ale że to mało, owielkiej ich liczbie, seriem ich opisywać zaczynam
Rzeczy wywodząc ab origine (bo dulcius ex ipso fonte bibuntur aquae) doczytuję się w Berozie, że najpierwszy Bałwochwalstwa na świat wyszedł początek z Babilonii, gdzie NINUS Potentat Babiloński po Potopie świata Belusovi Ojcu swemu, za Jovisza poczytanemu i Junonie, tudzież Nemrodvi Dziadowi swemu, za Saturna go poczytawszy, i Rei Babce w Babilonij, w Mieście wystawił Bałwchwalnice, ne dicam Kościoły. Te pierwsze Bałwany Asyryiskie, zaraziły potym E gypt, i do adoracyj zmarłych trupów, za Deastrów, przyprowadziły, stamtąd tenże pożar,zapalił Grecją, całą Azję, i Świat prawie cały, oraz
ale że to mało, owielkiey ich liczbie, seriem ich opisywać zaczynam
Rzeczy wywodząc ab origine (bo dulcius ex ipso fonte bibuntur aquae) doczytuię się w Berozie, że naypierwszy Bałwochwalstwa na świat wyszedł początek z Babilonii, gdzie NINUS Potentat Babiloński po Potopie świata Belusovi Oycu swemu, za Jovisza poczytanemu y Junonie, tudziesz Nemrodvi Dziadowi swemu, za Saturna go poczytawszy, y Rhei Babce w Babilonij, w Mieście wystawił Bałwchwalnice, ne dicam Kościoły. Te pierwsze Bałwany Asyryiskie, zaraziły potym E gypt, y do adoracyi zmarłych trupow, za Deastrow, przyprowadziły, ztamtąd tenże pożar,zapálił Grecyą, cáłą Azyę, y Swiat práwie cały, oraz
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 7
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
stryjecznego, alias ojca mego brata stryjecznorodzonego, a syna Aleksandra Matuszewica, podwojewodzego wołyńskiego, który Aleksander był dziada mego Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, bratem rodzonym. Stawiłem przy tym WYMPana Benedykta Matuszewica, klucznego województwa wileńskiego, którego dziad Tomasz Matuszewic potomstwo swoje z Zofią Zakrzewską, sędzianką ziemską wileńską, małżonką swoją prokreowane dziadowi memu Kazimierzowi Janowi Matuszewicowi, cześnikowi mińskiemu, testamentem swoim przed sądem trybunału przeszłego produkowanym i teraz prezentowanym, jako bratu swemu stryjecznemu w opiekę oddał. Które to moje proximiorum de linea paterna stawienie osobliwym punktem, że ich stawiłem, w projekcie do dekretu teraźniejszego opisanym wyrażone było, teraz zaś cale inaczej uczyniono, bo w
stryjecznego, alias ojca mego brata stryjecznorodzonego, a syna Aleksandra Matuszewica, podwojewodzego wołyńskiego, który Aleksander był dziada mego Jana Kazimierza Matuszewica, cześnika mińskiego, bratem rodzonym. Stawiłem przy tym WJMPana Benedykta Matuszewica, klucznego województwa wileńskiego, którego dziad Tomasz Matuszewic potomstwo swoje z Zofią Zakrzewską, sędzianką ziemską wileńską, małżonką swoją prokreowane dziadowi memu Kazimierzowi Janowi Matuszewicowi, cześnikowi mińskiemu, testamentem swoim przed sądem trybunału przeszłego produkowanym i teraz prezentowanym, jako bratu swemu stryjecznemu w opiekę oddał. Które to moje proximiorum de linea paterna stawienie osobliwym punktem, że ich stawiłem, w projekcie do dekretu teraźniejszego opisanym wyrażone było, teraz zaś cale inaczej uczyniono, bo w
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 793
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
w lat trzydzieści bez niedziel dwunastu, żałosną umorzony gorączką, żyć przestał, dopiero począwszy.
Urodził się w roku 1661 w piątek, nazajutrz po święcie Bożego Ciała, ...
osierocił ojca w roku sześćdzjesiątym szóstym sic wieku jego, syna Wacława w ósmym, córkę Ludwikę w piątym, Helenę w półroczu spłakanemu dziadowi jałową zostawiwszy pociechę. TREN II
Już odkwitła jabłoń, już i owoc dojźrewał, Już się go zbierać co dzień gospodarz spodziewał — Aż niespodziany wicher, spadszy gwałtem w nocy, Uderzył ją o ziemię pospołu z owocy; Jedna tylko gałązka została jej drobna, Doczekać się owocu rzecz to niepodobna. Tyś ci to,
w lat trzydzieści bez niedziel dwunastu, żałosną umorzony gorączką, żyć przestał, dopiero począwszy.
Urodził się w roku 1661 w piątek, nazajutrz po święcie Bożego Ciała, ...
osierocił ojca w roku sześćdziesiątym szóstym sic wieku jego, syna Wacława w ósmym, córkę Ludwikę w piątym, Helenę w półroczu spłakanemu dziadowi jałową zostawiwszy pociechę. TREN II
Już odkwitła jabłoń, już i owoc dojźrewał, Już się go zbierać co dzień gospodarz spodziewał — Aż niespodziany wicher, spadszy gwałtem w nocy, Uderzył ją o ziemię pospołu z owocy; Jedna tylko gałązka została jej drobna, Doczekać się owocu rzecz to niepodobna. Tyś ci to,
Skrót tekstu: PotAbKuk_III
Strona: 341
Tytuł:
Abrys ostatniego żalu
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
treny, lamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1691
Data wydania (nie wcześniej niż):
1691
Data wydania (nie później niż):
1691
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
za Wodza za Pana Witają: ta albowiem| była w nim odmiana; I tak dalece w inszej poazał się minie, Jakoby z Peliońskiej wychodząc jaskinie, Nigdy w Scyru nie postał. Więc według zwyczaju, Gdy tak radzi Ulisses: u samego kraju Bogów morśkich ofiarą blaga. Neptunowi Wołu bije tłustego, toż Nereuszowi Dziadowi swemu świadczysz; Matce ofiaruje Jałowkę, którą kwieciem wprzód ukoronuje. Potym z bitych na wodę rzucając wnętrzności Ofiar: dość posłuszeństwa dość mojej skłonności Uznałaś luba Matko, choć przycięższe były Twe rozkazy: już teraz, kiedy mię odkryły Nieba: do Wojny spieszę Trojańskiej i Floty Wojsk Greckich, bądź łaskawa. To mówiąc z
zá Wodzá zá Páná Witáią: tá álbowiem| byłá w nim odmiáná; Y ták dálece w inszey poazał się minie, Iákoby z Peliońskiey wychodząc iáskinie, Nigdy w Scyru nie postał. Więc według zwyczáiu, Gdy ták rádźi Vlisses: u samego kráiu Bogow morśkich ofiárą blaga. Neptunowi Wołu bije tłustego, toż Nereuszowi Dźiadowi swemu swiadczysz; Mátce ofiáruie Iáłowkę, ktorą kwiećiem wprzod ukoronuie. Potym z bitych ná wodę rzucáiąc wnętrznośći Ofiar: dość posłuszeństwá dość moiey skłonnośći Vznáłáś luba Mátko, choć przyćięższe były Twe roskazy: iuż teraz, kiedy mię odkryły Niebá: do Woyny spieszę Troiáńskiey y Floty Woysk Greckich, bądź łáskáwa. To mowiąc z
Skrót tekstu: ClaudUstHist
Strona: 152
Tytuł:
Troista historia
Autor:
Claudius Claudianus
Tłumacz:
Jędrzej Wincenty Ustrzycki
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
własne zebranej, tę residuitatem całą na zapłatę dworowi memu wszystkiemu, począwszy od poważniejszych domowych przyjaciół moich, do najmniejszych ludzi, co się komu słusznie pokaże, aby było zapłacono, o to usilnie proszę, a osobliwie za drobniejszą stajenną i myśliwską, także i kuchenną czeladzią, za temi praecipue, którzy jeszcze św. pamięci dziadowi i rodzicowi memu służyli, aby w osobliwym respekcie Im. Pana sukcesora mego i IJ. PP. egzekutorów byli recommendo, i gorąco proszę, żeby strzeż Boże, po śmierci mojej deservita merces niebios nieprzebijała, przez co duszy mojej niemała musiałaby być ciężkość i przeszkoda do dostąpienia pożądanego nieśmiertelności pokoju. Z tychże
własne zebranej, tę residuitatem całą na zapłatę dworowi memu wszystkiemu, począwszy od poważniejszych domowych przyjaciół moich, do najmniejszych ludzi, co się komu słusznie pokaże, aby było zapłacono, o to usilnie proszę, a osobliwie za drobniejszą stajenną i myśliwską, także i kuchenną czeladzią, za temi praecipue, którzy jeszcze św. pamięci dziadowi i rodzicowi memu służyli, aby w osobliwym respekcie Jm. Pana succesora mego i JJ. PP. exekutorów byli recommendo, i gorąco proszę, żeby strzeż Boże, po śmierci mojej deservita merces niebios nieprzebijała, przez co duszy mojej niemała musiałaby być ciężkość i przeszkoda do dostąpienia pożądanego nieśmiertelności pokoju. Z tychże
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 381
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
suknię jedną. Panu Niszkowskiemu złotych dwieście. Pannu Meleszkowi złotych dwieście, zrzebiec, sukień para. Wojtkowi złotych sto. Panom Trębaczom nad zasługi po złotych dwieście. Myśliwcom, Dubielowi i Stanisławowi po złotych dwieście. Matyjaszowi, kucharzowi złotych dwieście. Krzyska masztalerza, który jeszcze św. pam. nieboszczykowi Im. Panu krakowskiemu, dziadowi dobrodziejowi memu, służył, osobliwemu recommendo sukcesora mego respektowi i proszę, aby ad vitae tempora nadaną sobie złotych sześciudziesiąt sumę ode mnie z pewnych prowentów odbierał. Inszą zaś czeladź moją stajenną, myśliwską, kuchenną i różną dworską, która niepodobna, aby wszystka w tym była specificowana testamencie, i po trzecie proszę, aby każdego
suknię jedną. Panu Niszkowskiemu złotych dwieście. Pannu Meleszkowi złotych dwieście, zrzebiec, sukień para. Wojtkowi złotych sto. Panom Trębaczom nad zasługi po złotych dwieście. Myśliwcom, Dubielowi i Stanisławowi po złotych dwieście. Matyjaszowi, kucharzowi złotych dwieście. Krzyska masztalerza, który jeszcze św. pam. nieboszczykowi Jm. Panu krakowskiemu, dziadowi dobrodziejowi memu, służył, osobliwemu recommendo successora mego respektowi i proszę, aby ad vitae tempora nadaną sobie złotych sześciudziesiąt summę ode mnie z pewnych prowentów odbierał. Inszą zaś czeladź moją stajenną, myśliwską, kuchenną i różną dworską, która niepodobna, aby wszystka w tym była specificowana testamencie, i po trzecie proszę, aby każdego
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 387
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
Ariadne. Teseo. Ariadne. Teseo. Ariadne. Teseo. Ariadne. Teseo. Canace. CANACE.
CÓrka Eola, która z Makareuszem Bratem rodzonym złączywszy się, poczęła z niego, i urodziła Syna: a chcąc go utaić, gdy mamce zleciła, aby go kędy skrycie wyniosła, swoim się płaczem nieszczęśliwy Potomek wydał Dziadowi: ten tedy bezecną miłość brata i siostry obrzydziwszy; płód z nich urodzony psom na pożarcie wyrzucić rozkazał; Córce przez sługę swego posłał szrylet, przykazując, aby go według swych zażyła zasług: ale co z tym uczy- ła, nie jest wiadomo. Makareusz zaś syn uciekszy dla bojaźni Ojca, został Febowym Kapłanem w Delfach
Ariádne. Theseo. Ariádne. Theseo. Ariadne. Theseo. Ariadne. Theseo. Canace. CANACE.
COrká Eolá, ktora z Mákáreuszem Brátem rodzonym złączywszy się, poczęłá z niego, y urodźiłá Syná: á chcąc go utáić, gdy mámce zlećiłá, áby go kędy skryćie wyniosłá, swoim się płáczem nieszczęśliwy Potomek wydał Dźiádowi: ten tedy bezecną miłość brátá y siostry obrzydźiwszy; płod z nich urodzony psom ná pożárćie wyrzućić roskazał; Corce przez sługę swego posłał szrylet, przykázuiąc, áby go według swych záżyłá zasług: ále co z tym uczy- łá, nie iest wiádomo. Mákáreusz záś syn ućiekszy dlá boiáźni Oycá, został Febowym Kápłánem w Delfách
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 140
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
przed sądem prawa tutecznego uczciwy Iwan i Hryc Chłandowie, sołtysi smrekowscy, uskarżali się na synów nieboszczyka wójta leszczyńskiego, iż nie mając zapisu na pozostałej części sołtystwa po ojcu swoim ciż Wojtowiczowie nie wiedzą, jakim prawem sobie dziedzictwo przyznają. Pomienioni zaś sołtysi smrekowscy, jako których dziad, dziedzicem bywszy, tę część sołtystwa przedał dziadowi teraźniejszych wójtowiczów, ale żadnej wyroki pospołu z synami swoimi Semanem i Tymkiem, ojcami pomienionych smrekowskich sołtysów, nie uczynił i żadnego pisania żaden z nich nie dał, dopomagali się tego dziedzictwa w Leszczynach. Zaczym sąd teraźniejszy uważywszy okoliczności wszystkie należycie, to jest że przez lat 60 w tej sprawie nikt się nie upominał dziedzictwa tego
przed sądem prawa tutecznego ućciwy Iwan i Hryc Chłandowie, sołtysi smrekowscy, uskarżali sie na synów nieboszczyka wójta leszczyńskiego, iż nie mając zapisu na pozostałej części sołtystwa po ojcu swoim ciż Wojtowiczowie nie wiedzą, jakim prawem sobie dziedzictwo przyznają. Pomienioni zaś sołtysi smrekowscy, jako których dziad, dziedzicem bywszy, tę część sołtystwa przedał dziadowi teraźniejszych wójtowiczów, ale żadnej wyroki pospołu z synami swoimi Semanem i Tymkiem, ojcami pomienionych smrekowskich sołtysów, nie uczynił i żadnego pisania żaden z nich nie dał, dopomagali sie tego dziedzictwa w Leszczynach. Zaczym sąd teraźniejszy uważywszy okoliczności wszystkie należycie, to jest że przez lat 60 w tej sprawie nikt sie nie upominał dziedzictwa tego
Skrót tekstu: KsKlim_1
Strona: 341
Tytuł:
Księga sądowa kresu klimkowskiego_1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1749
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
nim nad lat półtora żyła, synaczka Andrzeja porodziwszy panu Bogu ducha oddała, i z tymże synaczkiern. Przy zamku synaczek w kościele, a matka w Koniecpolu pochowana, na którym pogrzebie Żołkiewski, hetman polny, był i Daniłowicz, wojewoda ruski. Już wtenczas dziad wmci był podstolim koronnym. Zawziąwszy serce dobre Żołkiewski przeciwko dziadowi wmci, gdy mu buławę koronną król imść konferował, którą trzymał od Zamojskiego śmierci, dziada wmci na polną królowi imści zalecił, co król imść z wielką chęcią uczynił, non cum summa invidia niektórych. Ten wielki hetman dziada wmci zażywał w różnych potrzebach rzeczypospolitej. Gdy Karwacki swawolnych ludzi kupę zebrał, po Ukrainie chodząc łupił
nim nad lat półtora żyła, synaczka Andrzeja porodziwszy panu Bogu ducha oddała, i z tymże synaczkiern. Przy zamku synaczek w kościele, a matka w Koniecpolu pochowana, na którym pogrzebie Żołkiewski, hetman polny, był i Daniłowicz, wojewoda ruski. Już wtenczas dziad wmci był podstolim koronnym. Zawziąwszy serce dobre Żołkiewski przeciwko dziadowi wmci, gdy mu buławę koronną król jmść konferował, którą trzymał od Zamojskiego śmierci, dziada wmci na polną królowi jmści zalecił, co król jmść z wielką chęcią uczynił, non cum summa invidia niektórych. Ten wielki hetman dziada wmci zażywał w różnych potrzebach rzeczypospolitej. Gdy Karwacki swawolnych ludzi kupę zebrał, po Ukrainie chodząc łupił
Skrót tekstu: KoniecZRod
Strona: 168
Tytuł:
Rodowód
Autor:
Zygmunt Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
król imść konferował, którą trzymał od Zamojskiego śmierci, dziada wmci na polną królowi imści zalecił, co król imść z wielką chęcią uczynił, non cum summa invidia niektórych. Ten wielki hetman dziada wmci zażywał w różnych potrzebach rzeczypospolitej. Gdy Karwacki swawolnych ludzi kupę zebrał, po Ukrainie chodząc łupił, szlachtę najeżdżał, zlecił to dziadowi wmci Żołkiewski, aby tych swawolników poskromił. Za pilnością wielką dziad wmci dostał
Karwackiego, oddał Żółkiewskiemu, a ten gardłem złość swą zapieczętował. 15) Będąc wdowcem pojął Chrystynę, hrabiankę na Wiśniczu, kasztelana wojnickiego córkę, Lubomirskę, a tę urodziła wielkich cnót matrona prababa wmci z domu zacnego Branickich, źwierciadło pań zacnych i
król jmść konferował, którą trzymał od Zamojskiego śmierci, dziada wmci na polną królowi jmści zalecił, co król jmść z wielką chęcią uczynił, non cum summa invidia niektórych. Ten wielki hetman dziada wmci zażywał w różnych potrzebach rzeczypospolitej. Gdy Karwacki swawolnych ludzi kupę zebrał, po Ukrainie chodząc łupił, szlachtę najeżdżał, zlecił to dziadowi wmci Żołkiewski, aby tych swawolników poskromił. Za pilnością wielką dziad wmci dostał
Karwackiego, oddał Żółkiewskiemu, a ten gardłem złość swą zapieczętował. 15) Będąc wdowcem pojął Chrystynę, hrabiankę na Wiśniczu, kasztelana wojnickiego córkę, Lubomirskę, a tę urodziła wielkich cnót matrona prababa wmci z domu zacnego Branickich, źwierciadło pań zacnych i
Skrót tekstu: KoniecZRod
Strona: 168
Tytuł:
Rodowód
Autor:
Zygmunt Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842