ciało papieskie do cyprysowej truny kłaść kazali, przykładając tam trzy worki srebrnej, złotej i mosiężnej monety, sub pontificatu nieboszczyka bitych pieniędzy. Deinde trunę zapieczętowawszy[...] wstawić kazali.
24^go^ et consequenter przez 9 dni zawsze się u Ś. Piotra in assistentia Sancti Collegii Cardinalitii czyniły egzekwie, a po egzekwiach kongregacje, na których się audiencje francuskiemu, portugalskiemu i weneckiemu ambasadorom dawały, tudzież in honorem creata była machina vulgo catafalq z różnemi inskryptiami. Komórki też pro conclavi dla kardynałów, in vaticano palalio na pierwszem piętrze, wszędzie murem zagrodzone, wystawiły się dosyć ciasne i ciemne.
31^go^ ejusdem po mszy kardynalskiej de Spiritu Sancto, wszyscy kardynałowie, którzy w Rzymie byli
ciało papiezkie do cyprysowéj truny kłaść kazali, przykładając tam trzy worki srebrnéj, złotéj i mosiężnéj monety, sub pontificatu nieboszczyka bitych pieniędzy. Deinde trunę zapieczętowawszy[...] wstawić kazali.
24^go^ et consequenter przez 9 dni zawsze się u Ś. Piotra in assistentia Sancti Collegii Cardinalitii czyniły exekwie, a po exekwiach kongregacye, na których się audyencye francuzkiemu, portugalskiemu i weneckiemu ambasadorom dawały, tudzież in honorem creata była machina vulgo catafalq z różnemi inscriptiami. Komórki téż pro conclavi dla kardynałów, in vaticano palalio na pierwszém piętrze, wszędzie murem zagrodzone, wystawiły się dosyć ciasne i ciemne.
31^go^ ejusdem po mszy kardynalskiéj de Spiritu Sancto, wszyscy kardynałowie, którzy w Rzymie byli
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 435
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
finem audieras huius rei fere, ut credo, verissime debuisti flere pro rigore spiritus, carnis et severae. Huic morbo, Domine, Rex Regum, medere!”. Corporis et Animae clauditur certamen. Christe, laus et gloria Tibi detur, Amen! Utarczka Dusze z Ciałem po śmierci, objawiona jednemu mężowi, królewiczowi francuskiemu, który po tym objawieniu wszytkim wzgardziwszy, został pustelnikiem nabożnym
Jerzy Bartoldus Pontanus w księgach O śmierci
Przed laty był niejaki mąż w puszczy schowany ze Francyjej, Filibertus imieniem nazwany, ten do takiego życia sam namówił siebie, myśli mądre miewając o piekle i niebie. A ten był synem zacnym rodu królewskiego, przez wszytek czas
finem audieras huius rei fere, ut credo, verissime debuisti flere pro rigore spiritus, carnis et severae. Huic morbo, Domine, Rex Regum, medere!”. Corporis et Animae clauditur certamen. Christe, laus et gloria Tibi detur, Amen! Utarczka Dusze z Ciałem po śmierci, objawiona jednemu mężowi, królewicowi francuskiemu, który po tym objawieniu wszytkim wzgardziwszy, został pustelnikiem nabożnym
Jerzy Bartholdus Pontanus w księgach O śmierci
Przed laty był niejaki mąż w puszczy schowany ze Francyjej, Filibertus imieniem nazwany, ten do takiego życia sam namówił siebie, myśli mądre miewając o piekle i niebie. A ten był synem zacnym rodu królewskiego, przez wszytek czas
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 35
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
aut ariete, tojest wiele Historyj, et Scientiam experimentalem o rogach Jednorożcowych alegując. Paulus Iovius lib: 18. Histor: widział w Wenecyj Róg dwu-łokciowy grubości ramienia Ludzkiego który, Senat Wenecki Solimanowi Cesarzowi Tureckiemu, za najosobliwszy darował Prezent. O drugim wspomina, że w Srebrny Sedesik, czyli postumencik osadziwszy Klemens Papież Franciszkowi Królowi Francuskiemu muneris loco posłał. Tamże i to adiungit, że te rogi Jednorozce po puszczach i polach jak Jelenie ronią, i zrzucają pewnych czasów. W Dreźnie Mieście Saksonii jest Theatrum rerum Artificialium et AEstimabilium operum od kilku Najja- O JEDNOROZCU ZWIERZU
śniejszych Elektorów Saskich erygowane, i zebrane ex raritatibus Świata na różne siedm Cameras podzielone, w
aut ariete, toiest wiele Historyi, et Scientiam experimentalem o rogach Iednorożcowych alleguiąc. Paulus Iovius lib: 18. Histor: widział w Wenecyi Rog dwu-łokciowy grubości ramienia Ludzkiego ktory, Senát Wenecki Solimanowi Cesarzowi Tureckiemu, za náyosobliwsży darował Prezent. O drugim wspomina, że w Srebrny Sedesik, czyli postumencik osadziwszy Klemens Pápież Franciszkowi Krolowi Francuskiemu muneris loco posłał. Tamże y to adiungit, że te rogi Iednorozce po puszczach y polách iak Ielenie ronią, y zrzucaią pewnych czasow. W Dreźnie Mieście Saxonii iest Theatrum rerum Artificialium et AEstimabilium operum od kilku Nayia- O IEDNOROZCU ZWIERZU
śnieyszych Elektorow Saskich erygowane, y zebrane ex raritatibus Swiata na rożne siedm Cameras podzielone, w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 127
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
gowani by byli ad restitutionem. I Ci legitimè na rządy Państw następują, którzy Prawem Męłżeństwa (jako o Austriakach powiedziano: Bella gerant fortes, tu feliks Austria nube) gdyż im więcej Małżeńska liga, niż wojenna intryga Państw przyczyniła. DONACJE jeśli są sprawiedliwe, Sukcesorowi słusznym dostają się Prawem, jako w Francyj Delfinatus Najstarszemu Francuskiemu Królewiczomi, od Humberta Książęcia darowany Roku 1349 pod tą kondycją, aby Primogenitus na nie succedat, Delsinem zowiąc się.
Legitime na Rządy MAGISTRATU Obranym, lub quocunque Jure dopiero specisicato następującym, przy konferowaniu jakich InsygNIÓW datur zupełna moc do wykonania funkcyj. InsygNIÓW tych opisałem Mysteria, traktując o Królestwach. Ciż sami na
gowani by byli ad restitutionem. Y Ci legitimè na rządy Państw następuią, ktorzy Prawem Męłżeństwa (iako o Austryakach powiedziano: Bella gerant fortes, tu felix Austriá nube) gdyż im więcey Małżeńska liga, niż woienná intryga Państw przyczyniła. DONACYE ieśli są sprawiedliwe, Sukcesorowi słusznym dostaią się Prawem, iako w Francyi Delfinatus Naystarszemu Francuskiemu Krolewicomi, od Humberta Xiążęcia darowany Roku 1349 pod tą kondycyą, aby Primogenitus na nie succedat, Delsinem zowiąc się.
Legitimè ná Rządy MAGISTRATU Obranym, lub quocunque Iure dopiero specisicato następuiącym, przy konferowaniu iakich INSIGNIOW datur zupełna moc do wykonania funkcyi. INSIGNIOW tych opisałem Mysteria, traktuiąc o Krolestwach. Ciż sami na
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 356
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
codziennie golić się począł Scipio Africanus.
Zęby wyrywać nauczył Eskulapiusz.
Kosę wynaleźli Trakowie. Siekierę Amazonki. Sita i Rzeszota Francuzi.
Procy Inventores BALEARES Insulani,jeść Dzieciom poty nie dając, pókiby nie trafili chleba z procy na mecie położonego.
Organy wynalezione około Roku 757. od Konstantyna Kopronyma Orientalnego Cesarza, Pipinowi Królowi Francuskiemu posłane, teste Musantio ex Sigiberto.
Okularów usum, czyli wynalazł, czyli pokazał Aleksander Spina Dominikan wieku 13
Sztychowania Obrazów na blasze, i wybijania na papierze lub materyj wynalazł sposób Tomasz Finigverra Złotnik Florencki wieku 14. Dalsze Mirabilia o Ludziach. DALSZE MIRANDA O LUDZIACH ALBO NA POSTRACH LUDZI UCZYNIONE.
ZA Damaza Papieża,
codziennie golić się począł Scipio Africanus.
Zęby wyrywáć nauczył Eskulapiusz.
Kosę wynalezli Trakowie. Siekierę Amazonki. Sita y Rzeszotá Francuzi.
Procy Inventores BALEARES Insulani,ieść Dzieciom poty nie daiąc, pokiby nie trafili chleba z procy ná mecie położonego.
Organy wynalezione około Roku 757. od Konstantyna Kopronyma Orientálnego Cesarza, Pipinowi Krolowi Francuskiemu posłane, teste Musantio ex Sigiberto.
Okularow usum, czyli wynalazł, czyli pokázał Alexander Spina Dominikán wieku 13
Sztychowania Obrazow ná blasze, y wybiiánia ná pápierze lub materyi wynalazł sposob Tomasz Finigverra Złotnik Florencki wieku 14. Dalsze Mirabilia o Ludziách. DALSZE MIRANDA O LUDZIACH ALBO NA POSTRACH LUDZI UCZYNIONE.
ZA Damaza Papieża,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 984
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jest Francji usilność, aby septemtrio nie był pod władzą Moskwy, czego już Francja we Szwecji dokazała. Na resztę na tym stanęło, abym ja dla zaczęcia tej negocjacji jechał do Warszawy do ministra francuskiego Duranda, abym z nim i z generałem Mokranowskim plantę ułożył, a Durand aby to oznajmił Brogliemu, posłowi wielkiemu francuskiemu, w Dreźnie rezydującemu, a potem żeby o tym do dworu francuskiego oznajmić.
Poszedł Bek do hetmana wielkiego koronnego, opowiedział o całym dyskursie naszym i o plancie naszej ułożonej, co wszystko hetman aprobował. Tandem gdy przyszedłem do hetmana, oświadczył się hetman z swoją dla mnie łaską i protekcją, a oraz mnie przestrzegł
jest Francji usilność, aby septemtrio nie był pod władzą Moskwy, czego już Francja we Szwecji dokazała. Na resztę na tym stanęło, abym ja dla zaczęcia tej negocjacji jechał do Warszawy do ministra francuskiego Duranda, abym z nim i z generałem Mokranowskim plantę ułożył, a Durand aby to oznajmił Brogliemu, posłowi wielkiemu francuskiemu, w Dreźnie rezydującemu, a potem żeby o tym do dworu francuskiego oznajmić.
Poszedł Bek do hetmana wielkiego koronnego, opowiedział o całym dyskursie naszym i o plancie naszej ułożonej, co wszystko hetman aprobował. Tandem gdy przyszedłem do hetmana, oświadczył się hetman z swoją dla mnie łaską i protekcją, a oraz mnie przestrzegł
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 641
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
listy Mokranowskiemu, który nazajutrz rano około siódmej godziny sprowadził do pałacu hetmana wielkiego koronnego, gdzie sam stał i ja tamże z łaski hetmańskiej miałem stancją, ministra Duranda. Zasiedliśmy tedy na konferencją, którą przez jaki czas miawszy, pretendował Durand, abym mu na piśmie dał moją plantę, którą by i posłowi francuskiemu do Drezna, i dworowi francuskiemu mógł posłać. Napisałem tedy tę plantę po łacinie i wyraziwszy, że księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego lit., trudno do tej partii pociągnąć z racji, które w dyskursie moim z Bekiem, w Białymstoku mianym, wyraziłem, inne sposoby podałem. Do robienia zaś tej partii
listy Mokranowskiemu, który nazajutrz rano około siódmej godziny sprowadził do pałacu hetmana wielkiego koronnego, gdzie sam stał i ja tamże z łaski hetmańskiej miałem stancją, ministra Duranda. Zasiedliśmy tedy na konferencją, którą przez jaki czas miawszy, pretendował Durand, abym mu na piśmie dał moją plantę, którą by i posłowi francuskiemu do Drezna, i dworowi francuskiemu mógł posłać. Napisałem tedy tę plantę po łacinie i wyraziwszy, że księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego lit., trudno do tej partii pociągnąć z racji, które w dyskursie moim z Bekiem, w Białymstoku mianym, wyraziłem, inne sposoby podałem. Do robienia zaś tej partii
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 643
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
około siódmej godziny sprowadził do pałacu hetmana wielkiego koronnego, gdzie sam stał i ja tamże z łaski hetmańskiej miałem stancją, ministra Duranda. Zasiedliśmy tedy na konferencją, którą przez jaki czas miawszy, pretendował Durand, abym mu na piśmie dał moją plantę, którą by i posłowi francuskiemu do Drezna, i dworowi francuskiemu mógł posłać. Napisałem tedy tę plantę po łacinie i wyraziwszy, że księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego lit., trudno do tej partii pociągnąć z racji, które w dyskursie moim z Bekiem, w Białymstoku mianym, wyraziłem, inne sposoby podałem. Do robienia zaś tej partii proponowałem dwie pryncypalnie osoby,
około siódmej godziny sprowadził do pałacu hetmana wielkiego koronnego, gdzie sam stał i ja tamże z łaski hetmańskiej miałem stancją, ministra Duranda. Zasiedliśmy tedy na konferencją, którą przez jaki czas miawszy, pretendował Durand, abym mu na piśmie dał moją plantę, którą by i posłowi francuskiemu do Drezna, i dworowi francuskiemu mógł posłać. Napisałem tedy tę plantę po łacinie i wyraziwszy, że księcia Radziwiłła, hetmana wielkiego lit., trudno do tej partii pociągnąć z racji, które w dyskursie moim z Bekiem, w Białymstoku mianym, wyraziłem, inne sposoby podałem. Do robienia zaś tej partii proponowałem dwie pryncypalnie osoby,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 643
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
kolegę Fleminga, podskarbiego lit., którego on nemine contradicente nie mógł od funkcji ekskludować. Z tych tedy przyczyn, niemniej dufając tak dawnej dla mnie, a ile świeżo spokrewnionej przyjaźni, położyłem w tej wyżej wyrażonej plancie Zabiełłę, marszałka kowieńskiego. Którą napisaną plantę, gdy na drugiej konferencji oddałem Durandowi, ministrowi francuskiemu, tedy mu się barzo podobała, upewnił mnie zatem o dobrym skutku tej planty.
Byliśmy potem na obiedzie u księżny Lubomirskiej, starościny bolimowskiej, siostry hetmana wielkiego koronnego. Byłem potem u nuncjusza i audytora nuncjaturskiego z listami hetmańskimi, na które odebrałem responsa upewniające o łasce i sprawiedliwości, a to dla pokazania
kolegę Fleminga, podskarbiego lit., którego on nemine contradicente nie mógł od funkcji ekskludować. Z tych tedy przyczyn, niemniej dufając tak dawnej dla mnie, a ile świeżo spokrewnionej przyjaźni, położyłem w tej wyżej wyrażonej plancie Zabiełłę, marszałka kowieńskiego. Którą napisaną plantę, gdy na drugiej konferencji oddałem Durandowi, ministrowi francuskiemu, tedy mu się barzo podobała, upewnił mnie zatem o dobrym skutku tej planty.
Byliśmy potem na obiedzie u księżny Lubomirskiej, starościny bolimowskiej, siostry hetmana wielkiego koronnego. Byłem potem u nuncjusza i audytora nuncjaturskiego z listami hetmańskimi, na które odebrałem responsa upewniające o łasce i sprawiedliwości, a to dla pokazania
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 644
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
wojskowych koronnych i rycerstwa. Gdy się wszyscy zeszli, poseł francuski trzymając pomieniony order zaczął po łacinie mówić kilka periodów komplementu przy oddaniu tegoż orderu, potem ten order na marszałka kowieńskiego włożył, patent na tenże order oddał marszałkowi kowieńskiemu i w twarz go jako kawalera konfratra pocałował. Zabiełło zatem, miawszy perorę dziękczynienia królowi francuskiemu za konferowanie, a hetmanowi koronnemu za promocją tegoż orderu, posła francuskiego także w twarz pocałował.
Po tej ceremonii zabawiwszy się trochę poszliśmy do pokojów hetmanowej, której poseł francuski marszałka kowieńskiego, no-
wego kawalera, prezentował, pochwały mu jako afidowanemu przyjacielowi dawał. Hetmanowa ze zwykłą grzecznością winszowała tego orderu marszałkowi kowieńskiemu
wojskowych koronnych i rycerstwa. Gdy się wszyscy zeszli, poseł francuski trzymając pomieniony order zaczął po łacinie mówić kilka periodów komplementu przy oddaniu tegoż orderu, potem ten order na marszałka kowieńskiego włożył, patent na tenże order oddał marszałkowi kowieńskiemu i w twarz go jako kawalera konfratra pocałował. Zabiełło zatem, miawszy perorę dziękczynienia królowi francuskiemu za konferowanie, a hetmanowi koronnemu za promocją tegoż orderu, posła francuskiego także w twarz pocałował.
Po tej ceremonii zabawiwszy się trochę poszliśmy do pokojów hetmanowej, której poseł francuski marszałka kowieńskiego, no-
wego kawalera, prezentował, pochwały mu jako afidowanemu przyjacielowi dawał. Hetmanowa ze zwykłą grzecznością winszowała tego orderu marszałkowi kowieńskiemu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 829
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986