imp. wojewodzie sieradzkim nulla mentio, o czym pono już miała pisać królowa im. do im. ks. biskupa płockiego; jest niemało konkurentów o tę dzierżawę, między którymi imp. wojewoda kijowski bardzo się przykrzy, jeszcze tedy pendet in deliberatione.
Caetera ad diarium refero moje pióro. Ps.
Od króla im. frebry i insze affectiones catharosae recesserunt, commoditare tantum opus est, a będzie zdrów do Nowego Lata, po którym reponitur wyjazd królestwa ichm. do Warszawy, si visum fuerit Reipce tej zimy mieć sejm, jakoż tu tuszą et non aliter. 28 Żółkiew, 23 XII 1693
Dosyć w diariuszu, cokolwiek ad praesens w tym
jmp. wojewodzie sieradzkim nulla mentio, o czym pono już miała pisać królowa jm. do jm. ks. biskupa płockiego; jest niemało konkurentów o tę dzierżawę, między którymi jmp. wojewoda kijowski bardzo się przykrzy, jeszcze tedy pendet in deliberatione.
Caetera ad diarium refero moje pióro. Ps.
Od króla jm. frebry i insze affectiones catharosae recesserunt, commoditare tantum opus est, a będzie zdrów do Nowego Lata, po którym reponitur wyjazd królestwa ichm. do Warszawy, si visum fuerit Reipcae tej zimy mieć sejm, jakoż tu tuszą et non aliter. 28 Żółkiew, 23 XII 1693
Dosyć w diariuszu, cokolwiek ad praesens w tym
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 264
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
ten przyniesie niepłodność ziemie/ z zbytniej po niewasz suchości wilgość niszczeje/ która ziemia bujną i płodną staje się. Następują signa Zodiacy. Kometa ten pokazał się w Niedźwiadku/ in signo fixo, venenoso, aqueo, flegmatykom służąc/ kędy jest Marsa exaltatio, terminus de canatus, znak prawie nieżyczliwy/ który choroby zaraźliwe/ frebry srogie/ morzenia nieznośne/ podagry/ pleury/ biegunki/ tym osobliwie przyniesie obywatelom/ którzy podlegli temu Niedźwiadkowi/ jako Wiedeń/ Patavium Monacum, Suecia Occidentalis, Bauaria superior, Lwów/ od najazdów i plądrowania sedycij różnych/ nie będą wolni. Ale z nieprzyjacielską wielką szkodą/ iż tam signifikator pogaństwa okrutnego ma detrimentum.
ten przynieśie niepłodność źiemie/ z zbytniey po niewasz suchośći wilgość niszczeie/ ktora źiemiá buyną y płodną stáie się. Nástępuią signa Zodiacy. Kometá ten pokazał się w Niedźwiadku/ in signo fixo, venenoso, aqueo, phlegmátykom służąc/ kędy iest Marsá exaltatio, terminus de canatus, znak práwie nieżyczliwy/ ktory choroby záráźliwe/ frebry srogie/ morzenia nieznośne/ podágry/ pleury/ biegunki/ tym osobliwie przynieśie obywátelom/ ktorzy podlegli temu Niedźwiadkowi/ iáko Wiedeń/ Patavium Monacum, Suecia Occidentalis, Bauaria superior, Lwow/ od náiázdow y plądrowánia sedyciy rożnych/ nie będą wolni. Ale z nieprzyiaćielską wielką szkodą/ iż tám signifikator pogáństwá okrutnego ma detrimentum.
Skrót tekstu: ŻędzKom
Strona: B2v
Tytuł:
Kometa z przestrogi niebieskiej
Autor:
Andrzej Żędzianowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
bliskie gorętsze wapory, te uciekając od przeciwnego zimna, naturalnym impetem w gorętszych substancjach się kryją: w których zamknięte i z koncentrowane rezystencją czyniąc zimnu zagrzewają bardziej subjectum. Przeciwnym też sposobem zimno się natęża i pomnaża przez przeciwne sobie ciepło. J tak źródła są zimniejsze lecie: piwnice chłodniejsze. Częstokroć z zbytniego gorąca żołądka, frebry się rodzą. Śnieg z solą zmięszany tak natęża zimno w śniegu, iż go ręka ludzka wytrzymać nie może etc. Co pochodzi z tąd: iż z natury zimną rzecz otoczywszy ciepło, otwiera jej pory, którymi, jeżeli jakie znajdują ciepła partykuły, ewaporują. Zimno zaś się koncentrując zjednoczoną siłą ciepłu przeciwnemu się sprzeciwia,
bliskie gorętsze wapory, te uciekáiąc od przeciwnego zimna, náturalnym impetem w gorętszych substancyach się kryią: w ktorych zamknięte y z koncentrowane rezystencyą czyniąc zimnu zagrzewaią bardziey subjectum. Przeciwnym też sposobem zimno się nátęża y pomnaża przez przeciwne sobie ciepło. J ták zrodła są zimnieysze lecie: piwnice chłodnieysze. Częstokroć z zbytniego gorąca żołądka, frebry się rodzą. Snieg z solą zmięszany ták natęża zimno w sniegu, iż go ręka ludzka wytrzymáć nie może etc. Co pochodzi z tąd: iż z natury zimną rzecz otoczywszy ciepło, otwiera iey pory, ktorymi, ieżeli iákie znaiduią ciepła partykuły, ewaporuią. Zimno zaś się koncentruiąc ziednoczoną siłą ciepłu przeciwnemu się zprzeciwia,
Skrót tekstu: BystrzInfElem
Strona: S2v
Tytuł:
Informacja elementarna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
, gruntowniejszych trzeba; więc je masz.
1. Wszelkie Frebra, któregokolwiek rodzaju nic innego nie jest, jak zbawienna ( ze tak rzękę) usilność natury, a żeby przez większą Cyrkulacją krwi, wycisnienie potu, stolce, urynę, cieczenie krwi ciało od następującego większego niebezpieczeństwa chorób uwolnila i dla tego według teraźniejszego opisania wszelkie frebry, wistocie, swojej niczym się nieróżnią.
2. Że zaś frebry różne nazwiska nadane sobie mają, to się dzieje częścią zdaniem mniej znających się na tym ludzi, częścią względem barziej lub mniej skodliwej matery, która ciału niebezpieczeństwem grozi; To zaś wielorakim sposobem stać się może, albo (jak Doktorowie mówią)
, gruntownieyszych trzeba; więc ie masz.
1. Wszelkie Frebra, ktoregokolwiek rodzaiu nic innego nie iest, iak zbawienna ( ze tak rzękę) usilność natury, a żeby przez większą Cyrkulacyą krwi, wyćisnienie potu, stolce, urynę, cieczenie krwi ćiało od następuiącego większego niebezpieczenstwa chorob uwolnila y dla tego według teraznieyszego opisania wszelkie frebry, wistocie, swoiey niczym się nieroznią.
2. Że zas frebry rozne nazwiska nadane sobie maią, to się dzieie częśćią zdaniem mniey znaiących się na tym ludzi, częśćią względem barziey lub mniey skodliwey materi, ktora ciału niebezpieczenstwem groźi; To zas wielorakim sposobem stać się może, albo (iak Doktorowie mowią)
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 2
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
nic innego nie jest, jak zbawienna ( ze tak rzękę) usilność natury, a żeby przez większą Cyrkulacją krwi, wycisnienie potu, stolce, urynę, cieczenie krwi ciało od następującego większego niebezpieczeństwa chorób uwolnila i dla tego według teraźniejszego opisania wszelkie frebry, wistocie, swojej niczym się nieróżnią.
2. Że zaś frebry różne nazwiska nadane sobie mają, to się dzieje częścią zdaniem mniej znających się na tym ludzi, częścią względem barziej lub mniej skodliwej matery, która ciału niebezpieczeństwem grozi; To zaś wielorakim sposobem stać się może, albo (jak Doktorowie mówią) ad proporcjonem motus, którym natura takowemu niebezpieczeństwu się opiera, albo zwielu innych
nic innego nie iest, iak zbawienna ( ze tak rzękę) usilność natury, a żeby przez większą Cyrkulacyą krwi, wyćisnienie potu, stolce, urynę, cieczenie krwi ćiało od następuiącego większego niebezpieczenstwa chorob uwolnila y dla tego według teraznieyszego opisania wszelkie frebry, wistocie, swoiey niczym się nieroznią.
2. Że zas frebry rozne nazwiska nadane sobie maią, to się dzieie częśćią zdaniem mniey znaiących się na tym ludzi, częśćią względem barziey lub mniey skodliwey materi, ktora ciału niebezpieczenstwem groźi; To zas wielorakim sposobem stać się może, albo (iak Doktorowie mowią) ad proportionem motus, ktorym natura takowemu niebezpieczenstwu się opiera, albo zwielu innych
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 2
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
, dla tego nie jako sobie spoczywa, gdy ustawicznym uporem ostrości, i natarczywości humorów się nieprzeciwia, ani zniemi walczy. Przeciwnym sposobem jeżeli ta frebryczna materia wielce jest zarazli- wa, albo raczej jadowita w sobie, to ustawicznego oporu natury wyciąga: i nazywami takie frebry malignami, albo chorobą łożną. I takie frebry są albo ustawiczne; albo ustające, to jest kiedy frebra zswej nieco okrutnej surowości spuści; Lub też w równym stopniu gorączki od początku trwa aż do końca.
Mógłbym tu jeszcze i trzeci gatunek Frebry opisać, której łoze i siedlisko nazywamy Phrenitis, kiedy w błonkach w mózgu krew się zatamuje i inflamacją czyni.
, dla tego nie iako sobie spoczywa, gdy ustawicznym uporem ostrośći, y natarczywośći chumorow się nieprzeciwia, ani zniemi walczy. Przeciwnym sposobem ieżeli ta frebryczna materya wielce iest zarazli- wa, albo raczey iadowita w sobie, to ustawicznego oporu natury wyciąga: y nazywami takie frebry malignami, albo chorobą łożną. I takie frebry są albo ustawiczne; albo ustające, to iest kiedy frebra zswey nieco okrutney surowośći spuśći; Lub też w rownym stopniu gorączki od początku trwa aż do końca.
Mogłbym tu ieszcze y trzeci gatunek Frebry opisac, ktorey łoze y siedlisko nazywamy Phrenitis, kiedy w błonkach w mozgu krew się zatamuie y inflammacyą czyni.
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 4
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749