, tylko na kolanach pełząc. Dwa są miejsca, na których była krew Zbawiciela, kratkami albo krzyżami mosiężnemi zasłoniona. Tamże jest kaplica, zowie się: Sancta Sancto, gdzie niezliczona moc leży złożonych kości śś., i na spodzie i po bokach zamkami wielkiemi zamknięta, gdzie białogłowom nie godzi się wchodzić i jest ekskomunika. Słup, u którego Pan Jezus był przywiązany i biczowany. Weroniki św. chusta z twarzą Pana Jezusa i t. d.
Któż wypisze inne Loca Sancta i relikwie, ponieważ cały Rzym jest miejscem świętem, i co tylko na świecie jest świętego, czcigodnego, w Rzymie oprzeć się musi. Descendo ad raritates.
, tylko na kolanach pełząc. Dwa są miejsca, na których była krew Zbawiciela, kratkami albo krzyżami mosiężnemi zasłoniona. Tamże jest kaplica, zowie się: Sancta Sancto, gdzie niezliczona moc leży złożonych kości śś., i na spodzie i po bokach zamkami wielkiemi zamknięta, gdzie białogłowom nie godzi się wchodzić i jest exkommunika. Słup, u którego Pan Jezus był przywiązany i biczowany. Weroniki św. chusta z twarzą Pana Jezusa i t. d.
Któż wypisze inne Loca Sancta i relikwie, ponieważ cały Rzym jest miejscem świętém, i co tylko na świecie jest świętego, czcigodnego, w Rzymie oprzeć się musi. Descendo ad raritates.
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 92
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
zaciągu źle robi, i nie tak jak sobie, już tym słowem, Panie! bardziej BOGA łzy, niżeli chwali, bo jeżeli z tym Panem, co go codzień widzi, obłudnie się obchodzi, jakże tego, co niewidzi, szanować tym tytułem potrafi, a taka wieroność Poddanych, bardziej Panów, niż ekskomunika poruszyłaby, do folgowania im w zaciągach, ile że szczera robota, wiernych, i nie z przymuszenia robiących Poddanych, jednego dnia większym pożytkiem bybyła, niż czteródniowe, przy Włodarzu rozmawiającym z za- ciężni- Rzeczypospolitej Polskiej. ciężnikami o Panu swoim. Dopieroż służący Parobcy, i przy wikcie salaria odbierający, jak wierni Gospodarzom
záciągu źle robi, y nie ták iák sobie, iuż tym słowem, Panie! bárdziey BOGA lzy, niżeli chwáli, bo iezeli z tym Pánem, co go codzień widzi, obłudnie się obchodzi, iákże tego, co niewidzi, szanować tym tytułem potrafi, á táka wieroność Poddanych, bárdziey Pánow, niż exkommunika poruszyłaby, do folgowania im w záciągach, ile że szczera robota, wiernych, y nie z przymuszenia robiących Poddanych, iednego dnia większym pożytkiem bybyła, niż czterodniowe, przy Włodárzu rozmawiaiącym z zá- ciężni- Rzeczypospolitey Polskiey. ciężnikami o Pánu swoim. Dopieroż służący Párobcy, y przy wikcie salaria odbieraiący, iák wierni Gospodarzom
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 190
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
k.m. wyświadczone domom tym, którzy impingnati, incrassati, dilatati łaskami pańskimi miasto wdzięczności teraz recalcitrant. Dziękował za deklarowaną ore samego j.k.m. protekcyją. Inter alia gdy justyfikował się z ekskomuniki, że ją wydał iuxta formam pontyfikału, ks. im. kardynał interrupit mu głos, że ta ekskomunika jest w pontyfikale na heretyków, nie na chrześcijan. Imp. wojewoda trocki prosił o głos, j.k.m. odpowiedział mu sam, że może mieć głos, ale wtenczas, kiedy pokaże one wielkie pieniądze w skarbie, które obiecywał na sejmie w Grodnie; musiał supersedować od dalszej prośby na te słowa.
k.m. wyświadczone domom tym, którzy impingnati, incrassati, dilatati łaskami pańskimi miasto wdzięczności teraz recalcitrant. Dziękował za deklarowaną ore samego j.k.m. protekcyją. Inter alia gdy justyfikował się z ekskomuniki, że ją wydał iuxta formam pontyfikału, ks. jm. kardynał interrupit mu głos, że ta ekskomunika jest w pontyfikale na heretyków, nie na chrześcijan. Jmp. wojewoda trocki prosił o głos, j.k.m. odpowiedział mu sam, że może mieć głos, ale wtenczas, kiedy pokaże one wielkie pieniądze w skarbie, które obiecywał na sejmie w Grodnie; musiał supersedować od dalszej prośby na te słowa.
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 200
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
. wojewodzie wileńskiemu, ad cras zabieramy się one produkować”. I tak dzisiejsza sesyja in solis irritamentis partium zakończona, która więcej niż godzinę była. Przeczytał też książę im. kardynał list świeżo pisany z Rzymu im. ks. Denhofa kardynała, który ex mente Ojca ś. pisał his formalibus: że bardzo się ta ekskomunika nie podoba tu, nie trzeba było taki publikować, którą sobie zaszkodził aniżeli pomógł im. ks. wileński; przytoczył także dawne praeiudicatum za im. ks. Trzebickiego, biskupa krakowskiego, że o dziesięcinę imp. Warszyckiego kasztelana krakowskiego wyklinał także, ale zwyczajną, chrześcijańską, nie pogańską. I na tym tedy wstali ichm
. wojewodzie wileńskiemu, ad cras zabieramy się one produkować”. I tak dzisiejsza sesyja in solis irritamentis partium zakończona, która więcej niż godzinę była. Przeczytał też książę jm. kardynał list świeżo pisany z Rzymu jm. ks. Denhoffa kardynała, który ex mente Ojca ś. pisał his formalibus: że bardzo się ta ekskomunika nie podoba tu, nie trzeba było taki publikować, którą sobie zaszkodził aniżeli pomógł jm. ks. wileński; przytoczył także dawne praeiudicatum za jm. ks. Trzebickiego, biskupa krakowskiego, że o dziesięcinę jmp. Warszyckiego kasztelana krakowskiego wyklinał także, ale zwyczajną, chrześcijańską, nie pogańską. I na tym tedy wstali ichm
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 281
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958