Pienianach, tamem i nocował. Eodem die była bezemnie gruntów, alias granicy pomiara między mną a ip. Sokołowskim i ip. Szemetem. A jako się daremnie wspierali, tak za przysięgą tej strony chłopów ustąpić musieli.
Eodem die ip. wojewoda miński przysłał mi dwie sfory psów i charta, także obesłał mnie fruktami bardzo dobremi. Przysłała i jejmość pani Iwanowska podstolina wiłkomirska gruszek i jabłek podostatek.
28^go^ ubiłem niedźwiedzia przy psach. Z pola jechałem na obiad do ip. Kościałkowskiego stolnika mińskiego. Nazajutrz miałem u siebie gości. Tandem dnia 30 Augusti wyjechałem z Kurkl na noc do ip. Bilewicza; tamem nazajutrz
Pienianach, tamem i nocował. Eodem die była bezemnie gruntów, alias granicy pomiara między mną a jp. Sokołowskim i jp. Szemetem. A jako się daremnie wspierali, tak za przysięgą téj strony chłopów ustąpić musieli.
Eodem die jp. wojewoda miński przysłał mi dwie sfory psów i charta, także obesłał mnie fruktami bardzo dobremi. Przysłała i jejmość pani Iwanowska podstolina wiłkomirska gruszek i jabłek podostatek.
28^go^ ubiłem niedźwiedzia przy psach. Z pola jechałem na obiad do jp. Kościałkowskiego stolnika mińskiego. Nazajutrz miałem u siebie gości. Tandem dnia 30 Augusti wyjechałem z Kurkl na noc do jp. Bilewicza; tamem nazajutrz
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 60
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
— Wchodząc z tego pokoju do Drugiego Pokoju, odrzwi z kamienia ciosanego. Drzwi dębowe, na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem, klamką i antabami dwiema żelaznemi. Okien dwoje, w ołów oprawnych, u których po dwie kwatery na zawiaskach żelaznych. — Piec biały, kaflowy.
Obicie w brety płócienne, różnemi fruktami i osobami malowane. — Lustro szklane, żółte, we środku wiszące, o ośmiu essach. — Na ścianach luster gipsowych, posrebrzanych, z essami żelaznemi, No 4. — Stołków, u których sedesy pod kapami z półsukienka szafirowego, No 9. — Kanap, jedna wielka z poręczami, dwie małe, krzyżową
— Wchodząc z tego pokoju do Drugiego Pokoju, odrzwi z kamienia ciosanego. Drzwi dębowe, na zawiasach i hakach żelaznych, z zamkiem, klamką i antabami dwiema żelaznemi. Okien dwoje, w ołów oprawnych, u których po dwie kwatery na zawiaskach żelaznych. — Piec biały, kaflowy.
Obicie w brety płócienne, różnemi fruktami i osobami malowane. — Lustro szklane, żółte, we środku wiszące, o ośmiu essach. — Na ścianach luster gipsowych, posrebrzanych, z essami żelaznemi, No 4. — Stołków, u których sedesy pod kapami z półsukienka szafirowego, No 9. — Kanap, jedna wielka z poręczami, dwie małe, krzyżową
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 50
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
.
Dnia 12 Decembris. Po południu przywożono prezent od księcia Weneckiego i całej Rzeczypospolitej. Ten zwyczaj jest, że jakoby kolację posyłają et omnia rekwizyta do niej. Wieziono tedy hoc ordine. Dwie gunduły były usłane kobiercami na których misy srebrne wielkie uszykowane stały z rybami varii generis morskiemi, z cukrami barzo delikatnemi różnemi, z fruktami, wina różnego w bukałach, muszkateli zaś baryłę, a drugą lachrimy, świec jarzęcych stołowych i lanych, szkła rożnego barzo wybornego, koszów kilkanaście różnych galanterii, całą służbę stołową szklaną i naliwka, noże, łyżki etc.; tak, iż te szkło szacowano więcej niż na sto czerwonych złotych. Przy noszeniu
.
Dnia 12 Decembris. Po południu przywożono prezent od księcia Weneckiego i całej Rzeczypospolitej. Ten zwyczaj jest, że jakoby kolację posyłają et omnia rekwizyta do niej. Wieziono tedy hoc ordine. Dwie gunduły były usłane kobiercami na których misy srebrne wielkie uszykowane stały z rybami varii generis morskiemi, z cukrami barzo delikatnemi różnemi, z fruktami, wina różnego w bukałach, muszkateli zaś baryłę, a drugą lachrimy, świec jarzęcych stołowych i lanych, szkła rożnego barzo wybornego, koszów kilkanaście różnych galanterii, całą służbę stołową szklaną i naliwka, noże, łyżki etc.; tak, iż te szkło szacowano więcej niż na sto czerwonych złotych. Przy noszeniu
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 152
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
posilenie i ugaszenie pragnienia jest; w jednej sali fontannna winna, z której ustawnie różne wino ciecze, i każdemu wolno, ile może, choćby beczkę na się wypić.
Wszytek tedy Arsenał wyrewidowawszy, proszono nas do jednej sali, kędy wszytka zbrojami i orężem ręcznym napełniona. Tam stół zastawiono wielki cukrami wyśmienitemi i fruktami różnemi do jedzenia; na kształt kolacjej sprawiono, czestowano. Dwa jeno krzesła poważne stały, na których księstwo IM siedzieli, insi zaś kawalerowie i damy jedli stojąc, co się komu upodobało. Wina też różnego dawano pro cuiusque complacentia. Stamtąd, tractati, jechaliśmy nazad. Dawano też ostryg barzo dobrych, które się
posilenie i ugaszenie pragnienia jest; w jednej sali fontanna winna, z której ustawnie różne wino ciecze, i kożdemu wolno, ile może, choćby beczkę na się wypić.
Wszytek tedy Arsenał wyrewidowawszy, proszono nas do jednej sali, kędy wszytka zbrojami i orężem ręcznym napełniona. Tam stół zastawiono wielki cukrami wyśmienitemi i fruktami różnemi do jedzenia; na kształt kolacjej sprawiono, czestowano. Dwa jeno krzesła poważne stały, na których księstwo IM siedzieli, insi zaś kawalerowie i damy jedli stojąc, co się komu upodobało. Wina też różnego dawano pro cuiusque complacentia. Stamtąd, tractati, jechaliśmy nazad. Dawano też ostryg barzo dobrych, które się
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 164
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
księstwo IM w osobnym pokoju, w osobnym zaś damy i kawalerów. Stoły, jako nas przyprowadzono do tych pokojów stołowych, zastaliśmy cukrami zastawione i konfiturami. Tego ze stołu nic zdejmowano, jeno na drugi stół gorące potrawy noszono, u którego krajczy stał, stamtąd potym krajczy rozsyłał. Potym, pozbierawszy owe cukry, fruktami i wetami zastawiono stół, pozbierawszy znowu, trzecie nosze dano z konfitur różnych. Ta moda u księstwa IM była bankietowania. 32v
U naszego zaś stołu jeno misy z gorącemi potrawami, po jednej przynosząc, odmieniali, cukrów tych ze stołu nie zbierając. Potym wety, frukty także i konfitury dawano. Wina różnego dawano modą
księstwo IM w osobnym pokoju, w osobnym zaś damy i kawalerów. Stoły, jako nas przyprowadzono do tych pokojów stołowych, zastaliśmy cukrami zastawione i konfiturami. Tego ze stołu nic zdejmowano, jeno na drugi stół gorące potrawy noszono, u którego krajczy stał, stamtąd potym krajczy rozsyłał. Potym, pozbierawszy owe cukry, fruktami i wetami zastawiono stół, pozbierawszy znowu, trzecie nosze dano z konfitur różnych. Ta moda u księstwa IM była bankietowania. 32v
U naszego zaś stołu jeno misy z gorącemi potrawami, po jednej przynosząc, odmieniali, cukrów tych ze stołu nie zbierając. Potym wety, frukty także i konfitury dawano. Wina różnego dawano modą
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 164
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
zaś strony miasta są lochy, które na siedymdziesiat mil włoskich extenduntur.
Dnia 25 Martii. Pokarm o mil włoskich 20 we wsi Travernelle nazwanej, nocleg zaś mil 16 we Florencji. Florencja
Przyjeżdżając ku Florencji o mil włoskich osim, barzo amoena positio loci - pagórki ozdobione wszytko pałacami, domami, miasteczkami, ogrodami pięknemi, fruktami, winnicami aż do samej Florencji.
Miasto zaś wielkie barzo i dość piękne. Dzieli środek miasta rzeka, Arno nazwana, potężna i portowa, którą nawet galery do miasta wchodzić mogą. Ma cztery walne mosty, któremi z jednej do drugiej przechodzi lud strony; na średnim moście kromów niemało. Jakoż się tam zaczynają wszytkie
zaś strony miasta są lochy, które na siedymdziesiat mil włoskich extenduntur.
Dnia 25 Martii. Pokarm o mil włoskich 20 we wsi Travernelle nazwanej, nocleg zaś mil 16 we Florencjej. Florencja
Przyjeżdżając ku Florencjej o mil włoskich osim, barzo amoena positio loci - pagórki ozdobione wszytko pałacami, domami, miasteczkami, ogrodami pięknemi, fruktami, winnicami aż do samej Florencjej.
Miasto zaś wielkie barzo i dość piękne. Dzieli środek miasta rzeka, Arno nazwana, potężna i portowa, którą nawet galery do miasta wchodzić mogą. Ma cztery walne mosty, któremi z jednej do drugiej przechodzi lud strony; na średnim moście kromów niemało. Jakoż się tam zaczynają wszytkie
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 252
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
i łóżka pozwoli, lecz nie do zaśnienia, jabłoń i cień chcą płaczu, gorzkiego westchnienia. O szczęśliwa jabłoni, która cię szczepiła ręka, godna, by w niebie z gwiazdami świeciła! Ach, już widzę, me Światło, komu Cię podobnym nazwę, któryś mi nieraz bywał cieniem chłodnym! Jak jabłoń szkarłatnymi ściężała fruktami chełpi się, uśmierzając pragnienie jabłkami, obfitym towarzyszki dostatkiem celuje, frukty dla gości, cienie zemdlonym gotuje, takąś mi zawsze bywał w upałach ochłodą, w pokarmach i w pragnieniu stawałeś wygodą. Ach, ilekroć, Kochanku, wołając prosiła, bym choć raz w Twoim cieniu głowę ochłodziła! Rzekszy, tu
i łóżka pozwoli, lecz nie do zaśnienia, jabłoń i cień chcą płaczu, gorzkiego westchnienia. O szczęśliwa jabłoni, która cię szczepiła ręka, godna, by w niebie z gwiazdami świeciła! Ach, już widzę, me Światło, komu Cię podobnym nazwę, któryś mi nieraz bywał cieniem chłodnym! Jak jabłoń szkarłatnymi ściężała fruktami chełpi się, uśmierzając pragnienie jabłkami, obfitym towarzyszki dostatkiem celuje, frukty dla gości, cienie zemdlonym gotuje, takąś mi zawsze bywał w upałach ochłodą, w pokarmach i w pragnieniu stawałeś wygodą. Ach, ilekroć, Kochanku, wołając prosiła, bym choć raz w Twoim cieniu głowę ochłodziła! Rzekszy, tu
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 120
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
Fenelli niejakiej złote jabłko w drogie oprawne klejnoty.
Pompejusza Biblioteka pereł pełna, Zegar i statua.
Złota tysiąc talentów ważąca Winna Macica z gronami, z drogich kamieni formowanemi, i inne Salomonowego Kościoła bogactwa. Topione Perły Kleopatry, Diament Berenicy, Korona Króla Tyru z najdroższych klejnotów, Z Zofii stół, złota Pygmaliona oliwa z fruktami szmaragowemi.
Złote Ksuna Chińskiego Monarchy Niebo i świat. Causinus in Symbolis i Książka Diurnum Divini Amoris, w dedykacyj. IMPOSSIBILIA niektóre.
Zda mi się, że będzie to connexè post Mundi Mirabilia, położyć IMPOSSIBILIA, tojest takie rzeczy, które naturalnemi stać się nigdy nie mogą siłami, które Starożytność Pogańska miała za rzecz nigdy
Fenelli nieiakiey złote iabłko w drogie oprawne kleynoty.
Pompeiusza Biblioteka pereł pełna, Zegar y statua.
Złota tysiąc talentow ważąca Winna Mácica z gronami, z drogich kamieni formowanemi, y inne Salomonowego Kościoła bogactwa. Topione Perły Kleopatry, Diament Berenicy, Korona Krola Tyru z naydrożsżych kleynotow, S Zofii stoł, złota Pygmaliona oliwa z fruktami szmaragowemi.
Złote Xuna Chińskiego Monarchy Niebo y świat. Causinus in Symbolis y Ksiąszka Diurnum Divini Amoris, w dedykacyi. IMPOSSIBILIA niektore.
Zda mi się, że będzie to connexè post Mundi Mirabilia, położyć IMPOSSIBILIA, toiest takie rzeczy, ktore naturalnemi stać się nigdy nie mogą siłami, ktore Starożytność Pogańska miała za rzecz nigdy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 679
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
to największe Dominium, prowadzić na kloc, a potym na stół. Medyków też Filozofów zdanie, że plus nutritionis w Mięsie dla człeka, niż w korżonkach i ziołach, leguminach. Łatwiej substancyj mięśnej, w substancją mięśną Człeka zamienić się, i jego nutrire. Kircher trzyma, że Setowa Familia pobożna, dla umartwienia, fruktami ziemi żyła: Posterytas zaś Kaima, jako rozpustniejsza i mięsem, warzywem i ziołami, swoje żarłoctwo napychała.
WINA usus być musiał także jeszcze przed Potopem Świata, jako się wydaje z słów Z. Łukasza cap. 17. In diebus Nòé edebant et bibebant, usque in diem, qua intrabát Nòé in Arcam . Jak
to naywiększe Dominium, prowadzić na kloc, a potym na stoł. Medykow też Filozofow zdanie, że plus nutritionis w Mięsie dla człeka, niż w korżonkach y ziołach, leguminach. Łatwiey substancyi mięśney, w substancyą mięśną Człeka zamienić się, y iego nutrire. Kircher trzyma, że Sethowa Familia pobożna, dla umartwienia, fruktami ziemi żyła: Posteritas zaś Kaima, iako rospustnieysza y mięsem, warzywem y ziołami, swoie żarłoctwo napychała.
WINA usus bydź musiał także ieszcze przed Potopem Swiata, iáko się wydaie z słow S. Łukasza cap. 17. In diebus Nòé edebant et bibebant, usque in diem, qua intrabát Nòé in Arcam . Iak
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1063
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, słońcu. Przed wschodem, albo po zachodzie słońca nie każe go w ciemności zbierać naturalistów zdanie. Skora sama nad drzewo popłaca więcej, osobliwie koło wierzchołka, bo tam skora jest giętsza. Sok cynamonów jest na wiele potrzebny rzeczy, przyjemnego bardzo odoru.
CYTR drzewo w takiej było u Lacedemończyków obserwie, że tylko jego fruktami cytrynami Bogów błagali, ich koronowali. Plinius i Dioscorides. O Drzewach i Drzewkach Historia naturala.
CYPRESSUS albo Cupressus, albo Cyparissus, to jest Cyprys drzewo feralne, olim na pogrzebach zażywane, odoru mocnego, ścięte, już nigdy nieodrasta, dla tego jest symbolum śmiertelności. Plutonowi Bożkowi piekielnemu od zabonników starożytnych poswięcone
, słońcu. Przed wschodem, albo po zachodzie słońca nie każe go w ciemności zbierać naturalistow zdanie. Skora sama nad drzewo popłaca więcey, osobliwie koło wierzchołka, bo tam skora iest giętsza. Sok cynamonow iest na wiele potrzebny rzeczy, przyiemnego bardzo odoru.
CYTR drzewo w takiey było u Lacedemończykow obserwie, że tylko iego fruktami cytrynami Bogow błagali, ich koronowali. Plinius y Dioscorides. O Drzewach y Drzewkach Historya naturala.
CYPRESSUS albo Cupressus, albo Cyparissus, to iest Cyprys drzewo feralne, olim na pogrzebach zażywane, odoru mocnego, scięte, iuż nigdy nieodrasta, dla tego iest symbolum smiertelności. Plutonowi Bożkowi piekielnemu od zabonnikow starożytnych poswięcone
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 325
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754