ból wybiją/ Teraz nakłoń od słońca swe skronie grzybiją. Niechci się nie upalą/ bo Syrius pali/ I ludzie w kłopot zaszłe nagle pod czas szali. Gwar Trzeci.
MARSYA. SATYR. FAVNVS. SAT. Czemuż milczysz Marsja/ czyliś surmy z lasa Z sobą nie wziął: lecz widzę masz gajdy upasa. Zagraj nam jakoś więc zwykł chodząc z bydłem w góry/ Możeć/ aza przyśpiewać też wzajem z nas który. MAR. Tybyś się tylko tańcem chodząc często kwilił/ A ja gram niedopiero radbym się posilił. FAV. Boli gardło tak mówią/ śpiewać darmo komu/ Chceszli co wziąć Marsja podz
bol wybiią/ Teraz nakłoń od słońcá swe skronie grzybiią. Niechći się nie upalą/ bo Syrius pali/ Y ludzie w kłopot zászłe nagle pod czás szali. Gwar Trzeći.
MARSYA. SATYR. FAVNVS. SAT. Czemuż milcżysz Mársya/ czyliś surmy z lasá Z sobą nie wziął: lecz widzę masz gaydy upásá. Zágray nam iákoś więc zwykł chodząc z bydłem w gory/ Możeć/ áza przyśpiewać też wzaiem z nas ktory. MAR. Tybyś sie tylko tańcem chodząc często kwilił/ A ia gram niedopiero radbym sie pośilił. FAV. Boli gárdło ták mowią/ śpiewáć dármo komu/ Chceszli co wziąć Mársya podz
Skrót tekstu: ChełHGwar
Strona: B
Tytuł:
Gwar leśny
Autor:
Henryk Chełchowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
sielanki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1630
Data wydania (nie wcześniej niż):
1630
Data wydania (nie później niż):
1630