upewnienia spokojności publicznej wszytkie z obu stron, słowy, pismami, lub rzeczą samą poczynione krzywdy, gwałty, Nieprzyjacielskie dzieła, wydatki wojenne, Kontrybucje, szkody, tudzież wszytkie pretensje wochronienia i uwolnienia się od Kontrybucyj Saskiej, jeżeli jakie były Lauda, przy tym przeszłe i następujące o to na Sejmikach, gdziekolwiek uchwalone z nich Egzekucjami, bez wszelkiej między osobami i rzeczami dystynkcyj, z osobliwej Łaskawości J. K. Mci, et ex beneplacito Stanów Rzpltej, przez zobopolną i wzajemną dla Dobra Pokoju Kondonacją zniesione, zapomnione, i w niepamięci pogrzebione być mają, i kara za nie wszelaka w każdym sądzie zakazuje się wiecznemi czasy.
§ 1. Mocą
upewnienia spokoynośći publiczney wszytkie z obu stron, słowy, pismami, lub rzeczą samą poczynione krzywdy, gwałty, Nieprzyiaćielskie dźieła, wydatki woienne, Kontrybucye, szkody, tudźież wszytkie pretensye wochronienia y uwolnienia się od Kontrybucyi Saskiey, ieżeli iakie były Lauda, przy tym przeszłe y następuiące o to na Seymikach, gdźiekolwiek uchwalone z nich Exekucyami, bez wszelkiey między osobami y rzeczami dystynkcyi, z osobliwey Łaskawośći J. K. Mći, et ex beneplacito Stanow Rzpltey, przez zobopolną y wzaiemną dla Dobra Pokoiu Kondonacyą zniesione, zapomnione, y w niepamięći pogrzebione bydź maią, y kara za nie wszelaka w każdym sądźie zakazuie się wiecznemi czasy.
§ 1. Mocą
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: K
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
się w karczmie, browarze i domostwami przechodzić dla uchronienia się zaboystwa lub ognia, czego uchowaj Boże, stąd przypadającego, pod winą 3 grzywien.
6. Aby arendarz, tak teraz jako i na potym będący, żadnemu kmieciowi nad tynfów 10 trunków nie borgował, nic na kredyt nie dawał czeladzi, bo przez to kmiecie egzekucjami ruynują się, co tak arendarz jako i kaczmarz, pod utratą nad tynf. 10 zborgowanego trunku, obserwować powinni.
7. Aby wszyscy obywatele gromady Ptaszkowskiej w z godzie i jedności żyli, a któryby z nich tak Ptaszkowskiego lub kogokolwiek bić lub skrwawic odważył się, takowego wójt z przysiężnemi grzywnami 3 karać a ubitego
się w karczmie, browarze y domostwami przechodzic dla uchronienia się zaboystwa lub ognia, czego uchoway Boże, ztąd przypadaiącego, pod winą 3 grzywien.
6. Aby arendarz, tak teraz iako y na potym będący, żadnemu kmieciowi nad tynfow 10 trunkow nie borgował, nic na kredyt nie dawał czeladzi, bo przez to kmiecie exekucyami ruynuią się, co tak arendarz iako y kaczmarz, pod utratą nad tynf. 10 zborgowanego trunku, obserwowac powinni.
7. Aby wszyscy obywatele gromady Ptaszkowskiey w z godzie y iedności zyli, a ktoryby z nich tak Ptaszkowskiego lub kogokolwiek bic lub zkrwawic odwazył się, takowego woyt z przysięznemi grzywnami 3 karac a ubitego
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 571
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
po wsiach, niewypowiedziane ekscessy robił, z miejsca na miejsce pomykając się z Moskwą; osobliwie koło Kalisza, a w sieradzkiem województwie, nie czując nieprzyjaciela, wielkie brał kontrybucje, a między inszemi swywolami i rabunkami, kazał szlachcie, który miał młodą i piękną żonę, do siebie z niemi jeździć, do czego ich ciężkiemi egzekucjami moskiewskiemi przymuszał. Na co Szmigielski nie mogąc patrzyć i nie chcąc dalej owej swywoli znosić, będąc w województwie sandomierskiem, w kajdany wziął owego bezbożnego Szulca, a pod wartą odesłał do Moskwy; tam go car na siołce umorzył.
§. 7. Tym czasem król szwedzki wszedłszy w Litwę in Martio napadł Moskwy 20 tysięcy
po wsiach, niewypowiedziane excessy robił, z miejsca na miejsce pomykając się z Moskwą; osobliwie koło Kalisza, a w sieradzkiém województwie, nie czując nieprzyjaciela, wielkie brał kontrybucye, a między inszemi swywolami i rabunkami, kazał szlachcie, który miał młodą i piękną żonę, do siebie z niemi jeździć, do czego ich ciężkiemi exekucyami moskiewskiemi przymuszał. Na co Szmigielski nie mogąc patrzyć i nie chcąc daléj owéj swywoli znosić, będąc w województwie sandomirskiém, w kajdany wziął owego bezbożnego Szulca, a pod wartą odesłał do Moskwy; tam go car na siołce umorzył.
§. 7. Tym czasem król szwedzki wszedłszy w Litwę in Martio napadł Moskwy 20 tysięcy
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 90
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
wszystko przez szpary patrzył, choć jego ordynansami wzgardzili, jeżeli po województwach, ani na kampanie wychodzić nie chcieli. Tego roku począł król fortyfikować Poznań, o co się rzeczypospolitej ani pytał; a co większa, że ciężar kosztu na tę fortyfikacje włożono na województwo poznańskie i kaliskie. Musieli szlachta z dóbr swoich, za surowemi egzekucjami garnizonu poznańskego, dawać do szańców ludzi, prowiantów dowozić, i pieniędzy składać na robotników i potrzeby różne służące do fortyfikowania. Zamyślał król i Grodno ufortyfikować, ale do tego przeszkodziła chwalebna konfederacja tarnogrodzka. ROK 1711.
§. 6. Król August wszedłszy w roku przeszłym w ligę z królem duńskim przeciw Szwedowi, poszedł do
wszystko przez szpary patrzył, choć jego ordynansami wzgardzili, jeżeli po województwach, ani na kampanie wychodzić nie chcieli. Tego roku począł król fortyfikować Poznań, o co się rzeczypospolitéj ani pytał; a co większa, że ciężar kosztu na tę fortyfikacye włożono na województwo poznańskie i kaliskie. Musieli szlachta z dóbr swoich, za surowemi exekucyami garnizonu poznańskego, dawać do szańców ludzi, prowiantów dowozić, i pieniędzy składać na robotników i potrzeby różne służące do fortyfikowania. Zamyślał król i Grodno ufortyfikować, ale do tego przeszkodziła chwalebna konfederacya tarnogrodzka. ROK 1711.
§. 6. Król August wszedłszy w roku przeszłym w ligę z królem duńskim przeciw Szwedowi, poszedł do
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 186
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849
podjęli się, ale polibertowawszy szalbierzów dworskich majętności, po 15 tynfów z dymu jednego dawać musiano, na trzy raty rozdzieliwszy, co dwa miesiące po 5 tynfów z dymu każdego a 1 9bris ad 1am Maji i według taryfy 1661. Pieniądze te odwozić musiano do komisoriatu z dobrem kwitowem; kto nie wydał w czasie, tego egzekucjami trapiono, wybierając co dzień egzekucjalne szóstaki, jako i przeszłego roku. ROK 1715. ROK PAŃSKI 1715.
§. 1. I tem się jeszcze Sasi nie kontentowali, bo w marcu przy ostatniej racie, kazali sobie dać po tynfowi z dymu każdego, na żyto dla infanterii stojących po miastach. Nie było takiego,
podjęli się, ale polibertowawszy szalbierzów dworskich majętności, po 15 tynfów z dymu jednego dawać musiano, na trzy raty rozdzieliwszy, co dwa miesiące po 5 tynfów z dymu każdego a 1 9bris ad 1am Maji i według taryffy 1661. Pieniądze te odwozić musiano do komisoryatu z dobrém kwitowem; kto nie wydał w czasie, tego exekucyami trapiono, wybierając co dzień execucyalne szóstaki, jako i przeszłego roku. ROK 1715. ROK PAŃSKI 1715.
§. 1. I tém się jeszcze Sasi nie kontentowali, bo w marcu przy ostatniéj racie, kazali sobie dać po tynfowi z dymu każdego, na żyto dla infanteryi stojących po miastach. Nie było takiego,
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 220
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849