zdania, i według racyj swoich. Ale jedna z nich obrawszy sobie wielki rozum bez piękności, z przyczyny, ze niechciała, ani kochać, ani być kochaną. Utrzymywała że jest większy awantaż mieć siła rozumu, niżeli mieć tylko samą piękność bo wielkim rozumem, mogą pozyskać przyjaciół. Wielka zaś piękność nie czyni tylko galantów. Zdanie tej osoby tak się podobało Królowej że jej oddała prezent, lubo jedna Dama barzo wielkiemi racjami utrzymywała moc piękności, która wszystko podbija pod swoją władzę. Stąd łatwo sądzić, że wszystkie uciechy dworu tego, były barzo uczciwe i mądre, przecie się niemi Dariusz niezabawiał, konfirmował wszystkie prawa, które Cyrus postanowił
zdaniá, y według racyi swoich. Ale iedna z nich obráwszy sobie wielki rozum bez pięknośći, z przyczyny, ze niechćiała, áni kochać, ani bydź kocháną. Utrzymywała że iest większy áwántaż mieć śiła rozumu, niżeli mieć tylko samą piękność bo wielkim rozumem, mogą pozyskać przyiáćioł. Wielka zaś piękność nie czyni tylko galantow. Zdanie tey osoby ták się podobało Krolowey że iey oddała prezent, lubo iedna Dámá bárzo wielkiemi rácyámi utrzymywáłá moc pięknośći, ktorá wszystko podbiia pod swoią włádzę. Ztąd łátwo sądźić, że wszystkie ućiechy dworu tego, były barzo uczćiwe y mądre, przećie się niemi Daryusz niezábáwiał, konfirmowáł wszystkie prawá, ktore Cyrus postánowił
Skrót tekstu: ScudZawiszHist
Strona: A3
Tytuł:
Historia książęcia Ariamena królewica perskiego
Autor:
Madeleine de Scudéry
Tłumacz:
Maria Beata Zawiszanka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Gatunek:
romanse
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
musi, dodając im jadła zwykłego. Te grodzenie wielką jest okazją, ile pod rują schadzki samców, tak że osobliwie łosie samce do samic zagrodzonych wskakają, nazad nie mogąc wyskoczyć dla wyższego zewnątrz przez udeptanie zamkniętego źwirza, jak od lasu, płotu. Gdzie zaś są zagrodzone maciory z odyńcem lub kilką, przybywa coraz więcej galantów do ostępów na okół będących, podchodząc ku płotu pod samych wartowników, dzień i noc tam będących, z śmiałością prawie ich atakowania. Jako to między wartownikami są strażnicy znający tyż ile zimową w perfekcji osokę, tak wraz w którym obszedszy ostępie, znać dają swym starszym. Na woli tedy mej kazać go przygrodzić do miejsca
musi, dodając im jadła zwykłego. Te grodzenie wielką jest okazją, ile pod rują schadzki samców, tak że osobliwie łosie samce do samic zagrodzonych wskakają, nazad nie mogąc wyskoczyć dla wyższego zewnątrz przez udeptanie zamkniętego źwirza, jak od lasu, płotu. Gdzie zaś są zagrodzone maciory z odyńcem lub kilką, przybywa coraz więcej galantów do ostępów na okół będących, podchodząc ku płotu pod samych wartowników, dzień i noc tam będących, z śmiałością prawie ich atakowania. Jako to między wartownikami są strażnicy znający tyż ile zimową w perfekcji osokę, tak wraz w którym obszedszy ostępie, znać dają swym starszym. Na woli tedy mej kazać go przygrodzić do miejsca
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 177
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak