naliczyli rocznych Intrat 8. Milionów czerwonych złotych. EUROPA. O Królestwi Fracuskim
Reszte, co do Rzek, Akademii, nalczy, na innych mówi się miejscach. GALLIA, albo FRANCJA.
GALLIA nazwała się od terminu Gala Greckiego, znaczącego białość, albo mleko, iż tam mieszkający Naród osobliwą zalecał się białością: albo odGalaty Herkulesa Córki; ale pewniej, że Gallia, od Gallów Obywatelów wzieła swoję denominacją. FRANCYĄ potym rzeczona jest taż Gallia od Franków Nacyj, która wyszedłszy z swojej Ojczyzny Frankonii, w wielkiej liczbie, GaIlią opanowała: a tak odtąd, gdzie Frankowie ci osiedli, tam się Gallia Francją zwać poczęła od Nowych Obywatelów tam
nálicżyli rocznych Intrát 8. Millionow czerwonych zlotych. EUROPA. O Krolestwi Fracuskim
Reszte, co do Rzek, Akademii, nálczy, ná innych mowi się mieyscach. GALLIA, albo FRANCYA.
GALLIA nazwała się od terminu Gala Greckiego, znáczącego białość, albo mleko, iż tam mieszkaiący Narod osobliwą zálecał się białością: albo odGalaty Herkulesa Corki; ale pewniey, że Gallia, od Gallow Obywátelow wźieła swoię denominacyą. FRANCYĄ potym rzeczona iest taż Gallia od Frankow Nacyi, ktorá wyszedłszy z swoiey Oyczyzny Frankonii, w wielkiey liczbie, GaIlią opanowáła: á tak odtąd, gdźie Fránkowie ci osiedli, tam się Gallia Fráncyą zwać poczeła od Nowych Obywatelow tam
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 42
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Dominikański/ a w nim 4. zakonników/ i drugi Franciszkanów/ Obeseruantów z 10. Braciej. Jest też tam Opactwo ś. Benedykta/ którego Intrata jest w Bractwie Genueńskim/ na 4000 szkutów/ któreby się zaraz miały obrócić do stołu Arcybiskupa Genueńskiego/ gdyby tamci Ojcowie Benedyktini opuścili Galatę. Ku czerwonemu morzu od Galaty 18. mil/ jest jeden kościołek Panny Mariej de Castagni/ który acz był zepsowany przez Turki; jest jednak w wielkiej uczciwości u Perotów/ którzy tam przychodzą na 15 dzień Augusta/ i każą tam czytać Mszą jednemu zakonnikowi/ z tych co ich z sobą przyprowadzają. Tam nie daleko jest wieś Bosneńczyków/ którzy nie
Dominikáński/ á w nim 4. zakonnikow/ y drugi Fránćiszkanow/ Obeseruántow z 10. Bráćiey. Iest też tám Opáctwo ś. Benediktá/ ktorego Intratá iest w Bráctwie Genueńskim/ ná 4000 szkutow/ ktoreby się záraz miáły obroćić do stołu Arcibiskupá Genueńskiego/ gdyby támći Oycowie Benediktini opuśćili Gálátę. Ku czerwonemu morzu od Gáláty 18. mil/ iest ieden kośćiołek Pánny Máryey de Cástágni/ ktory ácz był zepsowány przez Turki; iest iednák w wielkiey vczćiwośći v Perotow/ ktorzy tám przychodzą ná 15 dźień Augustá/ y każą tám czytáć Mszą iednemu zakonnikowi/ z tych co ich z sobą przyprowadzáią. Tám nie dáleko iest wieś Bosneńczykow/ ktorzy nie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 123
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Beglerbejów/ i do wszystkich swoich przyjaciół/ żeby się pod gardłem jako naprędzej stawili do Saraju/ i żeby każdy przyniósł z sobą żywności na trzy dni. W krótkim barzo czasie/ stał się tak wielki concurs, że wszytkie Ogrody w Saraju/ wszytkie podwórza/ i wszytkie ulice okoliczne/ pełne były ludzi zbrojnych. Z Galaty i z Tofany/ przyszła łodzi niezmierna rzecz/ z prochami/ i inszemi potrzebami Armatnemi. Gdy tedy rozświtło/ widzieć było Wojska pieszych i konnych ludzi na morzu siła Galer i okrętów/ że to wszytko mogło słusznie Janczarom strach w oczy puścić/ którzy mając przestrogę o tak wielkiej gotowości/ i widząc zewsząd lud bieżący na
Beglerbeiow/ y do wszystkich swoich przyiaćioł/ żeby się pod gardłem iáko naprędzey stáwili do Sáráiu/ y żeby kożdy przyniosł z sobą żywnośći ná trzy dni. W krotkim bárzo czáśie/ stał się ták wielki concurs, że wszytkie Ogrody w Sáráiu/ wszytkie podworza/ y wszytkie vlice okoliczne/ pełne były ludźi zbroynych. Z Gáláty y z Tophány/ przyszła łodźi niezmierna rzecz/ z prochámi/ y inszemi potrzebámi Armátnemi. Gdy tedy rozświtło/ widźieć było Woyska pieszych y konnych ludźi ná morzu siłá Galer y okrętow/ że to wszytko mogło słusznie Iánczárom strách w oczy puśćić/ ktorzy máiąc przestrogę o ták wielkiey gotowośći/ y widząc zewsząd lud bieżący ná
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 22
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
Dominikański, a w nim 4. Zakonników, i drugi Eranciszkanów Observantów z 10. Braciej. Jest też tam Opactwo ś. Benedykta, którego intrata jest w Bractwie Genueńskim, na 4. tysiące szkutów, któreby się miały obrócić do stołu Arcybiskupa Genueńskiego, gdyby tamci Oyćowie Benedyktyni opuścili Galatę. Ku czerwonemu morzu od Galaty, 4. mile Polskie, jest jeden kościołek Panny Mariej de Castagni, któr acz był zepsoany przez Turki, jest jednak w wielkiej uczciwości u Perotów, którzy tam przychodą na 15. dzień Augusta, i każą tam czytać Mszą świętą jednemu Zakonnikowi, z tych co ich z sobąprzyprowadzają. mahomet wziąwszy Bosnę, rozesłałtamte
Dominikánski, á w nim 4. Zákonnikow, y drugi Eránćiszkanow Observántow z 10. Bráćiey. Iest też tám Opáctwo ś. Benedyktá, ktorego intratá iest w Bráctwie Genuenskim, ná 4. tyśiące szkutow, ktoreby się miáły obroćić do stołu Arcybiskupá Genuenskiego, gdyby támći Oyćowie Benedyktyni opuśćili Gálatę. Ku czerwonemu morzu od Gáláty, 4. mile Polskie, iest ieden kośćiołek Pánny Máryey de Cástágni, ktor ácz był zepsoány przez Turki, iest iednák w wielkiey uczćiwośći u Perothow, ktorzy tám przychodą ná 15. dźień Augustá, y każą tám czytáć Mszą świętą iednemu Zákonnikowi, z tych co ich z sobąprzyprowádzáią. máhomet wźiąwszy Bosnę, rozesłałtámte
Skrót tekstu: MurChwałPam
Strona: X3v
Tytuł:
Pamiętnik albo Kronika Pruskich Mistrzów i Książąt Pruskich
Autor:
Mikołaj Chwałkowski
Drukarnia:
Jan Tobiasz Keller
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1712
Data wydania (nie wcześniej niż):
1712
Data wydania (nie później niż):
1712