lit., plenipotent, abym na tę komisją jechał do Wohynia. Ekskuzowałem się mu i wyraźnie mówiłem, że unikam od takiej usługi, w której jest implikowany Bystry, regent skarbowy, mój nieprzyjaciel, który szukać będzie okazji do oskarżania mię przed podskarbim wielkim lit., i jeżeli nie będzie dobra sprawa ekonomiczna, nie będę jej faworyzował, a jeżeli niepomyślnie dla ekonomii pójdzie, tedy na mnie wszystką winę Bystry zwali. Na które moje ekskuzy nie przestawał mnie przez kilka dni Antoniewicz solicytować, obiecując mi kilkaset czerw, zł od podskarbiego, obligując także, abym pióro tej komisji trzymał. Dałem się na resztę namówić.
lit., plenipotent, abym na tę komisją jechał do Wohynia. Ekskuzowałem się mu i wyraźnie mówiłem, że unikam od takiej usługi, w której jest implikowany Bystry, regent skarbowy, mój nieprzyjaciel, który szukać będzie okazji do oskarżania mię przed podskarbim wielkim lit., i jeżeli nie będzie dobra sprawa ekonomiczna, nie będę jej faworyzował, a jeżeli niepomyślnie dla ekonomii pójdzie, tedy na mnie wszystką winę Bystry zwali. Na które moje ekskuzy nie przestawał mnie przez kilka dni Antoniewicz solicytować, obiecując mi kilkaset czerw, zł od podskarbiego, obligując także, abym pióro tej komisji trzymał. Dałem się na resztę namówić.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 366
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
początku komisji z Horainem, podkomorzym wileńskim, w wielkiej był przyjaźni i jednomyślnego zdania, potem, widząc jego ślepe do ekonomii, a barzej do księcia kanclerza lit. przywiązanie, osobliwie, gdyśmy raz wyjechali na wizją jeziorka Oknin, a podkomorzy wileński, widząc wieś międzyrzecką Ostrówki w dokumencie specyfikowaną, według którego dokumentu sprawa ekonomiczna pokazywała się niedobra, widząc tę wioskę, a cale jej nie chcąc na wszystkich ludzi wyznanie i palcem skazowanie uznać za Ostrówki, tedy Wilczewski o to się na Horaina rozgniewał i z nim się przemówił.
Po tym dniu przyszedł do mnie w nocy Wilczewski, uznając zbyteczną parcjalność i upór Horaina. Deklarował się zatem ze mną
początku komisji z Horainem, podkomorzym wileńskim, w wielkiej był przyjaźni i jednomyślnego zdania, potem, widząc jego ślepe do ekonomii, a barzej do księcia kanclerza lit. przywiązanie, osobliwie, gdyśmy raz wyjechali na wizją jeziorka Oknin, a podkomorzy wileński, widząc wieś międzyrzecką Ostrówki w dokumencie specyfikowaną, według którego dokumentu sprawa ekonomiczna pokazywała się niedobra, widząc tę wioskę, a cale jej nie chcąc na wszystkich ludzi wyznanie i palcem skazowanie uznać za Ostrówki, tedy Wilczewski o to się na Horaina rozgniewał i z nim się przemówił.
Po tym dniu przyszedł do mnie w nocy Wilczewski, uznając zbyteczną parcjalność i upór Horaina. Deklarował się zatem ze mną
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 369
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. VIj.Arcyb: Engelbert de Dahlen.
Burchardus de Drejleve Hermistrzowską objął dostojność, wystawił na czele granicy dwie fortece: Margenburg, i Frauburg. Margenbuskim stanął pierwszym Komendatorem Arnholdus de Victinghof. Stwierdziwszy sobie pokoj Hermistrz, słodyczy jego z całemi Inflantami przez nie mało lat zażywał. Rozkwitnęły w miastach handle, po wsiach ekonomiczna kultura, dzikie od wieku zarośliny przez gospodarską industrią w obszerne i żyżne sposobiły się pola. Zgoła cały kraj w szczęśliwej stanął porze; sam tylko nędzny oracz jęczał pod jarzmem ustawicznej roboty, i sprawdziła się ta przypowieść w Inflantach, która teraz w Polsce słynie, że jest: Caelum Nobilium, paradisus Clericorum, aurifodina advenarum
. VII.Arcyb: Engelbert de Dahlen.
Burchardus de Dreyleve Hermistrzowską objął dostojność, wystawił ná czele granicy dwie fortece: Margenburg, y Frauburg. Margenbuskim stanął pierwszym Kommendatorem Arnholdus de Victinghoff. Stwierdźiwszy sobie pokoy Hermistrz, słodyczy jego z całemi Inflantami przez nie mało lat zażywał. Rozkwitnęły w miastach handle, po wśiach ekonomiczna kultura, dźikie od wieku zarośliny przez gospodarską industryą w obszerne y żyżne sposobiły śię pola. Zgoła cały kray w szczęśliwey stanął porze; sam tylko nędzny oracz jęczał pod jarzmem ustawiczney roboty, y sprawdźiła śię ta przypowieść w Inflantach, która teraz w Polszcze słynie, że jest: Caelum Nobilium, paradisus Clericorum, aurifodina advenarum
Skrót tekstu: HylInf
Strona: 45
Tytuł:
Inflanty w dawnych swych i wielorakich aż do wieku naszego dziejach i rewolucjach
Autor:
Jan August Hylzen
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1750
Data wydania (nie wcześniej niż):
1750
Data wydania (nie później niż):
1750