jest zakonów potwierdzenie od Apostołskiej stolice/ ale ladaco bez rozmysłu i sumnienia na drugich mówiącemu komu innemu własna. Rozdział Trzeci Rozdział Rozdział CZWARTY. Trzeci argument Plebański na przeciw szkołom Jezuickim w Krakowie jest/ że się mu sposób naucza- nia Czwarty. nia ludzi młodych/ który Jezuici we swych szkołach zachowywają/ niepodoba/ bo Gramatykę porożdzielali/ reguł trudnych bez potrzeby wniej naczynili; dług onąż młodź zabawiają.
NA to się jemu krótko ale węzłowato odpowiada/ że jeśli źle Jezuici uczą/ to się nie wasz dla czefo szkół ich obawiać w Krakowie/ wszyscy baczni gdzie lepiej nauki idą/ dzieci swe dawać będę; a w szkołach Jezuickich mało
iest zakonow potwierdzenie od Apostolskiey stolice/ ále ládáco bez rozmysłu y sumnienia ná drugich mowiącemu komu innemu własná. Rozdział Trzeci Rozdział ROZDZIAL CZWARTY. Trzeći árgument Plebański ná przećiw szkołom Iezuickim w Krákowie iest/ że się mu sposob náuczá- nia Czwarty. nia ludźi młodych/ ktory Iezuići we swych szkołách záchowywáią/ niepodoba/ bo Grámatykę porożdźieláli/ reguł trudnych bez potrzeby wniey nácżynili; dług onąż młodź zábawiaią.
NA to sie iemu krotko ále węzłowáto odpowiáda/ że ieśli źle Iezuići vcżą/ to sie nie wasz dla cżeffo szkoł ich obawiać w Krákowie/ wszyscy bácżni gdźie lepiey nauki idą/ dźieći swe dáwáć będę; á w szkołách Iezuickich máło
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 25
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
/ nie starał się wiedzieć sposobów/ których Pan na rozkrzewienie wiary/ abo nabożeństwa większego na pomoc Kościołowi swemu posyłał/ a nie na pilnowanie jednego tylo Kościoła/ abo Plebaniej. Przetoż aby na potym nową się to jemu nie zdała/ ma wiedzieć/ że to jest starodawny zwyczaj w Kościele Bożym przez nauk świeckich/ Gramatykę/ i mniejszych rzeczy nauczanie wieku młodego/ przystęp sobie czynić/ do czynienia pożytku zbawiennego w duszach/ Tak przed kilkąnastą set lat/ zacni w Kościele Chrystusowym ludzie/ Pantenus, Klemens Aleksandrinus, Orygenes, Heracla, Hamonius (które że starodawnych Pisarzów wylicza Kardynał Baronius in suis Annalibus na różnych miejscach) Gramatyki/ Retoryki/
/ nie stárał sie wiedźieć sposobow/ ktorych Pan ná rozkrzewienie wiáry/ ábo nabożeństwá większego ná pomoc Kośćiołowi swemu posyłał/ á nie ná pilnowánie iedne^o^ tylo Kośćioła/ ábo Plebániey. Przetosz áby ná potym nową sie to iemu nie zdałá/ ma wiedźieć/ że to iest stárodawny zwycżay w Kośćiele Bożym przez náuk świeckich/ Grámmátykę/ y mnieyszych rzeczy náucżánie wieku młodego/ przystęp sobie czynić/ do czynienia pożytku zbáwiennego w duszách/ Ták przed kilkąnastą set lat/ zacni w Kośćiele Chrystusowym ludźie/ Pantenus, Clemens Alexandrinus, Origenes, Heracla, Hamonius (ktore że stárodawnych Pisárzow wylicza Kárdinał Baronius in suis Annalibus ná rożnych mieyscách) Grámmátyki/ Rhetoryki/
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 31
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
jako ptak nauczony gada. Osądz tedy miły Ksymenesie jeśli to dobry nauk porządek, w którym wyliczone znajdują się skutków niepewności, a powiedz mi bez prywaty, jeśli cię twój własny nie martwi proceder. P. To prawda, żem Matematyki nie słuchał, nie liczę się być jednak między nieumiejętnemi; bo jeżeli idzie o Gramatykę; ta jest pierwsza u wszystkich z racyj łaciny; Poёtyka zaś z Retoryką dobrze formuje swoje reguły bez żadnej innej wiadomości, o którą jednak jeżeli idzie, są na to Erudycje, Historie, Adagia, Phraseologiae, Promptuaria auctoritatis etc. Które się dyktują w Szkołach i pojmują pamięcią, a tak bez twojej Matematyki ma dosyć
iako ptak nauczony gada. Osądz tedy miły Xymenesie ieśli to dobry nauk porządek, w ktorym wyliczone znayduią się skutkow niepewności, a powiedz mi bez prywaty, ieśli ćię twoy własny nie martwi proceder. P. To prawda, żem Mathematyki nie słuchał, nie liczę się być iednak między nieumiejętnemi; bo ieżeli idzie o Grammatykę; ta iest pierwsza u wszystkich z racyi łaciny; Poёtyka zaś z Retoryką dobrze formuie swoie reguły bez żadney inney wiadomości, o ktorą iednak ieżeli idzie, są na to Erudycye, Historye, Adagia, Phraseologiae, Promptuaria auctoritatis etc. Ktore się dyktuią w Szkołach y poymuią pamięcią, a tak bez twoiey Mathematyki ma dosyć
Skrót tekstu: AkDziec
Strona: 53
Tytuł:
Akademia dziecinna albo zbiór nauk różnych
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia JKM i Rzeczypospolitej Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1761
Data wydania (nie wcześniej niż):
1761
Data wydania (nie później niż):
1761
sposobnymi/ ledwie nie za Miesiąc/ do słuchania spowiedzi/ a za dwa do kazania/ czego ja na samym sobie doznał/ obiema językami spowiedzi słuchając. aczkolwiek nieustawicznie/ jako ten którym niemiał tak wielkiej sposobności/ i czasu potemu jako inszy kapłani na tę robotę wystawieni. I teraz niedawno wydrukowalismy w Rzymie dobrą Gramatykę językiem Aimarskim/ złożoną od jednego kapłana Włocha/ i językiem Ingaskim podał się do druku Katechism abo nauka Chrześcijańska/ i pierwsze książki Ojcu ś. są ofiarowane.
Zakonnicy Societatis IESU po wszytkim Peru najdują się/ tak iż od Kartagenu aż do Chylu i Paragwai z dwiema Rezydencjami/ które teraz w Partagenie zakładają/ i w
sposobnymi/ ledwie nie zá Mieśiąc/ do słuchánia spowiedźi/ á zá dwá do kazánia/ czego ia ná sámym sobie doznał/ obiemá ięzykámi spowiedźi słucháiąc. áczkolwiek nieustáwicznie/ iáko ten ktorym niemiał ták wielkiey sposobnośći/ y czásu potemu iáko inszy kápłani ná tę robotę wystáwieni. Y teraz niedawno wydrukowálismy w Rzymie dobrą Grámmátykę ięzykiem Aimárskim/ złożoną od iedne^o^ kápłaná Włochá/ y ięzykiem Ingáskim podał się do druku Cáthechism ábo náuká Chrześćiáńska/ y pierwsze kśiąszki Oycu ś. są ofiárowáne.
Zakonnicy Societatis IESU po wszytkim Peru náyduią się/ ták iż od Cárthágenu áż do Chylu y Párágwái z dwiemá Residencyámi/ ktore teraz w Pártágenie zákłádáią/ y w
Skrót tekstu: TorRoz
Strona: 5.
Tytuł:
O rozszerzeniu wiary świętej chrześcijańskiej katolickiej w Ameryce na Nowym Świecie
Autor:
Diego de Torres
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603
umysłu wesołego w miarę, Nie mieszając napoju bydlęcego w czarę. 111. PIERWEJ ROZSĄDKU, POTEM NAUKI
U jezuitów bywszy w kolegium wczora, W lat dziesiąciu, nie więcej, obaczę retora; Szlacheckie dziecię, chłopiec niesie za nim tekę. „Barzo to jeszcze młody retor, księże — rzekę. — Ledwiem ja gramatykę w takim wieku ćwiczył.” A ów: „Prawda; cóż, kiedy ociec tego życzył.” Wielkie głupstwo, pomyślę, i nie masz co chwalić: Przez krupy jagieł siągać, przez pień kłodę walić. Pierwej ma rozum chodzić, dopiero nauka: Jakby też uczył gadać kawę abo kruka, Nie czekając rozsądku
umysłu wesołego w miarę, Nie mieszając napoju bydlęcego w czarę. 111. PIERWEJ ROZSĄDKU, POTEM NAUKI
U jezuitów bywszy w kolegijum wczora, W lat dziesiąciu, nie więcej, obaczę retora; Szlacheckie dziecię, chłopiec niesie za nim tekę. „Barzo to jeszcze młody retor, księże — rzekę. — Ledwiem ja gramatykę w takim wieku ćwiczył.” A ów: „Prawda; cóż, kiedy ociec tego życzył.” Wielkie głupstwo, pomyślę, i nie masz co chwalić: Przez krupy jagieł siągać, przez pień kłodę walić. Pierwej ma rozum chodzić, dopiero nauka: Jakby też uczył gadać kawę abo kruka, Nie czekając rozsądku
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 68
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Fundator tego Zakonu/ nazwany/ jakom wyżej powiedział/ Agdal Kadry Gilani. Urodził się Hegiry, albo Roku Mahometowego 561. a umarł w Roku 657. Był w opiniej wielkiego Jurysty i Filozofa oraz. Mistrz co go wyćwiczył/ zwał się Abdal Mumin Gazeli. Złożył dwie Księgi/ jednę nazwaną Mugryb, to jest Gramatykę Arabską/ a drugą Andalus. Kiedy Helakin Syn Gienakiz Hana przyszedł do Babilonu/ był mu powodem do zabicia Starosty tamtego Miasta/ nazwanego Alkami, dla tego że był Sekty Perskiej/ których Turcy zowią Rafizy, to jest Heretycy/ iż odrzucają Abbubehera, Omara, i Osmana, jako niepewnych Autorów/ i nieoddają
Fundator tego Zakonu/ názwány/ iákom wyżey powiedźiał/ Agdal Kadry Gilani. Vrodźił się Hegiry, álbo Roku Máhometowego 561. á vmarł w Roku 657. Był w opiniey wielkiego Iuristy y Filozofá oraz. Mistrz co go wyćwiczył/ zwał się Abdal Mumin Gazeli. Złożył dwie Xięgi/ iednę názwáną Mugryb, to iest Grámmátykę Arábską/ á drugą Andalus. Kiedy Helakin Syn Gienakiz Hana przyszedł do Bábilonu/ był mu powodem do zábićia Stárosty támtego Miástá/ názwánego Alkami, dla tego że był Sekty Perskiey/ ktorych Turcy zowią Rafizy, to iest Heretycy/ iż odrzucáią Abbubehera, Omara, y Osmana, iáko niepewnych Authorow/ y nieoddáią
Skrót tekstu: RicKłokMon
Strona: 177
Tytuł:
Monarchia turecka
Autor:
Paul Ricot
Tłumacz:
Hieronim Kłokocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
je z potu. Oziębli bez nas, pozbyli mądrości, Przez nas pozbyli wszelakiej godności, Głupieją przez nas, a z nami mędrzeją, Wszystko umieją. My im rozumu na predykancyją, My słów dodajem i na machlancyją, Księgami u nich są oblubienice, Szkoła - łożnice. U nich się wszelkich fochów douczają, Na gramatykę tam się zdobywają, Ewanielia u nich rozkoszować, Jeść, pić, łotrować. A więc tak grzecznych miłować nie mamy Pasterzów? Próżno! Ej, do was się znamy Pasterze czuli, waszymi być chcemy, Póki żyjemy. Pójdziem do sądu, luterańskie córy, Pójdziem do panów, aza się wżdy który (Żałosne widząc
je z potu. Oziębli bez nas, pozbyli mądrości, Przez nas pozbyli wszelakiej godności, Głupieją przez nas, a z nami mędrzeją, Wszystko umieją. My im rozumu na predykancyją, My słów dodajem i na machlancyją, Księgami u nich są oblubienice, Szkoła - łożnice. U nich sie wszelkich fochów douczają, Na gramatykę tam sie zdobywają, Ewanjelija u nich rozkoszować, Jeść, pić, łotrować. A więc tak grzecznych miłować nie mamy Pasterzów? Próżno! Ej, do was sie znamy Pasterze czuli, waszymi być chcemy, Póki żyjemy. Pójdziem do sądu, luterańskie córy, Pójdziem do panów, aza sie wżdy który (Żałosne widząc
Skrót tekstu: PaszkMrTrybKontr
Strona: 246
Tytuł:
Rok trybunalski
Autor:
Marcin Paszkowski
Drukarnia:
Sebastian Fabrowic
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1625
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968