możecie P. Plebanie/ że sobie Jezuici/ nie/ nie/ bardzo bacznie/ (jako wy mówicie) wtym szkół otworzeniu/ postąpili; ale że też nie słusznie im zadaje cię / jakoby niemało od ścieżki ludzi zakonnych/ wtym wykroczyć mieli/ A to niechaj dosyć będzie/ na pierwszy wasz dyskurs/ któryście Gratysem nazwali; a że się na końcu jego do stołu kwapicie na bigos/ jako wspominacie/ któryście sobie jako widze z dobrej sławy Jezuickiej urobili/ onę różnie siekając/ ja was też trzymać dłużej nie chcę; te tylko nauki wtym responsie dane wam do tego bigosu miasto korzenia ofiaruję/ jako to staremu/ (ponieważ
możećie P. Plebanie/ że sobie Iezuići/ nie/ nie/ bárdzo bácżnie/ (iáko wy mowićie) wtym szkoł otworzeniu/ postąpili; ále że tesz nie słusznie im zádaie ćie / iákoby niemáło od sćieszki ludźi zakonnych/ wtym wykrocżyć mieli/ A to niechay dosyć będźie/ ná pierwszy wász dyskurs/ ktoryśćie Grátysem názwáli; á że sie ná końcu iego do stołu kwápićie ná bigos/ iáko wspominaćie/ ktoryśćie sobie iáko widze z dobrey sławy Iezuickiey vrobili/ onę rożnie siekáiąc/ ia was tesz trzymáć dłużey nie chcę; te tylko náuki wtym responsie dane wam do tego bigosu miásto korzeńia ofiáruię/ iáko to stáremu/ (poniewasz
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 64
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627