z humoru melancholicznego do głowy idą albo też kew w głowie będąca wygórę, i dymami napełni głowę mózgowi się przykrzy. 29. Czemu mali gniewliwi? Krew w sercu zagrzawszy się gorące dymy do głowy puszcza, a iz u małych od serca do głowy nie daleko nie przestygszy zachodzą, i głowę zapalają, i czynią nieuważnemi furiatami: ze mając mózg zarażony gniewowi służą. 30. Czemu w wielkim frasunku już ziębnie już zagrzewa się człowiek? W takim razie biedzi się krew z sobą, biedzą się yduchy to ku skórze to ku sercu biegając: bo gdy nadzieja się trochę rozświeci, to bieży na wierzch bojaźń ściśnie, to krew ku sercu i
z humoru melancholicznego do głowy idą álbo tesz kew w głowie będąca wygorę, y dymami nápełni głowę mozgowi się przykrzy. 29. Czemu mali gniewliwi? Krew w sercu zágrzawszy się gorące dymy do glowy puszcza, á iz u máłych od sercá do głowy nie dáleko nie przestygszy záchodzą, y glowę zápaláią, y czynią nieuważnemi furiatámi: ze máiąc mozg záráżony gniewowi służą. 30. Czemu w wielkim frásunku iusz ziębnie iusz zágrzewa się człowiek? W tákim rázie biedzi się krew z sobą, biedzą sie yduchy to ku skorze to ku sercu biegáiąc: bo gdy nádzieia się trochę rozświeći, to bieży ná wierzch boiaźń śćiśnie, to krew ku sercu y
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 273
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692