, tego zbawiennego liberum veto przystojnie zażyje.
Darmo się tedy alarmowaliby niektórzy, tak mówiąc: to mój głos za nic, choć na co nie pozwolę albo pozwolę, skutku mój głos mieć żadnego nie będzie. Błąd to jest. Bo niech będzie stu głos wolny mających, sześćdziesiąt, ośmdziesiąt czyli ile pozwalających, a dziesiąciu czy dwudziestu przeciwnych, jeżeli twój głos jest z pozwalającymi, to waży i pilno jest rachowany, tak dalece, że chociażeś jeden, to twój głos liczony w liczbie większej swojego dokazać może i skutek weźmie; jeżeli zaś twój głos jest w mniejszej liczbie przeciwnych, to lubo dzisiaj, alboli w tej materii skutku
, tego zbawiennego liberum veto przystojnie zażyje.
Darmo się tedy allarmowaliby niektórzy, tak mówiąc: to mój głos za nic, choć na co nie pozwolę albo pozwolę, skutku mój głos mieć żadnego nie będzie. Błąd to jest. Bo niech będzie stu głos wolny mających, sześćdziesiąt, ośmdziesiąt czyli ile pozwalających, a dziesiąciu czy dwudziestu przeciwnych, jeżeli twój głos jest z pozwalającymi, to waży i pilno jest rachowany, tak dalece, że chociażeś jeden, to twój głos liczony w liczbie większej swojego dokazać może i skutek weźmie; jeżeli zaś twój głos jest w mniejszej liczbie przeciwnych, to lubo dzisiaj, alboli w tej materyi skutku
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 239
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
rozgraniczenia niemasz, Szlachta się najeżdża, wiolencjom, opresjom, i wszystkim kryminałom, (któreby Ziemskie Sądy uspokoić mogły) otwarte wrota, per hanc licentiam ustawicznego rwania w Województwach niektórych, lat kilkanaście Deputata na Trybunał niemasz, w inszych Województwach Podkomorzego przez lat kilkadziesięt niemasz, w całej Polsce, pod czas dziesiąciu ledwie się Podkomorzych znajduje. Uważyć że to, jeżeli takie Sejmiku bez żadnego fundamentu prawa zerwanie, niejest grzechem? jeźli to rozumnego alegować takie rozerwania preteksty, które żadnej koneksyj, żadnej racyj słusznej niepokazują, tylko samę prywatną inwidyą, albo zazdrość. Te i inne podobne racje, albo preteksty, substancje, i
rozgrániczenia niemasz, Szlachtá się náieżdża, wiolencyom, oppressyom, y wszystkim kryminałom, (ktoreby Ziemskie Sądy uspokoić mogły) otwarte wrotá, per hanc licentiam ustawicznego rwánia w Woiewodztwách niektórych, lat kilkanaśćie Deputatá ná Trybunał niemasz, w inszych Woiewodztwách Podkomorzego przez lat kilkadźiesięt niemasz, w całey Polszcze, pod czás dźieśiąćiu ledwie się Podkomorzych znayduie. Uważyć że to, ieżeli tákie Seymiku bez żadnego fundamentu prawa zerwánie, nieiest grzechem? ieźli to rozumnego állegować tákie rozerwánia pretexty, ktore żadney konnexyi, żadney racyi słuszney niepokazuią, tylko sámę prywatną inwidyą, álbo zazdrość. Te y inne podobne racye, álbo pretexty, substancye, y
Skrót tekstu: RadzKwest
Strona: 172
Tytuł:
Kwestie polityczne
Autor:
Franciszek Radzewski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
młody żąda, niech o to z Mężem mówi. Dobrze bardzo/ jakoż wątpię żeby się był odważył wchodzić w ten kontrakt z Mężem. Tęż odpowiedź odniósł i drugi taki napaśnik/ od zacnej w Mediolanie Matrony. Podobnych przykładów co wiedzieć co mogłabymci napisać/ gdyby czas był; zgoła/ tak mówię/ że przeciw dziesiąciu przykładom cnoty i wierności naszej/ jeden z swej strony ledwobyście pokazać mogli. A jeszcze to/ że wy sami pisząc Historie i Księgi/ ochroniając się/ pochlebujecie sobie; i nie wszytko złe na się/ bardziej na nas piszecie: Ale gdybyśmy my pisać miały/ dopierożby wam nie jednę przyszło zjeść
młody żąda, niech o to z Mężem mowi. Dobrze bárdzo/ iákosz wątpię żeby się był odważył wchodźić w ten kontrákt z Mężem. Tęż odpowiedź odniosł y drugi táki nápáśnik/ od zacney w Medyolánie Mátrony. Podobnych przykłádow co wiedźieć co mogłábymći nápisáć/ gdyby czás był; zgołá/ ták mowię/ że przećiw dźieśiąćiu przykłádom cnoty y wiernośći nászey/ ieden z swey strony ledwobyśćie pokazáć mogli. A ieszcze to/ że wy sámi pisząc Historie y Kśięgi/ ochroniáiąc się/ pochlebuiećie sobie; y nie wszytko złe ná się/ bárdźiey ná nas piszećie: Ale gdybyśmy my pisáć miáły/ dopierożby wam nie iednę przyszło zieść
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 27
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
znalazłyby się takie/ tylko że wola Boża inaczej mieć chce/ i nie pochowanoby takiej przy Kościele/ coby sobie śmierć zadać miała/ dla tegoż trudno. Co tedy do kochania/ w tym was nierównie przechodzi białapłeć/ i nie ruszajcie w tym dzwonka/ bo pewnie jeśli pójdziem do przykładów/ przeciw dziesiąciu naszym/ jednego z swej strony nie pokażecie. Mówisz dalej że były takie co je w Wieżach zamykano/ dobrze opatrzonych. A ja zaś powiadam że były też takie co się samy zamykały. A nie chodząc po Rzymskich i inszych Historiach/ u nas były w Polsce te przykłady. Jako owa Cnotliwa Zembocka/ kora w
ználázłyby się tákie/ tylko że wola Boża ináczey mieć chce/ y nie pochowánoby tákiey przy Kośćiele/ coby sobie śmierć zadáć miáłá/ dla tegosz trudno. Co tedy do kochánia/ w tym was nierownie przechodzi białapłeć/ y nie ruszayćie w tym dzwonká/ bo pewnie ieśli poydźiem do przykłádow/ przećiw dźieśiąćiu nászym/ iednego z swey strony nie pokażećie. Mowisz dáley że były tákie co ie w Wieżách zámykáno/ dobrze opátrzonych. A iá záś powiadam że były tesz takie co się sámy zámykały. A nie chodząc po Rzymskich y inszych Historyách/ u nas były w Polszcze te przykłády. Iáko owá Cnotliwa Zembocka/ kora w
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 53
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700