płomień rzadki, czysty, i i złączony z wonnością przyjemną.
Kwiat siarki, opiłki żelaza zmieszane i wodą zimną polane, w kilka godzin same przez się zapalają się.
P. Lemery stłukszy na proszek siarkę i równą miarę opiłków moczonych przez czas niejaki w wodzie, zmieszał to wszystko, i tej mikstury 50 funtów w garku zakopał na stopę w głębokość w ziemi. W 8 lub 9 godzin ziemia podnosić się zaczęła, a na koniec otworzywszy się wapory siarczyste z płomieniami, jak z góry ognistej, wyrzucała. Tym sposobem ogień zajmuje się pod ziemią: jakoż góry, i kraje ognie wyrzucające w podobne obfitują materie.
Z kąd zaś w ogniach
płomień rzadki, czysty, y y złączony z wonnością przyiemną.
Kwiat siarki, opiłki żelaza zmieszane y wodą zimną polane, w kilka godzin same przez się zapalaią się.
P. Lemery ztłukszy na proszek siarkę y rowną miarę opiłkow moczonych przez czas nieiaki w wodzie, zmieszał to wszystko, y tey mikstury 50 funtow w garku zakopał na stopę w głębokość w ziemi. W 8 lub 9 godzin ziemia podnosić się zaczęła, á na koniec otworzywszy się wapory siarczyste z płomieniami, iak z gory ognistey, wyrzucała. Tym sposobem ogień zaymuie się pod ziemią: iakoż gory, y kraie ognie wyrzucaiące w podobne obfituią materye.
Z kąd zaś w ogniach
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 258
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
innych miesięcy rankiem i wieczorem paść je najlepiej. Na suchoty owiec prezerwatywa, dawać im z paszą lipowego korzenia. Matkom zaś przez dni 7 dają bluszcz, jagnięta chorować nie będą I to dla owiec dobre remedium; wziąć chmielu ćwierć, uparzyć dubrze weź zielenicę i stłucz, potym omknąwszy piołun, z tym wszytkim uwarz w garku nowym, wlej w koryto, posol dobrze, daj im jeść; czyń to po razu na Miesiąc. Weź O Ekonomice, mianowicie o Folwarku.
wierzbowego drzewa, spal, popiół ten zmieszawszy z solą, daj owcom. Albo jarego żyta spalić na popiół, z solą zmieszawszy dawać owcom. Aby owce i krowy
innych miesięcy rankiem y wieczorem paść ie naylepiey. Na suchoty owiec prezerwatywa, dawać im z paszą lipowego korzenia. Matkom zaś przez dni 7 daią bluszcz, iagnięta chorować nie będą I to dla owiec dobre remedium; wziąć chmielu ćwierć, uparzyć dubrze weź zielenicę y stłucz, potym omknąwszy piołun, z tym wszytkim uwarz w garku nowym, wley w koryto, posol dobrze, day im ieść; czyń to po razu na Miesiąc. Weź O Ekonomice, mianowicie o Folwarku.
wierzbowego drzewa, spal, popioł ten zmieszawszy z solą, day owcom. Albo iarego żyta spalić na popioł, z solą zmieszawszy dawać owcom. Aby owce y krowy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 405.
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
niemają robactwa, Jeszcze wody zdrowej te są signa. Pokrop czyste naczynie cynowe wodą, którą chcesz sprobować; jak wyschnie, i żadnego na naczyniu te skropienie nie zostawi zna- O Ekonomice mianowicie o Stadach, Koniach.
ku, taka jest zdrowej esencyj; jeśli zostawi makuły po naczyniu, znaczy niezdrowość. W miedzianym też garku warzona, jeśli piasku, albo mułu nie zostawi, jest zdrowa. Jeśli też jarzyny w niej uwreją rychło, znakiem jest, iż dobra i zdrowa woda. Woda słona wysusza ciało i chude czyni. Może być woda konserwowana w swoim wigorze do lat kilku, ale w nią serwaseru kilka kropel wpuścić potrzeba, albo ją
niemaią robactwa, Ieszcze wody zdrowey te są signa. Pokrop czyste naczynie cynowe wodą, ktorą chcesz sprobować; iak wyschnie, y żadnego na naczyniu te skropienie nie zostawi zna- O Ekonomice mianowicie o Stadach, Koniach.
ku, taka iest zdrowey essencyi; iezli zostawi makuły po naczyniu, znaczy niezdrowość. W miedzianym też garku warzona, iezli piasku, albo mułu nie zostawi, iest zdrowa. Ieśli też iarzyny w niey uwreią rychło, znakiem iest, iż dobra y zdrowa woda. Woda słona wysusza ciało y chude czyni. Może bydź woda konserwowana w swoim wigorze do lat kilku, ale w nią serwaseru kilka kropel wpuścić potrzeba, albo ią
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 473
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
go, i w gorące wpuścisz żywego srebra, metkuriuszem w Aptekach zwanego, i zaszpuntujesz ową dziurkę chlebem białym lub ciastem. Toż możesz uczynić z kurczętami w srodek ich w piórku, lub w rurce letkiej srebra żywego włożywszy, zaraz, gdy gorące stawiasz na stole. Aby się mięso ugotować niemogło
Gdy mięso w garku przystawisz do ognia, wrzuć w nie znaczną sztukę ołowiu ; choćby się trzydni warzyło, surowe będzie. Aby żboża bydło niejadło koło drogi.
Od drogi albo od tłoki wilcze kości lub ekscrementa jego, lub mięso, albo kiszki jego podłuż, pozakopaj blisko zboża, bydle go tykać niebędzie, z racyj naturalne i
go, y w gorące wpuscisz żywego srebra, metkuryuszem w Aptekach zwanego, y zaszpuntuiesz ową dziurkę chlebem białym lub ciastem. Toż możesz uczynić z kurcżętami w srodek ich w piorku, lub w rurce letkiey srebra żywego włożywszy, záraz, gdy gorące stawiasz na stole. Aby się mięso ugotować niemogło
Gdy mięso w garku przystawisz do ognia, wrzuć w nie znaczną sztukę ołowiu ; choćby się trzydni warzyło, surowe będzie. Aby żboża bydło nieiadło koło drogi.
Od drogi albo od tłoki wilcze kości lub excrementa iego, lub mięso, albo kiszki iego podłuż, pozakopay blisko zboża, bydle go tykać niebędzie, z racyi naturalne y
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 523
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
/ na przykład/ w której masz karuk/ trochę węgla/ żeby się tak ani cale zagrzał /ani też cale ostydł. Zdyimiesz potym z patyczków/ oberzniesz u spodu/ tam gdzie się drewienka trzyma i perła gotowa. W Rzymie miasto gałeczek i paciorków szklanych/ zażywają paciorków alabastrowych/ które trochę oliwą napuściwszy/ w garku przy węglu z daleka zagrzewają/ żeby je oliwa przyjęła/ i nieco przezroczystości dodała. Potym je w koszałkę albo na sitko wysypiaą/ wodą przepłoczą/ tak długo/ aż w gębę wzięte/ gorzkości oliwnej w gardle nie zostawią/ dopiero ich zażywają. Robią z tejże materyj Obrazy/ jak srebrne lite/ albo trybowane
/ ná przykłád/ w ktorey mász káruk/ trochę węgla/ żeby się tak áni cále zágrzáł /áni też cale ostydł. Zdyimiesz potym z pátyczkow/ oberzniesz u spodu/ tám gdzie się drewienká trzyma i perłá gotowá. W Rzymie miásto gáłeczek i páćiorkow szklánych/ záżywaią páćiorkow alábástrowych/ ktore trochę oliwą nápuściwszy/ w gárku przy węglu z dáleká zágrzewáią/ żeby ie oliwá przyięłá/ i nieco przezroczystośći dodałá. Potym ie w koszáłkę álbo ná śitko wysypiaą/ wodą przepłoczą/ ták długo/ áż w gębę wźięte/ gorzkośći oliwney w gárdle nie zostáwią/ dopiero ich zażywáią. Robią z teyże máteryi Obrázy/ iák srebrne lite/ álbo trybowáne
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 123
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
z wosku czerwonego uformuj/ w ten grzybek wsadź język/ i to wszytko z tyłu przylep woskiem żeby się trzymało. Zamknij potym głowę/ a daj włosy. Włosy jeżelić brakują prżyrodzone / takiemi się kontentować możesz. Weś sadzy owych tłustych/ co się więc lśną w kominie/ trochę szafranu przydaj warz je w garku polewanym ż wodą/ aż trzecia część wywre. Len na wałeczkach skręć i zawiąż/ i tak skręcone włóż na krótki czas w też sadze wrzące. Wyjmij/ a będziesz miał piękne żółtawe kędziorki; mogą być z jedwabiu dartego włosy etc. Jak lać z wosku Osoby, Jak lać z wosku Osoby, Jak lać z
z wosku czerwonego uformuy/ w ten grzybek wsádź ięzyk/ i to wszytko z tyłu przylep woskiem żeby się trzymáło. Zámkniy potym głowę/ á day włosy. Włosy iezelić brákuią prżyrodzone / takiemi sie kontentowáć możesz. Weś sádzy owych tłustych/ co się więc lśną w kominie/ trochę száfránu przyday wárz ie w gárku polewánym ż wodą/ áż trzećia część wywre. Len ná wáłeczkách skręć i záwiąż/ i ták skręcone włoż na krotki czás w też sádze wrzące. Wyimiy/ á będźiesz miáł piękne żołtáwe kędziorki; mogą bydź z iedwábiu dartego włosy etc. Iák lać z wosku Osoby, Iák lać z wosku Osoby, Iák lać z
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 155
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
i chowaj do używania. Miasto szafranu/ żółty kwiatek albo języczki lilij/ białych zażyć możesz. Skorki naprzód posrebrzyć/ potym tym pokostem naniesiesz/ i na słońcu ususzysz. Weś oleju lnianego funt naprzykład. Weś żywice pięknej co owo bywa przezroczysta kolor żółtego/ spadź z niej tłustość tak: Rozpuść żywicę w garku/ rozpuszczoną wlej w wodę i gnieć/ raz/ trzy/ tak uczynisz/ aż stężeje. Miej Aloesu hepatico albo succotrino uncyj dwie/ niech sam olej wre z godzinę/ (bezpieczniejby było w pateli nad piecykiem aptekarskim/ na dworze dla ognia) włóż weń kromkę chleba na wyciągnienie tłustości. Dość mieć będzie
i choway do używániá. Miásto száfránu/ żołty kwiátek álbo ięzyczki liliy/ białych záżyć możesz. Skorki náprzod posrebrzyć/ potym tym pokostem nánieśiesz/ i ná słoncu ususzysz. Weś oleiu lnianego funt náprzykłád. Weś żywice piękney co owo bywá przezroczystá kolor żołtego/ spadź z niey tłustość ták: Rozpuść żywicę w gárku/ rozpuszczoną wley w wodę i gnieć/ ráz/ trzy/ ták uczynisz/ áż ztężeie. Miey Aloesu heppatico albo succotrino uncyi dwie/ niech sam oley wre z godźinę/ (bespiecznieyby było w páteli nád piecykiem áptekárskim/ ná dworze dla ognia) włoż weń kromkę chlebá ná wyćiągnienie tłustośći. Dość mieć będźie
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 218
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
/ tak czyń raz drugi/ i trzeci. Tym sposobem mówią drudzy/ że i złoto na miedzi/ i na mosiądzu przywarzyć się może/ malarskiego prawią złota co w książkach bywa wziąwszy/ in aqua Regia, (to jest/ w szejdwaserze salamoniaku rozpuściwszy) solwować/ potym szafranu w gorzałce namoczywszy/ do tego w garku glazurowanym przydać/ warzyć w tym robotę/ wykracować/ znowu warzyć i wykracować. Trzeci sposób Glujowaniem. Weś fejnu szejdowanego łot jeden/ Glazgalu łotów dwa/ Salarmoniaku łot jeden/ arszeniku pół łota/ soli dwa łoty/ albo raczej tak: łot Fejnu/ łot Glazgalu/ łot annoniaku/ łot soli; zrybowawszy to
/ ták czyń ráz drugi/ i trzeći. Tym sposobem mowią drudzy/ że i złoto ná miedzi/ i ná mosiądzu przywárzyć się może/ málárskiego práwią złotá co w kśiąszkách bywá wźiąwszy/ in aqua Regia, (to iest/ w szeydwáserze salámoniáku rospuśćiwszy) solwować/ potym száfránu w gorzáłce námoczywszy/ do tego w gárku glazurowánym przydáć/ wárzyć w tym robotę/ wykrácowáć/ znowu wárzyć i wykrácowáć. Trzeći sposob Gluiowániem. Weś feynu szeydowánego łot ieden/ Glazgálu łotow dwá/ Sálármoniaku łot ieden/ arszeniku puł łota/ soli dwa łoty/ álbo ráczey tak: łot Feynu/ łot Glázgalu/ łot ánnoniáku/ łot soli; zrybowáwszy to
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 283
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
pięknie surowo/ niemocz/ włóż w rynkę weźmij Limonią/ wkraj wzduż/ włóż masła dobrego rosołu wlej/ Pieprzu/ Gałki/ nakry i/ warz/ soli nieprzepominaj/ daj gorąco na Stół. XLV. Potrawa z karoczochami.
Weźmij Kapłona/ albo Cielęciny/ albo Gołembi/ ociągni/ rozbierz/ uloż w garku/ zasol/ Karczochy odwarz/ odbierz/ pokraj/ a gdy dowiera/ włóż na potrawę mieśną/ wloż masła płokanego niemało/ i tartego chleba białego trochę/ przywarzaj/ a mieszaj/ wsyp pieprzu/ i kwiatu/ a daj gorąco na Stół. KsI.VI. Potrawa z Bulwami także XLVII. Potrawa
pięknie surowo/ niemocz/ włoż w rynkę weźmiy Limonią/ wkray wzduż/ włoż masłá dobrego rosołu wley/ Pieprzu/ Gałki/ nakry i/ warz/ soli nieprzepomináy/ day gorąco ná Stoł. XLV. Potráwá z károczochámi.
Weźmiy Kápłoná/ álbo Cielęciny/ álbo Gołęmbi/ oćiągni/ rozbierz/ vloż w gárku/ zasol/ Kárczochy odwarz/ odbierz/ pokray/ á gdy dowiera/ włoż ná potráwę mieśną/ wloż másłá płokánego niemáło/ y tártego chlebá białego trochę/ przywarzay/ á mieszay/ wsyp pieprzu/ y kwiátu/ á day gorąco ná Stoł. XI.VI. Potráwá z Bulwámi tákże XLVII. Potráwá
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 25
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
). MLECZKO Z ŚMIETANKĄ
Dwu, Mleczko i Śmietanka, z szlachty się pospołu Zjechało na wesele; więc skoro do stołu, Że się tu pospolicie ludzie zwykli wadzić, Pyta gospodarz, kogo z nich wyżej posadzić. Śmietanka nie chce gwałtem inszego frymarku: „Niech tak u stołu, jako siedzimy i w garku, Niechaj pan Mleczko, proszę, na wzgardę natury, I zwyczaj, nad śmietaną nie przywłaszcza góry.” „Wnet ja tę — rzecze Mleczko — uspokoję sporkę: Kogoż wyżej sadzają, matkę czyli córkę? Mleko rodzi śmietanę, więc tym uczcić matkę; Niech maślonkę posiada, nie mnie, i serwatkę.
). MLECZKO Z ŚMIETANKĄ
Dwu, Mleczko i Śmietanka, z szlachty się pospołu Zjechało na wesele; więc skoro do stołu, Że się tu pospolicie ludzie zwykli wadzić, Pyta gospodarz, kogo z nich wyżej posadzić. Śmietanka nie chce gwałtem inszego frymarku: „Niech tak u stołu, jako siedzimy i w garku, Niechaj pan Mleczko, proszę, na wzgardę natury, I zwyczaj, nad śmietaną nie przywłaszcza góry.” „Wnet ja tę — rzecze Mleczko — uspokoję sporkę: Kogoż wyżej sadzają, matkę czyli córkę? Mleko rodzi śmietanę, więc tym uczcić matkę; Niech maślonkę posiada, nie mnie, i serwatkę.
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 581
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987