pięknej bardzo postury.
Major Danckwartt, galantom, w konwersacji miły, żołnierz dobry, języki wszystkie umiejący, zabity w batalii pod Murmujzą.
Obeszterlejtnant graf Lewenhaupt,
Obeszterlejtnanci: Szuuman dobry i stary żołnierz, Kulbers człowiek grzeczny, Leszerdt urody pięknej, major Gilimpamb, moi to byli dobrzy przyjaciele. Major armatny Betton, wielkiej eksperiencji do ogniów i poczciwy człowiek bardzo. Generał adiutant Knoryng, przystojny kawaler i bardzo grzeczny. Obeszterlejtnant Plater, poczciwy człowiek. Major Wrangel i t. d.
Pułkownik Borynszeld, żołnierz stary.
Pułkownik Lilienkrok miał komendę w Poznaniu i szturm pięcioniedzielny kozacki i saski wytrzymał na praesidium mając tylko 1600 ludzi, a kozackich i saskich
pięknéj bardzo postury.
Major Danckwartt, galantom, w konwersacyi miły, żołnierz dobry, języki wszystkie umiejący, zabity w batalii pod Murmujzą.
Obeszterlejtnant graf Lewenhaupt,
Obeszterlejtnanci: Szuuman dobry i stary żołnierz, Kulbers człowiek grzeczny, Leszerdt urody pięknéj, major Gilimpamb, moi to byli dobrzy przyjaciele. Major armatny Betton, wielkiéj experyencyi do ogniów i poczciwy człowiek bardzo. Generał adjutant Knoryng, przystojny kawaler i bardzo grzeczny. Obeszterlejtnant Plater, poczciwy człowiek. Major Wrangel i t. d.
Pułkownik Borynszeld, żołnierz stary.
Pułkownik Liljenkrok miał komendę w Poznaniu i szturm pięcioniedzielny kozacki i saski wytrzymał na praesidium mając tylko 1600 ludzi, a kozackich i saskich
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 385
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
mówiono, tylko o następującej po kilkunastoletnim pokoju wojennej rewolucji. Most na Wiśle, podczas elekcji postawiony, zrzucono, a zatem po otwartej księcia Wiśniowieckiego, regimentarza lit., przeciwności do kreowania innego regimentarza lit. król imć Stanisław przystąpił.
Powiedają, że książę Wiśniowiecki, pan wielkiego rozumu, chwalebnych sentymentów i w przeszłych rewolucjach eksperiencji, kilka razy, ile z rana ocknąwszy się, wzdychał, zważając następujące ruiny i swoje do przeciwnej strony królowi imci Stanisławowi, bliskiemu krewnemu swemu, z którym cała Rzplta była, przywiązanie się; zważając oraz, że aparencjalnego przynajmniej wchodzącemu do Litwy wojsku moskiewskiemu jako regimentarz wstrętu nie uczynił, ile gdy powiedano, że generał
mówiono, tylko o następującej po kilkunastoletnim pokoju wojennej rewolucji. Most na Wiśle, podczas elekcji postawiony, zrzucono, a zatem po otwartej księcia Wiśniowieckiego, regimentarza lit., przeciwności do kreowania innego regimentarza lit. król jmć Stanisław przystąpił.
Powiedają, że książę Wiśniowiecki, pan wielkiego rozumu, chwalebnych sentymentów i w przeszłych rewolucjach eksperiencji, kilka razy, ile z rana ocknąwszy się, wzdychał, zważając następujące ruiny i swoje do przeciwnej strony królowi jmci Stanisławowi, bliskiemu krewnemu swemu, z którym cała Rzplta była, przywiązanie się; zważając oraz, że aparencjalnego przynajmniej wchodzącemu do Litwy wojsku moskiewskiemu jako regimentarz wstrętu nie uczynił, ile gdy powiedano, że generał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 58
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
mi głowę olejkami jakimiś smarował, która mię nie bolała, tylko szum w głowie cierpiałem, a do tego tak mocno lewą stronę twarzy odbiłem sobie, że gdym co mówił albo się śmiał, usta mi się krzywiły.
Pojechałem potem do Wilna, chcąc się poradzić u Orłowskiego, sławnego i barzo wielkiej eksperiencji doktora, na te krzywienie się ust moich. Tam tedy w Wilnie i Boże Narodzenie, i Nowy Rok odprawiłem. Ganił Orłowski aptekarza kowieńskiego, że mi krwi nie kazał puścić. Kazał mi tedy hemoroidy otworzyć i dawszy mi materacyki z ziołami i inne lekarstwa prędko te krzywienie się ust oddalił. Powróciwszy z Wilna,
mi głowę olejkami jakimiś smarował, która mię nie bolała, tylko szum w głowie cierpiałem, a do tego tak mocno lewą stronę twarzy odbiłem sobie, że gdym co mówił albo się śmiał, usta mi się krzywiły.
Pojechałem potem do Wilna, chcąc się poradzić u Orłowskiego, sławnego i barzo wielkiej eksperiencji doktora, na te krzywienie się ust moich. Tam tedy w Wilnie i Boże Narodzenie, i Nowy Rok odprawiłem. Ganił Orłowski aptekarza kowieńskiego, że mi krwi nie kazał puścić. Kazał mi tedy hemoroidy otworzyć i dawszy mi materacyki z ziołami i inne lekarstwa prędko te krzywienie się ust oddalił. Powróciwszy z Wilna,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 113
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pozwalał — żadną mię miarą nie dopuszczą do poselstwa. Gdym mu się zwierzał, że dla Sapiehy i Paca chcę ustąpić, tedy mi usilnie perswadować począł, abym nie ustępował, dając racją, że jeżeli ustąpię, tedy na zawsze afekt szlachecki, tak mocno przy mnie stawający, utracę. Ja nie mając jeszcze eksperiencji w sejmikach, wierzyłem mu i zatrzymywałem się z ustąpieniem.
Druga taka okoliczność była, że jak miałem od Siedlnickiego, naówczas wojewody podlaskiego, teraźniejszego podskarbiego wielkiego koronnego, przed Flemingiem trzymającego ekonomie królewskie, pensji za inkwizycje i egzekucje w sprawach ekonomicznych w grodzie brzeskim będących talerów bitych 50, tak gdy byłem
pozwalał — żadną mię miarą nie dopuszczą do poselstwa. Gdym mu się zwierzał, że dla Sapiehy i Paca chcę ustąpić, tedy mi usilnie perswadować począł, abym nie ustępował, dając racją, że jeżeli ustąpię, tedy na zawsze afekt szlachecki, tak mocno przy mnie stawający, utracę. Ja nie mając jeszcze eksperiencji w sejmikach, wierzyłem mu i zatrzymywałem się z ustąpieniem.
Druga taka okoliczność była, że jak miałem od Siedlnickiego, naówczas wojewody podlaskiego, teraźniejszego podskarbiego wielkiego koronnego, przed Flemingiem trzymającego ekonomie królewskie, pensji za inkwizycje i egzekucje w sprawach ekonomicznych w grodzie brzeskim będących talerów bitych 50, tak gdy byłem
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 231
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
ziemscy i grodzcy, częstokroć sprawy in suis subselliis gravaminose sądzone, w trybunałach potem za apelacjami utrzymują.
Na te dwie propozycje odpowiedział Jeleński, podsędek i poseł Wiłkomirski, w ten sens: Nie ujmując godnym w województwach i powiatach osobom, do najwyższych funkcji i interesów największych zdolnym, ale na przykład w prawnych okolicznościach nie mającym eksperiencji, że często by inquisitiones defectuosae, traditiones także violentae et legi repugnantes mogłyby się zdarzać, co by więcej zamięszania aniżeli pożytku przynieść mogło. Co do drugiej propozycji, wyliczał osoby ad iudicaturam należące, to jest — wojewodów cum iurisdictione castrensi, starostów wszystkich grodowych, item urzędników ziemskich i grodzkich, którzy grodzcy często i
ziemscy i grodzcy, częstokroć sprawy in suis subselliis gravaminose sądzone, w trybunałach potem za apelacjami utrzymują.
Na te dwie propozycje odpowiedział Jeleński, podsędek i poseł Wiłkomirski, w ten sens: Nie ujmując godnym w województwach i powiatach osobom, do najwyższych funkcji i interesów największych zdolnym, ale na przykład w prawnych okolicznościach nie mającym eksperiencji, że często by inquisitiones defectuosae, traditiones także violentae et legi repugnantes mogłyby się zdarzać, co by więcej zamięszania aniżeli pożytku przynieść mogło. Co do drugiej propozycji, wyliczał osoby ad iudicaturam należące, to jest — wojewodów cum iurisdictione castrensi, starostów wszystkich grodowych, item urzędników ziemskich i grodzkich, którzy grodzcy często i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 277
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
, prosząc o pozwolenie wykopania tego skarbu, obiecując się nim ze starostą bobrujskim podzielić. Starosta bobrujski pozwolił na to i ojca mego dla wykopania tego skarbu do Lachowicz posłał. Pojechał tedy tam ociec mój, a słysząc, że był naówczas w Wilnie jeden pasamannik Niemiec, wielki chiromancista, który umiał skarby odkrywać i wielkiej był eksperiencji, o którym powiedają, że gdy raz do niego dwóch pokojowych Sapiehy, wojewody wileńskiego, przyszło, aby im z rąk zgadywał, a ci obydwa ukradli pierwej szkatułę pana swego z pieniędzmi, tedy zaraz im powiedział, że ukradli, a oraz przepowiedział, że wprędce oba obwieszeni będą i że jeden z nich urwie się
, prosząc o pozwolenie wykopania tego skarbu, obiecując się nim ze starostą bobrujskim podzielić. Starosta bobrujski pozwolił na to i ojca mego dla wykopania tego skarbu do Lachowicz posłał. Pojechał tedy tam ociec mój, a słysząc, że był naówczas w Wilnie jeden pasamannik Niemiec, wielki chiromancista, który umiał skarby odkrywać i wielkiej był eksperiencji, o którym powiedają, że gdy raz do niego dwóch pokojowych Sapiehy, wojewody wileńskiego, przyszło, aby im z rąk zgadywał, a ci obydwa ukradli pierwej szkatułę pana swego z pieniędzmi, tedy zaraz im powiedział, że ukradli, a oraz przepowiedział, że wprędce oba obwieszeni będą i że jeden z nich urwie się
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 387
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
liście WMPana, tym łatwiej pojmuję, im dostateczniej zdarzyło mi się nie tylko słyszeć o estymacji, jaka zacnemu człowiekowi należała, ale i partykularniej znać nieboszczyka godnego ojca WMPana, wiedzieć oraz, że tenże jako kawaler przydany wojażował po cudzych krajach, utrzymując się honestissimejak najgodniej z śp. IMPanem starostą bobrujskim i nabrawszy dostatecznej eksperiencji, uproszony był jechać powtórnie już jako gouverneur z IMPanem Sapiehą, przeszłym podskarbim nadwornym lit., od którego potem do Rzymu po dyspensę dla żenienia się z siostrą moją od tegoż IMP. podskarbiego posłany, sprawił się przyzwoicie. Oprócz powszechnego przyznania z aprobacją Najjaśniejszej Królowej Janowej, Najjaśniejszego Króla IM Ci Jana Trzeciego małżonki,
liście WMPana, tym łatwiej pojmuję, im dostateczniej zdarzyło mi się nie tylko słyszeć o estymacji, jaka zacnemu człowiekowi należała, ale i partykularniej znać nieboszczyka godnego ojca WMPana, wiedzieć oraz, że tenże jako kawaler przydany wojażował po cudzych krajach, utrzymując się honestissimejak najgodniej z śp. JMPanem starostą bobrujskim i nabrawszy dostatecznej eksperiencji, uproszony był jechać powtórnie już jako gouverneur z JMPanem Sapiehą, przeszłym podskarbim nadwornym lit., od którego potem do Rzymu po dyspensę dla żenienia się z siostrą moją od tegoż JMP. podskarbiego posłany, sprawił się przyzwoicie. Oprócz powszechnego przyznania z aprobacją Najjaśniejszej Królowej Janowej, Najjaśniejszego Króla JM Ci Jana Trzeciego małżonki,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 505
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
patrzył i komunią świętą ledwo przyklęknąwszy przyjął, i z tąż dystrakcją, po ścianach patrząc, od Przenajświętszego odszedł Sakramentu.
Tak ten trybunał szczególnie na opresją niewinnych ludzi chcąc utrzymać, nabożeństwem i religią swoją złość pokrywali. Przysłany zaś od króla z Drezna Rzewuski, podstoli lit., ani tej był powagi, ani tej eksperiencji, aby tak wielką mógł utrzymać i uspokoić machinę, i owszem znać, że miał sekretną od grafa Bryla instrukcją, aby się parcjalnym dla księcia hetmana, choć prawdziwego przyjaciela dworskiego i broniącego od widocznej opresji wielu niewinnych ludzi, nie stawił i aby barzej pokazywał się neutralnym, gdyż Bryl o nic nie dbał, tylko o
patrzył i komunią świętą ledwo przyklęknąwszy przyjął, i z tąż dystrakcją, po ścianach patrząc, od Przenajświętszego odszedł Sakramentu.
Tak ten trybunał szczególnie na opresją niewinnych ludzi chcąc utrzymać, nabożeństwem i religią swoją złość pokrywali. Przysłany zaś od króla z Drezna Rzewuski, podstoli lit., ani tej był powagi, ani tej eksperiencji, aby tak wielką mógł utrzymać i uspokoić machinę, i owszem znać, że miał sekretną od grafa Bryla instrukcją, aby się parcjalnym dla księcia hetmana, choć prawdziwego przyjaciela dworskiego i broniącego od widocznej opresji wielu niewinnych ludzi, nie stawił i aby barzej pokazywał się neutralnym, gdyż Bryl o nic nie dbał, tylko o
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 651
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
się na tych ministrów i feldtmarszałków, i generałów moskiewskich, którzy by żwawo na króla pruskiego następowali. Bojaźń zatem narażenia się sukcesorowi tronu i pieniądze pruskie mocną miały u dworu peterburgskiego influencją. Apraksym tedy aż ad iulium stał w Kownie, żadnej wojennej nie czyniąc operacji, a tylko jako człek więcej pychy aniżeli rozumu politycznego i eksperiencji wojennej, a przy tym serca walecznego mający, myślą Prusy wojował i w swojej — jakby już miał zawojowanej — posesji triumfował. Zabiełło, marszałek kowieński, był przy nim za ordynansem księcia hetmana wielkiego W. Ks. Lit., regimentarzem, któremu gubernatorstwo Królewca deklarował. Przecież się Apraksym, choć nieprędko, ruszył do
się na tych ministrów i feldtmarszałków, i generałów moskiewskich, którzy by żwawo na króla pruskiego następowali. Bojaźń zatem narażenia się sukcesorowi tronu i pieniądze pruskie mocną miały u dworu peterburgskiego influencją. Apraksym tedy aż ad iulium stał w Kownie, żadnej wojennej nie czyniąc operacji, a tylko jako człek więcej pychy aniżeli rozumu politycznego i eksperiencji wojennej, a przy tym serca walecznego mający, myślą Prusy wojował i w swojej — jakby już miał zawojowanej — posesji triumfował. Zabiełło, marszałek kowieński, był przy nim za ordynansem księcia hetmana wielkiego W. Ks. Lit., regimentarzem, któremu gubernatorstwo Królewca deklarował. Przecież się Apraksym, choć nieprędko, ruszył do
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 822
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
w tych 200 porcjach mieścić się mogli i byli tanquam seminaria do oficyjerstw i inszych starszeństw na usługę Rzpltej ad instar, jako się dzieje po innych krajach, i ponieważ to practicatur wszędzie i zowią się tacy kadetami, oficyjerowie zaś, którzy będą komenderować tą szlachtą, a bracią naszymi, aby byli z naszego ludzi narodu, eksperiencji pierwszej, a to aby znali każdego zasługi pod nimi zostającego et secundum merita ich zalecenia mogli być promowowani ad altera. A ponieważ nic nie tak bardzo jest ciężko człowiekowi, ile prostemu, jako do cudzoziemskiego przyuczać się języka i łatwiej jednemu cudzoziemcowi oficyjerowi do polskiego przywyknąć niżeli tak wiele tysięcy e converso do cudzoziemskiego, więc postanawiamy
w tych 200 porcyjach mieścić się mogli i byli tanquam seminaria do officyjerstw i inszych starszeństw na usługę Rzpltej ad instar, jako się dzieje po innych krajach, i ponieważ to practicatur wszędzie i zowią się tacy kadetami, oficyjerowie zaś, którzy będą komenderować tą szlachtą, a bracią naszymi, aby byli z naszego ludzi narodu, eksperiencyi pierwszej, a to aby znali każdego zasługi pod nimi zostającego et secundum merita ich zalecenia mogli być promowowani ad altera. A ponieważ nic nie tak bardzo jest ciężko człowiekowi, ile prostemu, jako do cudzoziemskiego przyuczać się języka i łatwiej jednemu cudzoziemcowi oficyjerowi do polskiego przywyknąć niżeli tak wiele tysięcy e converso do cudzoziemskiego, więc postanawiamy
Skrót tekstu: SuffProwRzecz
Strona: 248
Tytuł:
Suffragium prowentów skarbowych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
teksty sejmowe
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955