być takowa. Senatorskich Pałaców Romane Gentis wspaniałe były i do mieszkania, i admirowania Struktury; po Weściach były Przysionki, potym Cavaediae, alias, Podwórza nie nakryte, pod Niebiem. Następowało potym Tablinum, alias pokoj, gdzie były Caerae Maiorum, albo Szafy stojące z Antenatów z Wosku wyrobionemi statuami, i księgi res gest z tychże Antenatów, opiewające. Potym szło Perystylium, to jest, miejsce Kolumnami jako Dziedziniec opasane, które było wposrżodku Pałacu, koło owego Dziedzińca z Kolumnami, szły Stołowe Izby, Eksedry dla Audiencyj. Pokoje do mieszkania; Pinacotece, to jest lamusy, gwarderoby, albo miejsca do schowania, Biblioteki, wirydarze etc
bydź takowa. Senatorskich Pałacow Romanae Gentis wspaniałe były y do mieszkania, y admirowania Struktury; po Weściach były Przysionki, potym Cavaediae, alias, Podworza nie nakryte, pod Niebiem. Następowało potym Tablinum, alias pokoy, gdzie były Caerae Maiorum, albo Szafy stoiące z Antenatow z Wosku wyrobionemi statuami, y księgi res gest s tychże Antenatow, opiewaiące. Potym szło Peristylium, to iest, mieysce Kolumnami iako Dziedziniec opasane, ktore było wposrżodku Pałacu, koło owego Dziedzińca z Kolumnami, szły Stołowe Izby, Exedry dla Audyencyi. Pokoie do mieszkania; Pinacothecae, to iest lamusy, gwarderoby, albo mieysca do schowania, Biblioteki, wirydarze etc
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 231
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
? Sędzia; ach! prze Bóg jak składny. Zemruda: Białość ręki, kształt nogi, obrót czy nie ładny? Sędzia; Co widzę jakaż kibić: Zemruda: garbatam? czy krzywa? Kulawam, albo chrama, przeciem nieszczęśliwa, Szyja czy źle toczona? krok czyli nie spory? Układność, gest, lub wigor, powiedz czyli chory? Sędzia: Ach żywy konterfekcie, wszystkich wdzięków razem, Zemruda: Przypatrz się Sędzio twarzy, czym brzydkim obrazem. Sędzia: Co za blask w oczach świeci, jak sztyletem pchnięty, Pasjami w mych zmysłach jestem ktobie zdjęty. Mów śmiele? Zemruda; czylim
? Sędźia; ach! prze Bog iak składny. Zemruda: Białość ręki, kształt nogi, obrot czy nie ładny? Sędźia; Co widzę iakaż kibić: Zemruda: garbatam? czy krzywa? Kulawam, albo chrama, przeciem nieszczęśliwa, Szyia czy źle toczona? krok czyli nie spory? Układność, gest, lub wigor, powiedz czyli chory? Sędźia: Ach żywy konterfekcie, wszystkich wdźiękow razem, Zemruda: Przypatrz się Sędźio twarzy, czym brzydkim obrazem. Sędźia: Co za blask w oczach świeci, iak sztyletem pchnięty, Passyámi w mych zmysłach iestem ktobie zdięty. Mow śmiele? Zemruda; czylim
Skrót tekstu: RadziwiłłowaFRozum
Strona: E2v
Tytuł:
Sędzia od rozumu odsądzony
Autor:
Franciszka Urszula Radziwiłłowa
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754