Warszawy odjechał. 11. Żonę moją wysyłając do Dobrzyniewa na rezydencją, póki z Przemyśla nie powrócę, odprowadzałem do Janowa, gdzie za jednym zachodem rewizytę dawno biskupowi winną odbyłem, tamże i nocując. 12. Roźjechałem się z żoną moją, stanąwszy w domu dość późno, dla czego w tym dniu wozów i ekwipażów w drogę wyprawić nie mogłem. 13. Ruszyłem ekwipaże, kapelią, to jest cały orkiestr, i huzarii koni 38 na Witoroż do Przemyśla, sam za onymi jutro dla skąpości po drogach furażów na Radzyn mając intencją pośpieszyć. 14. W imię najwyższego Boga ruszyłem się do Przemyśla na ufundowanie grodu, qua
Warszawy odjechał. 11. Żonę moją wysyłając do Dobrzyniewa na rezydencją, póki z Przemyśla nie powrócę, odprowadzałem do Janowa, gdzie za jednym zachodem rewizytę dawno biskupowi winną odbyłem, tamże i nocując. 12. Roźjechałem się z żoną moją, stanąwszy w domu dość późno, dla czego w tym dniu wozów i ekwipażów w drogę wyprawić nie mogłem. 13. Ruszyłem ekwipaże, kapelią, to jest cały orkiestr, i huzarii koni 38 na Witoroż do Przemyśla, sam za onymi jutro dla skąpości po drogach furażów na Radzyn mając intencją pośpieszyć. 14. W imię najwyższego Boga ruszyłem się do Przemyśla na ufundowanie grodu, qua
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 97
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
że żaden chłop gorzej nie może. Mówią jednak to być z pobożności, której ja nie wierzę. Na nocleg stanąłem w Goraju, mil tyloż. 20. Popasałem w Biłgoraju, mil 3, mieście IWYM pana Potockiego starosty tłumackiego, które wziął z żoną de domo Kącką, gdziem wpadł na trakt ekwipażów moich tędy w niedzielę przechodzących przeszłą. Na nocleg stanąłem w Tarnogrodzie, tyloż mil, co i z popasu, mieście do ordynacji Zamoyskiej należącym. 21. Na popas stanąłem w radawskiej ojców Towarzystwa Chrystusowego karczmie, mil trzy. Nocowałem w Wysocku, mil dwie, księcia wojewody ruskiego Czartoriskiego, gdzie pałac
że żaden chłop gorzej nie może. Mówią jednak to być z pobożności, której ja nie wierzę. Na nocleg stanąłem w Goraju, mil tyloż. 20. Popasałem w Biłgoraju, mil 3, mieście JWJM pana Potockiego starosty tłumackiego, które wziął z żoną de domo Kącką, gdziem wpadł na trakt ekwipażów moich tędy w niedzielę przechodzących przeszłą. Na nocleg stanąłem w Tarnogrodzie, tyloż mil, co i z popasu, mieście do ordynacji Zamoyskiej należącym. 21. Na popas stanąłem w radawskiej ojców Towarzystwa Chrystusowego karczmie, mil trzy. Nocowałem w Wysocku, mil dwie, księcia wojewody ruskiego Czartoriskiego, gdzie pałac
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 98
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak