Korony, Któreć hołdują pod imieniem nowym Dziś Chrystusowym.
Uchowaj wojny, roztyrków i buntu, Bo te królestwa wywracają z gruntu, Skąd jeszcze widzieć nie zgojone blizny Naszej ojczyzny.
Uchowaj głodu, niech rodne zagony Z zyskiem wracają żywioł powierzony; Próżno trojaki człek toczy pot z czoła Bez Ciebie zgoła.
Uchowaj gradu i piorunów groźnych, Lici szkodliwych abo wiatrów mroźnych, Lecz dżdża i wczesnej życz pogody, Boże, I mnóż nam zboże.
Oddal morową niewidomą plagę Ani kładź, prosim, naszych win na wagę Sprawiedliwości, miłosierdziem ale Miarkuj swe szale;
Bo nie umarli i ci, co śpią w grobie, Będą cześć dawać, wielki Stwórco,
Korony, Któreć hołdują pod imieniem nowym Dziś Chrystusowym.
Uchowaj wojny, roztyrków i buntu, Bo te królestwa wywracają z gruntu, Skąd jeszcze widzieć nie zgojone blizny Naszej ojczyzny.
Uchowaj głodu, niech rodne zagony Z zyskiem wracają żywioł powierzony; Próżno trojaki człek toczy pot z czoła Bez Ciebie zgoła.
Uchowaj gradu i piorunów groźnych, Lici szkodliwych abo wiatrów mroźnych, Lecz dżdża i wczesnej życz pogody, Boże, I mnóż nam zboże.
Oddal morową niewidomą plagę Ani kładź, prosim, naszych win na wagę Sprawiedliwości, miłosierdziem ale Miarkuj swe szale;
Bo nie umarli i ci, co śpią w grobie, Będą cześć dawać, wielki Stwórco,
Skrót tekstu: PotPieśRKuk_I
Strona: 471
Tytuł:
Pieśni różne
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1669 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
przysądzają Zwycięstwo i pewnie, że dank weźmie, trzymają.
XCVII.
Po tych dwu w szranki wstąpić zaś Salinterowi, Najwyższemu dopiero przyszło marszałkowi, Który wszytkiem królestwem rządził, podwyższony Na pierwsze dostojeństwo damaskiej korony. Ten znieść tego nie mogąc, w sobie rozgniewany, Że on od cudzoziemca miał być otrzymany Dank w gonitwie, groźnych słów i fuków używa I Gryfona na drzewo zuchwale wyzywa. PIEŚŃ XVII.
XCVIII.
Odpowiedział mu Gryfon dobrze hartowaną Kopią, za najlepszą z dziesiąci obraną. I aby uszedł błędu, w pół tarczy mu mierzył I tak go ją na on czas potężnie uderzył, Że mu piersi i oba blachy rozerwała I przepadszy, grot
przysądzają Zwycięstwo i pewnie, że dank weźmie, trzymają.
XCVII.
Po tych dwu w szranki wstąpić zaś Salinterowi, Najwyszszemu dopiero przyszło marszałkowi, Który wszytkiem królestwem rządził, podwyszszony Na pierwsze dostojeństwo damaskiej korony. Ten znieść tego nie mogąc, w sobie rozgniewany, Że on od cudzoziemca miał być otrzymany Dank w gonitwie, groźnych słów i fuków używa I Gryfona na drzewo zuchwale wyzywa. PIEŚŃ XVII.
XCVIII.
Odpowiedział mu Gryfon dobrze hartowaną Kopią, za najlepszą z dziesiąci obraną. I aby uszedł błędu, w pół tarczy mu mierzył I tak go ją na on czas potężnie uderzył, Że mu piersi i oba blachy rozerwała I przepadszy, grot
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_II
Strona: 25
Tytuł:
Orland szalony, cz. 2
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
więc kto w łasce cesarskiej korzysta, Teraz jest okazja do niej oczywista; Bo wszytkie insze wojny, przez basze, przez agi Odprawował, ta jego godna jest powagi. Toż się bierze z nim każdy; każdy się tka w juki. Sowite pod nadworne poczty ślą bonczuki Basze i wezyrowie; postawą ochoczą Drudzy z groźnych cekauzów kartaony toczą; Brzmiące inszy moździerze, potężne petardy Gotują. Janczaraga pod złocone dardy Zwiódszy swych pod żórawiem personatów pierzem Wali się z partyzanem przed świetnym żołnierzem. Patrz, w co to chrześcijańskie bisurmanin syny Obraca, które co rok z winnej dziesięciny Nieszczęśliwej od piersi oddarszy macierze, Już ochrzczone nieczystej do obrzezki bierze I tymi
więc kto w łasce cesarskiej korzysta, Teraz jest okazyja do niej oczywista; Bo wszytkie insze wojny, przez basze, przez agi Odprawował, ta jego godna jest powagi. Toż się bierze z nim każdy; każdy się tka w juki. Sowite pod nadworne poczty ślą bonczuki Basze i wezyrowie; postawą ochoczą Drudzy z groźnych cekauzów kartaony toczą; Brzmiące inszy możdżerze, potężne petardy Gotują. Janczaraga pod złocone dardy Zwiódszy swych pod żórawiem personatów pierzem Wali się z partyzanem przed świetnym żołnierzem. Patrz, w co to chrześcijańskie bisurmanin syny Obraca, które co rok z winnej dziesięciny Nieszczęśliwej od piersi oddarszy macierze, Już okrzczone nieczystej do obrzezki bierze I tymi
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 39
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924