szturm, bałwanami rzuca, i całe zapieni. Nie stęka, ale ryczy, nie szepce, lecz szumi, Nabrawszy sił na nowe pokaże, co umi. Tak człowiek, którym Dawid był, skłonnym do boju Niedługo mógł dotrzymać traktatu pokoju.
Krewkości temperament rządził Jego szykiem, Dla tego się niezgodził z żadnym flegmatykiem. Myśli niepróżnowały, chociaż mówił mało Zawsze się wspaniałemu sercu czegoś chciało Na zysk sławy, ażeby niezależał pola, I żeby znał Izrael DAWIDA za Króla, Zwołać kazał Starszyzny, co nad wojskiem mieli Komendy, a co prędzej przed Panem stanęli, Potym Gubernatorom, Rządcom swego Państwa, Wy rachujcie żołnierzy,
szturm, bałwanami rzuca, y całe zapieni. Nie stęka, ale ryczy, nie szepce, lecz szumi, Nabrawszy sił ná nowe pokaże, co umi. Tak człowiek, ktorym Dawid był, skłonnym do boju Niedługo mogł dotrzymać traktatu pokoju.
Krewkości temperament rządził Jego szykiem, Dla tego się niezgodził z żadnym flegmatykiem. Myśli nieprożnowały, chociaż mowił mało Zawsze się wspaniałemu sercu czegoś chciało Na zysk sławy, ażeby niezależał pola, Y żeby znał Jzrael DAWIDA za Krola, Zwołać kazał Starszyzny, co nad woyskiem mieli Komendy, á co prędzey przed Panem staneli, Potym Gubernátorom, Rządcom swego Państwa, Wy rachuycie żołnierzy,
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 132
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752