nasyciwszy do woli, w czasie przyzwoitym na ochwat i oskominę w niedołędze pauzował, zgoła obmierzł i zdysgustował. Jakoż widziemy po te czasy obfite tego wszytkiego skutki, gdzie w pierwszej zaraz miłości małżeńskiej próbie czuwają na zaciąg różnego predykamentu sekundanci, adyjutanci i koadijutorowie. Stąd, jako się już wyżej powiedziało, same kłótnie, niechęci, przeklęctwa, obmierzenia i bitwy postępować zwykły na opłakane w pożyciu nieszczęśliwości. O czym niewczęsny ów lament krótko, ale do wyrozumienia nuci.
Cóżem zrobiła, żem się zabiła, niestety! Impet nasz serca jest kat morderca kobity. Skutek kochania bez wytrzymania szkodliwy, Grób mi odmyka tchem nieboszczyka smrodliwy. Kajcie się
nasyciwszy do woli, w czasie przyzwoitym na ochwat i oskominę w niedołędze pauzował, zgoła obmierzł i zdysgustował. Jakoż widziemy po te czasy obfite tego wszytkiego skutki, gdzie w pierwszej zaraz miłości małżeńskiej próbie czuwają na zaciąg różnego predykamentu sekundanci, adyjutanci i koadijutorowie. Stąd, jako się już wyżej powiedziało, same kłótnie, niechęci, przeklęctwa, obmierzenia i bitwy postępować zwykły na opłakane w pożyciu nieszczęśliwości. O czym niewczęsny ów lament krótko, ale do wyrozumienia nuci.
Cóżem zrobiła, żem się zabiła, niestety! Impet nasz serca jest kat morderca kobity. Skutek kochania bez wytrzymania szkodliwy, Grób mi odmyka tchem nieboszczyka smrodliwy. Kajcie się
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 257
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Potencja, kiedy trzy potężne Wojny Bella Punica, tojest z Kartaginczykami toczyła nie beź swojej klęski którą wflawione Jezioro: Trasimenus i Canne gdzie nie mało krwie rozlano. Zawojowana Sardynia, Macedonia, Dalmacja; zrujnowane Miasta Rzymowi nieprzyjazne Certago, Coryntus, Numantia. Uskromieni i żwyciężeni Cymbrowie, Ligurowie, Francuzi, Hiszpani: Uspokojone domowe niechęci i Sedycje Grachów Braei, Apulejana, Drusiana, Katilinaria. Czwarty lat Rzymianów gradus był AETAS ingravescens, co trwało lat 213, od śmierci Augusta Cesarza: aż do Galliena Cesarza, którego czasu Rzymianie jaż Statu Monarchico, bardziej niż Arystocraticorządzili się: po Wojnach odpoczywali, Spectacułis non Triumphis bawiąc się: Chrześcijańską krew,
Potencya, kiedy trzy potężne Woyny Bella Punica, toiest z Kartaginczykami toczyła nie beź swoiey klęski ktorą wflawione Iezioro: Thrasimenus y Cannae gdzie nie mało krwie rozlano. Zawoiowana Sardynia, Macedonia, Dalmacya; zruynowane Miasta Rzymowi nieprzyiazne Caerthago, Corynthus, Numantia. Uskromieni y żwyciężeni Cymbrowie, Ligurowie, Francuzi, Hiszpani: Uspokoione domowe niechęci y Sedycye Grachow Braei, Apuleiana, Drusiana, Catilinaria. Czwarty lat Rzymianow gradus był AETAS ingravescens, co trwało lat 213, od śmierci Augusta Cesarza: aż do Galliena Cesarza, ktorego czasu Rzymianie iaż Statu Monarchico, bardziey niż Aristocraticorządzili się: po Woynach odpoczywali, Spectacułis non Triumphis bawiąc się: Chrześciańską krew,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 445
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
. Co te Faedus vi vocis sonat, wyłożyłem wyżej pod tytułem NOWA MAPA MIAST. Miasta te Anseatyczne tak się były Morską Potencją, i Kointeliencją z sobą wsławiły, a przytym bogactwem, że i Potężni Monarchowie przyjaźni ich Pretendowali, a dostąpiwszy, z niej profitowali. Ich mediacją wielkie Monarchów uspokojone niepokoje, złożone niechęci. Karol V. Cesarz ujął tym Miastom potencyj: które miały swoje cztery Classis: a każda Classis miała Miasto Stołeczne, do którego pewny numerus Miast brzegowych się referował: jako to Classis Lubecensis od Miasta Lubecku w Holsacyj Stolicy i głowy wszystkich Anseatycznych, z racyj pozycyj wpośrodku ich wszystkich. Druga Classis Coloniensis, trzecia
. Co te Faedus vi vocis sonat, wyłożyłem wyżey pod tytułem NOWA MAPPA MIAST. Miasta te Anseatyczne tak się były Morską Potencyą, y Kointelliencyą z sobą wsławiły, a przytym bogactwem, że y Potężni Monarchowie przyiazni ich Pretendowali, a dostąpiwszy, z niey profitowali. Ich medyacyą wielkie Monarchow uspokoione niepokoie, złożone niechęci. Karol V. Cesarz uiął tym Miastom potencyi: ktore miały swoie cztery Classis: a każda Classis miała Miasto Stołeczne, do ktorego pewny numerus Miast brzegowych się referował: iako to Classis Lubecensis od Miasta Lubecku w Holsacyi Stolicy y głowy wszystkich Anseatycznych, z racyi pozycyi wposrodku ich wszystkich. Druga Classis Coloniensis, trzecia
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 507
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
starca ukontentować!”
Trochę gniewu pohamuje, a do niego wyprawuje, Jeśli dość obligacyjej czyni: „Chcę deklaracyjej! TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
Bo gniew, z żałością zmieszany, nie może być miarkowany. Gotówem to powolnością nagrodzić i życzliwością!”
Poseła i on wzajemnie, powiedając, że: „daremnie Miedzy nami te niechęci - wypuścić je już z pamięci! Nacobym się obligował, gdybym to znowu tamował ?” I tak ci się przeprosili, a ten akt jeszcze kończyli. Przeprosili się.
Toż się dzieje dnia trzeciego. I choć już pana młodego Coraz popychają do mnie, leć on mówi: „Cóż tam po mnie?
starca ukontentować!”
Trochę gniewu pohamuje, a do niego wyprawuje, Jeśli dość obligacyjej czyni: „Chcę deklaracyjej! TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
Bo gniew, z żałością zmieszany, nie może być miarkowany. Gotówem to powolnością nagrodzić i życzliwością!”
Poseła i on wzajemnie, powiedając, że: „daremnie Miedzy nami te niechęci - wypuścić je już z pamięci! Nacobym się obligował, gdybym to znowu tamował ?” I tak ci się przeprosili, a ten akt jeszcze kończyli. Przeprosili się.
Toż się dzieje dnia trzeciego. I choć już pana młodego Coraz popychają do mnie, leć on mówi: „Cóż tam po mnie?
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 24
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
, strzeż Boże, ujmę zdrowia jego.
Tuś się, Fortuno, przejźrała, jak się miłość pasowała, Gdy żal substancyjej było, że się ją marnie traciło. Leć, gdym zaś to uważała, choćbym jak największą miała, Gdyby jej zażyć w niezgodzie! a cóż bardziej człeka bodzie,
Jako domowe niechęci? i cóż zdrowia zbawi prędzej? I jabym go postradała, gdybym to w domu widziała! Trudno tedy nie pozwolić, czyż mię ma bardziej niewolić/ ? Więc już do grodu jechała, wziąwszy sumę, kwitowała. Resolwowawszy się, pozwoliłam. TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
Tom zaś sobie w głowę wbiła, żem
, strzeż Boże, ujmę zdrowia jego.
Tuś się, Fortuno, przejźrała, jak się miłość pasowała, Gdy żal substancyjej było, że się ją marnie traciło. Leć, gdym zaś to uważała, choćbym jak największą miała, Gdyby jej zażyć w niezgodzie! a cóż bardziej człeka bodzie,
Jako domowe niechęci? i cóż zdrowia zbawi prędzej? I jabym go postradała, gdybym to w domu widziała! Trudno tedy nie pozwolić, czyż mię ma bardziej niewolić/ ? Więc już do grodu jechała, wziąwszy sumę, kwitowała. Resolwowawszy się, pozwoliłam. TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
Tom zaś sobie w głowę wbiła, żem
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 177
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
czasami śmieją, czasami płaczą, od konwersaciej uciekają, pod czas w szaleństwo w padają; do gniewu skłonni, nieobyczajni, milczący, są fantazji tak pomieszanej, że bardziej na umyśle, a niżeli na ciele chorują przypada na nich, desperacja prawie nieuleczona, różne imaginacje i aprehensye, z lada przyczyny suspicje, gniewy, niechęci ich napadają. Wesolołości żadnej nieprzyjmują, Często też w żołądku miewają kisania wielkie, skąd się wiatrów wiele mnoży, które żywot rozdymają, i często mdłości sprawują. Womity pod czas bywają kwaśne, czarne zielone, odrzygania częste, po kiszkach burkotanie, pod czas tez napada biegunkaz ostrości wielkiej humorów: uryna bywa pod czas
czásami śmieią, czásami płáczą, od konwersaciey ućiekáią, pod czás w szaleństwo w padáią; do gniewu skłonni, nieobyczáyni, milczący, są fantázyey tak pomieszáney, że bárdźiey ná umyśle, á niżeli ná ciele choruią przypada ná nich, desperácya práwie nieuleczona, rożne imáginácye y ápprehensye, z ládá przyczyny suspicye, gniewy, niechęći ich nápadáią. Wesolołośći żadney nieprzyimuią, Często też w żołądku miewáią kisánia wielkie, zkąd się wiátrow wiele mnoży, ktore żywot rozdymáią, y często mdłośći spráwuią. Womity pod czás bywáią kwáśne, czarne zielone, odrzygánia częste, po kiszkách burkotánie, pod czás tez nápada biegunkáz ostrości wielkiey humorow: uryná bywa pod czás
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 351
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
uczynić/ a po szczypcie/ to jest/ co we trzy palce nabrać może/ na każdą noc pożywać/ a winem albo piwem popijać. Kto też chce/ z prochu tegoż Dzięgielu Lektwarz i Konfekt uczynić może/ wziąwszy go do jednej części miodu odszymowanego cztery części/ i umieszać dobrze. Tyż też lekarstwa służą niechęci do jedzenia/ i żołądkowi nie trawiącemu. Zielnik D. Symona Syrenniusa/ Item. Womitom.
Womitom i niezatrzymaniu pokarmów/ używając ich na czczo i na noc/ dobrze.
Może też trunek przeciwko tymże nie dostatkom taki uczynić: Warzyć korzenie Dzięgielowe w winie/ a miodem przysłodzić odszymowanym/ i po kieliszku nie wielkim
vczynic/ á po sczypćie/ to iest/ co we trzy pálce nábráć może/ ná káżdą noc pożywáć/ á winem álbo piwem popiiáć. Kto też chce/ z prochu tegoż Dźięgielu Lektwarz y Konfekt vczynić może/ wźiąwszy go do iedney części miodu odszymowáneg^o^ cztery częśći/ y vmieszáć dobrze. Tyż też lekárstwá służą niechęći do iedzenia/ y żołądkowi nie trawiącemu. Zielnik D. Symoná Syrenniusá/ Item. Womitom.
Womitom y niezátrzymániu pokármow/ vżywáiąc ich ná czczo y ná noc/ dobrze.
Może też trunek przećiwko tymże nie dostátkom táki vczynić: Wárzyć korzenie Dźięgielowe w winie/ á miodem przysłodźić odszymowánym/ y po kieliszku nie wielkim
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 88
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
im. ks. Potocki dziękował za nią. W poniedziałek oddano piękne upominki, z ośmdziesiąt sztuk, dziękował za nie im. ks. Kuropatnicki proboszcz lwowski. Fejerwerk puszczano piękny i kolacja była. We wtorek przenosiny odprawiły się do kamienicy arcybiskupiej. Imp. kasztelan krakowski ani kto z domu imci był na weselu, bo niechęci między ichmciami zaszły. 26 Kopia listu da seraskiera od Karchman paszy kamienieckiego z Kamieńca, 31 decembris pisanego 1694
Jaśnie Wielmożny Mci Dobrodzieju!
Powinny ukłon i usługi moje zwykłe zaleciwszy, czego od P. Boga
sam sobie życzysz, tego i my tu wszyscy dobrodziejowi życząc, o toż P. Boga prosimy. Przypominam tu fortecy
jm. ks. Potocki dziękował za nię. W poniedziałek oddano piękne upominki, z ośmdziesiąt sztuk, dziękował za nie jm. ks. Kuropatnicki proboszcz lwowski. Fejerwerk puszczano piękny i kolacyja była. We wtorek przenosiny odprawiły się do kamienicy arcybiskupiej. Jmp. kasztelan krakowski ani kto z domu jmci był na weselu, bo niechęci między ichmciami zaszły. 26 Kopia listu da seraskiera od Karchman paszy kamienieckiego z Kamieńca, 31 decembris pisanego 1694
Jaśnie Wielmożny Mci Dobrodzieju!
Powinny ukłon i usługi moje zwykłe zaleciwszy, czego od P. Boga
sam sobie życzysz, tego i my tu wszyscy dobrodziejowi życząc, o toż P. Boga prosimy. Przypominam tu fortecy
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 365
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
już słuchał kaznodziej: białegłowy też/ niemogąc scierpieć/ aby ich miano wyrzucać i wyganiać od mężów/ abo żeby jedne nad drugie miano przekładać/ zamieszanie uczyniły na dworze i w mieście królewskim. Przydawał drew do ognia/ Pansus Aquitimus wtóry syn królewski/ który się niechciał ochrzcić: dla której przyczyny wszczęły się wielkie niechęci miedzy nim i bratem starszym; który wszytką siłą dźwigał rzeczy/ i zatrzymawał sprawę P. Chrystusowę. Pod temi kłotniami umarł król/ i bracia się powadzili/ i bitwę zsobą zwiedli: której ten był koniec/ iż Alfonsus z 36. żołdatów/ wzywając imienia i pomocy Jezusa Chrystusa Boga swego/ i ś.
iuż słuchał káznodźiey: białegłowy też/ niemogąc zćierpieć/ áby ich miano wyrzucáć y wygániáć od mężow/ ábo żeby iedne nád drugie miano przekłádáć/ zámieszánie vczyniły ná dworze y w mieśćie krolewskim. Przydawał drew do ogniá/ Pansus Aquitimus wtory syn krolewski/ ktory się niechćiał ochrzćić: dla ktorey przyczyny wsczęły się wielkie niechęći miedzy nim y brátem stárszym; ktory wszytką śiłą dźwigał rzeczy/ y zátrzymawał spráwę P. Chrystusowę. Pod temi kłotniámi vmárł krol/ y bráćia się powádźili/ y bitwę zsobą zwiedli: ktorey ten był koniec/ iż Alfonsus z 36. żołdatow/ wzywáiąc imieniá y pomocy Iezusá Chrystusá Bogá swego/ y ś.
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 229
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
umyślnie był statek rybacki, którego dla proby niby ratując wszytko się pomyślnie udało. Spodziewamy się, iż tym sposobem życie wielu ludzi na morzu ratować się będzie mogło. Książę Sztatuder Majtków na tym statku sprawnie obracających się hojnie pieniędzmi udarował. Z Hagi d. 16 Marca
Między Generalnemi Stanami Holenderskiemi i Księciem Biskupem Leodyiskim niejakie powstały niechęci dlatego; iż tenże Książę Biskup zakazał z Państw swoich za granicę wywozić zboża, nawet do Mastrychtu; co zda się być przeciw uroczystym konstytucjom Pactorum convertorum. Z NIEMIEC. Od rzeki Dunaja dnia 10 Marca
Od tego czasu, jako Cesarzowa Królowa żołnierzom żenić się pozwoliła, tak dalece zaludnienie kraju pomnożyło się: iż teraz
umyslnie był statek rybacki, którego dla proby niby ratuiąc wszytko się pomyślnie udało. Spodziewamy się, iż tym sposobem życie wielu ludzi na morzu ratować się będzie mogło. Xiąże Sztathuder Maytkow na tym statku sprawnie obracaiących się hoynie pieniędzmi udarował. Z Hagi d. 16 Marca
Między Generalnemi Stanami Hollenderskiemi i Xięciem Biskupem Leodyiskim nieiakie powstały niechęci dlatego; iż tenże Xiąże Biskup zakazał z Państw swoich za granicę wywoźić zboża, nawet do Mastrychtu; co zda się być przeciw uroczystym konstytucyom Pactorum convertorum. Z NIEMIEC. Od rzeki Dunaia dnia 10 Marca
Od tego czasu, iako Cesarzowa Królowa żołnierzom żenić się pozwoliła, tak dalece zaludnienie kraiu pomnożyło się: iż teraz
Skrót tekstu: GazWil_1771_16
Strona: 8
Tytuł:
Gazety Wileńskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1771
Data wydania (nie wcześniej niż):
1771
Data wydania (nie później niż):
1771