zbroi I konia, co niezmiernej dla cnót sumy stoi, Konia, którego Orland, w las wszedszy zgęściony, Porzucił, gdy z rozumu już beł obnażony. Lecz tego Rugier zaraz królowi daruje, Bo, iż miał być w kochaniu wielkiem, upatruje. Ale tu koniec o tem; zaś szczere miłości Bradamanty napiszę i dziewcze żałości.
LXXVI.
Serdeczny zapał teraz powiedzieć chcę, który Żarł dziewkę, gdy Hipalka czas czekała spory, Żarł tak długo, aż ona wraca się i wieści Powiada, jak Rodomont lekce płacz niewieści Poważywszy, wydarł jej na drodze Frontyna, Chcąc tem uparcie zelżyć Gallacjej syna, Więc jako go z jej bracią przy źrzódle
zbroi I konia, co niezmiernej dla cnót sumy stoi, Konia, którego Orland, w las wszedszy zgęściony, Porzucił, gdy z rozumu już beł obnażony. Lecz tego Rugier zaraz królowi daruje, Bo, iż miał być w kochaniu wielkiem, upatruje. Ale tu koniec o tem; zaś szczere miłości Bradamanty napiszę i dziewcze żałości.
LXXVI.
Serdeczny zapał teraz powiedzieć chcę, który Żarł dziewkę, gdy Hipalka czas czekała spory, Żarł tak długo, aż ona wraca się i wieści Powiada, jak Rodomont lekce płacz niewieści Poważywszy, wydarł jej na drodze Frontyna, Chcąc tem uparcie zelżyć Gallacyej syna, Więc jako go z jej bracią przy źrzódle
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 422
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905