JO Nie dobrzeć/ a wżdy się baczyć nie mogą/ szczypią/ drapią/ ledwie nie zębami/ a przecię sami pokoj mieć chcą. Powiem ja tobie piękną a foremną: ten kapłan/ o którym się rzecz ma/ w tym Roku 1608 nawiedzał człowieka zacnego w Poznaniu/ tm zastał przy posiedzeniu/ Seniora wielkiego Ewangelickiego: po przywitaniu Pańskim/ pojrzał też krzywo ten Senior na kapłana tego/ i miasto witania/ zaraz z furią mówi do niego: Ej miły Panie/ cóż wam po tym było/ żeście ów e Procę pisali/ plotkiście z pisma zbierali/ a pisaliście żwawie: nie trzebać wam było tego: Kapłan
IO Nie dobrzeć/ á wżdy się baczyć nie mogą/ sczypią/ drapią/ ledwie nie zębámi/ á przećię sámi pokoy mieć chcą. Powiem ia tobie piękną á foremną: ten kápłan/ o ktorym się rzecz ma/ w tym Roku 1608 náwiedzał człowieká zacnego w Poznániu/ tḿ zástał przy pośiedzeniu/ Seniorá wielkiego Ewángelickiego: po przywitániu Páńskim/ poyrzał też krzywo ten Senior ná kápłaná tego/ y miásto witánia/ záraz z furyą mowi do niego: Ey miły Pánie/ coż wam po tym było/ żeśćie ow e Procę pisáli/ plotkiśćie z pismá zbieráli/ á pisáliśćie żwáwie: nie trzebáć wam było tego: Kápłan
Skrót tekstu: MirJon
Strona: 25
Tytuł:
Jonathas zmartwychwstał
Autor:
Florian Mirecki
Drukarnia:
wdowa Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609