— lecz harda dziewczyna, Nie chcąc ni gościa takiego, ni syna, Rzekła: „Pewnie mi na łonie nie siędziesz, Nie jestem matka.” On rzekł: „Ale będziesz.” NA JABŁKO
Ani to jabłko, co go strzegącemu Herkules wydarł smokowi czujnemu, Ani to, które Atalancie nogi Podcięło, zniósszy gachom zakład srogi, Ani to, którym Cydyppe zwiedziona I kształtną zdradą cicho poślubiona, • Ani to, co trzy zwadziło boginie I dla którego potem Troja ginie, Nie zrówna z jabłkiem, które dla ochłody Dała mi panna anielskiej urody. To tylko jabłko, które w rajskim sadzie Rodzicom pierwszym podał wąż na zdradzie. Jest
— lecz harda dziewczyna, Nie chcąc ni gościa takiego, ni syna, Rzekła: „Pewnie mi na łonie nie siędziesz, Nie jestem matka.” On rzekł: „Ale będziesz.” NA JABŁKO
Ani to jabłko, co go strzegącemu Herkules wydarł smokowi czujnemu, Ani to, które Atalancie nogi Podcięło, zniósszy gachom zakład srogi, Ani to, którym Cydyppe zwiedziona I kształtną zdradą cicho poślubiona, • Ani to, co trzy zwadziło boginie I dla którego potem Troja ginie, Nie zrówna z jabłkiem, które dla ochłody Dała mi panna anielskiej urody. To tylko jabłko, które w rajskim sadzie Rodzicom pierwszym podał wąż na zdradzie. Jest
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 13
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
pozywienie, albo tymże samym z Familij nadgrodzić przez Cessyą co się z ich Domu wzięło, Alias Prawo dozywocia w Trybunałach i Grodach, niebędzie Relikwią Świętą przy simierci i kluczem do Nieba. A przecie stanie to w oczach, kiedy je Gromnica ostatnia rozświeci. Mijam bezecne Wdowy, które nieudzielając Dzieciom, wszetecznym Gachom zakazane kupują plaisyry ruchom ściami i pieniądzami: bo to nazbyt oczywisty grzech (o których ja nietraktuję widomych) ale dwojaki, bo i cielesny i kradziony z cudzej Substancyj, której i własnej Dziedzicznej na grzech zażywać się niego dzi; ale z tym do Konfessyonału. Lubo się i tego nieboją takie Wdowy, jako
pozywienie, albo tymże samym z Familij nadgrodzić przez Cessyą co się z ich Domu wzięło, Alias Prawo dozywocia w Trybunałach y Grodach, niebędzie Relikwią Swiętą przy śimierci y kluczem do Nieba. A przećie stanie to w oczach, kiedy ie Gromnica ostatnia rozświeci. Mijam bezecne Wdowy, ktore nieudzielaiąc Dziećiom, wszetecznym Gachom zakazane kupuią plaisyry ruchom ściami y pieniądzami: bo to nazbyt oczywisty grzech (o ktorych ia nietraktuię widomych) ale dwoiaki, bo y cielesny y kradziony z cudzey Substancyi, ktorey y własney Dziedziczney na grzech zażywać się niego dzi; ale z tym do Konfessyonału. Lubo się y tego nieboią takie Wdowy, iako
Skrót tekstu: JabłSkrup
Strona: 53
Tytuł:
Skrupuł bez skrupułu w Polszcze
Autor:
Jan Stanisław Jabłonowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1730
Data wydania (nie wcześniej niż):
1730
Data wydania (nie później niż):
1730
Małżonku/ nie kupuj. Każe wypchnąć na szyję z domu staruchnego Sługę/ który Dziadowi twemu jeszcze służył. Zaraz go wypchnąć trzeba. Zgoła i afekty I łaskę/ i nie łaskę/ i datki/ i wszytko Z jej rozkazania samej iść muszą/ a ty cyt. Jeśli nie masz potomka/ musisz jej bękartom Albo gachom/ albo więc i komu gorszemu Dziedzictwo twe zostawić; sama i testament Twój napisze jako chce i on eksequuje. A potym za mąż poidzie/ to jest za siódmego/ Bos i ty był szóstym w liczbie; jednym słowem/ w piąciu Lat/ już to drze siódmego Małżonka/ czy więcej. Tytułów na Nagrobku
Małżonku/ nie kupuy. Każe wypchnąć ná szyię z domu stáruchnego Sługę/ ktory Dźiadowi twemu ieszcze służył. Záraz go wypchnąć trzebá. Zgołá y áffekty Y łáskę/ y nie łáskę/ y datki/ y wszytko Z iey roskazánia sámey iść muszą/ á ty cyt. Ieśli nie masz potomká/ muśisz iey bękartom Albo gachom/ álbo więc y komu gorszemu Dźiedźictwo twe zostáwić; sámá y testament Twoy nápisze iáko chce y on exequuie. A potym za mąsz poidźie/ to iest zá śiodmego/ Bos y ty był szostym w liczbie; iednym słowem/ w piąćiu Lat/ iusz to drze śiodmego Małżonká/ czy więcey. Tytułow ná Nagrobku
Skrót tekstu: OpalKSat1650
Strona: 38
Tytuł:
Satyry albo przestrogi do naprawy rządu i obyczajów w Polszcze
Autor:
Krzysztof Opaliński
Miejsce wydania:
Amsterdam
Region:
zagranica
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
: nie Bogu/ ale ludziom podobać się usiłują: jako to Biskup Nonnus gorącymi kiedyś opłakał łzami: Bo czytamy o nim/ gdy w Antochijej z innymi Biskupami był/ a widział/ jako się Wszetecznica Pelagia barzo kosztownie była ubrała/ a grzeszne ciało swoje złotem/ perłami i drogiemi kamieńmi ozdobiła/ aby się Gamratom albo Gachom swoim była podobać mogła: ali patrząc na nią nie tylko westchnął/ ale też rzewliwie zapłakał/ i do innych Biskupów/ gdy go pytali/ czemuby tak gorące łzy z oczu wylewał/ rzekł: Dlatego to czynię/ że ta lekkomyślna Nierządnica Pelagia tak się wiele godzin/ jak nabarzej mogła/ stroiła/ aby się
: nie Bogu/ ále ludźiom podobáć śię uśiłują: jáko to Biskup Nonnus gorącymi kiedyś opłákał łzámi: Bo czytamy o nim/ gdy w Antochijey z innymi Biskupámi był/ á widźiał/ jáko śię Wszetecznicá Pelagia bárzo kosztownie byłá ubráłá/ á grzeszne ćiáło swoje złotem/ perłámi y drogiemi kámieńmi ozdobiłá/ áby śię Gámratom álbo Gáchom swoim byłá podobáć mogłá: áli pátrząc ná nię nie tylko westchnął/ ále też rzewliwie zápłákał/ y do innych Biskupow/ gdy go pytáli/ czemuby ták gorące łzy z oczu wylewał/ rzekł: Dlatego to czynię/ że tá lekkomyślna Nierządnicá Pelagia ták śię wiele godźin/ ják nabárzey mogłá/ stroiłá/ áby śię
Skrót tekstu: GdacPrzyd
Strona: 45.
Tytuł:
Appendiks t.j. przydatek do dyszkursu o pańskim i szlacheckim albo rycerskim stanie
Autor:
Adam Gdacjusz
Drukarnia:
Jan Krzysztof Jakub
Miejsce wydania:
Brzeg
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680