mianej, tak jak z nieprzyjaciołami, a z wami co za sprawa? Barbaries dzikość, i ktoby chciał być męczennikiem, toby niech do Litwy jechał, a nie uczynek zrobił, ale słowem wymówił, zaraz zabić, rozsiekać. Uważając dawne lata, coby się moskal miał nauczyć polityki, to się my grubości, tyraństwa od tych chłopów nauczyli. Więc musimy was ofiarować jeszcze do Moskwy, abyście się douczali, a sami tymczasem w domach pomieszkamy. Na tem zaraz punkt amnestii skończę.
Co się tknie traktatu przeszłego warszawskiego, nie wchodzę w to, co minęło, a na tym sejmie ja nie byłem; wyście
mianéj, tak jak z nieprzyjaciołami, a z wami co za sprawa? Barbaries dzikość, i ktoby chciał być męczennikiem, toby niech do Litwy jechał, a nie uczynek zrobił, ale słowem wymówił, zaraz zabić, rozsiekać. Uważając dawne lata, coby się moskal miał nauczyć polityki, to się my grubości, tyraństwa od tych chłopów nauczyli. Więc musimy was ofiarować jeszcze do Moskwy, abyście się douczali, a sami tymczasem w domach pomieszkamy. Na tém zaraz punkt amnestyi skończę.
Co się tknie traktatu przeszłego warszawskiego, nie wchodzę w to, co minęło, a na tym sejmie ja nie byłem; wyście
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 425
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
, 20 tegoż miesiąca.
23 Maja lekkie trzęsienie ziemi w Santoryn: na wschodzie słońca ukazała się na morzu o dwie, lub trzy mile od tej wyspy nowa wyspa, która znacznie pomnażała się tak wszerz, jako też i wzdłuż, aż do 14 Czerwca: miała na ów czas około pul mile na koło a grubości nad wodą 20 albo 25 stop. Figury była okrągłej, ziemia jej rzadka, i zmieszana zgliną. Poniejakim czasie morze, które na tym miejscu głębokie jest na 60 sążni, co dzień bardziej a bardziej mętne stawszy się, i różnemi od kruszców, osobliwie od siarki kolorami zasarbowawszy się, zagrzało się, wrzało,
, 20 tegoż miesiąca.
23 Maia lekkie trzęsienie ziemi w Santorin: na wschodzie słońca ukazała się na morzu o dwie, lub trzy mile od tey wyspy nowa wyspa, ktora znacznie pomnażała się tak wszerz, iako też y wzdłuż, aż do 14 Czerwca: miała na ow czas około pul mile na koło á grubości nad wodą 20 albo 25 stop. Figury była okrągłey, ziemia iey rzadka, y zmieszana zgliną. Ponieiakim czasie morze, ktore na tym mieyscu głębokie iest na 60 sążni, co dzień bardziey á bardziey mętne stawszy się, y rożnemi od kruszczow, osobliwie od siarki kolorami zasarbowawszy się, zagrzało się, wrzało,
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 162
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
. Wieczor zaś/ i te brzegi co się zachodowym Słońcem grzeją/ podległy siełom E Zefirowym. Na Tatarskie Ordy/ i północe dziedziny/ Straszny natarł F Boreas/ a znowu krainy Przeciwne/ obłokami od południowego Ustawicznemi mokną/ G Austra zadżdżonego. Nad tymi jasne niebo/ i próżne ciężkości Założył/ nie mające nic ziemskiej grubości. Ledwie tak granicami podzielił pewnymi Wszystkie rzeczy/ gdy gwiazdy/ co czasy dawnymi Przytłoczone pod miąższą kupą się tajeły/ Znacznie się na niebiosach wszytkich rozświecieły. Ażeby wszelkie kraje mieszkanie swe miały/ Gwiazdy i kształty Bogów niebo odzierżały. Lsknącym rybom w wodzie się mieszkanie dostało/ Zwierz ziemia/ ptastwo miękkie powietrze zabrało. Nie
. Wieczor záś/ y te brzegi co się zachodowym Słońcem grzeią/ podległy śiełom E Zephirowym. Ná Tátárskie Ordy/ y pułnocne dźiedźiny/ Strászny nátárł F Boreás/ á znowu kráiny Przećiwne/ obłokámi od południowego Vstáwicznemi mokną/ G Austrá zádżdżonego. Nád tymi iásne niebo/ y prozne ćięszkośći Záłożył/ nie máiące nic źiemskiey grubośći. Ledwie ták gránicámi podźielił pewnymi Wszystkie rzeczy/ gdy gwiazdy/ co czásy dawnymi Przytłoczone pod miąższą kupą się táieły/ Znácznie się ná niebiosách wszytkich rozświećieły. Ażeby wszelkie kráie mieszkánie swe miáły/ Gwiazdy y kształty Bogow niebo odźierżáły. Lsknącym rybom w wodźie się mieszkánie dostało/ Zwierz źiemiá/ ptástwo miękkie powietrze zábráło. Nie
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 6
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Kołdry/ Firanki/ przybranych/ w Pałacach inszych Książąt/ nieporownanych. Zczego samego łatwo porozumiesz/ gdy tamteczne obaczysz sklepy/ z których Ocieć święty Papież/ Pius IV. nazwiskiem/ Maria de Angelis, założył Kościół. Gdzie niezmiernej wielkości ośm znajdują się Kolumn/ które wpomienionych pozostałe łaźniach tam przeniesione były. Tej grubości/ co troje chłopa ledwie rękoma obłapić może. Długość zaś/ i wysokość/ na 70. wynosi kroków. Z tego budynku rozwalonego/ zien/ pozostałego Drzewa/ ocieć święty Papież Grzegorz XIII. w Rzymie dał pobudować śpiklerze. Ku Monte Cauallo poszedszy dalej// gdzie Pałać oraz z ogrodem/ Kardynała de Carpa
Kołdry/ Firánki/ przybránych/ w Pałacách inszych Xiążąt/ nieporownánych. Zczego sámego łátwo porozumiesz/ gdy támteczne obaczysz sklepy/ z ktorych Oćieć święty Pápież/ Pius IV. názwiskiem/ Maria de Angelis, záłożył Kośćioł. Gdźie niezmierney wielkośći ośm znáyduią się Column/ ktore wpomienionych pozostáłe łáźniách tám przenieśione były. Tey grubośći/ co troie chłopá ledwie rękomá obłápić moze. Długość záś/ y wysokość/ ná 70. wynośi krokow. Z tego budynku rozwálone^o^/ źien/ pozostáłego Drzewá/ oćieć święty Papież Grzegorz XIII. w Rzymie dał pobudowáć śpiklerze. Ku Monte Cauallo poszedszy dáley// gdźie Páłać oraz z ogrodem/ Cárdinałá de Carpa
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 177
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
który gdy cię wprowadzi w ogród/ na dwie mile szeroki i długi/ od przepysznego i ślicznekwiecia/ od rozmaitych kosztownych pełnego owoców/ którym dobroci/ w całej nie przybierzesz Włoskiej Ziemi. Jeszcze do pewnego wnidziesz chłodnika/ Lecie i Zimie zieloności z siebie niepozbywającego/ na dwię piędzi/ od różnego wmiąsz grubego kwiecia jednemu względem grubości równającego się murowi/ wewnątrz od statuji/ i starożytności/ na koło od pięknych ław/ a wszytkich spód zielonym kwieciem. Proś żeć Fontanę Wenery pokażą/ która kunsztownie i sztucznie z siebie wydaje wody/ jednak nie ustawicznie/ tylko gdy człek zechce/ barzo wesoła rzecz do widzenia. Przytym Labirynt pewny/ zielonymi
ktory gdy ćię wprowádźi w ogrod/ ná dwie mile szeroki y długi/ od przepysznego y ślicznekwiećia/ od rozmáitych kosztownych pełnego owocow/ ktorym dobroći/ w cáłey nie przybierzesz Włoskiey Ziemi. Ieszcze do pewnego wnidźiesz chłodniká/ Lećie y Zimie źielonośći z śiebie niepozbywáiącego/ ná dwię piędźi/ od rożne^o^ wmiąsz grube^o^ kwiećia iednemu względem grubośći rownáiącego się murowi/ wewnątrz od státuii/ y stárożytnośći/ ná koło od pięknych ław/ á wszytkich spod źielonym kwiećiem. Proś żeć Fontánę Venery pokażą/ ktora kunsztownie y sztucznie z siebie wydáie wody/ iednák nie ustáwicznie/ tylko gdy człek zechce/ bárzo wesoła rzecz do widzenia. Przytym Lábirynth pewny/ żielonymi
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 179
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
: Który to Bolesław Pogańskiej Supersticyj najmniejszego niechcąc zostawić vestigium, w Mieście Pruskim Romowe, Dęba sześciu łokci w grubości od ziemie dziwnie w konary rozrosłego, za Bożka od Obywatelów mianego wyciąć rozkazał. Był tam i inny Dąb w Miasteczku quondam Oppen, także podobno ab Divinitatem jemu imputatam długo konserwowany, kiedy do tej przyszedł grubości, że w pośrodku wypruchniałości jego, Albertus Książę Pruski wygo dnie na koniu obrócić się mógł, czego łatwo dokazać było, kiedy grubości, ten Dąb miał łokci 27. jako Hennenbergerus in Chronicis Prussiae śvviadczy. Ten usechł potym ob incisionem Imion na nim różnych, będących, czyli się ofiarującycych Starożytną Ceremanią temu Deastrowi Leśnemu.
: Ktory to Bolesław Pogańskiey Supersticyi naymnieyszego niechcąc zostawić vestigium, w Mieście Pruskim Romowe, Dęba sześciu łokci w grubości od ziemie dziwnie w konáry rozrosłego, zá Bożká od Obywatelow mianego wyciąć roskazał. Był tam y inny Dąb w Miásteczku quondam Oppen, tákże podobno ab Divinitatem iemu imputatam długo konserwowány, kiedy do tey przyszedł grubości, że w pośrodku wypruchniałości iego, Albertus Xiążę Pruski wygo dnie ná koniu obrocić się mogł, czego łátwo dokazać było, kiedy grubości, ten Dąb miał łokci 27. iako Hennenbergerus in Chronicis Prussiae śvviadczy. Ten usechł potym ob incisionem Imion ná nim rożnych, będących, czyli się ofiaruiącycych Starożytną Ceremanią temu Deastrowi Leśnemu.
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 25
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
w konary rozrosłego, za Bożka od Obywatelów mianego wyciąć rozkazał. Był tam i inny Dąb w Miasteczku quondam Oppen, także podobno ab Divinitatem jemu imputatam długo konserwowany, kiedy do tej przyszedł grubości, że w pośrodku wypruchniałości jego, Albertus Książę Pruski wygo dnie na koniu obrócić się mógł, czego łatwo dokazać było, kiedy grubości, ten Dąb miał łokci 27. jako Hennenbergerus in Chronicis Prussiae śvviadczy. Ten usechł potym ob incisionem Imion na nim różnych, będących, czyli się ofiarującycych Starożytną Ceremanią temu Deastrowi Leśnemu. Też same Bałwany wenerowali Livones, albo Inflantowie jako świadczy Petrus à Dusburg.
w Wielkim Księstwie Litewskim quanti byli w Bałwochwalstwie errores, w
w konáry rozrosłego, zá Bożká od Obywatelow mianego wyciąć roskazał. Był tam y inny Dąb w Miásteczku quondam Oppen, tákże podobno ab Divinitatem iemu imputatam długo konserwowány, kiedy do tey przyszedł grubości, że w pośrodku wypruchniałości iego, Albertus Xiążę Pruski wygo dnie ná koniu obrocić się mogł, czego łátwo dokazać było, kiedy grubości, ten Dąb miał łokci 27. iako Hennenbergerus in Chronicis Prussiae śvviadczy. Ten usechł potym ob incisionem Imion ná nim rożnych, będących, czyli się ofiaruiącycych Starożytną Ceremanią temu Deastrowi Leśnemu. Też same Bałwany wenerowali Livones, álbo Inflantowie iáko świadczy Petrus à Dusburg.
w Wielkim Xięstwie Litewskim quanti byli w Bałwochwalstwie errores, w
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 25
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
jako vulgus credit ile w takich cyrkumstancjach, gdzie żadna nie następuje konseqwencja Świętej szkodząca Religii, albo jakie przynosząca scandalum Prawowiernym.
Probant bytności jego Autorowie rogiem tanquam cornuto Syllogismo; aut ariete, tojest wiele Historyj, et Scientiam experimentalem o rogach Jednorożcowych alegując. Paulus Iovius lib: 18. Histor: widział w Wenecyj Róg dwu-łokciowy grubości ramienia Ludzkiego który, Senat Wenecki Solimanowi Cesarzowi Tureckiemu, za najosobliwszy darował Prezent. O drugim wspomina, że w Srebrny Sedesik, czyli postumencik osadziwszy Klemens Papież Franciszkowi Królowi Francuskiemu muneris loco posłał. Tamże i to adiungit, że te rogi Jednorozce po puszczach i polach jak Jelenie ronią, i zrzucają pewnych czasów. W Dreźnie
iako vulgus credit ile w takich cyrkumstancyach, gdzie żadna nie nástępuie konseqwencya Swiętey szkodząca Religii, álbo iákie przynosząca scandalum Prawowiernym.
Probant bytności iego Autorowie rogiem tanquam cornuto Syllogismó; aut ariete, toiest wiele Historyi, et Scientiam experimentalem o rogach Iednorożcowych alleguiąc. Paulus Iovius lib: 18. Histor: widział w Wenecyi Rog dwu-łokciowy grubości ramienia Ludzkiego ktory, Senát Wenecki Solimanowi Cesarzowi Tureckiemu, za náyosobliwsży darował Prezent. O drugim wspomina, że w Srebrny Sedesik, czyli postumencik osadziwszy Klemens Pápież Franciszkowi Krolowi Francuskiemu muneris loco posłał. Tamże y to adiungit, że te rogi Iednorozce po puszczach y polách iak Ielenie ronią, y zrzucaią pewnych czasow. W Dreźnie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 127
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Selectioribus różnych Scjencyj.
WIESZCZBIARSTWO z Ręki, albo CHIROMANTIA do Astrologii judyciarnej zda się należyć: alias formowanie Koniektur, Prognostyków: Z dłoni ludzkiej, konsyderując na niej linie. albo kryski, załamania, Pagórki; CHIROMANTIA jest dwojaka, Jedna NATURALNA z chropowatości, nierówności, albo też z gładkości, długości, albo krótkości, grubości, z krysek subtelnych na ręce wyrażonych, wewnętrzną człeka penetruje Konstytucję, a z niej umysłu skłonności, życia krótkość lub długość, wnosi sobie, i ta zda się być Licita bo Naturze confornis. Druga CHIROMANTIA PLANETARIA, ASTROLOGICO- IUDICIARIA, która Palcom, gorkom, guzom na palcach znajdującym się i liniom na ręce będącym pewne
Selectioribus rożnych Scyencyi.
WIESZCZBIARSTWO z Ręki, albo CHIROMANTIA do Astrologii iudiciarney zda się należyć: alias formowanie Koniektur, Prognostykow: Z dłoni ludzkiey, konsyderuiąc ná niey linie. albo kryski, załamania, Pagorki; CHIROMANTIA iest dwoiaká, Iedna NATURALNA z chropowatości, nierowności, albo też z gładkości, długości, albo krotkości, grubości, z krysek subtelnych na ręce wyrażonych, wewnętrzną ćzłeka penetruie Konstytucyę, a z niey umysłu skłonności, życia krotkość lub długość, wnosi sobie, y ta zda się bydź Licita bo Naturze confornis. Druga CHIROMANTIA PLANETARIA, ASTROLOGICO- IUDICIARIA, ktora Palcom, gorkom, guzom na palcach znayduiącym się y liniom na ręce będącym pewne
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 184
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Szarańcza w Polsce tych lat była. Roku 1086 ciężka na Rusi, Teste Długossio. Roku 1334 w całej Polsce jeszcze cięższa. Roku 1475 długa na palec: z głowami, nakształt niedoperzów. Teste Miechowita Roku 1536 po której bydło bardzo odchodziło: Roku 1541 na Wołoszczyźnie na dwie mili ziemię okryła, na łokieć mając grubości, która koło Lwowa na mil 60 wszystko wypasła, Surius Kwiatkiewicz Roku 1542 i Roku 1600 z Litwy do Polski i Śląska zawitała, Roku 1648 i Roku 1652 Głód przyniosła ciężki, Roku 1690 ciężka: Roku 17[...] na Podolu i Rusi także ciężka.
POWIETRZE zaś było tych lat ciężkie w Polsce 1205 Roku 1211 skończyło się
SZARANCZA w Polszcze tych lat była. Roku 1086 cięszka na Rusi, Teste Długossio. Roku 1334 w całey Polszcze ieszcze cięższa. Roku 1475 długa na pálec: z głowami, nákształt niedoperzow. Teste Miechowita Roku 1536 po ktorey bydło bardzo odchodziło: Roku 1541 na Wołoszczyznie na dwie mili ziemię okryła, na łokieć maiąc grubości, ktora koło Lwowá na mil 60 wszystko wypasła, Surius Kwiatkiewicz Roku 1542 y Roku 1600 z Litwy do Polski y Szląska zawitała, Roku 1648 y Roku 1652 Głod przyniosła cięszki, Roku 1690 cięszká: Roku 17[...] na Podolu y Rusi także cięszka.
POWIETRZE zaś było tych lat cięszkie w Polszcze 1205 Roku 1211 skończyło się
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 219
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755