, ani po gorzkim, ani po słonym jedzeniu: nie po orzechach, ani po serze, gdyż rzeczy te smak w języku odmieniają. Rzecz dobra probując wina zagrzać wina ochłodzić dopiero kosztować, a jakie wtedy będzie, takie zawsze. Wino się burzy, kiedy gwiazdy, Babami zwane zachodzą pod słońce, alias podczas kwitnienia głogu. Item podczas letniego solstitium koło Z. Wita. Item podczas kanikuły. Gdy też mrozy bywają wielkie w zimie, podczas grzmotów wielkich, wiatrów, O Ekonomice, mianowicie o Winie.
drzenia ziemi, gdy roża kwitnie i winnica. Burzeniu wina zabieżysz, osobliwie z racyj grzmotów, jeśli położysz żelazo na szponcie. Albo
, ani po gorzkim, ani po słonym iedzeniu: nie po orzechach, ani po serze, gdyż rzeczy te smak w ięzyku odmieniaią. Rzecz dobra probuiąc wina zagrzać wina ochłodzić dopiero kosztować, á iakie wtedy będzie, takie zawsze. Wino się burzy, kiedy gwiazdy, Babami zwane zachodzą pod słońce, alias podczas kwitnienia głogu. Item podczas letniego solstitium koło S. Wita. Item podczas kanikuły. Gdy też mrozy bywaią wielkie w zimie, podczas grzmotow wielkich, wiatrow, O Ekonomice, mianowicie o Winie.
drzenia ziemi, gdy roża kwitnie y winnica. Burzeniu wina zabieżysz, osobliwie z racyi grzmotow, ieśli położysz żelazo na szponcie. Albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 492
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ korzenie nosi/ Polaka o chleb prosi: Bo za perły kamienie/ Z polski ma wyżywienie: Sowiżrzałowe. Arabowie.
Przynim Arab ze złotem/ Płynie także z kłopotem. Nie płonne ludzkie gadki/ Ze na morzu przypadki/ Dziwne kupcy miewają. Wżdy towarów dodają. Polacy.
Które Polak odbiera/ Choć sam głogu przymiera: By głodem zdechnąć w domu/ Przecię swój chleb da komu. Za to Paniej trzewiczki/ A sobie rękawiczy. Za kęs barskiego mydła/ Każe zagnać sto bydła. Więc nakupi migdałów/ Dzwonków do psów/ cymbałów. Albo jedwabiu świtek/ Motek Wrocławskich nitek. Paniej za bawełnicę/ Da tłustą jałowicę: I
/ korzenie nośi/ Polaká o chleb prośi: Bo zá perły kámienie/ Z polski ma wyżywienie: Sowiżrzałowe. Arábowie.
Przynim Arab ze złotem/ Płynie tákże z kłopotem. Nie płonne ludzkie gadki/ Ze ná morzu przypadki/ Dźiwne kupcy miewáią. Wżdy towárow dodáią. Polacy.
KTore Polak odbiera/ Choć sam głogu przymiera: By głodem zdechnąć w domu/ Przećię swoy chleb da komu. Zá to Pániey trzewiczki/ A sobie rękáwiczi. Zá kęs barskiego mydłá/ Káże zágnáć sto bydłá. Więc nákupi migdałow/ Dzwonkow do psow/ cymbałow. Albo iedwabiu świtek/ Motek Wrocłáwskich nitek. Pániey zá báwełnicę/ Da tłustą iáłowicę: Y
Skrót tekstu: FraszSow
Strona: B4v
Tytuł:
Fraszki Sowiźrzała nowego
Autor:
Jan z Kijan
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
noc ciepło używać. Item.
Item. Weźmi tego ziela bez korzenia dwie garści/ Srebrniku abo Złotniku/ Wołowego języka leśnego/ ziela/ Celidoniej mniejszej z listkami/ albo kwiatu mniejszego/ białej Szanty/ Pięciorniku/ Ćwikły czerwonej/ po garści. Muscu czerwono kwitnącego/ Gruszczyczki biało kwitnącej/ po pułtory garści. Kwiecia z Głogu/ Podeźrału/ po pół garści: korzenia Celidoniej/ albo Jaskolczego ziela/ dwa łoty. To wszystko co nadrobniej ukrążać/ pomieszać/ i na poły rozdzielić. Do jednej części przydać białego Cukru z ośm łotów/ na to trzy kwarty wina/ abo piwa nalać/ co nalepiej w flaszy cynowej zaszrubować/ albo w konwi
noc ćiepło vżywáć. Item.
Item. Weźmi tego źiela bez korzenia dwie gárśći/ Srebrniku ábo Złotniku/ Wołowego ięzyká leśnego/ źiela/ Celidoniey mnieyszey z listkámi/ álbo kwiátu mnieyszego/ białey Szánty/ Pięćiorniku/ Cwikły czerwoney/ po gárśći. Muscu czerwono kwitnącego/ Grusczyczki biało kwitnącey/ po pułtory gárśći. Kwiećia z Głogu/ Podeźráłu/ po puł gárśći: korzenia Celidoniey/ álbo Iáskolczego źiela/ dwá łoty. To wszystko co nadrobniey vkrążáć/ pomieszáć/ y ná poły rozdźielić. Do iedney częśći przydáć białego Cukru z ośm łotow/ ná to trzy kwarty winá/ ábo piwá nálać/ co nalepiey w flászy cynowey zászrubowáć/ álbo w konwi
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 276
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ po sześci łyżkach odmierzając/ ciepło dawać pić/ póki się rany nie zawrą dostatecznie/ które się barzo rychło po takowym trunku goją. Item.
Item, Rany wszelakie goi/ wziąć Rzepiku sześć garści/ Zanklu/ Pienięźniku/ Płucniku/ abo Majowej Miodunki po trzy garści/ Płonnego języka wołowego/ Potoczniku/ kwiecia z Głogu/ Powoju wonnego/ liścia Lankowego/ abo Konwaliowego/ Czartowego żebra/ świniego Mleczu/ abo podróżniku polnego co i Mniszą Główką drudzy zowią/ Biedrzeńcowego ziela bez korzenia/ Benedyktu z korzeniem/ po dwu garści/ liścia Kopytnikowego/ kwiatu Lipowego drzewa/ krwawniku/ po pułtory garści/ posiekać drobno/ i z Alembika nalawszy kwart
/ po sześći łyszkách odmierzáiąc/ ćiepło dáwáć pić/ poki się rány nie záwrą dostátecznie/ ktore się bárzo rychło po tákowym trunku goią. Item.
Item, Rány wszelákie goi/ wźiąć Rzepiku sześć gárści/ Zánklu/ Pienięźniku/ Płucniku/ ábo Máiowey Miodunki po trzy gárśći/ Płonnego ięzyká wołowego/ Potoczniku/ kwiećia z Głogu/ Powoiu wonnego/ liśćia Lankowego/ ábo Konwáliowego/ Czártowego źiebrá/ świniego Mleczu/ ábo podrożniku polnego co y Mniszą Głowką drudzy zowią/ Biedrzeńcowego źiela bez korzenia/ Benediktu z korzeniem/ po dwu gárśći/ liśćia Kopytnikowego/ kwiátu Lipowego drzewá/ krwawniku/ po pułtory gárśći/ pośiekáć drobno/ y z Alembiká nálawszy kwart
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 276
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
garść liścia z drzewa oliwnego/ pokrajawszy drobno warz w kwarcie wody/ przylawszy wina tak wiele/ aż trzecia część wywre/ a przecedziwszy/ Miodku Rożanego przydać siedm łotów/ abo łyżek. A tym co naczęściej ciepło usta płokać. Języku owrzedziałemu.
Języka zawrzedziałość leczy/ wziąć ziela Rzepikowego pułtory garści/ jagód suchych/ drzewnego głogu/ które Łacinnicy Berberis zowią. Ziarnek abo jąderek Garbarskich/ Mirtowych jagodek po pół łota/ ziela pokrajać z jagody/ i ziarnka przetłuc. To warzyć w kwarcie wody do połowice/ a przecedziwszy przydać Miodku Rożanego cztery łoty. Tym ciepło płokać/ trzymając długo w uściech. Parchy i inne strupy na głowie goi
Strupy złe
garść liśćia z drzewá oliwnego/ pokráiawszy drobno warz w kwarćie wody/ przylawszy winá ták wiele/ áż trzećia część wywre/ á przecedźiwszy/ Miodku Rożánego przydáć śiedm łotow/ ábo łyżek. A tym co naczęśćiey ćiepło vstá płokáć. Ięzyku owrzedźiáłemu.
Ięzyká záwrzedźiáłość leczy/ wźiąć źiela Rzepikowego pułtory gárśći/ iágod suchych/ drzewnego głogu/ ktore Láćinnicy Berberis zowią. Ziarnek ábo iąderek Gárbárskich/ Mirthowych iágodek po puł łotá/ źiela pokráiáć z iágody/ y źiarnká przetłuc. To wárzyć w kwarćie wody do połowice/ á przecedźiwszy przydáć Miodku Rożánego cztery łoty. Tym ćiepło płokać/ trzymaiąc długo w vśćiech. Párchy y inne strupy ná głowie goi
Strupy złe
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 277
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
musiałby pierwej wygnoić. Item.
Też maść na też rany świeże tym sposobem może być uczyniona: Wziąwszy Rzepiku/ Zanklu/ Krwawniku/ Babki/ czerwonego Żywokostu/ który czerwonemi Głowinkami zowią/ Wrotycze/ Głowienek modrych/ Fengreku/ czerwonej Bukwice/ Języczków babczanych/ Bocianich nożków/ Chebdowych pączków/ albo wierzchołków/ kwiecia z Głogu drzewnego. To drobno posiekać/ w winie cirpkim warzyć do zmiękczenia tych rzeczy/ a przecedziwszy/ i zioła mocno wyżąć. Do tej juchy przydać Oliwy / wosku/ żywicę pierwej rozpuściwszy na ogniu/ kapłuniego i kaczego sadła/ według potrzeby/ pilnie i ustawicznie mieszając. A gdy przechłodnie/ przydać kadzidła białego/ Mirry/
muśiałby pierwey wygnoić. Item.
Też máść ná tesz rány świeże tym sposobem może bydź vczyniona: Wźiąwszy Rzepiku/ Zánklu/ Krwáwniku/ Babki/ czerwonego Zywokostu/ ktory czerwonemi Głowinkámi zowią/ Wrotycze/ Głowienek modrych/ Fengreku/ czerwoney Bukwice/ Ięzyczkow babczánych/ Boćiánich nożkow/ Chebdowych pączkow/ álbo wierzchołkow/ kwiećia z Głogu drzewnego. To drobno pośiekáć/ w winie ćirpkim wárzyć do zmiękczenia tych rzeczy/ á przecedźiwszy/ y źiołá mocno wyżąć. Do tey iuchy przydáć Oliwy / wosku/ żywicę pierwey rospuśćiwszy ná ogniu/ kápłuniego y kaczego sádłá/ według potrzeby/ pilnie y vstáwicznie mieszáiąc. A gdy przechłodnie/ przydáć kádźidłá białego/ Mirrhy/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 278
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
. O Izraelu mój Rabinie rzekł Bóg, prze usta Izajasza 5. 7. Vinea Dei Exercituum fuit domus Isràél, expectavit, quòd veniret cum uva, et venit cum spinis, propter hoc ego adducam, qui destruet illam in conculcationem. Winnica Boga Wojsk był dom Izraela, oczekiwał po niej jagód, a doczekał się głogu. Dla tego Ja zeszlę który zburzy ją na podeptanie. A o pomienionych synach Boskich którzy się nazywają Apostołami, rzekł Bóg przez usta Izajasza 13. Non modò erubescet Iacob, nec liquefiet facies ejus, sed tunc quando videbit de filijs suis illos, quos creaverunt manus meae sanctificatos ante oculos suos. Nie teraz wstydzić
. O Izraelu moy Rabinie rzekł Bog, prze usta Izaiasza 5. 7. Vinea Dei Exercituum fuit domus Isràél, expectavit, quòd veniret cum uva, et venit cum spinis, propter hoc ego adducam, qui destruet illam in conculcationem. Winnica Boga Woysk był dom Izraela, oczekiwał po niey iagod, á doczekał się głogu. Dla tego Ia zeszlę ktory zburzy ią ná podeptanie. A o pomienionych synach Boskich ktorzy się nazywaią Apostołami, rzekł Bog przez usta Izaiasza 13. Non modò erubescet Iacob, nec liquefiet facies ejus, sed tunc quando videbit de filijs suis illos, quos creaverunt manus meae sanctificatos ante oculos suos. Nie teraz wstydźić
Skrót tekstu: SamTrakt
Strona: E3
Tytuł:
Traktat Samuela rabina błąd żydowski pokazujący
Autor:
Samuel Rabi Marokański
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1705
Data wydania (nie wcześniej niż):
1705
Data wydania (nie później niż):
1705
tym, co ją trzymają, A tym bezpieczna, co się na Panie w spierają. Gdy tedy od tych błędów myśl mą obróciłem, A na drogę mandatów Bożych powróciłem, I postrzegłem, ze na tej drodze niemasz nigdy Syrt niebezpiecznych, ani łakomej charybdy, Ani omyłek, ani ostu, ani głogu, Ale tor nieomylny wiodący ku Bogu, Tym zaś, co na tę drogę przez bogomyślności Wchodzą, przynosi przed wzrok duchowne radości, A piekność ściele stopom na przepowiadanie Zbawiennego pokoju w przedsiewziętem stanie, Zrozumiałem proceder mój życia przeszłego, I zaraz poczytałem siebie za nędznego. A tak wszedszy na drogę prostą, tej
tym, co ią trzymáią, A tym bespieczna, co się ná Pánie w spieráią. Gdy tedy od tych błędow myśl mą obroćiłem, A ná drogę mándátow Bożych powroćiłem, Y postrzegłem, ze ná tey drodze niemász nigdy Syrt niebespiecznych, áni łákomey chárybdy, Ani omyłek, áni ostu, áni głogu, Ale tor nieomylny wiodący ku Bogu, Tym záś, co ná tę drogę przez bogomyślnośći Wchodzą, przynośi przed wzrok duchowne rádośći, A piekność śćiele stopom ná przepowiadánie Zbáwiennego pokoiu w przedśiewziętem stánie, Zrozumiałem proceder moy żyćia przeszłego, Y záraz pocżytałem śiebie zá nędznego. A ták wszedszy ná drogę prostą, tey
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 103
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
... (279)...
Skoro Pana do sieni ratusznej wprowadzą, Na gołym go kamieniu we środku posadzą, Gdzie ratuszna piechota, Piłatowi drabi I wszytko się hultajstwo miejskich ciurów zwabi. (284)
Toż okrywszy szarłatem krwią zbroczone plecy, Kłaniają mu się bliscy, kłaniają dalecy; Potem koronę z głogu i z ciernia mu plotą, Którą niemiłosiernie na świętą skroń wgniotą, Gdzie każdy tarń, przekłuwszy w jego ciele dziurę, Drze się po samej kości za bolesną skórę. Za każdym krew wystrzyknie, krwią się wszytek zjuszy, Pełne oczy, pełne jej nos, gęba i uszy; Nie znać włosów ode krwie, nie
... (279)...
Skoro Pana do sieni ratusznej wprowadzą, Na gołym go kamieniu we środku posadzą, Gdzie ratuszna piechota, Piłatowi drabi I wszytko się hultajstwo miejskich ciurów zwabi. (284)
Toż okrywszy szarłatem krwią zbroczone plecy, Kłaniają mu się bliscy, kłaniają dalecy; Potem koronę z głogu i z ciernia mu plotą, Którą niemiłosiernie na świętą skroń wgniotą, Gdzie każdy tarń, przekłuwszy w jego ciele dziurę, Drze się po samej kości za bolesną skórę. Za każdym krew wystrzyknie, krwią się wszytek zjuszy, Pełne oczy, pełne jej nos, gęba i uszy; Nie znać włosów ode krwie, nie
Skrót tekstu: PotZacKuk_I
Strona: 578
Tytuł:
Nowy zaciąg ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
, a drugą Część Syryj, na Zachód oblewa ją Morze Medyterrańskie, na Południe graniczy z Ziemią Z. na Wschód z Mezopotamią, a na Pułnoc z Armenią. Jest złożona i opasana ze 4. gór jedna na drugiej. 1. Góra jest obfitująca w zboża, i wszelakie owoce. 2. Góra jest pełna głogu i skał, i w niwczym nie obfitująca, tylko w jedne fontanny przyozdobiona. 3. wszystka jest jak pod wiosnę przez wszystkie czasy Roku, bo liście na drzewach zawsze zielone, kwiaty zawsze kwitnące, fontanny, ogrody, i wszelakie drzewa ustawicznie na sobie mające owoce, jednym słowem że jest podobna do Raju
, á drugą Część Syryi, ná Záchod oblewa ią Morze Medyterráńskie, ná Południe grániczy z Ziemią S. ná Wschod z Mezopotamią, á ná Pułnoc z Armenią. Iest złożona y opasána ze 4. gor iedná ná drugiey. 1. Gorá iest obfituiąca w zbożá, y wszelákie owoce. 2. Gorá iest pełna głogu y skał, y w niwczym nie obfituiąca, tylko w iedne fontánny przyozdobiona. 3. wszystka iest iák pod wiosnę przez wszystkie czásy Roku, bo liscie ná drzewách záwsze zielone, kwiáty záwsze kwitnące, fontánny, ogrody, y wszelákie drzewá ustáwicznie ná sobie máiące owoce, iednym słowem że iest podobna do Ráiu
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 573
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740