za żywota mego niedługo. Niech się gniewa i król i kto raczy, ale szczerą prawdę wydam, aby potomni sądzili. Ostatek tem zawięzuję, że rokosz ani początku ani końca mieć nie może, zaczym i żadnego rządu. A jako chcecie słuchać sądu i rządu rokoszowego, którego ani zwyczajnego ani opisanego nie macie, kiedy fundamentalnego i opisanego prawem, zwyczajem od sześci i dalej set lat fundowanego słuchać i sądzić się nie dacie, pana obranego, koronowanego, dwadzieścia lat panującego, urzędów koronnych wolicie nie słuchać? Któż tego rokoszu panem? Kto głową? Pod głową kto rząd czyni? Co za przywileje ma? Jeno łbów kilkanaście szalonych i spraktykowanych;
za żywota mego niedługo. Niech się gniewa i król i kto raczy, ale szczerą prawdę wydam, aby potomni sądzili. Ostatek tem zawięzuję, że rokosz ani początku ani końca mieć nie może, zaczym i żadnego rządu. A jako chcecie słuchać sądu i rządu rokoszowego, którego ani zwyczajnego ani opisanego nie macie, kiedy fundamentalnego i opisanego prawem, zwyczajem od sześci i dalej set lat fundowanego słuchać i sądzić się nie dacie, pana obranego, koronowanego, dwadzieścia lat panującego, urzędów koronnych wolicie nie słuchać? Któż tego rokoszu panem? Kto głową? Pod głową kto rząd czyni? Co za przywileje ma? Jeno łbów kilkanaście szalonych i spraktykowanych;
Skrót tekstu: BazylAntidotCz_III
Strona: 270
Tytuł:
Na skrypt, co sejm gani Catilina jakiś, który skrypt nazwany Bazyliszek, antidotum spokojnego szlachcica i prawdziwej wolności pragnącego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Koło
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
im. nejburskiego przyszedł, którego copiam posyła książę im. kanclerz, z której w.ks.m. dobrodziej wyrozumiesz, że domum w.ks.m. non excludit, ale daje sub protectionem. Ad considerandum to też adiicio w.ks.m. dobrodziejowi, że się doczytał książę im. prawa fundamentalnego, że kiedy sterilitas jest in prole masculina ad tertium gradum, tedy choćby byli najbliżsi praetendentes, ad successionem brać się ullatenus nie mogą, ale w domu po mieczu idącym powinni się wracać wszystkie dobra, które to prawo pro praesenti statu rerum adammussim quadrat, bo jako księżna Bogusławowa nie miała syna, tak też i córka
jm. nejburskiego przyszedł, którego copiam posyła książę jm. kanclerz, z której w.ks.m. dobrodziej wyrozumiesz, że domum w.ks.m. non excludit, ale daje sub protectionem. Ad considerandum to też adiicio w.ks.m. dobrodziejowi, że się doczytał książę jm. prawa fundamentalnego, że kiedy sterilitas jest in prole masculina ad tertium gradum, tedy choćby byli najbliżsi praetendentes, ad successionem brać się ullatenus nie mogą, ale w domu po mieczu idącym powinni się wracać wszystkie dobra, które to prawo pro praesenti statu rerum adammussim quadrat, bo jako księżna Bogusławowa nie miała syna, tak też i córka
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 214
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958