różany, Majową rzeźwość, marcowe odmiany. LATO
W kłosianym wieńcu, upalona latem, Wywija sierpem Cerera szczerbatem I kosą wsparta, pokrzykuje dumnie, Widząc, że wszytko w stertach albo gumnie; Cieszy gospodarz, cieszy się skwapliwy Żeniec, okryte podcinając niwy I snopy znosząc w liczne kopy sporze, W czas ma nadzieję o gdańskim fryjorze. Teraz czas, Jago, przy skończonym żniwie, Wyskoczyć w chłodnym cieniu nieleniwie; Teraz czas, letnie nawiedzając wody, Składać brud z znojem i szukać ochłody. Ale-ć mnie możesz ochłodzić na suszy, Jeśli cię prośba moja dawna ruszy; Siądź tylko ze mną na bujnym trawniku A uważ sobie, że
różany, Majową rzeźwość, marcowe odmiany. LATO
W kłosianym wieńcu, upalona latem, Wywija sierpem Cerera szczerbatem I kosą wsparta, pokrzykuje dumnie, Widząc, że wszytko w stertach albo gumnie; Cieszy gospodarz, cieszy się skwapliwy Żeniec, okryte podcinając niwy I snopy znosząc w liczne kopy sporze, W czas ma nadzieję o gdańskim fryjorze. Teraz czas, Jago, przy skończonym żniwie, Wyskoczyć w chłodnym cieniu nieleniwie; Teraz czas, letnie nawiedzając wody, Składać brud z znojem i szukać ochłody. Ale-ć mnie możesz ochłodzić na suszy, Jeśli cię prośba moja dawna ruszy; Siądź tylko ze mną na bujnym trawniku A uważ sobie, że
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 256
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
m ją W. M. Paniej mej Mciwej słusznie przypisał, nie trudno osądzi. Rzecz to jest ze wszech miar nie podobna, aby Korona Polska, Marka Sobieskiego, Wojewody Lubelskiego Z. Pamięci Jego Mci Pana Ojca W. M. zapomnieć miała, onego mówię męża wielkiego, który we wszytkich potrzebach, tak pode Gdańskim, jako i w Moskwi, przez wszytek czas z drugimi będąc, męstwo swe znaczne okazował. Świadkowie są Fędrychowie, którym na polach Tczowskich proporce ścinał, świadek Esterwejcher Kapitan, i jego ludzie, które gromił i płoszał, świadek sił i serca nieustraszonego Wi- sła, którą we zbroi przepłynął. Abowiem gdy się był za
m ią W. M. Pániey mey Mćiwey słusznie przypisał, nie trudno osądzi. Rzecz to iest ze wszech miar nie podobna, áby Koroná Polska, Márká Sobieskiego, Woiewody Lubelskiego S. Pámięći Ie^o^ Mći Páná Oycá W. M. zápomnieć miáłá, onego mowię mężá wielkiego, ktory we wszytkich potrzebách, ták pode Gdańskim, iáko y w Moskwi, przez wszytek czás z drugimi będąc, męstwo swe znáczne okázował. Swiádkowie są Fędrychowie, ktorym ná polách Tczowskich proporce śćinał, świádek Esterweycher Kápitan, y iego ludzie, ktore gromił y płoszał, świádek śił y sercá nieustrászonego Wi- słá, ktorą we zbroi przepłynął. Abowiem gdy sie był zá
Skrót tekstu: BreyWargPereg
Strona: 11
Tytuł:
Peregrynacja arabska albo do grobu św. Katarzyny
Autor:
Bernhard Breydenbach
Tłumacz:
Andrzej Wargocki
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
wam universas hostium fortunas vindycare. Od Władysława IV. posłem wielkim do Francyj wysłany, Ludowikę mu Gonzagę królową za małżonkę sprowadził 1645, Brachel lib: 6, której potym Dworowi Marszałkował. Był oraz Podskarbim Pruskim, i ekonomią Malborską trzymał. Związał się był dożywotnie naprzód z Katarzyną Opalińską, pozostałą wdową po Dymitrze Weiherze Kasztelanie Gdańskim, potym z Sybillą Piastowną, to jest, z linii Piasta, Domu który w Polsce naszej, więcej niż cztery sta lat na tronie panował: była to córka Jerzego Książęcia Brygeńskiego, wnuczka Joachima Elektora Brandenburskiego : potomstwo jego córki trzy, Konstancja Bąkowska Wojewodzina Malborska, Starościna Bródnicka, z Opalińskiej urodzona, miłosierna na ubogich
uàm universas hostium fortunas vindicare. Od Włádysława IV. posłem wielkim do Fráncyi wysłany, Ludowikę mu Gonzagę krolową za małżonkę sprowádźił 1645, Brachel lib: 6, ktorey potym Dworowi Marszałkował. Był oraz Podskárbim Pruskim, y ekonomią Malborską trzymał. Związał się był dożywotnie naprzod z Kátárzyną Opalińską, pozostałą wdową po Dymitrze Weiherze Kásztelánie Gdańskim, potym z Sybillą Piastowną, to iest, z linii Piasta, Domu ktory w Polszcze nászey, więcey niż cztery sta lat ná tronie panował: byłá to corka Jerzego Xiążęcia Brygeńskiego, wnuczka Joachimá Elektorá Brandeburskiego : potomstwo iego corki trzy, Konstáncya Bąkowska Woiewodzina Malborska, Stárościna Brodnicka, z Opalińskiey urodzona, miłosierna ná ubogich
Skrót tekstu: NiesKor_II
Strona: 70
Tytuł:
Korona polska, t. II
Autor:
Kasper Niesiecki
Drukarnia:
Collegium lwowskiego Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
herbarze
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1738
Data wydania (nie wcześniej niż):
1738
Data wydania (nie później niż):
1738