bieżą przez Raka, Lwa, Pannę, przez Wagę, Niedźwiadka, i Strzelca. Tę drogę zaś za drugie pułroka Foebus odprawuje. A nie tylko ma drogę pochyłą, ale też na lewej kolei ustawiczne przechylisko mającą: gdyż niebo przez które Słońce bywa niesione wozem, jest podobne bani wielkiej szklanej, miąższej, okrągłej, dęty: zaczym jedna kolej musi mieć w sobie przechylisko. Te wszystkie niebezpieczeństwa drogi tej niebieskiej, przekładał Foebus Faetontowi synowi ku przestrodze. Cc Na ten czas też i Tetys. Tetys jest żona Oceanowa, Bogini morska: o tej powieda sam Foebus, jakoby się miała bać, aby z wysoka nie spadł w morze. Ale
bieżą przez Ráká, Lwa, Pánnę, przez Wagę, Niedźwiadká, y Strzelcá. Tę drogę záś zá drugie pułroká Phoebus odpráwuie. A nie tylko ma drogę pochyłą, ále też ná lewey kolei vstáwiczne przechylisko máiącą: gdyż niebo przez ktore Słońce bywa nieśione wozem, iest podobne báni wielkiey sklaney, miąższey, okrągłey, dęty: záczym iedná koley muśi mieć w sobie przechylisko. Te wszystkie niebespieczeństwá drogi tey niebieskiey, przekłádał Phoebus Phaetontowi synowi ku przestrodze. Cc Ná ten czás też y Thetys. Thetys iest żoná Oceanowá, Bogini morska: o tey powieda sam Phoebus, iákoby się miáłá bać, áby z wysoká nie spadł w morze. Ale
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 55
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. Cnota jego ta najchwalebniejsza, że wszelką wyprowadza truciznę, i na nie pomaga. Co pochodzi z Ziół lekarskich, któremi namienione żyją Kozy. Kamień ten składa się z warstw jako Cybula z łupin, jednę war- o Kamieniach osobliwych
sztwę zdarszy, druga następuje jaśniejsza, co raz od wierzchnich: w posrzodku jest jak dęty, prochu tejże substancyj z kamieniem pełny.
BERYL po łacinie Berillus, koloru zieleniawo błękitnego, według Boeciusza, albo Modrobladej, albo oliwkowej maści. Indyjski najdroższy dla przezroczystości. Ku Słońcu obrócony, tak reperkusyą Słońca pali, jako vitra ustiva. Na afekcje pomaga katarowe, na trąd: woda w której by był moczony
. Cnota iego ta naychwalebnieysza, że wszelką wyprowadza truciznę, y na nie pomága. Co pochodzi z Zioł lekarskich, ktoremi namienione żyią Kozy. Kamień ten składa się z warstw iako Cybula z łupin, iednę war- o Kamieniach osobliwych
sztwę zdarszy, drugá następuie iasnieysza, co raz od wierzchnich: w posrzodku iest iak dęty, prochu teyże substancyi z kamieniem pełny.
BERYL po łacinie Berillus, koloru zieleniawo błękitnego, według Bòéciusza, álbo Modrobladey, albo oliwkowey maści. Indyiski naydroższy dla przezroczystości. Ku Słońcu obrocony, tak reperkusyą Słońca pali, iako vitra ustiva. Na affekcye pomaga kátarowe, na trąd: woda w ktorey by był moczony
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 651
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
z drewna nie masz/ podobnoby sięi z gliny dobrej udała) na samymże frukcie/ jabłku/ gruszce/ śliwce naprzykład. Rozerzniej ją za świeża na frukcie. Lej przez uczynioną w formeczce dziurę wosk jaki chcesz/ trochę żywice przydawszy żeby się nie kruszył/ potrzymaj trochę/ ostatek wosku wylej/ a będzie dęty owoc. Ten przy cieple nożykiem/ gładkim drewienkiem/ albo pędzlem w wodzie terpentinowej/ albo gorzałce kilka razy przepalonej umoczonym obrownasz. Pomaluj potym farbą/ gdzie/ którą rozumiesz do rzeczy: jak uschnie/ zanurz w rozprawionym karuku/ a lustr abo glans piękny weźmie. Listki łacno przydasz z papieru albo płótna zielono farbowanego.
z drewná nie mász/ podobnoby sięi z gliny dobrey udáła) na samymże frukćie/ iábłku/ gruszce/ śliwce náprzykład. Rozerzniey ią zá świeża ná frukćie. Ley przez uczynioną w formeczce dziurę wosk iáki chcesz/ trochę żywice przydáwszy żeby się nie kruszył/ potrzymáy trochę/ ostátek wosku wyley/ á będzie dęty owoc. Ten przy ćieple nożykiem/ gładkim drewienkiem/ álbo pędzlem w wodźie terpentinowey/ álbo gorzáłce kilká rázy przepáloney umoczonym obrownász. Pomáluy potym farbą/ gdźie/ ktorą rozumiesz do rzeczy: iák uschnie/ zánurz w rospráwionym káruku/ á lustr ábo gláns piękny wezmie. Listki łacno przydász z pápieru álbo płotná zielono fárbowánego.
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 108
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Rysy miedzy sztukami z tyłu gliną rzadką zalepisz/ żeby nie wyciekała materia/ którą w nie lać będziesz? cząstki jednej tejże formy nie dołożywszy naprzykład u wierzchu głowy/ abyś tędy lał materią/ wosk/ albo gips/ wedle przedsięwzięcia. Przestroga. Gdyby kto chciał ulać Posąg jaki zupełny/ cale lity nie dęty wewnątrz/ to może/ całą formę złożywszy/ nalać w nią materyj/ i poczekać az uschnie. Aleć pospolicie czynią albo dęte lekkie albo połowicę tylko przednią (naprzykład człowieka i głowy jego) która. się widzi; z tyłu zaś z gruba zaleją/ albo wydrożą. Przetoż dla dętych sztuk osobną formę
Rysy miedzy sztukámi z tyłu gliną rzadką zálepisz/ żeby nie wyćiekáłá máteryá/ ktorą w nie lać będźiesz? cząstki iedney teyże formy nie dołożywszy náprzykłád u wierzchu głowy/ ábyś tędy láł materyą/ wosk/ álbo gips/ wedle przedśięwźięćia. Przestroga. Gdyby kto chćiał ulać Posąg iáki zupełny/ cále lity nie dęty wewnątrz/ to może/ cáłą formę złożywszy/ naláć w nię máteryi/ i poczekáć áz uschnie. Aleć pospolićie czynią álbo dęte lekkie álbo połowicę tylko przednią (náprzykłád człowieká i głowy iego) ktora. się widźi; z tyłu záś z grubá záleią/ albo wydrożą. Przetoż dla dętych sztuk osobną formę
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 142
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
Mszą Z. śpiewa solenniter.
Na tej samej Miasta stronie od Wschodu jest miejsce sławne w Piśmie Z. GEHENNON, albo BENHENNON, to jest, Dolina Synów Ennom, pod górą Obrażenia, źrzodłem Siloe i wodami Cedronu, ogrodami osadzone, gajowi podobne. Tu był przybytek i Bałwan Moloch mosiężny formą Króla wyrobiony, wewnątrz dęty z głową Cielca, rękami rozciągnionemi, Dzieci ofiarowane sobie, bierący, ściskający, piekący; wewnętrznemi bowiem ogniami bywał wszytek rozpalony. W tym trąb, bębnów przez Ofiarników bywała straszna rezonancja, aby głosu dzieci nie słyszeli Rodzice. Stąd od bębnów te miejsce nazwane Tophet, id est: tympanum albo sistrum. Achaż i Manases
Mszą S. spiewá solenniter.
Ná tey samey Miastá stronie od Wschodu iest miesce słáwne w Piśmie S. GEHENNON, albo BENHENNON, to iest, Doliná Synow Ennom, pod gorą Obrażenia, źrzodłem Silòé y wodámi Cedronu, ogrodámi osadzone, gaiowi podobne. Tu był przybytek y Bałwán Moloch mosiężny formą Krola wyrobiony, wewnątrz dęty z głową Cielca, rękámi rozciągnionemi, Dźieci ofiarowáne sobie, bierący, ściskaiący, piekący; wewnętrznemi bowiem ogniami bywáł wszytek rospálony. W tym trąb, bębnow przez Ofiarnikow bywáła strászná rezonáncya, aby głosu dźieci nie słyszeli Rodźice. Ztąd od bębnow te mieysce názwane Tophet, id est: tympanum albo sistrum. Achaż y Manases
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 556
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Czankami/ na młodego konia krótką szyję mającego/ tejże władzy jako i pierwszy/ z podbrodkiem dętym ołowu nalanym. Księgi Trzecie.
Munsztuk dęty otworzysty z nakrzywioną Czanką/ załamuje kark/ daje wolność językowi/ na wodzy leżeć nie dopuszcza/ koniom młodym dobrej gęby należy/ z łancuszkiem kwadratowym. Księgi Trzecie.
Munsztuk dęty na kształt tłuczka/ otworzysty/ z kurzą stopką/ smaczne czyni pojęcie/ daje wolność językowi/ należy koniom młodym niestatecznej głowy/ które mają język hruby i gębę głęboką. Księgi Trzecie.
Kanon to jest dęty zupełny/ z czanką zakrzywioną/ załamuje i utwierdza głowę/ czyni wolne dzierżenie i krzywić gębą nie dopuszcza/ należy
Czánkámi/ ná młodego koniá krotką szyię máiącego/ teyże władzy iáko y pierwszy/ z podbrodkiem dętym ołowu nálanym. Kśięgi Trzećie.
Munsztuk dęty otworzysty z nákrzywioną Czánką/ záłámuie kárk/ dáie wolność ięzykowi/ ná wodzy leżeć nie dopuszcza/ koniom młodym dobrey gęby należy/ z łáncuszkiem quádratowym. Kśięgi Trzećie.
Munsztuk dęty ná kształt tłuczká/ otworzysty/ z kurzą stopką/ smáczne czyni poięćie/ dáie wolność ięzykowi/ należy koniom młodym niestáteczney głowy/ ktore máią ięzyk hruby y gębę głęboką. Kśięgi Trzećie.
Kanon to iest dęty zupełny/ z czánką zákrzywioną/ záłamuie y vtwierdza głowę/ czyni wolne dzierżenie y krzywić gębą nie dopuszcza/ należy
Skrót tekstu: DorHip_II
Strona: Biij
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_II
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603