, zawsze przecie z lepszą na naszę stronę fortuną, daj Panie Boże, aby tak do końca. Baśnie rozsiano po Wiedniu o Moskwie, że Piotr car sam in persona w Krym wpadłszy kilkadziesiąt tysięcy jazdy posłał na Budziak, czym strwożeni Tatarowie zebrali się na jakiś sejm generalny i postanowili na nim bronić się, ani słuchając fermanów cesarza tureckiego, nie wychodzić do Węgier, chan zaś jeżeliby chciał co robić in contrarium, obiecali zrucić go z chaństwa. Wypisać nie mogę, jako na te nowiny umieram, bo moim pewniejszym wiary nie dają, choć je mam od godnych ludzi, jako teraźniejszą pocztą miałem od jw. imp. wojewody ruskiego
, zawsze przecie z lepszą na naszę stronę fortuną, daj Panie Boże, aby tak do końca. Baśnie rozsiano po Wiedniu o Moskwie, że Piotr car sam in persona w Krym wpadłszy kilkadziesiąt tysięcy jazdy posłał na Budziak, czym strwożeni Tatarowie zebrali się na jakiś sejm generalny i postanowili na nim bronić się, ani słuchając fermanów cesarza tureckiego, nie wychodzić do Węgier, chan zaś jeżeliby chciał co robić in contrarium, obiecali zrucić go z chaństwa. Wypisać nie mogę, jako na te nowiny umieram, bo moim pewniejszym wiary nie dają, choć je mam od godnych ludzi, jako teraźniejszą pocztą miałem od jw. jmp. wojewody ruskiego
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 352
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958