nie sucka, tkora za wozem sła. Kiedy jacy ta zascekała, o Bożes mój święty, jak ptasek na niemałą hojeckę wlezł. A ja tym casem, jak mi się to dal Pan Jezus z tak wielkiego niescęścia wyplętać, jak pędzę tak pędzę ciołki; to to azem się dziwił, ze jako scygiełek przez ten gajek przeleciałem. aż tez już z łaski Bożej do jakiegosi miastecka barzo ślicnego przyjechałem, tkore plotę z cegły cerwonej uplecione zewsąd otocone. We wrota jednej ulicki wjadę i potrafię w niej jakiegoś chłopka, podobnego nasemu Matyskowi — Boże go tam stykaj, gdzie jest — i spytam go śmiele: „Wasmość,
nie sucka, tkora za wozem sła. Kiedy jacy ta zascekała, o Bozes mój święty, jak ptasek na niemałą hojeckę wlezł. A ja tym casem, jak mi się to dal Pan Jezus z tak wielkiego niescęścia wyplętać, jak pędzę tak pędzę ciołki; to to azem się dziwił, ze jako scygiełek przez ten gajek przeleciałem. aż tez już z łaski Bozej do jakiegosi miastecka barzo ślicnego przyjechałem, tkore plotę z cegły cerwonej uplecione zewsąd otocone. We wrota jednej ulicki wjadę i potrafię w niej jakiegoś chłopka, podobnego nasemu Matyskowi — Boze go tam stykaj, gdzie jest — i spytam go śmiele: „Wasmość,
Skrót tekstu: BarMazBad
Strona: 272
Tytuł:
Prawdziwa jazda Bartosza Mazura
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950