wołowej wędzonki, Ledwie drzwi skrzypną, albo sztuki mięsa z grochem; Że główki nierad jadam, przysięgam przed Włochem. Aż na upstrzonej misie w rozmaite wzory Dwanaście wróblów niosą z kaulefijory; I na ząb mi nie padnie, chociem ich zjadł kilka: Biednież się najeść mięsa, gdzie kość jako szpilka. Nastąpią malowane galarety za tem; Myślę, co dalej czynić mam z tym odrwiświatem: Czy ja krowa na głąbie, czy koza na kwiatki? Gniewam się i tylko mu nie wspomnię pań matki. Toż ślimaki, ostrygi, podobno i żaby: Rozumiejąc prawdziwie, że wieprzowe schaby Albo jakie misternie upieczone ptastwo, Siągnę z nożem do
wołowej wędzonki, Ledwie drzwi skrzypną, albo sztuki mięsa z grochem; Że główki nierad jadam, przysięgam przed Włochem. Aż na upstrzonej misie w rozmaite wzory Dwanaście wróblów niosą z kaulefijory; I na ząb mi nie padnie, chociem ich zjadł kilka: Biednież się najeść mięsa, gdzie kość jako szpilka. Nastąpią malowane galarety za tem; Myślę, co dalej czynić mam z tym odrwiświatem: Czy ja krowa na głąbie, czy koza na kwiatki? Gniewam się i tylko mu nie wspomnię pań matki. Toż ślimaki, ostrygi, podobno i żaby: Rozumiejąc prawdziwie, że wieprzowe schaby Albo jakie misternie upieczone ptastwo, Siągnę z nożem do
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 34
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
gęsta zapalona olejowi podobna, oczy zapadłe, poty słabiące, biegunka wolna, i ku końcowi na ekscrementach pokazuje się niby tłustość, co znaczy colliquationem humorum, w tym stopniu jest łatwa do poznania, do leczenia niepodobna.
Leczenie w pierwszym i drugim stopniu należy najwięcej na alimentach, ostrość krwi temperujących, jako są bulliony, Galarety, polewki cielęce, Kapłonie, Kuropatwie, Kasza jęczmienna, Ryżowa, ŚliMaki, z Raków kontuzy, polewki migdałowe, Gelatiny z Rogu Jeleniego z Cynamonem etc.
Napój zwyczajny ma być Mleko Owcze, albo Ośle, albo woda z drzewa Brzozowego na wiosnę zbierana, lubo sama przez się przewarzana, lubo przez alembik przepalona.
gęsta zápaloná oleiowi podobna, oczy zápádłe, poty słábiące, biegunká wolna, y ku końcowi ná excrementách pokazuie się niby tłustość, co znáczy colliquationem humorum, w tym stopniu iest łátwa do poznánia, do leczenia niepodobna.
Leczenie w pierwszym y drugim stopniu náleży naywięcey ná alimentách, ostrość krwi temperuiących, iáko są bulliony, Galarety, polewki ćielęce, Kápłonie, Kuropátwie, Kászá ięczmienna, Ryżowa, SliMáki, z Rákow kontuzy, polewki migdałowe, Gelátiny z Rogu Ieleniego z Cynámonem etc.
Nápoy zwyczáyny ma bydź Mleko Owcze, álbo Ośle, álbo woda z drzewá Brzozowego ná wiosne zbierána, lubo samá przez się przewarzána, lubo przez álembik przepaloná.
Skrót tekstu: PromMed
Strona: 17
Tytuł:
Promptuarium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1716
Data wydania (nie wcześniej niż):
1716
Data wydania (nie później niż):
1716