rebus gestis Alexandri M. p. 299.
Aleksander W. przebił Clitusa Przyjaciela swego wiernego/ zabił Parmeniona/ i Filozofa Callistenesa/ który był bliskim krewnym Arystotelesowym/ dał haniebnie zamordować; a do tego powodem mu było Opilstwo/ czego potym wytrzeźwiawszy nie pomału żałował. Szósta Cora Pijaństwa jest Loquacitas: Wielomowność. Gdzie pijaństwo górę bierze/ tam nie bywa nic zatajono. VI.
Kiedy się kto chce dowiedzieć/ co ten albo ów w sercu myśli: nigdy tego z niego lepiej wyczerpnąć nie może/ jako gdy sobie dobrze podleje nosa; co wiedzieli niektórzy Uczoni Poganie. Plutarchus p. 2. moral. de garrul. p. 304.
rebus gestis Alexandri M. p. 299.
Aleksánder W. przebił Clitusá Przyjaćielá swego wiernego/ zábił Parmenioná/ y Filozofá Callisthenesá/ ktory był bliskim krewnym Aristotelesowym/ dał hániebnie zámordowáć; á do tego powodem mu było Opilstwo/ cżego potym wytrzeźwiawszy nie pomału żáłował. Szosta Corá Pijáństwá jest Loquacitas: Wielomowność. Gdźie pijáństwo gorę bierze/ tám nie bywa nic zátájono. VI.
Kiedy śię kto chce dowiedźieć/ co ten álbo ow w sercu myśli: nigdy tego z niego lepiey wyczerpnąć nie może/ jáko gdy sobie dobrze podleje nosá; co wiedźieli niektorzy Uczoni Pogánie. Plutarchus p. 2. moral. de garrul. p. 304.
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 8.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
zawsze tacy na świecie bywali ludzie/ co się w nim (pijaństwie) srodze kochali.
Skąd tego dochodziemy/ że Pijaństwo/ które nic dobrego nie sprawuje/ jest (I.) Vitium antiquum: Występek stary/ który od onego Węża starodawnego poszedł: a nie dopiero teraz/ ale już dawno/ za czasów Krystusowych górę brał; ba cóż mówię o tym? Wszak się już na pierwszym świecie za Noëgo Opilcy najdowali: Jedli/ pili/ mówi o nich Pan Krystus. Apocal. 12. v. 9. Matth. 24. v. 38. Esaj. 5. v. 11.
Prorok Izajasz uskarżał się na Słuchacze swoje
záwsze tácy ná świećie bywáli ludźie/ co śię w nim (pijáństwie) srodze kocháli.
Zkąd tego dochodźiemy/ że Pijáństwo/ ktore nic dobrego nie spráwuje/ jest (I.) Vitium antiquum: Występek stáry/ ktory od onego Wężá stárodawnego poszedł: á nie dopiero teraz/ ále już dawno/ zá czásow Krystusowych gorę brał; bá coż mowię o tym? Wszák śię już ná pierwszym świećie zá Noëgo Opilcy naydowáli: Jedli/ pili/ mowi o nich Pan Krystus. Apocal. 12. v. 9. Matth. 24. v. 38. Esaj. 5. v. 11.
Prorok Izájasz uskarżał śię ná Słuchácze swoje
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 12.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
2. Tisch-Red.Luth. s. II. p. 147. b.
Czasu jednego było kila Książąt u Kurfirsta Saskiego pospołu/ miedzy którymi był i D. Luterus. A gdy wieczerzali/ i o rozmaitych rzeczach Dyskurowali: o zbytnim takież piciu/ które w Niemczech/ a osobliwie przy dworach Pańskich barzo górę bierze/ rozmawiać jęli. Miedzy onymi Książęty jeden Pan pobożny Książę Lundeburskie rzekł do D. Lutera: Co się wam zda X. Doktorze/ kto tego przyczyną/ że obżarstwo i pijaństwo tak barzo pospolite i zwyczajne jest na świecie? Wszyscy chcemy być dobrymi Krześciany/ ale oźralstwa i opilstwa nie chcemy poprzestać. Na co
2. Tisch-Red.Luth. s. II. p. 147. b.
Czásu jednego było kilá Kśiążąt u Kurfirstá Sáskiego pospołu/ miedzy ktorymi był y D. Lutherus. A gdy wieczerzáli/ y o rozmáitych rzeczách dyszkurowáli: o zbytnim tákież pićiu/ ktore w Niemczech/ á osobliwie przy dworách Páńskich bárzo gorę bierze/ rozmawiáć jęli. Miedzy onymi Kśiążęty jeden Pan pobożny Kśiążę Lundeburskie rzekł do D. Luterá: Co śię wam zda X. Doktorze/ kto tego przyczyną/ że obżárstwo y pijáństwo ták bárzo pospolite y zwyczáyne jest ná świećie? Wszyscy chcemy bydź dobrymi Krześćiány/ ále oźrálstwá y opilstwá nie chcemy poprzestáć. Ná co
Skrót tekstu: GdacKon
Strona: 39.
Tytuł:
Dyszkursu o pijaństwie kontynuacja
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
Cenie/ a on wpozorze. On swym widokiem ucieszy oczy/ Po tobie wesoł człek gdy wyskoczy. Lirycorum Polskich Pieśń XXXVI. Wybijanie Aprehensiej jednej Damie.
ORdynans Woli Boskiej rzeczami kieruje/ Tenże nieskasowane Dekreta Feruje/ A jak komu naznaczą w Parlamencie Nieba/ Tym się mu kontentować tym cieszyć potrzeba.
W górę się Sokół/ wzbija rączym lotem snadnie/ Aż wieczorem na drzewie krzewistym opadnie. Rybka po morzu buja/ Sarna zbiega siła/ I ta i ta do kniejki gdy czas pospieszyła.
Gdy w Diamencie ryją Niebieskie wyroki/ Od ludzi niech nie mają przeszkody i zwłoki. Bo to jest wbrew przedwiecznej opatrzności samej/ Gdy kto
Cenie/ á on wpozorze. On swym widokiem vćieszy oczy/ Po tobie wesoł człek gdy wyskoczy. Lyricorum Polskich PIESN XXXVI. Wybiiánie Apprehensiey iedney Dámie.
ORdynans Woli Boskiey rzeczámi kieruie/ Tenże nieskássowáne Dekretá Feruie/ A iák komu náznáczą w Párlámenćie Niebá/ Tym się mu kontentowáć tym ćieszyć potrzebá.
W gorę się Sokoł/ wzbiia rączym lotem snádnie/ Aż wieczorem ná drzewie krzewistym opádnie. Rybká po morzu buia/ Sárná zbiega śiłá/ Y tá y tá do knieyki gdy czás pospieszyłá.
Gdy w Diámenćie ryią Niebieskie wyroki/ Od ludźi niech nie máią przeszkody y zwłoki. Bo to iest wbrew przedwieczney opátrznośći sámey/ Gdy kto
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 216
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
.”
Do Wiednia tedy z Krakowa mil 50. W Wiedniu zabawiłem się dni trzy, wyjechałem die 22 Julii. Z Wiednia do Neysztadtu mil 8, droga bardzo dobra; austeria pod „Kozłem," gospodyni zła.
23^go^. Z Neysztadtu pod góry, dobrej drogi mil 4.
24^go^. Stamtąd przez górę straszną jedną, której 2 mile zwysz do noclegu przez dzień przejechaliśmy mil 5.
25^go^. Do Kofemberku mil 4 złej drogi, już to w górach; austeria Sub urso. Z Kofemberku do Loju mil 3, także złej drogi; to miasto porządne, kamienica gdziem stał bardzo piękna, łóżko tam miał
.”
Do Wiednia tedy z Krakowa mil 50. W Wiedniu zabawiłem się dni trzy, wyjechałem die 22 Julii. Z Wiednia do Neysztadtu mil 8, droga bardzo dobra; austerya pod „Kozłem," gospodyni zła.
23^go^. Z Neysztadtu pod góry, dobréj drogi mil 4.
24^go^. Ztamtąd przez górę straszną jedną, któréj 2 mile zwysz do noclegu przez dzień przejechaliśmy mil 5.
25^go^. Do Koffemberku mil 4 złéj drogi, już to w górach; austerya Sub urso. Z Koffemberku do Loiu mil 3, także złéj drogi; to miasto porządne, kamienica gdziem stał bardzo piękna, łóżko tam miał
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 78
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Król szwedzki w Krakowie, aż do czasu usque pospolite ruszenie ni to ni owo zrobiwszy, rozpełzło się do domów, zabiwszy tylko wielkiego senatora ip. Lipskiego wojewodę kaliskiego przyjaciela króla polskiego, praetextu privato.
Trybunał dyrekcji mojej nie reasumował się, bo Litwa w większych siłach będąc niż pars sapiehana, nie dopuszczała. Kotłów trybunał górę wziął, naszych sędziów depressit, nas samych dekretował, często się ten trybunał limitował.
Litwa od cara wzięła dwa miliony pro ulteriori turbine: oppignorowawszy ruskie dobra ip. Sapiehów, skąd Bychów zaraz od kozaków pod komendą Mikłaszewskiego pułkownika starodubowskiego atakowany, i listy były do p. Bildziukiewicza pisane, cum persvasione aby fortecę poddał,
Król szwedzki w Krakowie, aż do czasu usque pospolite ruszenie ni to ni owo zrobiwszy, rozpełzło się do domów, zabiwszy tylko wielkiego senatora jp. Lipskiego wojewodę kaliskiego przyjaciela króla polskiego, praetextu privato.
Trybunał dyrekcyi mojéj nie reassumował się, bo Litwa w większych siłach będąc niż pars sapiehana, nie dopuszczała. Kotłów trybunał górę wziął, naszych sędziów depressit, nas samych dekretował, często się ten trybunał limitował.
Litwa od cara wzięła dwa miliony pro ulteriori turbine: oppignorowawszy ruskie dobra jp. Sapiehów, zkąd Bychow zaraz od kozaków pod komendą Mikłaszewskiego pułkownika starodubowskiego atakowany, i listy były do p. Bildziukiewicza pisane, cum persvasione aby fortecę poddał,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 216
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Piotrkowa i Łowicza.
Powietrze po niektórych miejscach koło Krakowa zjawiło się i rozszerzało.
Po uczynionym traktacie książę imć Wiśniowiecki desistit ab hostilitate et armistitium z Lewenhauptem i ze mną, bom ja wtenczas miał komendę w Litwie nad wojskiem, czyni.
Tenże widząc rem ledwo non conclusam kiedy abdicavit August, a interesa króla Stanisława górę brały, częścią z respektu koligacji z królem Stanisławem, częścią przez emulacją z kolegą swoim ip. Ogińskim starostą żmudźkim recedere chcąc od Moskwy et accedere do króla Stanisława, bierze od królów szwedzkiego i polskiego amnescją na się, na brata swego Janusza, na Kryszpinów, orszańskiego i płungiańskiego starostów, na Sinnickiego miecznika i generała artylerii
Piotrkowa i Łowicza.
Powietrze po niektórych miejscach koło Krakowa zjawiło się i rozszerzało.
Po uczynionym traktacie książę imć Wiśniowiecki desistit ab hostilitate et armistitium z Lewenhauptem i ze mną, bom ja wtenczas miał komendę w Litwie nad wojskiem, czyni.
Tenże widząc rem ledwo non conclusam kiedy abdicavit August, a interesa króla Stanisława górę brały, częścią z respektu kolligacyi z królem Stanisławem, częścią przez emulacyą z kolegą swoim jp. Ogińskim starostą żmujdzkim recedere chcąc od Moskwy et accedere do króla Stanisława, bierze od królów szwedzkiego i polskiego amnestyą na się, na brata swego Janusza, na Kryszpinów, orszańskiego i płungiańskiego starostów, na Sinnickiego miecznika i generała artyleryi
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 253
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, ale to pretekst tylko był, bardziej że graniczne interesa, także i kalwinów studium, których omnino miano circumscribere, sejmu zerwania przyczyną były. Przy ekspiracji czterech niedziel znowu prolongowano w izbie poselskiej cum consensu privato króla do tygodnia i znowu do drugiego; tandem gdy elapsum tempus było niedziel sześciu, bez żadnych konstytucyj, na górę poszła izba, ale nie łączyć się tylko prosić, aby jeszcze frysztu dał jego królewska mość do pisania konstytucji, a zatem do regressu do izby poselskiej. Pozwolono tedy i regress, i dano ultimarie frysztu niedziel dwóch, ale non plus ultra. Napisano konstytucji nie mało, zwłaszcza correcturae jurium multo laboro et sudore, koronnej
, ale to pretext tylko był, bardziéj że graniczne interesa, także i kalwinów studium, których omnino miano circumscribere, sejmu zerwania przyczyną były. Przy expiracyi czterech niedziel znowu prolongowano w izbie poselskiéj cum consensu privato króla do tygodnia i znowu do drugiego; tandem gdy elapsum tempus było niedziel sześciu, bez żadnych konstytucyj, na górę poszła izba, ale nie łączyć się tylko prosić, aby jeszcze frysztu dał jego królewska mość do pisania konstytucyi, a zatém do regressu do izby poselskiej. Pozwolono tedy i regress, i dano ultimarie frysztu niedziel dwóch, ale non plus ultra. Napisano konstytucyi nie mało, zwłaszcza correcturae jurium multo laboro et sudore, koronnéj
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 354
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
frysztu niedziel dwóch, ale non plus ultra. Napisano konstytucji nie mało, zwłaszcza correcturae jurium multo laboro et sudore, koronnej przez ip. Rudzkiego podkomorzego czerskiego, litewskiej przez ip. Pawłowskiego pisarza ziemskiego wileńskiego. Także konstytucją kasującą traktat wiedeński, inscia republ. przez ip. Fleminga uczyniony, i insze. Ale gdy na górę poszła izba łącząc się z senatem, obowiązany marszałek ni do czego przystąpić, ani do czytania konstytucji nie mógł, aż władza hetmańska przywrócona będzie, i lubo od tronu remonstrowano, że są hetmani przy należytej władzy, lubo wszystkie sposoby deklarowane a majestate in satisfactionem pretensji hetmanów, po staremu domawiano się restitutionem władzy, jakoby ip
frysztu niedziel dwóch, ale non plus ultra. Napisano konstytucyi nie mało, zwłaszcza correcturae jurium multo laboro et sudore, koronnéj przez jp. Rudzkiego podkomorzego czerskiego, litewskiéj przez jp. Pawłowskiego pisarza ziemskiego wileńskiego. Także konstytucyą kassującą traktat wiedeński, inscia republ. przez jp. Fleminga uczyniony, i insze. Ale gdy na górę poszła izba łącząc się z senatem, obowiązany marszałek ni do czego przystąpić, ani do czytania konstytucyi nie mógł, aż władza hetmańska przywrócona będzie, i lubo od tronu remonstrowano, że są hetmani przy należytéj władzy, lubo wszystkie sposoby deklarowane a majestate in satisfactionem pretensyi hetmanów, po staremu domawiano się restitutionem władzy, jakoby jp
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 354
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
ścierwy sępem Szwedzi, Węgrzy, Kozacy, Multani, Wołosza, Aleć wszyscy ci wzięli pałaszem odkosza. Hamuj jednak swe treny, bo ta szkoda, co cię Dziś potkała, nie może dać szkody twej cnocie. Fortuna i przedwieczne wszechrzeczy przyczyny — Trudno komu inszemu dać w tej mierze winy. Wszytko, co w górę rośnie, doszedszy terminu, Spada zaś na dół lotem, jako woda z młynu; Jeden tylko świat stoi, jako począł z młodu: Na nim mi nie pokażesz nic bez peryjodu. Rzym w oczach, kędy tysiąc triumfów po sobie Plugawy jeden traktat kaudyński wyskrobie; Stąd Hannibal, stąd Kanny, wzór klęski szkarady:
ścierwy sępem Szwedzi, Węgrzy, Kozacy, Multani, Wołosza, Aleć wszyscy ci wzięli pałaszem odkosza. Hamuj jednak swe treny, bo ta szkoda, co cię Dziś potkała, nie może dać szkody twej cnocie. Fortuna i przedwieczne wszechrzeczy przyczyny — Trudno komu inszemu dać w tej mierze winy. Wszytko, co w górę rośnie, doszedszy terminu, Spada zaś na dół lotem, jako woda z młynu; Jeden tylko świat stoi, jako począł z młodu: Na nim mi nie pokażesz nic bez peryjodu. Rzym w oczach, kędy tysiąc tryumfów po sobie Plugawy jeden traktat kaudyński wyskrobie; Stąd Hannibal, stąd Kanny, wzór klęski szkarady:
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 10
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987