dyspozycyj ich. Zygmunt zaś III. Roku 1590. na Sejmie specyfikować kazał intraty Stołu swego, jako to; Zupy Wielickie, Bocheńskie, Ruskie, Metale Srebrne[...] Okuskie, cła Koronne, i Ruskie, Ekonomią Sandomierską, Szamborską z Oziminą,[...] Mdenicą Malborską, Wielkorządy Krakówskie, Rogozno, Tczów, Funczuł, Młyny Gdańskie, cło Płockie etc. Mennice zaś Gdańskie, Elbląskie, i Rygskie ustąpił tenże Król Rzeczypospolitej. W Litwie zaś Grodzieńską Ekonomią, Szawelską, Brzeską z Kobrynem, i innemi, Mohilów, Ołykę z należytościami i wszelkie cła dawne. W Inflantach także Zamek Derpatski, i inne Roku 1589. Więcej Ekonomii Król przyczynić nie
dyspozycyi ich. Zygmunt zaś III. Roku 1590. na Seymie specyfikować kazał intraty Stołu swego, jako to; Zupy Wielickie, Bocheńskie, Ruskie, Metalle Srebrne[...] Okuskie, cła Koronne, i Ruskie, Ekonomią Sendomirską, Szamborską z Oźiminą,[...] Mdenicą Malborską, Wielkorządy Krakôwskie, Rogozno, Tczów, Funczuł, Młyny Gdańskie, cło Płockie etc. Mennice zaś Gdańskie, Elbląskie, i Rygskie ustąpił tenże Król Rzeczypospolitey. W Litwie zaś Grodźieńską Ekonomią, Szawelską, Brzeską z Kobrynem, i innemi, Mohilów, Ołykę z należytośćiami i wszelkie cła dawne. W Inflantach także Zamek Derpatski, i inne Roku 1589. Więcey Ekonomii Król przyczynić nie
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 150
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
1590. na Sejmie specyfikować kazał intraty Stołu swego, jako to; Zupy Wielickie, Bocheńskie, Ruskie, Metale Srebrne[...] Okuskie, cła Koronne, i Ruskie, Ekonomią Sandomierską, Szamborską z Oziminą,[...] Mdenicą Malborską, Wielkorządy Krakówskie, Rogozno, Tczów, Funczuł, Młyny Gdańskie, cło Płockie etc. Mennice zaś Gdańskie, Elbląskie, i Rygskie ustąpił tenże Król Rzeczypospolitej. W Litwie zaś Grodzieńską Ekonomią, Szawelską, Brzeską z Kobrynem, i innemi, Mohilów, Ołykę z należytościami i wszelkie cła dawne. W Inflantach także Zamek Derpatski, i inne Roku 1589. Więcej Ekonomii Król przyczynić nie może, ale też ani tych zastawić,
1590. na Seymie specyfikować kazał intraty Stołu swego, jako to; Zupy Wielickie, Bocheńskie, Ruskie, Metalle Srebrne[...] Okuskie, cła Koronne, i Ruskie, Ekonomią Sendomirską, Szamborską z Oźiminą,[...] Mdenicą Malborską, Wielkorządy Krakôwskie, Rogozno, Tczów, Funczuł, Młyny Gdańskie, cło Płockie etc. Mennice zaś Gdańskie, Elbląskie, i Rygskie ustąpił tenże Król Rzeczypospolitey. W Litwie zaś Grodźieńską Ekonomią, Szawelską, Brzeską z Kobrynem, i innemi, Mohilów, Ołykę z należytośćiami i wszelkie cła dawne. W Inflantach także Zamek Derpatski, i inne Roku 1589. Więcey Ekonomii Król przyczynić nie może, ale też ani tych zastawić,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 150
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
kraina, Co rodzi grona albo śle po wina; Ale też podczas, dla lepszej ochłody, Pijałeś z wodą przewarzane słody, Angielskie ele, co jak cukier szczery,
I w ziemnych dzbankach burzne butelbiery, Mumy brunszwickie i wrocławskie szepsy, Godne w korycie poić świnie ze psy, I zerbtskie klary, i te gdańskie smoły, Co naszym flisom dają byt wesoły, Że ani gdańskich praw poważa wielce I nie wie, że to ciągnąć jutro w szelce. Piłeś zaś potem, bliżej swej dziedziny, Potężny łowicz, wolne garwoliny, Wystałą warkę, co Warszawę żywi, Piwo drzewickie, które gębę krzywi, I gdzie dochodzą chorzy rady
kraina, Co rodzi grona albo śle po wina; Ale też podczas, dla lepszej ochłody, Pijałeś z wodą przewarzane słody, Angielskie ele, co jak cukier szczery,
I w ziemnych dzbankach burzne butelbiery, Mumy brunszwickie i wrocławskie szepsy, Godne w korycie poić świnie ze psy, I zerbtskie klary, i te gdańskie smoły, Co naszym flisom dają byt wesoły, Że ani gdańskich praw poważa wielce I nie wie, że to ciągnąć jutro w szelce. Piłeś zaś potem, bliżej swej dziedziny, Potężny łowicz, wolne garwoliny, Wystałą warkę, co Warszawę żywi, Piwo drzewickie, które gębę krzywi, I gdzie dochodzą chorzy rady
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 55
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
wieje Kuchenna ręka, tym prędzej niszczeje? Bojąc się tedy, żeby w tydzień święty, W który z serc naszych Kupido wyklęty, Nie nagabał mię wiatrem bożek młody, Odsyłam modlitw i skruchy przeszkody; Jednak chcę, abyś wiedziała i o tem, Żem bardziej sługą twoim niż dewotem. PEWNY SKARB
Złodziej ci gdańskie powyłupa skrzynie, Plon cię w zagonie obiecany minie,
Piorun popali dwory i stodoły, Nie odda lichwy z sumą dłużnik goły, Czynszów zniszczeni nie popłacą chłopi, Szkuty ze zbożem nagły wiatr potopi; Lecz tym, coś rozdał między przyjaciele, Szczęście nie władnie — to swym nazwij śmiele. NIEUMYŚLNA
Żona swemu mężowi
wieje Kuchenna ręka, tym prędzej niszczeje? Bojąc się tedy, żeby w tydzień święty, W który z serc naszych Kupido wyklęty, Nie nagabał mię wiatrem bożek młody, Odsyłam modlitw i skruchy przeszkody; Jednak chcę, abyś wiedziała i o tem, Żem bardziej sługą twoim niż dewotem. PEWNY SKARB
Złodziej ci gdańskie powyłupa skrzynie, Plon cię w zagonie obiecany minie,
Piorun popali dwory i stodoły, Nie odda lichwy z sumą dłużnik goły, Czynszów zniszczeni nie popłacą chłopi, Szkuty ze zbożem nagły wiatr potopi; Lecz tym, coś rozdał między przyjaciele, Szczęście nie władnie — to swym nazwij śmiele. NIEUMYŚLNA
Żona swemu mężowi
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 60
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
? A tam prędko pole I ziemia otworzona? żeby się w tej szopie, I nogą przestąpionym oparli okopie, Strzeż Boże skąd nawału! Alboli tak zdolne Warszawskie municje (gdzie prócz głosy wolne Przywieźli a Rozumy: tylkoż swe splendory I pozorne zdaleka pokazując Dwory, Żeby ich otrzymały? Tyle pozwozieły Spiże Gdańskie, Żuławy, czymby pożywieły Ludzi różnych tak wiele? które tu gromady Prócz dla Asystencjej, wiecejby zawady Niż Wojska przyczyniły. Owo mógł kto przysiąc, Ze kiedyby narokiem Ochotnika z-tysiąc, O mile gdzie za Wisłą pokazało oczy, lako groch po Arei śliskiej się roztoczy, Albo plewy porwane od nagłego wiatru
? A tam pretko pole I źiemiá otworzona? żeby sie w tey szopie, I nogą przestąpionym oparli okopie, Strzeż Boże zkąd nawału! Alboli tak zdolne Warszawskie municye (gdźie procz głosy wolne Przywieźli á Rozumy: tylkoż swe splendory I pozorne zdáleka pokazuiąc Dwory, Zeby ich otrzymały? Tyle pozwoźieły Spiże Gdańskie, Żuławy, czymby pożywieły Ludźi rożnych tak wiele? ktore tu gromády Procz dla Assystencyey, wieceyby zawady Niż Woyská przyczyniły. Owo mogł kto przyśiąc, Ze kiedyby narokiem Ochotniká z-tysiąc, O mile gdźie zá Wisłą pokazało oczy, láko groch po Arei śliskiey sie roztoczy, Albo plewy porwáne od nagłego wiátru
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 41
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
trzy- Całego świata, praecipue o PolscE
kroć sto i dziesięć tysięcy. Wojska Korona i Litwa ma tylko 30 tysięcy stante pace.
Król POLSKI ma swoje Dobra, zwane Bona Mensae Regiae, aby się już Skarbu Rzeczy Pospolitej nic nie tykał; jakie są Ekonomie: Sandomierska, Samborska, Malborska, Wielkorządy Krakowskie, Młyny Gdańskie, Zupy Wielickie, Bochneńskie; w Litwie Grodzińska, Szawelska, Brzeska Ekonomie. Wolne są od stanowisk Żołnierskich, od Prowiantów sub paena capitis, ale nie libertowane od podatków ordynaryjnych. Co przedtym, KrólOWIE Polscy mieli wielkie intraty z danin od poddaństwa i Szlachty, z konfiskacyj Dóbr, z dziesięcin, z czego się tandem
trzy- Całego świata, praecipuè o POLSZCZE
kroć sto y dziesięć tysięcy. Woyska Korona y Litwa ma tylko 30 tysięcy stante pace.
KROL POLSKI ma swoie Dobra, zwane Bona Mensae Regiae, aby się iuż Skarbu Rzeczy Pospolitey nic nie tykał; iakie są Ekonomie: Sandomirska, Samborska, Malborska, Wielkorządy Krakowskie, Młyny Gdańskie, Zupy Wielickie, Bochneńskie; w Litwie Grodzińska, Szawelska, Brzeska Ekonomie. Wolne są od stanowisk Zołnierskich, od Prowiantow sub paena capitis, ale nie libertowane od podatkow ordynaryinych. Co przedtym, KROLOWIE Polscy mieli wielkie intraty z danin od poddaństwa y Szlachty, z konfiskacyi Dobr, z dziesięcin, z czego się tandem
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 310
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Jezuickie Całego świata praecipue o PolscE
z Szkołami, a na Stolcembergu Przedmieściu Kapituły Kujawskiej jest Kościół i Klasztor Reformacki. Są w Mieście Karmelici, Panny Zakonne Brygitki. Jest tu Burgrabia od Króla kreowany, przysięgły, mający pierwsze miejsće w Sądach. Magistrat Gdański (teraz Luterski) ma 18 Radców Prokonsulów alias 4; Konsulów 14 Gdańskie Stany są trzy, Senat, albo Radni Panowie, Sąd Miejski, i sto Mężów, alias Centum Viratus. Prawa Gdańszczan Plebiscita zowią się. Przy Mieście jest góra Biskupia, od Gdańszczan ufortyfikowana, którą (avertant Superi) gdyby nieprzyjaciel opanował, kurę by zabił w Mieście; należy do Biskupa Kujawskiego. O milę od
Iezuickie Całego świata praecipuè o POLSZCZE
z Szkołami, a na Stolcembergu Przedmieściu Kapituły Kuiawskiey iest Kościoł y Klasztor Reformacki. Są w Mieście Karmelici, Panny Zakonne Brygitki. Iest tu Burgrabia od Krola kreowany, przysięgły, maiący pierwsze mieysće w Sądach. Magistrat Gdański (teraz Luterski) ma 18 Radcow Prokonsulow alias 4; Konsulow 14 Gdańskie Stany są trzy, Senat, albo Radni Panowie, Sąd Mieyski, y sto Mężow, alias Centum Viratus. Prawa Gdańszczan Plebiscita zowią się. Przy Mieście iest gora Biskupia, od Gdańszczan ufortyfikowana, ktorą (avertant Superi) gdyby nieprzyiaciel opanował, kurę by zabił w Mieście; należy do Biskupa Kujawskiego. O milę od
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 326
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Porzeczki w Cukrze, Agrest w cukrze, Wino w Gronach, w cukrze, Śliwy w cukrze, Gruszki w cukrze, Jabłka w cukrze, Płótno, Świece białe, Swece stołowe białe i żółte.
Świece roschodnie, Świece smolane, Papier szary, Papier biały, Rybne potrzeby, Ryby. Łososie świeże i suche, Gdańskie i Dunajeckie Czeczugi, Jesiotry świeże, słone i wędzone. Pstrągi, Brzany, Śliże Kiełbie, Lipienie,[...] erty świeże i suche Głowacze, Węgorze świeże, i suche. Rzeczne ryby różne, Słone ryby, Wyzina świeża, Wyzina słona. Wyzina wędzona; Śledzie, Kawiar Wenecki, Kawiar Turecki.
Śledzie Dunajskie, Śledzie
Porzecżki w Cukrze, Agrest w cukrze, Wino w Gronách, w cukrze, Sliwy w cukrze, Gruszki w cukrze, Iábłká w cukrze, Płotno, Swiece białe, Swece stołowe białe y żołte.
Swiece roschodnie, Swiece smoláne, Pápier száry, Pápier biały, Rybne potrzeby, Ryby. Łosośie świeże y suche, Gdanskie y Dunáieckie Czeczugi, Ieśiotry świeże, słone y wędzone. Pstrągi, Brzány, Sliże Kiełbie, Lipienie,[...] erty świeże y suche Głowacze, Węgorze świeże, y suche. Rzeczne ryby rozne, Słone ryby, Wyźiná świeża, Wyzina słona. Wyzina wędzona; Sledźie, Káwiar Wenecki, Káwiar Turecki.
Sledźie Dunáyskie, Sledźie
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 5
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Dopiero Żeglarz, kiedy nań wołały — Stójcie! — ze złota same portugały: „Rzuć kotew — prawi — żagle zaciągajcie, A kawalerów tamtych poczekajcie! I sam Neptunus takiego rad wozi, Który mu jakim upominkiem grozi”. Wtym bat przyjechał pięknie malowany, Na nim baldachim z wierzchu pozłacany, W nim nimfy gdańskie przy stole siedziały, Co kawalerów swych wyprowadzały. Łzy im się toczą — jak perły — oczami, A za ręce się trzymają rękami. Ach! z jakim żalem Niemcy się żegnają! Ach! jako panny serdecznie wzdychają! Jeden kieliszkiem do swej obiecuje, A napiwszy się — w usta ją całuje. Ona mu fawor
Dopiero Żeglarz, kiedy nań wołały — Stójcie! — ze złota same portugały: „Rzuć kotew — prawi — żagle zaciągajcie, A kawalerów tamtych poczekajcie! I sam Neptunus takiego rad wozi, Który mu jakim upominkiem grozi”. Wtym bat przyjechał pięknie malowany, Na nim baldachim z wierzchu pozłacany, W nim nimfy gdańskie przy stole siedziały, Co kawalerów swych wyprowadzały. Łzy im się toczą — jak perły — oczami, A za ręce się trzymają rękami. Ach! z jakim żalem Niemcy się żegnają! Ach! jako panny serdecznie wzdychają! Jeden kieliszkiem do swej obiecuje, A napiwszy się — w usta ją całuje. Ona mu fawor
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 41
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
autoramentu, jako raz oddał Hetman toż wojsko Flemingowi w dyspozycją generalną, o czem szerzej (patrz wyżej).
§. 2. Gdańszczanie przy pożądanym pokoju zaczęli kontrowersje z rzecząpospolitą: bo gdy na wszystkie prowincje królestwa polskiego i na różnych stanów ludzi włożono było onus pogłównego, dla zapłaty wojskom regularnej, więc i Żuławy gdańskie podlegały, temuż ciężarowi. Lecz Gdańszczanie urościwszy sobie niejakie ekscepcje z racji, że od Moskwy uciążeni byli, (czego się i wielu inszym krajom rzeczypospolitej dostawało), nie chcieli z Żuław swoich płacić pogłównego, niedbając nic na asygnacje marszałkowskie z sejmu wydane, którym uporczywie resistebant. Ale gdy ich na komisją radomską
autoramentu, jako raz oddał Hetman toż wojsko Flemingowi w dyspozycyą generalną, o czém szerzéj (patrz wyżéj).
§. 2. Gdańszczanie przy pożądanym pokoju zaczęli kontrowersye z rzecząpospolitą: bo gdy na wszystkie prowincye królestwa polskiego i na różnych stanów ludzi włożono było onus pogłównego, dla zapłaty wojskom regularnéj, więc i Żuławy gdańskie podlegały, temuż ciężarowi. Lecz Gdańszczanie urościwszy sobie niejakie excepcye z racyi, że od Moskwy uciążeni byli, (czego się i wielu inszym krajom rzeczypospolitéj dostawało), nie chcieli z Żuław swoich płacić pogłównego, niedbając nic na assygnacye marszałkowskie z sejmu wydane, którym uporczywie resistebant. Ale gdy ich na kommissyą radomską
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 333
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849