uzdrawiającego zdroju/ Sałmackim przeciwnego wodan/ który nie w niewieściuchy ludzi/ lecz ludzi w męże metamorfozuje/ zdrowie przynosi: jako i dzisiejszemu Mikołajowi widzenie przywraca/ dobrze snadź wytrawiwszy złe grzechów obstructie. Tą wodką łez z serdecznego zdroju wypłynęłą/ gdy pomazuje nogi wszetecznica u Ewangelisty Chrystusowi Panu/ grzechów odpust doskonały otrzymywa: ta Marią Egipską podobno simile volens, od simile ferre, hoc est caelum aqueum, na powietrze podnosi; ta Pietra usładza i swobodzi od grzechu: Tej i ty Praw: Czyt: wodki łez żywej za grzechy twe używaj/ bieli ta czarności wszelkie/ gdy się wyleje pięknie/ i lubo to jest szósta i ostatnia własność wody/
vzdrawiáiącego zdroiu/ Sałmackim przećiwne^o^ wodã/ ktory nie w niewieśćiuchy ludźi/ lecz ludźi w męże metámorphozuie/ zdrowie przynośi: iáko y dźiśieyszemu Mikołáiowi widzenie przywraca/ dobrze snadź wytráwiwszy złe grzechow obstructie. Tą wodką łez z serdeczne^o^ zdroiu wypłynęłą/ gdy pomázuie nogi wszetecznicá v Ewángelisty Chrystusowi Pánu/ grzechow odpust doskonáły otrzymywa: tá Máryą Egipską podobno simile volens, od simile ferre, hoc est caelum aqueum, ná powietrze podnośi; tá Pietrá vsładza y swobodźi od grzechu: Tey y ty Práw: Czyt: wodki łez żywey zá grzechy twe vżyway/ bieli tá czarnośći wszelkie/ gdy się wyleie pięknie/ y lubo to iest szosta y ostátnia własność wody/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 178.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
westchnieniem, ściskając się miluchno czystym przytuleniem. Ma łożnicę tu miłość dość pięknie usłaną i pochodnią małżeńską przyjaźń skrępowaną, lecz przymierze i związek czysty, nie takowy jako w sercach światowych żar Kupidynowy. Takiegom Mu łóżeczka szczyrze nażyczyła, na którym by i Westa swą głowę skłoniła, acz bez betów łabędzim puchem nasypanych i bez wezgłów egipską wełną przetykanych. To łoże, w którym leżą dwie czyste miłości, nie ma ze mchów łabędzich pieszczonych miękkości – spokojną myślą wespół z radością w zamianę to łóżeczko jest miękko kochankom usłane. Łóżko wczasu dusznego, łóżko górnej żądze, do niebieskich cię łożnic czystym łóżkiem sądzę! Tyś sekretną łożnicą Oblubieńca z duszą, twym
westchnieniem, ściskając się miluchno czystym przytuleniem. Ma łożnicę tu miłość dość pięknie usłaną i pochodnią małżeńską przyjaźń skrępowaną, lecz przymierze i związek czysty, nie takowy jako w sercach światowych żar Kupidynowy. Takiegom Mu łóżeczka szczyrze nażyczyła, na którym by i Westa swą głowę skłoniła, acz bez betów łabędzim puchem nasypanych i bez wezgłów egipską wełną przetykanych. To łoże, w którym leżą dwie czyste miłości, nie ma ze mchów łabędzich pieszczonych miękkości – spokojną myślą wespół z radością w zamianę to łóżeczko jest miękko kochankom usłane. Łóżko wczasu dusznego, łóżko górnej żądze, do niebieskich cię łożnic czystym łóżkiem sądzę! Tyś sekretną łożnicą Oblubieńca z duszą, twym
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 105
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
aż go Otto IV. Cesarz restaurował. Teraz in Imperio trzyma primatum między Miastami.
MEMPHIS vulgo Kajr, albo Alkair, Arabskim językiem nazwane Miasto Królów Egipskich Stolica, zabobonów gniazdo; gdzie Apisa albo Sorapisa Bożka w Wołowy postaci największy był Cultus: tam Cuda Świata Piramidy, Królów Groby. Nazwali też byli te Miasto Egipską Babilonią. Ludovicus Romanus Pisze w Księdze Nawigacyj, że większe nad Paryż pięć razy: Książę Mikołaj Radziwiłł regestruje tam Obywatelów na siedm kroć stotysięcy, Więcej o tym Mieście Curiositatum vide w moim tu Egipskim Peregrynancie.
MEXICUM w Ameryce, albo w Nowym Świecie, w Królestwie Meksykańskim Miasto Stołeczne, sto dwadzieścia tysięcy Domów i Pałaców
aż go Otto IV. Cesarz restaurował. Teraz in Imperio trzyma primatum między Miastami.
MEMPHIS vulgo Kayr, albo Alkair, Arabskim ięzykiem nazwane Miasto Krolow Egypskich Stolica, zabobonow gniazdo; gdzie Apisa albo Sorapisa Bożka w Wołowy postaci naywiększy był Cultus: tam Cuda Swiata Pyramidy, Krolow Groby. Nazwali też byli te Miasto Egypską Babylonią. Ludovicus Romanus Pisze w Księdze Nawigacyi, że większe nad Paryż pięć razy: Xiąże Mikołay Radziwiłł regestruie tam Obywatelow na siedm kroć stotysięcy, Więcey o tym Mieście Curiositatum vide w moim tu Egypskim Peregrynancie.
MEXICUM w Ameryce, albo w Nowym Swiecie, w Krolestwie Mexykańskim Miasto Stołeczne, sto dwadżieścia tysięcy Domow y Pałacow
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 420
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
są Hieroglifikiem zwycięstwa.
Temi i podobnemi Figurami Hieroglificznemi rzeczy Niebieskie, Duchowne. Polityczne, i długie Historię, wyrażali Starożytni, osobliwie Egipcjanie, jako się daje widzieć na Obeliszku, albo Kolumnie Ramesesa Króla Egipskiego, do Rzymu z Egiptu wielkim sumptem sprowadzonej, teraz przed Kościołem Z. Jana in Laterano stojącej, po której śliczną Egipską rzeźbą przed Narodzeniem Chrystusowym 1297 Lat, trzema Kolumnami od dołu do góry popisano Hieroglificznemi charakterami, tojest takiemi, o jakich tu tak długo traktuję, które ex parte. X. Atanazy Kircher eksplikuje Oedypi Egiptiaci Tomo III, gdzie jeżeli się podoba, wolno lectorem oculum obrócić. Ja Obeliszek ten opisałem tu gruntownie, czyniąc
są Hieroglifikiem zwycięstwa.
Temi y podobnemi Figurami Hieroglificznemi rzeczy Niebieskie, Duchowne. Polityczne, y długie Historyę, wyrażali Starożytni, osobliwie Egypcyanie, iako się daie widzieć na Obeliszku, albo Kolumnie Ramesesa Krola Egypskiego, do Rzymu z Egyptu wielkim sumptem sprowadzoney, teraz przed Kościołem S. Iana in Laterano stoiącey, po ktorey śliczną Egypską rzeźbą przed Narodzeniem Chrystusowym 1297 Lat, trzema Kolumnami od dołu do gory popisano Hieroglificznemi charakterami, toiest takiemi, o iakich tu tak długo traktuię, ktore ex parte. X. Atanazy Kircher explikuie Oedypi AEgyptiaci Tomo III, gdzie ieżeli się podoba, wolno lectorem oculum obrocić. Ia Obeliszek ten opisáłem tu gruntownie, czyniąc
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1159
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Klasztory, Kościoły, fundowali wielkiemi bogactwy, Funduszami, dobrami nadawali. Pewnie wiek dzisiejszy Luterską, Kalwińską zarażony Herezją, wstydzi się modlić, BOGA adorować, czynić na Chwałę co jego świętą. A kto sławne one cuda świata, to Babilońskie mury obszerne i wysokie, to Kolos słońca, to Pharum, albo Latarnią Egipską? kto Piramidy Egipskie, na miejscu starożytnego Miasta Memphis, stojące powystawiał, jeżeli nie starożytne czasy, ekspensy i prac nieżałujące? A kto wieżą Babilońską, na milę Niemiecką, już wysoką według Z. Hieronima podniósł? jeżeli nie wiek stary. A który teraźniejszych czasów chciałby czyli ad fastum czyli ad immortale factum
. Klasztory, Kościoły, fundowali wielkiemi bogactwy, Funduszami, dobrami nadawali. Pewnie wiek dzisieyszy Luterską, Kalwińską zarażony Herezyą, wstydzi się modlić, BOGA adorować, czynić na Chwałę co iego swiętą. A kto sławne one cuda swiata, to Babilońskie mury obszerne y wysokie, to Kolos słońca, to Pharum, albo Latarnią Egipską? kto Piramidy Egipskie, na mieyscu starożytnego Miasta Memphis, stoiące powystawiał, ieżeli nie starożytne czasy, expensy y prac nieżałuiące? A kto wieżą Babilońską, na milę Niemiecką, iuż wysoką według S. Hieronima podniosł? ieżeli nie wiek stary. A ktory teraznieyszych cżasow chciałby cżyli ad fastum cżyli ad immortale factum
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 25
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
: jeśli zaś oczy miał zawarte, wszyscy uciekali, w domach się zamykając, Bogów gniew za coś zasłużony błagając. Pierius l. 14 cap. 12. Trzymają bowiem, iż w tym zwierzęciu jest Jowisz, to jest Duch Boży, który wszystko sprawuje.
ASPIS żmija wojnę prowadzi z Ichneumonem, to jest z Wydrą Egipską; która cała w kale się uwalawszy, i osuszywszy już się, mocną uzbrojoną być rozumi przeciw jadowi zmii, ją pyskiem porwawszy dusi. UEgypcjanów ten zwierz miał swoją obserwancję, bo go przyswoiwszy i ugłaskawszy, nawet do O Weżach i gadzinach Historia naturalna.
stołów przypuszczano. Królowie zaś tameczni na wierzchołku koron swoich figurę węża
: ieśli zaś oczy miał zawarte, wszyscy uciekali, w domach się zamykaiąc, Bogow gniew za coś zasłużony błagaiąc. Pierius l. 14 cap. 12. Trzymaią bowiem, iż w tym zwierzęciu iest Iowisz, to iest Duch Boży, ktory wszystko sprawuie.
ASPIS żmiia woyne prowadzi z Ichneumonem, to iest z Wydrą Egypską; ktora cała w kale się uwálawszy, y osuszywszy iuż się, mocną uzbroioną bydź rozumi przeciw iadowi zmii, ią pyskiem porwawszy dusi. UEgypcyanow ten zwierz miał swoią obserwancyę, bo go przyswoiwszy y ugłaskawszy, nawet do O Weżach y gadzinach Historya naturalna.
stołow przypuszczano. Krolowie zaś tameczni na wierzchołku koron swoich figurę węża
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 313
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
tak wiele ciepła nie ma w sobie/ którymby mogła strawić w sobie onę zbytnią wilgotność: jako jabłka które dojźrzałe/ bywają słodkie/ te niedoyźrzałe bywają gorzkie. Gorzkie tedy wody bywają też częstokroć/ kiedy rzecz jaka gorzka przymiesza się do onej wody: takowych się wiele najduje miedzy Czerwonem morzem/ i miedzy Nilem rzeką Egipską. Ostry smak wody które miewają/ te pokazują te kruszce: to jest/ żywe śrebro/ i jego parę mając w sobie: także które mają miedź w sobie/ i para jej zalatuje wody: do tego i te kędy są Atramentum, Góry/ albo Myszy/ albo Chalcitis, z ktozych więc wodki one bywają
tak wiele ćiepłá nie ma w sobie/ ktorymby mogłá strawić w sobie onę zbytnią wilgotność: iáko iábłká ktore doyźrzałe/ bywaią słodkie/ te niedoyźrzałe bywaią gorzkie. Gorzkie tedy wody bywáią też cżęstokroć/ kiedy rzecż iáka gorzka przymiesza się do oney wody: takowych się wiele nayduie miedzy Cżerwonem morzem/ y miedzy Nylem rzeką Aegipską. Ostry smak wody ktore miewáią/ te pokázuią te kruszce: to iest/ żywe śrebro/ y iego párę máiąc w sobie: także ktore maią miedź w sobie/ y pára iey zálátuie wody: do tego y te kędy są Atramentum, Gory/ álbo Myszy/ álbo Chalcitis, z ktozych więc wodki one bywáią
Skrót tekstu: SykstCiepl
Strona: 68.
Tytuł:
O cieplicach we Skle ksiąg troje
Autor:
Erazm Sykstus
Drukarnia:
Krzysztof Wolbramczyk
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1617
Data wydania (nie wcześniej niż):
1617
Data wydania (nie później niż):
1617
ciężki będzie barzo. 32. A iż się po dwa kroć śnił sen Faraonowi/ znaczy, że to pewna rzecz od Boga/ i pospiesza Bóg wykonać ją. Rozd. XLI. GENESIS. Rozd. XLI. 33.
PRzetoż teraz niech najdzie Farao męża rozumnego/ i mądrego/ a przełoży go nad ziemią Egipską. 34. Niech tak uczyni Farao/ a postanowi urzędniki nad ziemią/ i zbierze piątą część urodzajów ziemie Egipskiej/ przez tę siedm lat obfitych. 35. I niech zbierają wszelaką żywność lat dobrych następujących/ i zgromadzają zboża pod rękę Faraonowe/ i żywność w mieściech niechaj chowają. 36. A będzie ona żywność na
ćiężki będźie bárzo. 32. A iż śię po dwá kroć snił sen Fáráonowi/ znáczy, że to pewna rzecz od Bogá/ y pospiesza Bog wykonáć ją. Rozd. XLI. GENESIS. Rozd. XLI. 33.
PRzetoż teraz niech najdźie Fáráo mężá rozumnego/ y mądrego/ á przełoży go nád źiemią Egipską. 34. Niech ták uczyni Fáráo/ á postánowi urzędniki nád źiemią/ y zbierze piątą część urodzájow źiemie Egipskiey/ przez tę śiedm lat obfitych. 35. Y niech zbieráją wszeláką żywność lat dobrych nástępujących/ y zgromadzáją zbożá pod rękę Fáráonowe/ y żywność w mieśćiech niechaj chowáją. 36. A będźie oná żywność ná
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 44
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Ponieważci oznajmił Bóg to wszystko/ niemasz żadnego tak rozumnego i mądrego jako ty. 40. Ty będziesz nad domem moim/ a według rozkazania ust twoich sprawować się będzie wszystek lud mój: tylko stolicą więtszy nad cię będę. 41. Nad to rzekł Farao do Józefa: Oto postanowiłem cię nad wszystką ziemią Egipską. 42. Zjął tedy Farao pierścień swój z ręki swej/ i dał go na rękę Józefowę: oblekł go też w szatę bisiorową/ i włożył łańcuch złoty na szyję jego. 43. I kazał go wozić na wtórym wozie swoim/ a wołano przed nim/ Kłaniajcie się: I przełożył go nad wszystką ziemią Egipską
Ponieważći oznájmił Bog to wszystko/ niemász żadnego ták rozumnego y mądrego jáko ty. 40. Ty będźiesz nád domem mojim/ á według rozkazánia ust twojich spráwowáć śię będźie wszystek lud moj: tylko stolicą więtszy nád ćię będę. 41. Nád to rzekł Fáráo do Iozefá: Oto postánowiłem ćię nád wszystką źiemią Egipską. 42. Zjął tedy Fáráo pierśćień swoj z ręki swey/ y dał go ná rękę Iozefowę: oblekł go też w szátę biśiorową/ y włożył łáńcuch złoty ná szyję jego. 43. Y kazał go woźić ná wtorym woźie swojm/ á wołano przed nim/ Kłániajćie śię: Y przełożył go nád wszystką źiemią Egipską
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 44
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
Egipską. 42. Zjął tedy Farao pierścień swój z ręki swej/ i dał go na rękę Józefowę: oblekł go też w szatę bisiorową/ i włożył łańcuch złoty na szyję jego. 43. I kazał go wozić na wtórym wozie swoim/ a wołano przed nim/ Kłaniajcie się: I przełożył go nad wszystką ziemią Egipską. 44. Zatym rzekł Farao/ a bez twego pozwolenia nie podniesie żaden/ ani ręki/ ani nogi swej/ we wszystkiej ziemi Egipskiej. 45. I nazwał Farao imię Józefowe Safnat Paneach/ a dał mu Asenatę córkę Potyfara przełożonego Ońskiego za żonę. 46. I wyjachał Józef na ziemię Egipską: A było Józefowi
Egipską. 42. Zjął tedy Fáráo pierśćień swoj z ręki swey/ y dał go ná rękę Iozefowę: oblekł go też w szátę biśiorową/ y włożył łáńcuch złoty ná szyję jego. 43. Y kazał go woźić ná wtorym woźie swojm/ á wołano przed nim/ Kłániajćie śię: Y przełożył go nád wszystką źiemią Egipską. 44. Zátym rzekł Fáráo/ á bez twego pozwolenia nie podnieśie żaden/ áni ręki/ áni nogi swey/ we wszystkiey źiemi Egipskiey. 45. Y názwał Fáráo imię Iozefowe Sáfnáth Páneách/ á dał mu Asenátę corkę Potyfárá przełożonego Ońskiego zá żonę. 46. Y wyjáchał Iozef ná źiemię Egipską: A było Iozefowi
Skrót tekstu: BG_Rdz
Strona: 44
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Rodzaju
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632