim strychem strupy Zrodziły się koło d... Jako w niepołomskiej puszczy, Szyszki po łbie, z dziur krew
Skrót tekstu: SzlichWierszeWir_I
Strona: 174
Tytuł:
Wiersze rozmaite JE. Mci Pana Jerzego z Bukowca Szlichtinka
Autor:
Jerzy Szlichtyng
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910