świeci.
Dwudziesta czwarta Zagadka.
Nicem nie winien, wiszę; gdzie drugich zwoływam, Choć mię tam ciągną sznurem, tam nigdy nie bywam. Serce się tłucze we mnie: a to mię nie boli, Puls mój burze poczuwszy, ustają powoli.
Znaczy się tu Dzwon Kościelny. Dwudziesta piąta Zagadka.
Dom mną głośny, bezpieczny, mną się Pan pochlubi Bom mu jest wiernym, sam mię zwierz, złodziej, nie lubi. Znaczy Psa stróża dobrego, który od zwierza i złodzieja strzeże.
Dwudziesta /zosta zagadka
Mam kożuch wyśmienity, lecz tchorzem podszyty, Turcy bardzo mię lubią, i wróg w lasach skryty. Tojest Owca bojaźliwa,
świeci.
Dwudziesta czwarta Zagadka.
Nicem nie winien, wiszę; gdzie drugich zwoływam, Choć mię tam ciągną sznurem, tam nigdy nie bywam. Serce się tłucze we mnie: a to mię nie boli, Puls moy burze poczuwszy, ustaią powoli.
Znaczy się tu Dzwon Kościelny. Dwudziesta piąta Zagadka.
Dom mną głośny, bespieczny, mną się Pan pochlubi Bom mu iest wiernym, sam mię zwierz, złodziey, nie lubi. Znaczy Psa stroża dobrego, ktory od zwierza y złodzieia strzeże.
Dwudziesta /zosta zagadka
Mam kożuch wyśmienity, lecz tchorzem podszyty, Turcy bardzo mię lubią, y wrog w lasach skryty. Toiest Owca boiazliwa,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1205
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w Austriackim Cyrkule STYRIA, pewnie zwana od rzeki Sejtr, albo Styra; zaszczycza się titulo Księstwa. Kraj jest górzysty, wody tameczne wola wielkieczynią Obywatelom. Tego Księstwa Stolica Grac po Łacinie GrecIUM przedzielone rzeką Mura Ma Akademię, Pałac Arcy-Książęcy, i mocny Zamek Tu jest Klasztor sławny Marie Cellensis, alias cudami Matki Najs. głośny, Locus votivus dla Katolików.
Czwarte Państwo in Circulo Austriaco KARYNTIA Księstwo. Dzieli się na Wyższą i Niższą Karyntyą. Kraj jest górzysty, i wielu oblany rzekami. Wtej tu Prowincyj jest Miasto Willach, albo Willacum Biskupa Bamberskiego, słojące nad Drawą piękne Miasteczko: blisko którego jest Klasztor OO. Benedyktynów z Opactwem, gdzie
w Austryackim Cyrkule STYRIA, pewnie zwana od rzeki Seytr, albo Styra; zaszczycza się titulo Xięstwa. Kray iest gorzysty, wody tameczne wola wielkieczynią Obywatelom. Tego Xięstwa Stolica Gratz po Łacinie GRAECIUM przedzielone rzeką Mura Ma Akademię, Pałac Arcy-Xiążęcy, y mocny Zamek Tu iest Klasztor sławny Mariae Cellensis, alias cudami Matki Nays. głośny, Locus votivus dla Katolikow.
Czwarte Páństwo in Circulo Austriaco KARINTIA Xięstwo. Dzieli się na Wyższą y Niższą Karyntyą. Kray iest gorzysty, y wielu oblany rzekami. Wtey tu Prowincyi iest Miasto Willach, albo Villacum Biskupa Bamberskiego, słoiące nad Drawą piękne Miasteczko: blisko ktorego iest Klasztor OO. Benedyktynow z Opactwem, gdzie
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 269
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
o gospodarskie rupieci i fanty. Mat: 25. Is: 27. 4 Reg: 4. Idzie o żywot/ o duszę/ o zbawienie wieczne/ a przecię choć z wielkim krzykiem kołacąc/ ze grzmotem nam znać oprzyjściu dają Clamor factus est lubo tak ostro na trwogę trąbią: clangetur in tuba magna lub tak głośny okrzykiem na złodzieja/ na truciznę/ na śmierć wołają: Mors in olla, mors in olla jużci się nie tylko w dom ale za stół zdrajca przymknął/ już z jednej misy/ z jednego talerza jecie. Często jednak jak martwi/ na obie uszy śpiemy. 4. Lecz i stąd jest nie mniejszy od
o gospodarskie rupieći y fanty. Matt: 25. Is: 27. 4 Reg: 4. Idźie o żywot/ o duszę/ o zbáwienie wieczne/ a przećię choć z wielkim krzykiem kołacąc/ ze grzmotem nám znać oprzyiśćiu dáią Clamor factus est lubo ták ostro ná trwogę trąbią: clangetur in tuba magna lub ták głośný okrzykiem ná złodźieiá/ ná trućiznę/ ná smierć wołaią: Mors in olla, mors in olla iużći się nie tylko w dom ale zá stoł zdraycá przymknął/ iuż z iedney misy/ z iednego talerzá iećie. Często iednak iák martwi/ na obie uszy śpiemy. 4. Lecz y ztąd iest nie mnieyszy od
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 121
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
słysząc go, która na zegarze? 194 (D). ZEGAREK
„Co temu zegarkowi? — pytam o przyczynę. — Gdzie przedtem dwie, dziś ledwie uderzy godzinę.” „A czemuż się dziwować — odpowie mi żona — Osłabiała tak długo ciągnący się strona, I dzwonek się już przytłukł; będąc przedtem głośny, Ani tak tęgo bije, ani tak donośny.” „Prawda, prawda — odpowiem — z siebie biorąc miarę, Wszytkie rzeczy mocniejsze nowe niźli stare. Kiedy strunie i dzwonkom sześćdziesiąt lat minie, Trudno mają hartownej dogodzić sprężynie. Głupi każdy, co nową już do wyrobionej Przybiera, i do dzwonków otłuczonych, strony
słysząc go, która na zegarze? 194 (D). ZEGAREK
„Co temu zegarkowi? — pytam o przyczynę. — Gdzie przedtem dwie, dziś ledwie uderzy godzinę.” „A czemuż się dziwować — odpowie mi żona — Osłabiała tak długo ciągnący się strona, I dzwonek się już przytłukł; będąc przedtem głośny, Ani tak tęgo bije, ani tak donośny.” „Prawda, prawda — odpowiem — z siebie biorąc miarę, Wszytkie rzeczy mocniejsze nowe niźli stare. Kiedy strunie i dzwonkom sześćdziesiąt lat minie, Trudno mają hartownej dogodzić sprężynie. Głupi każdy, co nową już do wyrobionej Przybiera, i do dzwonków otłuczonych, strony
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 631
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, pracowite, niedać się szatanowi, przyłudom świata, i własnej naszej płochości z niego ściągnąć i Nieba pozbawić. To mawiał wielki ów i nauką i cnotą do Zakonników Albert. Persistamus in cruce, moriamur in cruce, deponant nos ex ea Angeli, no fraus diaboli, aut nostra temeritas. I Tomasz z Akwinu głośny Anielskim życiem i nauką w Kościele naszym Nauczyciel Matce swojej łzami rzewnemi zalanej koniecznie go od Zakonnego, które przyjął życia odwieść usiłującej tę dał odpowiedź, którą mu wejrzenie na Chrystusa i na Matkę jego bolejącą pod krzyżem w Obrazie narażającym się w oczy podało: „Oto (rzecze) Syn Boży dla pocieszenia najświętszej Matki swojej nie
, pracowite, niedać się szatanowi, przyłudom świata, y własney naszey płochości z niego ściągnąć y Nieba pozbawić. To mawiał wielki ow y nauką y cnotą do Zakonnikow Albert. Persistamus in cruce, moriamur in cruce, deponant nos ex ea Angeli, no fraus diaboli, aut nostra temeritas. Y Tomasz z Akwinu głośny Anielskim życiem y nauką w Kościele naszym Nauczyciel Matce swoiey łzami rzewnemi zalaney koniecznie go od Zakonnego, ktore przyiął życia odwieść uśiłuiącey tę dał odpowiedź, ktorą mu weyrzenie na Chrystusa y na Matkę iego boleiącą pod krzyżem w Obraźie narażaiącym się w oczy podało: „Oto (rzecze) Syn Boży dla pocieszenia nayświętszey Matki swoiey nie
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 70
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
Województwo Podolskie salitrę, którą tam warzą z wody, w której wprzód moczą w kadziach, ziemie z starych obor braną, albo z gór na to sposobnych jakom sam widział. Świętniki w Krakowskim wsławione SLUSARZAMI; Pancerze, karaceny i okowy do szabel robiącemi: tamże Staszów sławny pławieniem Polskich główni. Podoleniec w tymże Województwie głośny Stalą. EUROPA. o Polskim Królestwie.
Biecz Miasto w Krakowskim ma Miedź, Koperwas, siarkę z wody. Garki i dzbany wydają wyśmienite Iłza w Sandomirskim, item Dąbrowa, Wisznia, Tarnogród, Gołogóry.
Składem WINA głośne: Nowytarg, Dukla, Jasła, Biecz, Gorlice, Skolim, Baligród, Dobromyl. Kóz
Woiewodztwo Podolskie salitrę, ktorą tam wárzą z wody, w ktorey wprzod moczą w kadźiach, ziemie z starych obor bráną, albo z gor ná to sposobnych iakom sam widźiał. Swiętniki w Krákowskim wsławione SLUSARZAMI; Pancerze, karáceny y okowy do szabel robiącemi: tamże Staszow sławny pławieniem Polskich głowni. Podoleniec w tymże Woiewodztwie głośny Stalą. EUROPA. o Polskim Krolestwie.
Biecz Miasto w Krákowskim ma Miedź, Koperwas, siarkę z wody. Garki y dzbany wydaią wyśmienite Iłza w Sędomirskim, item Dąbrowa, Wisznia, Tarnogrod, Gołogory.
Składem WINA głośne: Nowytarg, Dukla, Iasła, Biecz, Gorlice, Skolim, Baligrod, Dobromyl. Koz
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 334
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
cielesności excedebant, a przytym lekomyślni, w grach różnych zatopieni; stąd urosło przysłowie: Syrysare, to jest rozpustnie żył, miętkie życie prowadzić. Zwierciadło Geniuszów.
SYBARYTE od Stolicy swojej Sybarys nazwani, Naród w Wielkiej Grecyj, to jest w Kampanii we Włoszech, olim bardzo sławny, potym zbytnim w rozkoszach utopieniem światu głośny; sute stoły i nikomu niezawarte wystawiali, przed rokiem Gości na traktament do siebie zapraszający, aby przez rok z zamorza i odległych Krajów Gospodarz się w wiktualia i w napoje solennie przygotował, a Gość się też w stroje bogate przysposobił. Wszelki Rzemieślnik brząkający, stukający extra Miasta mieszkać powinien był, kogutów tamże wyrzucano, aby
cielesności excedebant, á przytym lekomyślni, w grách rożnych zátopieni; ztąd urosło przysłowie: Syrisare, to iest rospustnie żył, miętkie życie prowádźić. Zwierciadło Geniuszow.
SYBARITAE od Stolicy swoiey Sybaris názwáni, Národ w Wielkiey Grecyi, to iest w Kampanii we Włoszech, olim bardzo sławny, potym zbytnim w roskoszach utopieniem światu głośny; sute stoły y nikomu niezawárte wystawiali, przed rokiem Gości ná tráktament do siebie zápraszaiący, aby przez rok z zámorzá y odległych Kráiow Gospodarz się w wiktualia y w nápoie solennie przygotował, á Gość się też w stroie bogate przysposobił. Wszelki Rzemieśnik brząkaiący, stukaiący extra Miasta mieszkać powinien był, kogutow tamże wyrzucano, aby
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 739
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
tylko napełnieli, ale i wypełnieli wojsko K. J. M., i podziękowania, i wdzięczności, a godzien pewnie hetman przy tym obojgu czułości i prace swojej wspomnienia nie lada jakiego. Bo jego odwaga, jego piecza, jego staranie sprawieło, że wojsko tureckie granic koronnych nie tknąwszy odeszło, a wszytek zysk taki głośny wyprawy na porażeniu kilkuset Kozaków, których w porcie oczakowskiem rozgromieli, stanął. Ale i co spraw tego pogaństwa świadomi upewniają w tym nas, że na przyszłe lato nie możemy być z niemi bez kłopotu, gdyż z jawną przez listy do J. K. M. i p. hetmana dane przegróżką beglerbeg ludzie swe zwiódł
telko napełnieli, ale i wypełnieli wojsko K. J. M., i podziękowania, i wdzięczności, a godzien pewnie hetman przy tym obojgu czułości i prace swojej wspomnienia nie leda jakiego. Bo jego odwaga, jego piecza, jego staranie sprawieło, że wojsko tureckie granic koronnych nie tknąwszy odeszło, a wszytek zysk taki głośny wyprawy na porażeniu kilkuset Kozaków, których w porcie oczakowskiem rozgromieli, stanął. Ale i co spraw tego pogaństwa świadomi upewniają w tym nas, że na przyszłe lato nie możemy być z niemi bez kłopotu, gdyż z jawną przez listy do J. K. M. i p. hetmana dane przegróżką beglerbeg ludzie swe zwiódł
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 450
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
i wczora, i owszem, większy; mało co spał i jadł także.
Ichmpp. senatorowie wieczorem na Zamek zjachali się do króla im. Primario ks. im. kardynał był i im. ks. wileński, i imp. podskarbi lit. Bawili się in antecamera regia, gdzie imp. podskarbi lit. dosyć głośny prowadził dyskurs, że nie mają w Litwie pasterza, który by miał dobrze rządzić. Reposuit im. ks. wileński: „nosco oves meas i słuchają mię meae, ale z parszywymi” etc. Exarserant animi, ale imp. wojewoda sandomirski mitygował, że to pokój pański. Tymczasem też wyszła królowa im. i
i wczora, i owszem, większy; mało co spał i jadł także.
Ichmpp. senatorowie wieczorem na Zamek zjachali się do króla jm. Primario ks. jm. kardynał był i jm. ks. wileński, i jmp. podskarbi lit. Bawili się in antecamera regia, gdzie jmp. podskarbi lit. dosyć głośny prowadził dyskurs, że nie mają w Litwie pasterza, który by miał dobrze rządzić. Reposuit jm. ks. wileński: „nosco oves meas i słuchają mię meae, ale z parszywymi” etc. Exarserant animi, ale jmp. wojewoda sędomirski mitygował, że to pokój pański. Tymczasem też wyszła królowa jm. i
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 165
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
/ Fortitudo i Perseuerantia jest to wielka cnota żołnierska. Muszę przyznać co prawda jest/ Iżem dzisia mędrszy niż Wizor/ chętliwie słucham twej Cometografiej. Gdy się Kometa miała zacząć/ uprzedziły pierwej dwie Coniunctie szkodliwe: pierwsza Jowisza i Marsa 14. Januaryj/ druga Saturna i Marsa 9. Junii, te co sprawiły/ głośny jest dzwonek Marsów tak na Podolu/ jako też Jowiszów w inszych Państwach. Cometographia Vranoscopica. Tedy takowe złączenia zwykły bywać niepośledniejszą Komety przyczyną/ zapalając materią preparpwaną/co się stało Miesiąca Listopada/ in Scorpione dnia sub iudice lis est, abowiem gdy się zapalił nie zaraz był widzian częścią dla pochmurnych obłoków/ i gwałtownych wiatrów
/ Fortitudo y Perseuerantia iest to wielka cnotá zołnierska. Muszę przyznáć co prawdá iest/ Iżem dźiśia mędrszy niż Wizor/ chętliwie słucham twey Cometographiey. Gdy się Kometá miałá zacząć/ vprzedźiły pierwey dwie Coniunctie szkodliwe: pierwsza Iowiszá y Marsa 14. Ianuarii/ druga Saturná y Marsa 9. Iunii, te co spráwiły/ głośny iest dzwonek Marsow ták ná Podolu/ iáko też Iowiszow w inszych Państwách. Cometographia Vranoscopica. Tedy takowe złączenia zwykły bywać niepoślednieyszą Komety przyczyną/ zapaláiąc máteryą preparpwáną/co się sstało Mieśiącá Listopadá/ in Scorpione dniá sub iudice lis est, ábowiem gdy się zápalił nie zaraz był widźian częśćią dla pochmurnych obłokow/ y gwałtownych wiátrow
Skrót tekstu: ŻędzKom
Strona: B
Tytuł:
Kometa z przestrogi niebieskiej
Autor:
Andrzej Żędzianowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
dialogi
Tematyka:
astrologia, astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618