winne, Figowe etc. etc. Szpiżarnie. Wieszadła, Stoły do kuchnie, Stolice, Kloce, Topory, Rzeż[...] ik. Szlachtuz Zarębacz, Kucharze, Pasztetnicy, Piekarze, Obłożyny, Przygłowniki, Drwa, Węgle. Kadzi na wodę, Cebry,
Cebrzyki, albo Szafliki, Warzechy, Tarki, Wierciochy, Donice, Garnce; Lichtarze, do Kuchnie, Sita, Przetaki, Siekacze, Tasaki, Kotły, Brytwany, Kielemki, Patelle do smażenia: Szpikulce Moździerze, Różny, Rożenki rybne, Roszty: Brajtary, Sosby, Deki pod kolice, Pasztetnice naczynie różne, Formy do ciast Formy do Bianki,
Formy do galaret, Piekarnie Stoły
winne, Figowe etc. etc. Szpiżárnie. Wieszádła, Stoły do kuchnie, Stolice, Kloce, Topory, Rzeż[...] ik. Szláchtuz Zárębácz, Kuchárze, Pásztetnicy, Piekárze, Obłożyny, Przygłowniki, Drwá, Węgle. Kádźi na wodę, Cebry,
Cebrzyki, albo Száfliki, Warzechy, Tarki, Wierćiochy, Donice, Gárnce; Lichtarze, do Kuchnie, Sitá, Przetáki, Siekácze, Tásaki, Kotły, Brytwány, Kielemki, Pátelle do smáżenia: Szpikulce Mozdźierze, Rozny, Rożenki rybne, Roszty: Braytary, Sosby, Deki pod kolice, Pásztetnice naczynie rozne, Formy do ćiast Formy do Biánki,
Formy do gáláret, Piekárnie Stoły
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 3
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
120 zł. w której jest 60 garncy/ więc że ostre/ chciałbym je posłodzić petersymentem którego garniec za 4 zł. i gr. 24/ a to wino na 20 gr kwartę przedawać/ a żeby postaremu pełna beczka była/ chcę wiedzieć wiele mam garncy do beczki przylać petersymentu? Rachując na kwarty garnce/ uczyni do 10 kwart wina/ przylać petersymentu 5 kwart a w beczce ma być wina 40 garncy/ a 20 petersymentu. Siódmy. Bywa też to/ iż trzeba towar w cenie poprawić/ a w dobroci umniejszyć/ a żeby przy swej wądze zostawała/ jako to/ kiedy kto będzie miał srebra 12 grzywien 14
120 zł. w ktorey iest 60 gárncy/ więc że ostre/ chćiałbym ie posłodźić petersymentem ktorego gárniec zá 4 zł. y gr. 24/ á to wino ná 20 gr kwartę przedawáć/ á żeby postáremu pełna beczká byłá/ chcę wiedźieć wiele mam garncy do beczki przylać petersymentu? Ráchuiąc ná kwarty gárnce/ vczyni do 10 kwart winá/ przylać petersymentu 5 kwart á w beczce ma bydź winá 40 gárncy/ á 20 petersymentu. Siodmy. Bywa też to/ iż trzebá towar w cenie popráwić/ á w dobroći vmnieyszyć/ á żeby przy swey wądze zostawáłá/ iáko to/ kiedy kto będźie miał srebrá 12 grzywien 14
Skrót tekstu: GorAryt
Strona: 126
Tytuł:
Nowy sposób arytmetyki
Autor:
Jan Aleksander Gorczyn
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
po półtorej garści/ Pigwowego drzewa liścia/ Koczanków żółtych po garści/ Gwajaku drobno raszplowanego sześć łotów/ korzenia Dzięgielu leśnego/ abo polnego/ to jest/ mniejszego korzenia Kozłkowego po trzy łoty. A te zioła i korzenia mają być świeże/ i posiekać drobno/ a z drzwem raszplowanym pomieszać/ nalać na to ze cztery garnce wody studziennej/ i pułtora garnca z tego wyciągnąć wodki/ tej z rana i w wieczor rannym/ po ośmi abo dziesiąci łyżek dawać ciepło pić/ aż się im rany pogoją. Zmazom
Z twarzy wszelakie zmazy wodka Biedrzeńcowa spądza/ umywając się nią/ nic nie ścierając/ ażby weschła w ciało. Tak płeć chędogą
po połtorey garśći/ Pigwowego drzewá lisćia/ Koczánkow żołtych po garśći/ Gwáiaku drobno rászplowánego sześć łotow/ korzenia Dźięgielu leśnego/ ábo polnego/ to iest/ mnieyszego korzenia Kozłkowego po trzy łoty. A te źiołá y korzenia máią bydź świeże/ y pośiekáć drobno/ á z drzwem rászplowánym pomieszáć/ nálać ná to ze cztery gárnce wody studźienney/ y pułtorá gárncá z tego wyćiągnąć wodki/ tey z ráná y w wieczor ránnym/ po ośmi ábo dźieśiąći łyżek dáwáć ćiepło pić/ áż sie im rány pogoią. Zmázom
Z twarzy wszelákie zmázy wodká Biedrzeńcowa spądza/ vmywáiąc sie nią/ nic nie śćieráiąc/ áżby weschłá w ćiáło. Ták płeć chędogą
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 72
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
nikt zatrzymać/ póki stanąwszy przed Cesarzem/ krzywdy swojej i uciążenia nie opowie. Zażył tego sposobu Tomasz Bendys Kawaler i Poseł Króla Angielskiego/ kiedy Kupcom Angielskim zabierano Towary na potrzebę Cesarską/ bez targu/ i asygnaciej wszelakiej. Było na ten czas jedenaście Okrętów Angielskich w Porcie/ na których kazał u wierzchu wszytkich Masztów przywiązać garnce pełne ognia/ i tak ich na kotwicach ustanowić pod samym Sarajem/ żeby był widziany od Cesarza/ i mógł prosić o sprawiedliwość. Aleć Wezyr przestrzeżony zawczasu uspokoił sprawę/ i ugasił ten ogień/ któryby był podobno przy tak odważnej resoluciej Poselskiej/ i jego/ i siłu innych Urzędników opalił/ którzy byli przyczyną
nikt zátrzymáć/ poki stanąwszy przed Cesárzem/ krzywdy swoiey y vćiążenia nie opowie. Záżył tego sposobu Thomasz Bendys Káwáller y Poseł Krolá Angielskiego/ kiedy Kupcom Angielskim zábierano Towáry ná potrzebę Cesárską/ bez tárgu/ y ássygnáciey wszelákiey. Było ná ten czás iedenaśćie Okrętow Angielskich w Porćie/ ná ktorych kazał v wierzchu wszytkich Másztow przywiązáć gárnce pełne ogniá/ y ták ich ná kotwicách vstánowić pod sámym Sáráiem/ żeby był widźiány od Cesárzá/ y mogł prośić o spráwiedliwość. Aleć Wezyr przestrzeżony záwczásu vspokoił spráwę/ y vgáśił ten ogień/ ktoryby był podobno przy ták odważney resoluciey Poselskiey/ y iego/ y siłu innych Vrzędnikow opalił/ ktorzy byli przyczyną
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 56
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
tylko dymem Bachusowym szumieją. Ludzi wiele jest co i Boga chcą z nieba kwitować, i żeby ich na ziemi zapomniał, tylko żeby żyli. ORATOR V śmierci tak skoczna muteta, że kiedy ona gdzie zagra, to ludzie miasto izby, do grobu skakać muszą. Sarbieujus. in Epgram: Przy stołach siedząc śmierć w garnce wchodzi. którą ludzie potym wypijają;
Wołają przy stołach za zdrowie pijąc ola/ aż też wywołają/ że śmierć będzie in olla. Na śmierć szkoda narzekać/ bo ją z garca w kieliszek wyleją/ na stół podadzą/ samę do gardła wprowadzą. Mniemam tedy że z tych żaden dekretu złego na śmierć nie poda
tylko dymem Bachusowym szumieią. Ludźi wiele iest co y Bogá chcą z niebá kwitowáć, y żeby ich ná źiemi zápomniał, tylko żeby żyli. ORATOR V śmierći ták skoczna mutetá, że kiedy oná gdźie zágra, to ludźie miásto izby, do grobu skákáć muszą. Sarbieuius. in Epgram: Przy stołách śiedząc śmierć w gárnce wchodźi. ktorą ludźie potym wypiiáią;
Wołáią przy stołách zá zdrowie piiąc olá/ áż też wywołáią/ że śmierć będźie in olla. Ná śmierć szkodá nárzekáć/ bo ią z gárcá w kieliszek wyleią/ ná stoł podádzą/ sámę do gárdłá wprowádzą. Mniemam tedy że z tych żaden dekretu złego ná śmierć nie poda
Skrót tekstu: WojszOr
Strona: 302
Tytuł:
Oratora politycznego [...] część pierwsza pogrzebowa
Autor:
Kazimierz Wojsznarowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644
nie obracało, bo stąd subsequitur zdychanie koni, kiedy swojej nie mają wygody i dozoru p. koniuszego, a po tych i tych, co koło nich chodzą, co onemu serio zaleca się wszelki jako najlepszy dozór sub privatione officii.
10-mo. Że zaś widzę, że według komisyjej a. 1690 większe górnik z dołu garnce wynosi, niźli ta naznaczyła komisyja, przez których wielkie zasolenie w żupach i ustaje wendycja, zaczym dla samego tylko dolnego robotnika pozwala się ten garniec soli, dla inszego zaś robotnika ta miara iść nie powinna soli, ale myto płacić co tydzień kasa powinna.
11-mo. A że według tejże komisyjej nad postanowioną osadę więcej
nie obracało, bo stąd subsequitur zdychanie koni, kiedy swojej nie mają wygody i dozoru p. koniuszego, a po tych i tych, co koło nich chodzą, co onemu serio zaleca się wszelki jako najlepszy dozór sub privatione officii.
10-mo. Że zaś widzę, że według komisyjej a. 1690 większe górnik z dołu garnce wynosi, niźli ta naznaczyła komisyja, przez których wielkie zasolenie w żupach i ustaje wendycyja, zaczym dla samego tylko dolnego robotnika pozwala się ten garniec soli, dla inszego zaś robotnika ta miara iść nie powinna soli, ale myto płacić co tydzień kasa powinna.
11-mo. A że według tejże komisyjej nad postanowioną osadę więcej
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 75
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
przyjmując, tylko słusznych i zdolnych robotników.
12-mo. Że zaś różnym pp. oficjalistom inusitata praxi wory z dołu z solami, służące lubo na solarium, wychodzą, absolute nikomu, tylko samemu robotnikowi dolnemu według komisyjej wzwyż namienionej, nie pozwalam i zakazuję.
13-tio. Wychodzą, słyszę, nienależytem prawem beczkowym i ładarzom nadgórnym garnce, więc aby krom jednego beczkowego, co góry pilnuje, 2 garnca szły w tydzień, bo na myto z osobna, ordynuję.
14-to. Zlecam zaś pp. oficjalistom, aby według ordynacji dawnych był na dole w robocie robotnik przez godzin 7, ósmą według pozwolenia do zjeżdżania i wyjeżdżania dając godzinę.
15-to. A
przyjmując, tylko słusznych i zdolnych robotników.
12-mo. Że zaś różnym pp. oficyjalistom inusitata praxi wory z dołu z solami, służące lubo na solarium, wychodzą, absolute nikomu, tylko samemu robotnikowi dolnemu według komisyjej wzwyż namienionej, nie pozwalam i zakazuję.
13-tio. Wychodzą, słyszę, nienależytem prawem beczkowym i ładarzom nadgórnym garnce, więc aby krom jednego beczkowego, co góry pilnuje, 2 garnca szły w tydzień, bo na myto z osobna, ordynuję.
14-to. Zlecam zaś pp. oficyjalistom, aby według ordynacyi dawnych był na dole w robocie robotnik przez godzin 7, ósmą według pozwolenia do zjeżdżania i wyjeżdżania dając godzinę.
15-to. A
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 75
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
hutmani w to wejrzeć będą, chcąc evitare nieomylną depozycyją od urzędu.
3. Pomienione garnce pozwolone nie będą osobom niepotrzebnym i do roboty niesposobnym, w czym atendencyją pilną mieć będzie im. p. podżupek.
4. Do osady robotników ultra numerum i potrzeby spisać nie będą, ponieważ drudzy tylko, aby mieli miarki i garnce, na dół jadą, bynajmniej na skarbową ro-
botę nie dbając, zaczym więcej nie spuścić na dół nad tych, którzy do kontynuacyjej roboty wydołać mogą.
5. W ładunku beczek na szkuty 3 nic nie omieszkać, ażeby zaraz za donośną wodą, którą się nieomylnie spodziewać trzeba, na komory dolne spuszczone być mogły.
hutmani w to wejrzeć będą, chcąc evitare nieomylną depozycyją od urzędu.
3. Pomienione garnce pozwolone nie będą osobom niepotrzebnym i do roboty niesposobnym, w czym atendencyją pilną mieć będzie im. p. podżupek.
4. Do osady robotników ultra numerum i potrzeby spisać nie będą, ponieważ drudzy tylko, aby mieli miarki i garnce, na dół jadą, bynajmniej na skarbową ro-
botę nie dbając, zaczym więcej nie spuścić na dół nad tych, którzy do kontynuacyjej roboty wydołać mogą.
5. W ładunku beczek na szkuty 3 nic nie omieszkać, ażeby zaraz za donośną wodą, którą się nieomylnie spodziewać trzeba, na komory dolne spuszczone być mogły.
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 78
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
nad tych, którzy do kontynuacyjej roboty wydołać mogą.
5. W ładunku beczek na szkuty 3 nic nie omieszkać, ażeby zaraz za donośną wodą, którą się nieomylnie spodziewać trzeba, na komory dolne spuszczone być mogły. 23. Instrukcja dla górników żup krakowskich
3 VII 1714
1. Robotnicy dolni, którzy na miarki, garnce i kolektę kruszyć będą na miejscach niebezpiecznych i od im. pp. stygarów sobie nie pozwolonych, surowo karani będą.
2. Ciż w regestrze na kolektę spisani co tydzień należycie ją oddawać mają, inaczej zapłatę za miarki i garnce mieć nie będą.
3. Oddać mają pakunek na miarki, garnce i kolektę,
nad tych, którzy do kontynuacyjej roboty wydołać mogą.
5. W ładunku beczek na szkuty 3 nic nie omieszkać, ażeby zaraz za donośną wodą, którą się nieomylnie spodziewać trzeba, na komory dolne spuszczone być mogły. 23. Instrukcja dla górników żup krakowskich
3 VII 1714
1. Robotnicy dolni, którzy na miarki, garnce i kolektę kruszyć będą na miejscach niebezpiecznych i od im. pp. stygarów sobie nie pozwolonych, surowo karani będą.
2. Ciż w regestrze na kolektę spisani co tydzień należycie ją oddawać mają, inaczej zapłatę za miarki i garnce mieć nie będą.
3. Oddać mają pakunek na miarki, garnce i kolektę,
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 79
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
dla górników żup krakowskich
3 VII 1714
1. Robotnicy dolni, którzy na miarki, garnce i kolektę kruszyć będą na miejscach niebezpiecznych i od im. pp. stygarów sobie nie pozwolonych, surowo karani będą.
2. Ciż w regestrze na kolektę spisani co tydzień należycie ją oddawać mają, inaczej zapłatę za miarki i garnce mieć nie będą.
3. Oddać mają pakunek na miarki, garnce i kolektę, inaczej im się nie zapłacą.
4. Ktokolwiek z robotników pozwoli sobie wynieść soli, jak od roboty wyjedzie, nie tylko karany, ale też z osady wymazany będzie.
5. Kiedy się pokaże na którego robotnika, że liny psuje
dla górników żup krakowskich
3 VII 1714
1. Robotnicy dolni, którzy na miarki, garnce i kolektę kruszyć będą na miejscach niebezpiecznych i od im. pp. stygarów sobie nie pozwolonych, surowo karani będą.
2. Ciż w regestrze na kolektę spisani co tydzień należycie ją oddawać mają, inaczej zapłatę za miarki i garnce mieć nie będą.
3. Oddać mają pakunek na miarki, garnce i kolektę, inaczej im się nie zapłacą.
4. Ktokolwiek z robotników pozwoli sobie wynieść soli, jak od roboty wyjedzie, nie tylko karany, ale też z osady wymazany będzie.
5. Kiedy się pokaże na którego robotnika, że liny psuje
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 79
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963