, niech się nie nazywa Książęciem Kapłanów. ani najwyższym Kapłanem, ani czym inszym temu podobnym, ale tylko pierwszej stolice Biskupem, A powszechnym, Rzymski Biskup niech się nie nazywa/ A jeśliż z pospolitego prawa dysputować będziemy/ jawnie trzy Sukcesorów rodzaje w prawie być obaczymy. Są abowiem jedni Successores iuris/ jakowi sa dziedzicy/ którzy się uniuersalnymi sukcesorami nazywają. Drudzy Successores rei, jakowi są ci którym co testamentem albo jakimżekowiek warunkiem zapisano bywa/ i ci którzy kupują albo daniną jaką czego nabywają/ którzy się sussessorami singularnemi mianują. Trzeci i ostatni sukcesorowie muneris personalis/ urzędu personalnego/ których functionis seccessores urzędu susseccorami nazywamy. Pierwszego tedy rodzaju i
, niech sie nie názywa Kśiążęćiem Kápłanow. áni naywyższym Kápłanem, áni czym inszym temu podobnym, ále tylko pierwszey stolice Biskupem, A powszechnym, Rzymski Biskup niech się nie názywa/ A ieśliż z pospolitego práwá disputowáć będziemy/ iáwnie trzy Successorow rodzáie w práwie być obacżymy. Są ábowiem iedni Successores iuris/ iákowi sa dźiedźicy/ ktorzy się vniuersalnymi successorámi názywáią. Drudzy Successores rei, iákowi są ći ktorym co testámentem álbo iákimżekowiek wárunkiem zápisano bywa/ y ći ktorzy kupuią álbo dániną iáką cżego nábywáią/ ktorzy się sussessorámi singularnemi miánuią. Trzeći y ostátni successorowie muneris personalis/ vrzędu personálnego/ ktorych functionis seccessores vrzędu susseccorámi názywamy. Pierwszego tedy rodzáiu y
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 52
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
stanąwszy, Rzeczpospolita bez żadnych żawodów miałaby zawsze rekurs ad certum subsidium, któregoby zaziwała proportionatè do potrzeb swoich, przez co kwestia ta ustałaby, tamująca zawsze obrady publiczne de modo contribuendi.
Nie poślednią i w tym podaję refleksją do uwagi: kiedy jaki podatek Rzeczpospolita na całe Państwo nakaże, nie płacą go tylko dziedzicy i Proprietarii z Dóbr swoich, ci zaś których potissima pars co summy mają na wyderkafach albo prowizjach, nic nie dają; przez ten zaś projekt, który propono, powinienby wyderkarz od summy swojej jednakowo płacić; aliàs byłaby wielka niesprawiedliwość, żeby wieś moja którąm mu zastawił; i prowizją mu płaciła in toto,
stánąwszy, Rzeczpospolita bez źadnych źawodow miáłaby zawsze rekurs ad certum subsidium, ktoregoby zaźywáłá proportionatè do potrzeb swoich, przez co kwestya ta ustáłaby, támuiąca zawsze obrady publiczne de modo contribuendi.
Nie poślednią y w tym podáię reflexyą do uwagi: kiedy iaki podatek Rzeczpospolita na całe Państwo nákaźe, nie płácą go tylko dziedźicy y Proprietarii z Dobr swoich, ći záś ktorych potissima pars co summy maią na wyderkafach álbo prowizyach, nic nie dáią; przez ten záś proiekt, ktory propono, powińienby wyderkarź od summy swoiey iednákowo płáćić; aliàs byłaby wielka niesprawiedliwość, źeby wieś moia ktorąm mu zástáwił; y prowizyą mu płaćiła in toto,
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 131
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
utratników, dłużników, kiedyby była prędka sprawiedliwość. Rozpuściliśmy się teraz; kto zuchwalszy, mocniejszy, temu lepiej.
Starostów sądowych dla egzekucyej potrzeba dostatnich i P. Boga bojących się.
Poddany cudzy, gdyby się komu zadłużył bez wiadomości dziedzica albo pana jego, także i sługa, aby nie byli powinni panowie albo dziedzicy czynić sprawiedliwości ani ich wydawać i oto aby byli liberi a foro et causa u każdego sądu. Tym kraje cudzoziemskie stoją: sprawiedliwością, prędką egzekucją; tedy potrzeba jako najpilniej umienić, coby się nikogo nie bała, a wedle prawa czyniła, nikomu nie folgując, non secundum misericordiam, sed secundum iustitiam et aequitatem sądzić
utratników, dłużników, kiedyby była prędka sprawiedliwość. Rozpuściliśmy się teraz; kto zuchwalszy, mocniejszy, temu lepiej.
Starostów sądowych dla egzekucyej potrzeba dostatnich i P. Boga bojących się.
Poddany cudzy, gdyby się komu zadłużył bez wiadomości dziedzica albo pana jego, także i sługa, aby nie byli powinni panowie albo dziedzicy czynić sprawiedliwości ani ich wydawać i oto aby byli liberi a foro et causa u każdego sądu. Tym kraje cudzoziemskie stoją: sprawiedliwością, prędką egzekucyą; tedy potrzeba jako najpilniej umienić, coby się nikogo nie bała, a wedle prawa czyniła, nikomu nie folgując, non secundum misericordiam, sed secundum iustitiam et aequitatem sądzić
Skrót tekstu: SposPodCz_II
Strona: 400
Tytuł:
Sposób podania drogi do ś. sprawiedliwości i pokoju pospolitego w Koronie polskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
(604) Sprawa Yakuba Pale tegoż dnia. Będąc barzo chory lakub Pala spuszczał rola i domowstwo wszytko braci swojej rodzonej; przyzwąno tedy do urzędu tych dwóch braci lakuba Palie: naprzod Błażeja Palki i Wojciecha Palki i pytano ich prawo przy gromadzie, yeslisz chcą zostawać na ojczyźnie, jako synowie po ojcu i dziedzicy; pytąno i zony tego Yakuba Pale i po drugi raz i po trzeci; odpowiedzieli, ze się tego niepodymniemi, bo nimąmy o czem i wyrzykąmy się ojczyzny swojej, także i zona tego Yakuba Pale i z dziećmi. Ręczył za Błażeja Pale: Wojciech Piechowka, Błażej Brzeg; za Wojciecha Pale ręczył: Wojciech Chałupka
(604) Sprawa Yakuba Pale tegosz dnia. Będąc barzo chory lakub Pala spuszczał rola y domowstwo wszytko braci swoiey rodzoney; przyzwąno tedy do urzędu tych dwoch braci lakuba Palie: naprzod Błazeia Palki y Woyciecha Palki y pytano ich prawo przy gromadzie, yeslisz chcą zostawac na oyczyznie, iako synowie po oycu y dziedzicy; pytąno y zony tego Yakuba Pale y po drugi raz y po trzeci; odpowiedzieli, ze się tego niepodymnięmi, bo nimąmy o częm y wyrzykąmy sie oyczyzny swoiey, takze y zona tego Yakuba Pale y z dziecmi. Ręczył za Błazeia Pale: Woyciech Piechowka, Błazey Brzeg; za Woyciecha Pale ręczył: Woyciech Chałupka
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 343
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Sejmowania, Parlamenta, komużby się tedy prezentowali z Magnificencją Pałaców. o tego Pałace tam Panowie budować zwykli, gdzie sami rezydują. Fortece zaś, nie tylko na Granicach, ale i na wszelkich Pasach, a co większa praecise do Polskiego Stanu mówiąc, ze Pałaców i Zamków, tak wiele pustkami stoi, a ich Dziedzicy wolą pod snopkami czasem mieszkać niż Pałac konserwować, wolą wsiów wiele kupować, i passim u największych Panów w Dobrach, największe znajdują się pustki. Naostatek cessante omni calamitate, toby murowane budynki incorrupte, stały nie jedne sto lub więcej lat a postaremu Polski Poeta świadczy. To szczęście wszystkie Miasta; mocne zamki
Seymowania, Parlamenta, komużby się tedy prezentowali z Magnificencyą Páłacow. o tego Páłace tám Pánowie budować zwykli, gdzie sami rezyduią. Fortece zaś, nie tylko ná Gránicach, ale y ná wszelkich Pasach, á co większa praecise do Polskiego Stánu mowiąc, ze Páłacow y Zámkow, ták wiele pustkámi stoi, á ich Dziedzicy wolą pod snopkami czasem mieszkać niż Páłac konserwować, wolą wsiow wiele kupować, y passim u náywiększych Pánow w Dobrach, náywiększe znáyduią się pustki. Náostatek cessante omni calamitate, toby murowane budynki incorrupte, stáły nie iedne sto lub więcey lat á postáremu Polski Poeta świadczy. To szczęście wszystkie Miasta; mocne zamki
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 161
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
by się z tych dzieci który z nich nie postanowił i gromada uznała ich za gospodarzów dobrych, coby zaś za pretensję za poprawę tego zarębku gromada uznała przez Sebastiana Nowaczyka, w tym nagroda według uznania przyjaciół po dwóch lat być powinna od pomienionych dziedziców Sebastianowi Nowaczykowi, który dekret strony obiedwie akceptują; jeżeliby zaś pomienioni dziedzicy zarębek komu przedać chcieli, a w Kasinie siedzieć nie mieli, utracają dziedzictwo, po dwóch zaś latach, w pretensjach, przy obecności O. Ekonoma i wójta i gromady, uspokoić powinni Sebastiana Nowaczyka. (Ij. 208)
3625. (955) Sprawa piąta — Między Frankiem Fornalem a Marcinem Rusiniakiem sąd kontrowersji wysłuchawszy
by się z tych dzieci ktory z nich nie postanowił y gromada uznała ich za gospodarzow dobrych, coby zaś za pretensyę za poprawę tego zarębku gromada uznała przez Sobestyana Nowaczyka, w tym nagroda według uznania przyiacioł po dwuch lat bydz powinna od pomięnionych dziedzicow Sobestyanowi Nowaczykowi, ktory dekret strony obiedwie acceptuią; ieżeliby zaś pomienioni dziedzicy zarębek komu przedac chcieli, a w Kasinie siedziec nie mieli, utracaią dziedzictwo, po dwuch zaś latach, w pretensyach, przy obecnosci O. Ekonoma y woyta y gromady, uspokoic powinni Sobestyana Nowaczyka. (II. 208)
3625. (955) Sprawa piąta — Między Frankięm Fornalęm a Marcinęm Rusiniakiem sąd kontrowersyi wysłuchawszy
Skrót tekstu: KsKasUl_3
Strona: 398
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1702 a 1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1750
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
tylko gospodarzami. A ponieważ między pomienionemi doczesnemi gospodarzami Mistarczyk lan domostwo do tej roli należące słusznie naprawił, za którą naprawę drugi następny gospodarz Krzysztof Koczuba, (osadzony od Giczmala Matusa, któremu Wprzód taż rola Marszałkowska ode Dworu do gospodarstwa oddana była), oddał złotych czterdzieści Reginie Łabusce, córce lana Mistarczyka pozostałej, tedy dziedzicy Marszalkowicowie, biorąc się do tejże roli i domostwa, powinni bęndą oddać złotych także czterydziesci Krzysztofowi Koczubie albo sukcesorom; Krzysztof zas Koczuba, że toz domostwo także naprawował i na tejże roli Marszałkowskiy się zamięszkał, tedy Sąd teraźniejszy, mając wzgląd na jego prace i lata stare, pozwala mu na tejże roli
tylko gospodarzami. A poniewasz między pomienionemi doczesnemi gospodarzami Mistarczyk ląn domostwo do tey roli należące słusznie naprawił, za ktorą naprawę drugi następny gospodarz Krzysztof Koczuba, (osadzony od Giczmala Matusa, ktoremu wprzod taz rola Marszałkowska ode Dworu do gospodarstwa oddana była), oddał złotych czterdziesci Reginie Łabusce, corce lana Mistarczyka pozostałey, tedy dziedzicy Marszalkowicowie, biorąc się do teyze roli y domostwa, powinni bęndą oddac złotych takze czterydziesci Krzysztofowi Koczubie albo successorom; Krzysztof zas Koczuba, że toz domostwo także naprawował y na teyze roli Marszałkowskiy się zamięszkał, tedy Sąd teraznieyszy, maiąc wzgląd na iego prace y lata stare, pozwala mu na teyze roli
Skrót tekstu: KsKasUl_2
Strona: 373
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1651 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
Kazimierz Dmosicki Deputat na Trybunał koronny 1687. Kazimierz Płocki, Łucki, Pułtuski Kanonik 1690. Jan mąż rycerski.
¤DMOWSKI w Sandomierskim Województwie. Władysław Dmowski Sędzia grodzki Stężycki 1702. Ostrowski Kazanie pogrzeb: są niektórzy w Wielkiejpolszcze, co się z Dmoszyna piszą.
Dobczyński w Poznańskim Województwie. Stanisław i Jan z Dobczyc i Lanckorony dziedzicy, podpisali przywilej Miasta Krakowskiego 1482. N. dziedzic na Jarocinie, wuj Jędrzeja Radolińskiego Kasztelana Krzywińskiego.
Dobek herbu Gryf w Krakowskim Województwie, patrz Łowczowski. N. Dobek miał za sobą Mariannę Kowalską, od której Michał Jezuita, Antoni i Jan. Barbara Hieronima Wielowiejskiego małżonka. Akta Castr. Cracov. 1590. N
Káźimierz Dmosicki Deputat ná Trybunał koronny 1687. Káźimierz Płocki, Łucki, Pułtuski Kánonik 1690. Jan mąż rycerski.
¤DMOWSKI w Sandomirskim Woiewodztwie. Włádysław Dmowski Sędźia grodzki Stężycki 1702. Ostrowski Kazanie pogrzeb: są niektorzy w Wielkieypolszcze, co się z Dmoszyna piszą.
Dobczyński w Poznáńskim Woiewodztwie. Stánisław y Jan z Dobczyc y Lanckorony dźiedźicy, podpisali przywiley Miástá Krákowskiego 1482. N. dźiedzic ná Jarocinie, wuy Jędrzeiá Radolińskiego Kásztelána Krzywińskiego.
Dobek herbu Gryff w Krákowskim Woiewodztwie, patrz Łowczowski. N. Dobek miał zá sobą Máryannę Kowálską, od ktorey Michał Jezuita, Antoni y Jan. Bárbárá Hieronimá Wielowieyskiego małżonka. Acta Castr. Cracov. 1590. N
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 43
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
mieć Domaradzkich herbu zatajony Miesiąć, który tak określił. jest podkowa do góry prosto obiema końcami obrócona, we srzodku jej Księżyc jak na nowiu, obiema rogami do góry postawiony, i przydaje, że stąd nabyty że Jastrzębczyk któryś, coś znacznego uczynił, gdy Księżyc na nowiu świecił. Dom
Do tegoż Domu należą Domaradzcy dziedzicy na Popowie. Z tych Adrian Komornik Łęczycki, syn Marcina, miał za sobą Rogalińską, z tej był syn Samuel, żona jego Anna Celigowska, z której synowie, Władysław sterylis, Przemysław, Paweł i Krzysztof, córki trzy Barbara Woźnickiemu, Katarzyna Janowi Borowskiemu, Anna Janowi Męcinie zaślubione. Inni Domaradzcy dziedzice na Giecznie
mieć Domárádzkich herbu zatáiony Miesiąć, ktory ták określił. iest podkowa do gory prosto obiema końcámi obrocona, we srzodku iey Xiężyc iák ná nowiu, obiema rogámi do gory postáwiony, y przydáie, że ztąd nabyty że Jástrzębczyk ktoryś, coś znacznego uczynił, gdy Xiężyc ná nowiu świecił. Dom
Do tegoż Domu należą Domaradzcy dziedzicy ná Popowie. Z tych Adryan Komornik Łęczycki, syn Márciná, miał za sobą Rogalińską, z tey był syn Sámuel, żona iego Anna Celigowska, z ktorey synowie, Włádysław sterilis, Przemysław, Páweł y Krysztof, corki trzy Bárbára Woźnickiemu, Kátárzyná Janowi Borowskiemu, Anna Janowi Męcinie zaślubione. Inni Domaradzcy dźiedzice ná Giecznie
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 60
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738
piec z kominem dobrym, i ruchomości wszelkie dobre.
Przy tym domostwie w końcu przystawiona młynica w drzewo kostkowe, w słupy, pod jednym poszyciem od domostwa ciągnącym się. Porządki młynarskie w tej młynicy, jako to kamienie, kosz, koła i prasa do wybijania oleju i insze należytości, tak się znajdują, jako obydwa dziedzicy, to jest w. imp. chorąży wschowski i w. imp. Kuczkowski dotąd zażywali.
W drugim końcu tegoż domostwa chlewik z przystawioną wystawką. Insze zaś budynki podwórzowe, jako to stodoła, stodółka, obora, szopa i 2 chlewy przez młynarza wystawione i poszyte.
Staw, z którego woda na koło idzie
piec z kominem dobrym, i ruchomości wszelkie dobre.
Przy tym domostwie w końcu przystawiona młynica w drzewo kostkowe, w słupy, pod jednym poszyciem od domostwa ciągnącym się. Porządki młynarskie w tej młynicy, jako to kamienie, kosz, koła i prasa do wybijania oleju i insze należytości, tak się znajdują, jako obydwa dziedzicy, to jest w. jmp. chorąży wschowski i w. jmp. Kuczkowski dotąd zażywali.
W drugim końcu tegoż domostwa chlewik z przystawioną wystawką. Insze zaś budynki podwórzowe, jako to stodoła, stodółka, obora, szopa i 2 chlewy przez młynarza wystawione i poszyte.
Staw, z którego woda na koło idzie
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 96
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959